Dodaj do ulubionych

co tam... posiałałam...

10.03.08, 15:11
nosiło mnie na dwór, na taras... do donic i ziemi wink
trochę mam w nich bylin, którym udaje się przeżyć... tak więc
jako "uzupełniacz" do tych już zagospodarowanych donic dosiałam
groszek pachnący i słoneczniki... marzy mi się taki "las"
słoneczników w doniczkach... taraz będę codziennie wpatrywała się
czy już coś widać...
aha, na oknie w łazience mam w skrzynce gazanie, trzeba ja potem
przesadzać do gruntu, ale też juz fajnie wzeszły...
Wiosna, moje Panie smile
Obserwuj wątek
    • usianka Re: co tam... posiałałam... 10.03.08, 16:22
      Awok, na groszek to jeszcze chyba troche za wczesnie? Ale dopinguje
      Twojemu groszkowi smile Ja swój wysiewam dopiero w maju.
      Natomiast słoneczniki są bardzo żarłoczne i z tego co wiem nic nie
      jest w stanie z nimi wytrzymac. Nie wiem czy dobrze zrozumialam -
      dosiałaś je do jednego pojemnika z jakimis innymi roslinami?
      • awok Re: co tam... posiałałam... 10.03.08, 16:42
        u mnie na torebce z groszkiem jest napisane III-V, a że wiosna
        przyszła wcześnie... wrzuciłam po jednym-dwa ziarenkach słonecznika
        do dwóch donic, ale tak na serio to podobałby mi się słonecznik w
        każdej donicy, wysoki, dorodny, zapatrzony w słońce... Powiadasz, że
        słoneczniki takie zaborcze i innym żyć nie dają... Hmmm...
        • usianka Re: co tam... posiałałam... 10.03.08, 18:33
          o, powaznie III-V? Ja zawsze mam napisane maj - moze to różne
          odmiany, nie wiem. W ubiegłym roku wysiałam wczesniej i jakis czas
          trzymałam w domu, a potem nosiłam w tę i spowrotem - kiepsko sie to
          skonczyło wink Ale u mnie generalnie jednak sezon wegetacyjny zaczyan
          sie pozniej niz w innych rejonach PL.
          Słoneczników jestem pewna - nawet w gruncie nic mi przy nich nie
          chce rosnąć (no, trawa jako tako, ale chwasty juz nie). Mysle, ze
          słonecznik powinien rosnąc sam w donicy i trzeba go niezle dokarmiać.
          • awok lubię ryzyko ;-) niech sobie skoczą do oczu ;-) 10.03.08, 20:27
            u mnie od kilku dni na dworzu 10C, klimat z natury łagodny - nad
            morzem, zawsze podobają mi się słoneczniki tak chaotycznie rozsiane
            po polu... zobaczymy, ryzyko nieduże, a nuż się uda... ale strasznie
            mnie już nosi do ziemi...
            • yoma Re: lubię ryzyko ;-) niech sobie skoczą do oczu ; 10.03.08, 22:06
              Wyrosnąć, to pewnie wyrosną, ale takiej wielkiej tarczy z pestkami do jedzenia
              bym się po nich nie spodziewała. Chyba że rzeczywiście bardzo głęboka donica i w
              niej samotny słonecznik...
              • awok Re: lubię ryzyko ;-) niech sobie skoczą do oczu ; 11.03.08, 13:28
                nie planuję "biznesu" słonecznikowego... chcę tylko ładnych
                kwiatków...
    • 0yotte Re: co tam... posiałałam... 11.03.08, 10:43
      groszek w marcu, a foasolę w maju...
      groszek jest odporny na przymrozki, więc można go naprawdę wcześnie
      siać.

      słoneczniki też mi się marzą, kupiłam jakąś mieszankę takich
      karłowych ozobnych, zobaczymy co wyjdzie smile

      np. coś takiego:
      sklep.cnos-vilmorin.pl/go/_info/id=390&sess_id=c291f2daee9d2185ad317a746ad7fb12
      podają, zę nadają sie do pojemników
      • 0yotte Re: co tam... posiałałam... 11.03.08, 10:45
        sorry, link nie wszedł:
        sklep.cnos-vilmorin.pl/go/_info/?id=390&sess_id=c291f2daee9d2185ad317a746ad7fb12
      • yoma Re: co tam... posiałałam... 11.03.08, 14:09
        IMHO na balkon, jak już kiedyś pisałam, lepszy jest słoneczniczek szorstki (jak
        się nie planuje biznesu słonecznikowego smile

        Bylina, nie za duża, rozkrzacza się i kwiatki ma b. podobne do słonecznika.
        • awok Re: co tam... posiałałam... 11.03.08, 15:02
          poszukam szortkiego wink chyba, że przygniecie mnie ten las
          słoneczników i zdecyduję się na biznes wink
          • yoma Re: co tam... posiałałam... 11.03.08, 15:10
            Albo je po prostu zjesz smile
            • yoma Re: co tam... posiałałam... 11.03.08, 16:22
              A słoneczniczek wygląda tak

              img382.imageshack.us/my.php?image=p7080021wl8.jpg
              • 0yotte Re: co tam... posiałałam... 12.03.08, 12:31
                a czy słoneczniczek szorstki nie jest zbyt ekspansywny?
                też jest żarłoczny, wysoki, tylko same kwiaty ma mniejsze, z dwojga
                złego wybrałabym jednak karłowe odmiany słonecznika zwyczajnego smile

                tutaj tego sporo, ale nie wiem, jak jest z dostępnością w Polsce:
                www.swallowtailgardenseeds.com/annuals/sunflowers.html
                • yoma Re: co tam... posiałałam... 12.03.08, 13:37
                  Nie jest taki wysoki, a zakładam, że rósłby we wzmiankowanych donicach. Zresztą
                  nikogo do niczego nie zmuszam, wiem tylko z autopsji, że słonecznik na balkonie
                  łysieje od dołu smile
      • usianka Re: co tam... posiałałam... 11.03.08, 20:01
        Mam groszek pachnący Lathyrus odorratus z Polana - taki sam jak w
        ubiegłym roku. Jak wół napisane "siew - maj". Odkąd pamietam siałam
        groszek w maju. W ubiegłym roku przyznaje, ze pierwszy raz wysiałam
        wczesniej - kiepsko wyglądał.
        • 0yotte Re: co tam... posiałałam... 12.03.08, 12:56
          OK smile
          przecież się nie pobijemy o ten groszek smile
          • usianka Re: co tam... posiałałam... 12.03.08, 13:39
            a nie, bron Boze wink Ja po prostu bym go juz chetnie wysiała i
            zaswitala nadzieja wink Tylko nie chce mi sie nosic donicy jak w
            ubieglym roku, osłaniac jej itd... Groszek naprawde jest taki
            odporny? Jak pisałam zawsze wysiewalam go własnie w maju.
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka