polski_francuz
16.12.20, 09:01
Kobiety wyladowaly na pierwszych stronach francuskich gazet i w pierwszych slowach radiowych newsow. W czym dzielo? Ano, w Marsylii, wybrana w maju burmistrzyni, pani Rubirolan zrezygnowala z pozycji na rzecz swego meskiego zastepcy, Payana. Wytlumaczenie bylo zgrubsza takie, ze praca mera jest bardzo ciezka a zdrowie pani 60+ letniej nie nadaza. Wyborcy sie poczuli zdradzeni i jedna z pan stwierdzila wrecz w radiowy mikrofon, ze dymisja zada potezny cios przyszlosci kobiet w polityce.
Czujac, ze kolezanki forumowe wpadaja w depresje, wyciagam z zanadrza inny przyklad. Sad ukaral merostwo paryskie za naruszenie stosunku kobiet/mezczyzn majacych pozycje dyrektora, ktory powinie by rowny 1 a jest 2,20 (11 kobiet na 5 mezczyzn). Grzywna wynosi 90 tys. € a burmistrzyni Paryzewa, pani Hidalgo zdopingowala swe kolezanki by ja splacic. Co daje okolo 8 200 €/dyrektorke. Mowiac nawiasowo, niezle sie tam zarabiaja z podatkow Paryzan:)
Konkluzja? Ano lepiej sie przyzwyczaic do kobiet na kierowniczych stanowiskach...
PF