lilia.z.doliny 13.01.23, 07:30 Tegoroczny- już w poniedziałek. To teraz tylko przetrwać i z górki Można kupować hiacynty i dorzucać nową minute do każdego dnia. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
mid.week Re: Blue monday 13.01.23, 07:34 Oby do kwietnia, dopiero wtedy dzien bedzie na tyle dlugi zebym nie musiala biegac nocą. Moja motywacja czesto przegrywa z ciemnością Odpowiedz Link Zgłoś
lilia.z.doliny Re: Blue monday 13.01.23, 07:40 Oby do kwietnia Nieno, zbyt odległy ten jasny punkt. Trzeba jakoś zadziałać szybciej. Odpowiedz Link Zgłoś
mid.week Re: Blue monday 13.01.23, 07:46 No ok, moze byc druga polowa marca kalendarz.livecity.pl/wschod-slonca/marzec-2022/Warszawa Odpowiedz Link Zgłoś
szarmszejk123 Re: Blue monday 13.01.23, 07:47 Moja motywacja ostatnio przegrywa z wiatrem. Pizdzi tak, że żyć się odechciewa. Stałam wczoraj na przystanku, wicher, że mało wiaty nie wyrwie a zza rogu , jak gdyby nigdy nic, wyjeżdża sobie kobiecina na rowerze, łopocząc przeciwdeszczowym kondomem niczym anioł apokalipsy 😂 Odpowiedz Link Zgłoś
lilia.z.doliny Re: Blue monday 13.01.23, 07:51 Nie mów mi nic o tym wietrzysku To lekooporna migrena w pakiecie ( wywolywacz- killer), zero możliwości przeciwdziałania. Kosze na śmieci fruwają. A ja wczoraj doczołgałam się po.prysznicu popracowym do.lozka ( ok 14) I dalej już nic nie pamiętam. Odpowiedz Link Zgłoś
szarmszejk123 Re: Blue monday 13.01.23, 07:55 Mnie też męczą bóle głowy przy tym wietrze, ale na szczęście daleko info migreny,tobie bardzo współczuję ☹️ musi ci być ciężko funkcjonować, bo już długo tak wieje normalnie to dwa-trzy dni a tu już tydzień tych wichur Odpowiedz Link Zgłoś
mid.week Re: Blue monday 13.01.23, 08:00 A tez macie ciagle skoki temperatury? U mnie w kolko raz okolice 0 a dwa dni pozniej 15. Przedwczoraj biegalam caly dzien w czapce a dzis mam o 8rano juz 9 stopni. Odpowiedz Link Zgłoś
lilia.z.doliny Re: Blue monday 13.01.23, 08:09 Pustynna amplituda była kilka tygodni temu. Skok o jakieś 15 celsjuszow Odpowiedz Link Zgłoś
szarmszejk123 Re: Blue monday 13.01.23, 08:15 Tak, bardzo to przeżyłam z -7 w jedną noc skoczyło do +10. U mnie takie zapowiedzi 😒 Odpowiedz Link Zgłoś
kotejka Re: Blue monday 13.01.23, 07:47 O widzisz Tym wpisem ulozylas mi w głowie, czemu tak nie cierpię hiacyntów Nie dość, że kłamią, że wiosną szybko, co nie jest prawdą, bo za.oknem syf i błoto,.to jeszcze śmierdzą jak chińska świeczka zapachowa 🤣 Odpowiedz Link Zgłoś
szybki-lisek Re: Blue monday 13.01.23, 07:50 A myślałam juz że będzie stosowne zdjęcie wiadomo kogo... Odpowiedz Link Zgłoś
lilia.z.doliny Re: Blue monday 13.01.23, 09:37 Ej, ale tak same z siebie? Beż dopalaczy? Gdzie to? Odpowiedz Link Zgłoś
swiezynka77 Re: Blue monday 13.01.23, 10:39 Mam Blue monday od początku grudnia. Co skutkuje chorobami od świąt i w styczniu. Marzy mi się grudzień i styczeń przetrwać na teneryfie, ale nie wiem czy w pracy by przeszła tak dluga praca zdalna. Może za rok spróbuję przerwać tę czarną passę Odpowiedz Link Zgłoś
pepsi.only Re: Blue monday 13.01.23, 11:13 Lepszy blue monday w poniedziałek, niż 13go w piątek. Odpowiedz Link Zgłoś
tonik777 Re: Blue monday 13.01.23, 12:49 Uważam, że tworzenie takich durnot jak Blue Monday jest bardzo szkodliwe. Mnie osobiście to nie dotyka, ale poznałem kilka osób z depresją i trąbienie o najbardziej depresyjnym dniu w roku bardzo im szkodzi. Ktoś im mówi, że ten dzień ma być depresyjny i dla nich jest mimo, że obiektywnie nic specjalnego się wtedy nie dzieje. Taka samospełniająca się przepowiednia. Odpowiedz Link Zgłoś
angazetka Re: Blue monday 13.01.23, 13:32 Ale wiesz, że to wymysł marketingowców, a minutę do każdego dnia możesz dodawać od równonocy zimowej? Odpowiedz Link Zgłoś
loganberry Re: Blue monday 13.01.23, 15:48 Blue monday ignoruję, za to bardzo cieszy mnie fakt że właśnie wygrzebujemy się z sześciu najmroczniejszych tygodni w roku (3 przed przesileniem i 3 po), które są dla mnie kwintesencją zimy. Teraz już wchodzimy w przejściowe ni to ni sio, co oznacza że wiosna już za rogiem. Wczoraj rozebrałam choinkę - magia świąt minęła, światła przybywa, śpiewają pierwsze ptaki. Kupiłam hiacynta, bo łyso Odpowiedz Link Zgłoś