17.01.23, 09:34

www.vogue.pl/a/karolina-kozakiewicz-ze-stowarzyszenia-asfera-opowiada-o-osobach-aseksualnych-i-aromantycznych
Najpierw uznajemy, że należy się obnosić ze swoją orientacją, a potem zakładamy stowarzyszenia, żeby bronić faktu niezainteresowania seksualnością w ogóle.
Może by jednak tę sferę przywrócić do prywatności, z uwzględnieniem tolerancji dla różnorodności zainteresowań rzecz jasna. Pani niech się zajmie jakąś robotą, jakoś mam dziwne przekonanie, że gdyby była profesorką, badaczką, pisarką, społeczniczką.. zajętą pracą to nikt by się nie interesował, czy ona lubi seks czy nie. A tak się definiuje tym seksem i seksem się zajmuje.
Obserwuj wątek
    • trzykroc_przedziwna Re: asy 17.01.23, 09:46
      Wrażliwość emamy konczy się kiedy do klasy jej bombelka przychodzi nieco odmnienne dziecko. Wtedy najchętniej wysłałaby by je do pieców Auschwitz.
      Otwartość emamy kończy się kiedy inni ludzi otwarcie mówią i chcą rozmawiać o seksualności.
      Wtedy wyłazi dulszczyzna. Po co to komu? O taaaaaakich sprawach powinno się rozmawiać w domu a nie obnosić.
      • alpepe Re: asy 17.01.23, 09:52
        Serio coś takiego tu gdzieś wyczytałaś???
        • trzykroc_przedziwna Re: asy 17.01.23, 09:56
          Pierwsza część to dygresja.
          A reszta dobrze wpisuje się w to forum rzekomo lewackie. Tak naprawdę do dominuję tu konserwa wymieszana z dulszczyzną.
          Większość z emam to idealne oddanie amerykańskich "Karen".
      • heca7 Re: asy 17.01.23, 09:52
        Proszę bardzo, jak ktoś chce niech otwarcie rozmawia o swojej seksualności. Ale niech nie zmusza do tego osób, które nie mają takiej potrzeby. Poza tym, co mnie do jasnej Anielki obchodzi jakie ma upodobania seksualne (albo ich nie ma) całkiem obca mi osoba?!
        • trzykroc_przedziwna Re: asy 17.01.23, 09:54
          A kto konkretnie cię zmusza do rozmów o seksualności?
          A poza tym dobrze jest wiedzieć, że tacy ludzie istnieją.
          • heca7 Re: asy 17.01.23, 10:01
            I sądzisz, że bez twego wpisu tego nie wiedziałam? suspicious sciana
            Poza tym był na taki temat wątek na ematce. Bodajże z rok temu.
            • angazetka Re: asy 17.01.23, 12:58
              No, bez rozmów na ten temat byś nie wiedziała, bo nikt by o tym nie mówił.
        • aqua48 Re: asy 17.01.23, 09:59
          Ciebie nie dotyczy i nie obchodzi to nie czytasz artykułu i nie zapisujesz się do stowarzyszenia.Proste.
          Dla kogoś kto od lat jest zmuszony odpowiadać na pytania w rodzaju - dlaczego jeszcze nie masz chłopaka, kiedy wreszcie wyjdziesz za mąż, kobieta bez dziecka to kobieta niespełniona itp, to może być ogromny życiowy problem.
          Znam co najmniej trzy-cztery osoby aseksualne. Nie jest im łatwo.
          • heca7 Re: asy 17.01.23, 10:04
            Ponieważ ja takich pytań nie zadaję, obrączki od lat nie noszę, nie okazujemy sobie czułości publicznie (bo nie mamy takiej potrzeby) i nie namawiam nikogo do posiadania dziecka czuję się rozgrzeszona. Temat mnie nie dotyczy.
        • evening.vibes Re: asy 17.01.23, 12:34
          heca7 napisała:
          > Ale niech nie zmusza do tego osób, które nie mają takiej potrzeby

          A kto i w jakich okolicznościach kiedykolwiek cię zmuszał?
    • matacznik Re: asy 17.01.23, 09:57
      panterarei napisała:

      > Najpierw uznajemy, że należy się obnosić ze swoją orientacją,
      >
      Nie tyle, że należy, o ile że to jest normą dla osób heteroseksualnych (obrączki, publiczne okazywanie czułości), a może być ryzykowne dla osób LGBT. Więc nie "że należy", tylko "żeby można było bezpiecznie".

      > a potem zakładamy stowarzyszenia, żeby bronić faktu niezainteresowania seksualnością w ogóle.
      >
      Co się nijak z powyższym nie kłóci.

      > Może by jednak tę sferę przywrócić do prywatności, z uwzględnieniem tolerancji
      > dla różnorodności zainteresowań rzecz jasna.
      >
      To wciąż jest dość prywatna sfera. Nie widzę potrzeby zewnętrznego działania na rzecz przywrócenia.

      > Pani niech się zajmie jakąś robotą
      >
      Pani nie sprawia wrażenia, że jej czegoś
      • taki-sobie-nick Re: asy 17.01.23, 21:44

        > >
        > To wciąż jest dość prywatna sfera.

        I dlatego kupa osób na tym zarabia, tak?
        • matacznik Re: asy 18.01.23, 07:36
          taki-sobie-nick napisała:

          > > To wciąż jest dość prywatna sfera.
          >
          > I dlatego kupa osób na tym zarabia, tak?
          >
          Tak. Prywatność można sprzedać. Nie tylko w sferze seksualnej.
          • taki-sobie-nick Re: asy 18.01.23, 22:42
            Niemniej w seksualnej ma to miejsce najczęsciej.
          • taki-sobie-nick Re: asy 18.01.23, 22:45
            Przy okazji chciałam zapytać: czy o nich tez wolno pisać komedie i jeszcze ządać, zeby mieli do siebie dystans?
            • matacznik Re: asy 19.01.23, 07:17
              taki-sobie-nick napisała:

              > Przy okazji chciałam zapytać: czy o nich tez wolno pisać komedie i jeszcze ządać,
              > zeby mieli do siebie dystans?
              >
              Mnie chciałaś o to zapytać? Jakoś przegapiłem moment, w którym stałem się dysponentem praw do pisania tego i owego oraz nakazów dystansu.
    • chococaffe Re: asy 17.01.23, 10:00
      a co ci to przeszkadza?
    • asiairma Re: asy 17.01.23, 10:30
      Asy to jedna z orientacji, więc nie widzę tu sprzeczności.
      Mówmy o asach i niech asy mówią o sobie głośno, albo jak nie chcą to niech nie mówią- ich sprawa.
      Linka jeszcze nie przeczytałam wink
      • ajaksiowa Re: asy 17.01.23, 11:02
        Pani walczy o WIDZIALNOŚĆ asów,a ja w tym momencie obojętnie patrzę w drugą stronę...
        • stephanie.plum Re: asy 17.01.23, 12:32
          czyli dokładnie o co walczy, bo nie chce mi się czytać.

          ktoś jest heteroseksualny, homoseksualny, czy nie wiem co jeszcze seksualny, to mogą go ponieść emocje i jak przeżywa swoją seksualność, może pokazać publicznie, np. cmokając osobę, do której czuje miętę.

          ale ktoś aseksualny, jak ma pokazać, że jest aseksualny? żeby to było WIDZIALNE? zagwozdka.

          mam takiego przyjaciela. ta sfera nie interesuje go, i cześć. niczego nie "pokazuje", a ja o tym wiem, bo dużo gadamy.
          • evening.vibes Re: asy 17.01.23, 12:37
            stephanie.plum napisała:
            > czyli dokładnie o co walczy, bo nie chce mi się czytać.

            O nic.

            A jak nie chce ci się nawet przeczytać to na co liczysz? Że ktoś ci uczciwie streści? Na jematce????
            • stephanie.plum Re: asy 17.01.23, 12:49
              nieee, tak chciałam pomędrkować.
          • borsuczyca.klusek Re: asy 17.01.23, 12:54
            Widzialność = wiedza, że takie osoby istnieją.
            Czyli jeżeli ktoś w jakichkolwiek okolicznościach przyrody mówi ci, że jest aseksualny to przyjmujesz to do wiadomości i nie drążysz tematu typu "a pewnie jeszcze dobrego chłopa nie miałaś".
            • aqua48 Re: asy 17.01.23, 12:58
              Dokładnie o to chodzi w widzialności - o wiedzę że takie osoby istnieją i akceptację dla nich i ich sposobu życia.
            • dreg13 Re: asy 17.01.23, 13:01
              „Widzialność”, czyli brak zastanawiania sie całego otoczenia, dlaczego on/ona nikogo nie ma, nigdy nie miało. A otoczenie się zastanawia, otoczenie obgaduje, otoczenie używa słów typu „niewyruchana” itp.
              Jestem więcej niż pewna, że nie raz i nie dwa spotkałam takie osoby. I wielokrotnie słyszałam obgadywanie ich. Że „dobrego uja im brakuje”. I co z nimi nie tak, że ich nikt nie chce. A może jeszcze dziewica, to bleeeee, fuj. Na tym forum, a jakże. Nie ma jeszcze Triss? Dziwne.
              • borsuczyca.klusek Re: asy 17.01.23, 13:23
                Tak kobiecie xuja brakuje ewentualnie biadolenie dlaczego nikt jej nie chciał a chłopak to na pewno gej tylko się przyznać nie chce.
              • stephanie.plum Re: asy 17.01.23, 13:54
                sorki, ale kto zachowuje się w wyżej opisany sposób, temu żadne akcje uświadamiające nie pomogą. chamstwo zawsze było, jest i będzie. bardzo widzialne.
                • panterarei Re: asy 17.01.23, 14:07
                  Też mi się wydaję, że wyciągnięcie legitymacji stowarzyszenia żadnego wujka Staszka nie ostudzi, a wręcz pobudzi. Na chamskie teksty zawsze powód się znajdzie, a to za wcześnie wyszła za mąż, a to za późno, a to aseksualna, a to lesbijka, a to samotną matka, a to dzieci jeszcze nie mają, a to jak to można tak co rok rodzić, a to za gruba, a to się ostrzykuje lafirynda, a to siedzi w domu i nic nie robi, a to żyje karierą a zegar tyka,
                  • borsuczyca.klusek Re: asy 17.01.23, 15:14
                    Na wujka Staszka może nie, ale cioci Basi już może coś zaświta i następnym razem kopnie wujaszka w kostkę zanim ten zdąży otworzyć paszczę. To się nazywa praca u podstaw.
            • stephanie.plum Re: asy 17.01.23, 13:52
              do tego wystarczy minimum kultury.
              • borsuczyca.klusek Re: asy 17.01.23, 15:15
                Odrobina wiedzy też jeszcze nikomu nie zaszkodziła.
    • evening.vibes Re: asy 17.01.23, 12:37
      panterarei napisała:
      > Najpierw uznajemy, że należy się obnosić ze swoją orientacją,

      Kto 'uznajemy że należy'??


      • memphis90 Re: asy 17.01.23, 13:30
        No te elgiebety, co się czasem publicznie za rękę chwycą albo co… To jest straszliwe obnoszenie się przecież.
    • conena Re: asy 17.01.23, 12:55
      przecież to jest tylko sposób na wyciągnięcie hajsu od innych.
    • angazetka Re: asy 17.01.23, 13:01
      Co komu przeszkadza zwiększenie świadomości, że takie osoby istnieją, to ja naprawdę nie ogarniam. Osoby, że tak ujmę, seksualne i romantyczne, z reguły mówią o tym po prostu, nawet nie mówiąc: obrączki, trzymanie się za ręce itd. A inni mają inaczej. W czym problem?
      • panna.nasturcja Re: asy 17.01.23, 13:08
        W tym, że ludzie nie lubią, nie rozumieją i boją się tych, którzy mają inaczej. Więc na wszelki wypadek myślą o nich żle. Szerzenie świadomości, że ludzie mają różnie (pod każdym względem) jest niesamowicie potrzebne.
    • feel_good_inc Re: asy 17.01.23, 13:03
      Ej, ale to jest naprawdę ważny temat dla ematek. Przecież większość z nich przyjmuje tę orientację seksualną zaraz po urodzeniu ostatniego zaplanowanego bąbelka.
      • ichi51e Re: asy 19.01.23, 08:53
        akurat to ma sens w sumie - płeć biologicznie istnieje wyłącznie w zakresie rozmnażania - musi być dawca komórki jajowej/inkubator i plemnika cala reszta to konstrukt. osoba która nie planuje rozmnażania z puli jak najbardziej wypada.
    • mdro Re: asy 17.01.23, 15:22
      Co to jest "obnoszenie się ze swoją orientacją"? I czym miałoby być "przywrócenie tej sfery do prywatności"?

      A uświadomienie ludzi, że osoby aseksualne istnieją uważam za dość istotne. Sądzę, że np. tobie większa wiedza by nie zaszkodziła.
      • panterarei Re: asy 17.01.23, 15:56
        Ja mam świadomość, że osoby aseksualne istnieją, natomiast nie bardzo wiem dlaczego miałabym pogłębiać wiedzę w tym temacie, chyba, że ktoś z bliższych mi osób będzie chciał się podzielić tym ze mną. Prywatnie.
        • angazetka Re: asy 17.01.23, 16:28
          Ty masz. Masa ludzi nie ma.
        • memphis90 Re: asy 17.01.23, 16:43
          A skąd masz taką świadomość? Przeczytałaś gdzieś może, w artykule jakimś…?

          I gdzie chciałabyś ewentualnie pogłębiać wiedzę, gdyby zgodnie z Twoim życzeniem osoby aseksualne sie „nie obnosiły” (czytaj - nie ukazywały sie żadne artykuły i książki na ten temat)?
          • panterarei Re: asy 19.01.23, 08:34
            Pani goni że sztandarem po ulicy
        • mdro Re: asy 17.01.23, 16:44
          No jak widzę, to kruchutko z tą wiedzą, skoro tak ogólnikowy wywiad cię oburza. A po co w ogóle go czytałaś?
          (Osobiście wątpię, czy z osobą z twoim nastawieniem ktokolwiek chciałby się dzielić swoją orientacją).
      • panterarei Re: asy 17.01.23, 16:03
        A nie zauważyłaś, zauważyłeś, że seksualność się świetnie sprzedaje? Na prawdę? Nie tylko seksualność kobiet i nie tylko hetero. Wydawałoby się, że szczucie cycem powinno minąć, ale po prostu ewoluowało w szczucie sexem jako takim, żeby sprzedać coś, żeby zwrócić uwagę na siebie, żeby coś ugrać politycznie.
        • mdro Re: asy 17.01.23, 16:47
          Ojoj! Się sprzedaje! Kiedyś to, pani, w ogóle się nie sprzedawało!
          No i chyba w tym przypadku nie o seksualność chodzi, więc w czym problem? Że dziewczyna opowiada o sobie, o swoich doświadczeniach (bynajmniej nie seksualnych) i o swoich marzeniach? Jakby jakaś opowiadała o tym, że chce mieć męża i dziecko, to też by "sprzedawała" seksualność?
          • panterarei Re: asy 17.01.23, 18:48
            Dokładnie chodzi o seksualność, tylko ty nie łapiesz
    • cegehana Re: asy 18.01.23, 07:48
      "Ta sfera" chyba już od starożytności nie była prywatna, a wręcz budziła najwięcej zainteresowania zarówno ze strony władz centralnych jak i bab spod magla. Gdyby "nikt" się tym nie intetesowal, np.ty, to też nikt nie tracilby czasu udzielanie o tym wywiadów. Teksty rozmaitych profesorek są dostępne w sieci, ale o nich jakoś tematu nie założyłas.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka