NFZ robi sobie kpiny z pacjentów

[mania_222]

Antybiotyk Xifaxan - na receptę only. Jest to lek pierwszego rzutu (referencyjny) przy zapaleniu uchyłków, zapaleniu jelita i poważnych problemów z trawieniem - dość powszechne.
Podkreślam - antybiotyk usilnie zalecany!
Brak refundacji i w aptece kosztuje 99-120 zł, przez internet udało się za 86 zł, a zalecane jest branie go przez kilka miesięcy po 7 dni w każdym miesiącu.
Czy NFZ naprawdę musi robić pacjentów w bambuko? Skoro medycyna zaleca jako lek pierwszego rzutu, to nie mogą refundować w części kosztów???
Draństwo lub układy z koncernami!

[taki-sobie-nick]

To nie NFZ, to rządowe listy leków refundowanych.

[mania_222]

To w takim razie rząd robi nas w konia i drenuje chore społeczeństwo. Lek pierwszego rzutu za 86 - 120 zł /miesiąc! Jak emeryt ma go kupować przez kilka miesięcy (nie licząc innych leków i mieszkaniowych kosztów stałych, o jedzeniu nie wspominając)? Jest wielu starszych z emeryturą 1200-1900 zł i koszt tego leku przekracza ich możliwości finansowe, a zamiennika chyba brak.
Skoro lek pierwszego rzutu, to chyba najbardziej skuteczny i dlatego medycyna go zaleca? Ludzie mają się męczyć lub umierać, bo nie stać ich na zalecany antybiotyk zapisany przez lekarza?

[taki-sobie-nick]

Te listy zmieniają się co 3 miesiące.

[taki-sobie-nick]

www.gov.pl/web/zdrowie/obwieszczenie-minister-zdrowia-z-dnia-21-grudnia-2022-r-w-sprawie-wykazu-refundowanych-lekow-srodkow-spozywczych-specjalnego-przeznaczenia-zywieniowego-oraz-wyrobow-medycznych-na-1-stycznia-2022-r

[mania_222]

Ten akurat nie jest w refundacji i nie jest zmieniany, a niezbędny wg nauk medycznych. Co komu po tym, że co 3 miesiące zdejmą z refundacji jakieś rzadsze 2-3 leki, a dodadzą 1 za 50 zł?
Brak logiki, wiedzy i dobrej woli.
Czyż nie powinno refundować się niezbędnych, popularnych leków? To taka ściema jak bezpłatne najtańsze leki dla seniorów 75+.
Ten rząd chce wykończyć Polaków, bo niby nie ma pieniędzy na refundację, ale na fundacje narodowe i instytuty różnej maści pieniądze są.

[taki-sobie-nick]

Nie leki są zmieniane, ale listy leków refundowanych!

Być może za 3 miesiące refundowany będzie ten, o to mi chodziło.

[mania_222]

Za 3 miesiące może przestanę przyjmować ten popularny i zalecany antybiotyk (biorę od 3 miesięcy).
Pisać gdzieś, upominać się?

[taki-sobie-nick]

Niemniej innych mozliwosci nie widzę. Gdyby ludzie gdzies pisali, to ta instytucja byłaby zawalona prosbami o refundację 1450 leków.

To antybiotyk, moze i pierwszego rzutu, niemniej są leki antydepresyjne, onkologiczne, na jaskrę etc.

[snajper55]

taki-sobie-nick napisała:

> Niemniej innych mozliwosci nie widzę. Gdyby ludzie gdzies pisali, to ta instytu
> cja byłaby zawalona prosbami o refundację 1450 leków.
>
> To antybiotyk, moze i pierwszego rzutu, niemniej są leki antydepresyjne, onkolo
> giczne, na jaskrę etc.

Czy znasz państwo, w którym wszystkim refundowane są wszystkie leki?

S.

[georgia.guidestones]

taki-sobie-nick napisała:

> Nie leki są zmieniane, ale listy leków refundowanych!
>
> Być może za 3 miesiące refundowany będzie ten, o to mi chodziło.
No nie, od bardzo wieeelu lat nie jest i nigdy nie byl.

[memphis90]

Metronidazol ma refundację, jest tani, dostępny, popularny, zalecany w leczeniu zapalenia uchylkow.

[berdebul]

Ma tez milion skutków ubocznych. Są nowsze, bezpieczniejsze leki, które nie są refundowane.

[memphis90]

A widziałaś listę skutków ubocznych Xifaxanu…?

[snajper55]

mania_222 napisała:

> To w takim razie rząd robi nas w konia i drenuje chore społeczeństwo. Lek pi
> erwszego rzutu za 86 - 120 zł /miesiąc!

W mojej aptece internetowej - 85.99 za 28 sztuk.

Ile tabletek bierze się przez te 7 dni w miesiącu? 28? 14?

S.

[mania_222]

2 razy dziennie po 2 tabletki = 28 tabletek/7 dni = średnio przy nieinternetowych pacjentach 120 zł/7 dni.

[mia_mia]

Sami sobie wybraliście ten rząd, emeryci chcieli 13-14 emerytury to niech teraz nie płaczą.

[mania_222]

Nie chcieli, nie wnioskowali i ni upominali się. To rząd PIS próbował ich kupić tymi ochłapami, które nijak się mają do wzrostu kosztów życia.

[mia_mia]

Wkrótce są wybory, niezadowoleni z rządu mogą się wykazać.

[sundace46]

Moja mama na 1650 emerytury i leki na serce to 350zl mies.a Xarelto dodatkowo 120zl. To są leki ratujące życie. Naprawdę, twój post to z typu odkrycia nagle, jak to ujowo jest w tym kraju.

[taki-sobie-nick]

Wyrazy.

[laura.palmer]

mania_222 napisała:

> Jest wielu starszych z emeryturą 1200-1900 zł i koszt tego leku przekracza ich możliwości finansowe, a zamiennika chyba brak.

Niech sobie przypomną, na kogo oddali głos w wyborach, a na lek mogą przeznaczyć 13 i 14 emeryturę. 🤷‍♀️

[sundace46]

laura.palmer napisała:

> mania_222 napisała:
>
> > Jest wielu starszych z emeryturą 1200-1900 zł i koszt tego leku przekracz
> a ich możliwości finansowe, a zamiennika chyba brak.
>
> Niech sobie przypomną, na kogo oddali głos w wyborach, a na lek mogą przeznaczy
> ć 13 i 14 emeryturę. 🤷‍♀️

Nie każdy emeryt jest taki, nie każdego musisz utożsamiać ze swoimi bliskimi, nie każdy tak glosuje. Czasami pomyśl zanim coś napiszesz, warto.

[panna.nasturcja]

Nie każdy emeryt głosował na PIS.

[woman_in_love]

nie, każdy ale jednak zdecydowana większość i fajnie by było żeby ponieśli konsekwencje

[figa_z_makiem99]

Właśnie go biorę i zapłaciłam jeszcze za prywatną wizytę u lekarza, taki mamy klimat. Jeśli nie stać cię dziś na prywatne leczenie i leki, masz prze....bane.

[figa_z_makiem99]

Mam koszmarny początek roku, najpierw stan zapalny zęba, antybiotyk, ekstrakcja zęba i rozwalone jelita po antybiotyku, potem gastroenterolog i xifaxan, który w końcu pomaga, 4 opakowania 350 zł. Razem wszystko około 1500 zł.

[mania_222]

Też muszę go brać i oburza mnie, że zalecany i popularny antybiotyk jest taki drogi i bez refundacji. Może niech poszukają tańszego i równie skutecznego? Jest mnóstwo koncernów na świecie, ale nie sprowadzają. Te 120 zł to pokaźny wydatek co miesiąc, ale zdrowie najważniejsze. Trzeba gdzieś pisać i dopomina się za płacenie składki zdrowotnej na NFZ?

[figa_z_makiem99]

Władze mają nas w d....pie, ludzie będą umierać bo nie będzie ich stać na leczenie.

[mania_222]

Na to właśnie wychodzi. Po co lekarzom i pacjentom wskazują, że to lek pierwszego rzutu i najbardziej pomocny, skoro takiego popularnego i skutecznego nie chcą dofinansować? Chcą mieć więcej chorych bez tego środka i wydawać na ich leczenie w szpitalach lub na inne mniej skuteczne, ale refundowane leki?
Chora polityka!

[memphis90]

Ponieważ zalecenia nie mówią ze to lek I rzutu.

[taki-sobie-nick]

Ale nie umierasz, masz tylko brać antybiotyk.

[snajper55]

mania_222 napisała:

> Też muszę go brać i oburza mnie, że zalecany i popularny antybiotyk jest taki d
> rogi i bez refundacji. Może niech poszukają tańszego i równie skutecznego? Jest
> mnóstwo koncernów na świecie, ale nie sprowadzają. Te 120 zł to pokaźny wydate
> k co miesiąc

Całe opakowanie za 86 zł zjadasz w ciągu tych 7 dni? 28 tabletek?

S.

[figa_z_makiem99]

Ludzie biorą po 2 tabletki 3 razy dziennie. Ja mam 8 tabletek na dobę przez 14 dni.

[mania_222]

Tak.

[mania_222]

Dużo, ale skoro lekarz tak zalecił, to trudno dyskutować. Mnie kazano 2 x dziennie po 2 tabletki = 120 zł/ miesiąc przy przyjmowaniu 7 dni/miesiąc.
Tak drogi lek bez refundacji (bez zniżki) przy preferowanym stosowaniu to rozbój w biały dzień. Powinien być refundowany w dużej części kosztów, bo to lek podstawowy w leczeniu i zalecany medycznie.

[mania_222]

Diabli mnie biorą, że tak żeruje się i wykańcza chorych, choć to najskuteczniejszy lek i polecany medycznie, ale finansowo mało dostępny.
Niby skuteczny, a dla wielu osób niedostępny cenowo, bo nierefundowany. Za co płacimy składki na NFZ? Nie potrafią uzgodnić umowy na refundację przy tylu potrzebujących? Nie pracują tam lekarze tylko same matoły z PIS-u?

[ajaksiowa]

Na ile starcza ten lek?

[mania_222]

A niby naszym władzom zależy na ilości obywateli i dzietności, ale nie chcą czy nie mają pomysłu na zwiększenie ilości obywateli, bo 500+ nie przyniosło pożytku? Wg władz - powinno być nas coraz więcej, ale socjalne programy produkują tylko patologię bezrobotnych na zasiłkach. Nie rozumiem, bo taka Dania, Norwegia czy Szwecja z niewielką ilością obywateli ma się bardzo dobrze, gospodarka spoko, dochody na mieszkańca wysokie, poziom życia wysoki i super dają sobie radę. Może to nie chodzi o ilość mieszkańców, tylko o sposób zarządzania i zasoby, choć Szwecja i Finlandia, a i Dania nie ma gazu i ropy naftowej? Opieka zdrowotna obywateli też tam akurat jest na wysokim poziomie i nikt chyba nie wyrywa sobie z gardła pieniędzy przeznaczonych na czynsz czy wyżywienie.

[mania_222]

Na 7 dni. Kilka miesięcy trzeba brać po tygodniu w każdym = 7 dni.

[memphis90]

Po 7 dniowym zastosowaniu obowiązkowa jest 30 dniowa przerwa, czyli wolno stosować co 5 tyg maksymalnie. Powtórne zastosowanie tylko i wyłącznie wtedy, jeśli leczenie nie przynosi rezultatu, nie od razu na kilka miesięcy. Jeśli chory nie stosuje się do zaleceń i nie zmieni diety i trybu życia, to skutków i tak nie będzie, bo podstawa leczenia jest dieta i zmiana odżywiania.

[memphis90]

Ale mowimy nadal o uchylkach, tak? Nie o raku jelita grubego? I nie, to nie jest „najskuteczniejszy lek”, bo bez zmiany diety objawy wrócą po miesiącu. Wg aktualnych wytycznych przede wszystkim dieta - w zapaleniu uchylkow nie stwierdzono różnic w leczeniu antybiotykiem i bez antybiotyku, wiec ewidentnie nie jest niezbędny.

[grey_delphinum]

mania_222 napisała:

> Trzeba gdzieś pisać i dopomina się za
> płacenie składki zdrowotnej na NFZ?

Na Berdyczów 😉

Moja mama miesięczne wydaje na leki 600 zł, czyli jprawie edną trzecią emerytury...

Nigdy nie głosowała na pisiorów.

[snajper55]

grey_delphinum napisał(a):

> mania_222 napisała:
>
> > Trzeba gdzieś pisać i dopomina się za
> > płacenie składki zdrowotnej na NFZ?
>
> Na Berdyczów 😉
>
> Moja mama miesięczne wydaje na leki 600 zł, czyli jprawie edną trzecią emerytur
> y...
>
> Nigdy nie głosowała na pisiorów.

Ja ponad 800. 😔 Też na PiS nie głosowałem.

S.

[mamamisi2005]

Zazdroszczę sytuacji. Koszt miesięczny leku dla mojego dziecka to prawda 200zl, ale jest od kilku miesięcy niedostępny. Na to się nie umiera, a konsekwencje nie prowadzenia terapii narastają powoli, gdyż są inne leki, ktore łagodzą objawy, wiec # nikogo

[mania_222]

Współczuję, ale chyba pora, by wzniecić protest lub zbadać tę komisję do spraw refundacji leków lub ją sprawdzić dokładnie. Matoły tam siedzą lub ciemniaki partyjne, które kwitują partyjną linię. Leków coraz mniej i coraz droższe, eksport idzie na całego, a produkcja w Azji i bez perspektyw.

[alicia033]

mania_222 napisała:

> Współczuję, ale chyba pora, by wzniecić protest lub zbadać tę komisję

To na co jeszcze czekasz? Wzniecaj! Badaj!

[panna.nasturcja]

Ktoś Ci broni protestować?

[taki-sobie-nick]

Refundacja leków onkologicznych i na jaskrę (nieleczona powoduje slepotę) to partyjna linia?!

[asia_i_p]

Jeżeli da się zejść z kosztami do 86 zł na miesiąc, to nie jest to lek, który koniecznie powienien być refundowany, moim zdaniem. Fajnie by było, ale są bardziej drenujące kieszenie podatników koszty leczenia - typu dostęp do darmowej opieki stomatologicznej czy pomocy psychologicznej. Koszty prywatnego stomatologa albo psychoterapii znacznie przewyższają 86 zł miesięcznie.

[memphis90]

Podkreślam - to nie jest antybiotyk „usilnie zalecany”.
W zapaleniu uchyłkow można stosować ciporfloxacynę albo metronidazol. A aktualnie zaleca się leczenie bez antybiotyków - w żadnym razie standardem nie jest przyjmowanie xifaxanu miesiącami!

Uchyłki bez zapalenia to przede wszystkim dieta - odstawienie mięsa!, dużo błonnika, płyny, aktywność fizyczna, odstawienie papierosów. Probiotyki. Ta choroba wymaga przede wszystkim zmiany stylu życia i sposobu odżywiania, a nie antybiotyków stosowanych miesiącami - które wg zalecen nie sa lekiem I rzutu w leczeniu uchylkow.

[grey_delphinum]

Mam w rodzinie osobę cierpiąca na zapalenie uchyłków i dostała dokładnie takie zalecenia jak pisze memphis, a nie wielomiesięczną kurację antybiotykami.

[woman_in_love]

Skoro jest to lek pierwszego rzutu (referencyjny), to wiesz ile się da zaoszczedzic na braku jego refundacji?

Zresztą masz 500+ to z niego opłać. Po to jest 500+.

[ardiss1]

To ja się w tym wątku dopisze z rehabilitacja na NFZ. To jest kpina dopiero.
Masz skierowane na rehabilitacja np biodra prawego-czekasz w kolejce na zabiegi pół roku. W międzyczasie odzywa się nadgarstek przykładowo i chcesz skierowanie na rehabilitację owego. I dostaniesz, tylko że w kolejkę zapisać się nie możesz jeśli już czekasz z "inna częścią ciala " więc albo rehabilitujesz druga część ciała prywatnie albo cierpisz.
To się w głowie nie mieści przecież.
Przecież jest mnóstwo osób, które nie stać na prywatne zabiegi !

[snajper55]

ardiss1 napisała:

> To ja się w tym wątku dopisze z rehabilitacja na NFZ. To jest kpina dopiero.
> Masz skierowane na rehabilitacja np biodra prawego-czekasz w kolejce na zabiegi
> pół roku. W międzyczasie odzywa się nadgarstek przykładowo i chcesz skierowani
> e na rehabilitację owego. I dostaniesz, tylko że w kolejkę zapisać się nie może
> sz jeśli już czekasz z "inna częścią ciala " więc albo rehabilitujesz druga cz
> ęść ciała prywatnie albo cierpisz.
> To się w głowie nie mieści przecież.
> Przecież jest mnóstwo osób, które nie stać na prywatne zabiegi !

Rząd ma na ważniejsze wydatki niż rehabilitacja. Na przykład CPK Baranów. Albo fabryka polskich samochodów elektrycznych. Zresztą na rehabilitację żaden rząd nie miał pieniędzy.

S.

[alicia033]

snajper55 napisał:

> Rząd ma na ważniejsze wydatki niż rehabilitacja.

Aha. Na przykład wyrzucił setki milionów na magiczne eliksiry pfizera&co a snajper bił mu wtedy brawo uszami!

[snajper55]

alicia033 napisała:

> snajper55 napisał:
>
> > Rząd ma na ważniejsze wydatki niż rehabilitacja.
>
> Aha. Na przykład wyrzucił setki milionów na magiczne eliksiry pfizera&co a snaj
> per bił mu wtedy brawo uszami!

Nic nie wiem o magicznych eliksirach, więc nie mogłem im bić brawo. Coś ci się pomyliło.

S.