Dodaj do ulubionych

Bieda pielęgnacja codzienna.

24.03.23, 21:51
Dzielę się tym co wiem. Niecierpię tego całego wklepywania, czekania, masowania ale doszłam do wniosku, że mojej skórze nie wystarczy już tylko Mezo raz na pół roku, botox w czoło i kwas hialuronowy na marionetki. Tak więc pielęgnacją minimum dla wszystkich potrzebujących:

Rano: serum z witaminą C na to krem z filtrem 50spf.

Wieczór: serum z witaminą C/ peptydy na to retinyl serum dla nowicjuszek, retinol serum dla oswojonych co DRUGI DZIEŃ, w pozostałe dni na wit.C/peptydy krem odżywczy.

Oczywoście, to wszystko musi być nakładane na czystą skórę, umytą płynem do mycia twarzy. Zaznaczam, że to pielęgnacją dla leniwych i skąpych. Marek ani produktów celowo nie polecam.
Obserwuj wątek
    • raphidophora_tetrasperma Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 24.03.23, 22:30
      Zapomniałam dodać, że to wszystko i tak krew w piach i trzeba mieć osobne subkonto na dr Jacomo 😒
    • kozaki_za_kolano Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 24.03.23, 22:49
      Tytuł zabrzmiał zachęcająco, ale weszłam i ... o czym Ty piszesz? Miała być bieda, a jest jakoś dużo i drogo (mezo, botoks).
      Ja zaczęłam wykańczać pootwierane kremy. Smaruję się grubo na noc. Moja babcia tak robiła, pamiętam, że po wieczornej pielęgnacji miała lśniącą twarz i pięknie pachniała.
      • raphidophora_tetrasperma Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 24.03.23, 22:56
        Zignoruj pierwszą część, tą o obstrzykiwaniu.

        W miarę ogarniętym kobietom, wg.mnie wystarczy systematyczne trzymanie się tego minimum. A, no i jeszcze kwasy ale to zimą.
      • igge Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 24.03.23, 23:44
        Boszszee. Też chciałabym wykańczać pootwierane specyfiki ale mam lenia. Nic mi się nie chce. Pielęgnacja więc polega na umyciu twarzy wodną zawartością pachnącą zielonej buteleczki. Albo wręcz zimną wodą i tyle. Czasem jeszcze peptydy nacomi i już.
    • 35wcieniu Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 24.03.23, 22:54
      Zaznaczam, że to pielęgnacją dla leniwych i skąpych.

      Jako leniwa i skąpa w kwestiach kosmetycznych dementuję. Jak na mój gust to jest wersja zaawansowana i dla rozrzutnych. big_grin
      • raphidophora_tetrasperma Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 24.03.23, 23:01
        Nie! Jak się ogarniesz, to z wit.c, filtrami, retinolem i kremem zamkniesz się w 100, no może 200 miesięcznie.
        • 35wcieniu Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 24.03.23, 23:07
          Czyli nie ogarniając się oszczędzam 200 miesięcznie. Podoba mi się big_grin
          • raphidophora_tetrasperma Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 24.03.23, 23:37
            👍
        • ayelen40 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 06:59
          Pytanie, czy skóra ten nadmiar przeżyje. 5 serów (ser?) na noc?
        • bazia_morska Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 09:31
          Obudź się. 200 zł miesięcznie na 3 kremiki to dla wiekszosci Polek kosmos.
          • waleria_bb Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 12:35
            Nawet dla mnie 200 zł miesięcznie na kremiki to kosmos, a ja z tych korzystających z medycyny estetycznej i na twarz sobie nie żałuję.
          • georgia.guidestones Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 14:26
            bazia_morska napisała:

            > Obudź się. 200 zł miesięcznie na 3 kremiki to dla wiekszosci Polek kosmos.
            Nie zawsze opakowanie kremiku zużyjesz w miesiąc, więc teza watkodajki to bzdura. Chyba że wydaje dużo więcej na zakup i wychodzi średnia miesieczna 200zl. Przy bieda pielęgnacji typu marki wlasne drogerii + promocje, pewnie w stówce się da zmieścić, lub mniej.
            • alex_vause35 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 12:32
              Oj nawet dobry i droższy krem czy środek do mycia nie jest na miesiąc, tylko dłużej, dużo dłużej. A promocje są i owszem, trzeba pilnować. Mam mieszankę tańszych i droższych kosmetyków, ból jest przez chwilę przy zakupie tych droższych, ale są bardzo wydajne.
        • juztubylam Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 12:12
          200zł miesięcznie na samą twarz? a reszta ciała za ile?
          • mid.week Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 17:00
            juztubylam napisała:

            > 200zł miesięcznie na samą twarz? a reszta ciała za ile?


            Reszty nie trzeba 🤷‍♀️
            • wapaha Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 18:32
              mid.week napisała:

              > juztubylam napisała:
              >
              > > 200zł miesięcznie na samą twarz? a reszta ciała za ile?
              >
              >
              > Reszty nie trzeba 🤷‍♀️

              albo twarz albo dupa wink

              <więc oszczędzam 200zł miesięcznie tongue_out>
    • sandy_cheeks Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 24.03.23, 23:02
      Wow, to co ja mam powiedzieć? U mnie z rańca wjeżdża tylko mydło z wodą + krem nawilżający na dzień, a wieczorem mydło z woda + płyn micelarny + krem na noc. Dodam, ze oba kremy kosztowały po ok. 10 pln. Żadnych botoksów ani mezoterapii nie uskuteczniam. Imo wyglądam ok…
      • raphidophora_tetrasperma Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 24.03.23, 23:07
        Szczęściara😳
        • bazia_morska Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 09:33
          Mordo, do trumny za 200 ziko tanatoplastyk na luzaku cie poprawi. Bedziesz jak nowa.
          • ayelen40 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 13:01
            Wręcz jak żywa 😜
    • chatgris01 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 24.03.23, 23:46
      Mojej skorze do bycia idealna wystarcza odzywczy krem na noc i nawilzajacy na dzien, i czasem jakies serum.
      Tyle, ze krem na noc stosuje od 12 roku zycia (to podobnie jak z tym angielskim trawnikiem tongue_out )
      • mysiulek08 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 01:27
        idziesz podobna linia co ja smile

        z tym, ze biegiem lat zmienily sie poziomy kremu odzywczego tongue_out i teraz nie jest to juz bieda pielegnacja 🤣
      • aandzia43 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 16:53
        Takoż i ja czyniłam od wczesnej młodości - krem dwa razy dziennie (w miarę odpowiedni a przede wszystkim dostępny) i mycie tym co służy (mnie mydło akurat nie służyło). Filtrów UV w zamierzchłych czasach nie było, zabiegi u kosmetyczki raz na jakiś czas sobie fundowałam. Tym sposobem udało mi się utrzymać buzię w stanie niezłym do czasów gdy mezoterapie, lasery i inne dobrodziejstwa zeszły pod strzechy smile A że byłam wtedy starsza od przynajmniej polowy ematek i nie korzystam z tych dobrodziejstw zbyt intensywnie to można powiedzieć że moja buzia i szyja to geny plus konsekwentna podstawowa pielęgnacja.
      • al_sahra Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 19:40
        chatgris01 napisała:

        > Mojej skorze do bycia idealna wystarcza odzywczy krem na noc i nawilzajacy na d
        > zien, i czasem jakies serum.

        U mnie podobnie, tylko bez serum smile i nawet nie rozróżniam na odżywczy i nawilżający, po prostu krem na dzień ma być z filtrem. Obecnie stosuję 3 kosmetyki.

        Myję tym:

        https://www.laroche-posay.us/dw/image/v2/AANG_PRD/on/demandware.static/-/Sites-acd-laroche-posay-master-catalog/default/dw8b2f3571/product/March%202023%20packshot%20updates/Toleriane_HydratingGentleCleanser_400ml-Pump.jpg?sw=400&sh=400&sm=cut&sfrm=jpg&q=70

        Na noc to:

        https://pics.walgreens.com/prodimg/600721/450.jpg

        Na dzień to:

        https://media-pierre-fabre.wedia-group.com/api/wedia/dam/transform/u5wa3z31qn5sjqfkxqz75jw7yzz43diywws4kqe/pf_square/u5wa3z31qn5sjqfkxqz75jw7yzz43diywws4kqe?t=resize&height=500

        Kremy dobieram pod kątem czy dobrze się wchłaniają i nie za mocno pachną. Nie oczekuję żadnego innego “działania”, wystarczy żeby nie było uczucia suchości.

        Na jakość skóry nie narzekam.
    • raphidophora_tetrasperma Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 00:00
      Zapomniałam dodać w tytule wątku, że to pielęgnacja dla starych i brzydkich 🤦‍♀️
      • kk345 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 00:25
        Ale skoro ktoś jest już stary i brzydki, to po co mu pielęgnacja? Nie lepiej wydać kasę na wino? big_grin
      • majenkirr Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 00:34
        No to nie dla nas. Tu same mlode i piekne.
      • snakelilith Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 11:47
        raphidophora_tetrasperma napisał(a):

        > Zapomniałam dodać w tytule wątku, że to pielęgnacja dla starych i brzydkich 🤦‍
        > ♀️

        Nie. To pielęgnacja dla kobiet w midlife crisis. Faceci kupują samochód i biorą młodą kochankę, kobiety pyerdylion kosmetyków i terminy na mezo, botoks i wampirzy lifting. Pocieszę cię, po 50 tce, a najpóźniej po 55 roku życia ci przejdzie. Ja męczę jeszcze moje butelki z retinolem i witaminą C. Wczoraj doszło do mnie, że ostatnio nakładałam retinol 10 dni temu. Moja skóra czuje się najlepiej gdy dostaje tylko tłusty krem odżywczy, a ekstra rzeczy jak żel z aloesem zaraz po myciu, to dla mnie raczej pyschologiczny akt odświeżenia, bo to tak ładnie chłodzi. Resztki uzależnienia jeszcze mam. Tak sobie myślę, by dla odwyku (jak wszystko w domu się skończy), kupić sobie do kremu tylko bakuchiol jako allround serum, bo jest w oleju i jako dotłuszczacz może być ok. Ale zalecenia typu "odczekaj 30 minut pomiędzy warstwami" to dla mnie zawsze był już kosmos, jakiś wyższy stopień zaburzenia.
        • ayelen40 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 12:30
          Przy 8 warstwach to 4 godziny smarowania 😳
          • clara.veritas Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 15:55
            ayelen40 napisała:

            > Przy 8 warstwach to 4 godziny smarowania 😳

            Czy potem to 4h się zmywa kolejnymi warstwami de- costam? Toż przy samej twarzy wychodzi zajęcie pełen etat!
    • chococaffe Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 06:09
      Jeżeli to jest "bieda".... Mam podobnie, może nawet trochę mniej jak w poście głownym i uważam, że to na bogato big_grin I szukam sposobów, żeby to zminimalizować, m.in. przez "tysiąc w jednym" itd. Niestety potrzeb całkiem ignorować się nie da i nie chodzi tu o wieczną młodość.
    • kotejka Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 06:36
      Ja też tak mam, ale lubię to, więc robię

      Rano plan mam antyoksydacja, bariera hydrolipidową, ochrona
      Zaczynam się krzątać poranni i co chwilę lece do łazienki dolozyc czegoś na gębę
      Tonik, wit c, kwas hialuronowy - skwalan-serum nawilżające czy na bazie olejów, później ceramidy albo fitokolagen, krem okluzyjny i spf 50
      To minimum
      Jazda zaczyna się z wieczora dopiero
      Retinole/kwasy/peptydy/niacynamid
      Żeby mieszać, a nie pomieszać
      Pomiędzy maski, prąd, światłoterapia
      Pracuje nad wprowadzeniem regularnym masaży twarzy i to najbardziej mi nie wychodzi
      Ja już się pogodziłam, że tak musi być 😅😅
      • 21mada Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 08:06
        A możesz wkleić zdjęcia przed i po tej terapii? Niekoniecznie twoje. Przecież te wszystkie zabiegi i tak nie wpływają na wygląd. Ja wcale nie myję twarzy a wyglądam normalnie. Nigdy nie miałam wyprysków, nawet jako nastolatka.
      • 35wcieniu Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 09:45
        Czyli ile warstw rano? 6? 8? I sądzisz że to wszystko przenika bogowie wiedzą gdzie?
        Geniusz marketingu to sprawił że kobiety wierzą w coś takiego. Tym bardziej że nie da się udowodnić że działa bo to wszystko "profilaktyka starzenia" a nie coś naprawczego, więc nie ma jak sprawdzić jak wyglądałoby się bez tego.
        • waleria_bb Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 12:42
          Ciekawa jestem, jak trzyma się podkład na takiej warstwie kremów i innych. U mnie rano tylko tonik i spf50, żeby makijaż wyglądał normalnie i świeżo. Wszelkie kombinacje krem i na to filtr dawały tłustą maź i wyglądałam jak niedomyta, jak jeszcze wklepałam podkład.
          • snakelilith Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 13:04
            Eee, to zależy. Moja sucha skóra wytrzymuje sporo tłuszczu. Więc mogę nakładać krem, na to krem mineralny z filtrem i jeszcze make up i róż. No problem. Wieczorem mogę też nakładać aloes, retinol, krem i na to jeszcze grubą warstę okluzyjną z masła shea i oleju arganowego.
            Rolowanie to najczęściej sprawa niekompatybilności różnych nośników w produktach (np. silikony i oleje) oraz problem z nadmiarem emulgatorów. Jak masz kilka produktów mocno "nawilżających"czyli takich gdzie wpakowano przy pomocy mocnych emulgatorów masę wody, to zachodzą pomiędzy tymi chemicznymi składnikami niekorzystne interakcje. Przy ekologicznych kosmetykach nie zdarzyło mi się to nigdy, bo one nie mają z zasady tak gruntownie działających emulgatorów i łatwiej je ze sobą łączyć.
            Ale pomijając już ten aspekt, to zostaje jeszcze sprawa przymusu stosowania tego wszystkiego, bo większość odbywa się moim zdaniem w głowie. Osobiście efektów WOW nie zanotowałam nigdy i przy żadnym składniku anty-aging. Choć może przy mocno stężonej witaminie C. Przy pierwszym użyciu. Przy drugim miałam już podrażnienia. wink Kiedyś pisałam też, że kwasy (niskostężone, przez długi czas) zlkwidowały mi przebarwienia, ale nie jestem pewna, czy to naprawdę kwasy, a nie po prostu zmiana urlopowych nawyków i unikanie słońca.
      • chatgris01 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 09:49
        surprised

        Uzywasz choc kosmetykow bez dodatku toksycznych substancji? Bo jesli nie, to one wszystkie sie srogo kumuluja...
        • snakelilith Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 12:11
          chatgris01 napisała:

          > surprised
          >
          > Uzywasz choc kosmetykow bez dodatku toksycznych substancji? Bo jesli nie, to on
          > e wszystkie sie srogo kumuluja...
          >

          No i to jest właśnie to magiczne myślenie. Nadzieja na pozytwne działanie składników anty-aging, ale całkowite wyparcie toksycznego działania wielu innych składników tych cudów.
      • kk345 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 12:36
        >Tonik, wit c, kwas hialuronowy - skwalan-serum nawilżające czy na bazie olejów, później ceramidy albo >fitokolagen, krem okluzyjny i spf 50
        >To minimum

        Boję się zapytać, co powinno wyjść poza plan minimum...
        • ayelen40 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 12:59
          Lifting co pół roku.
      • primula.alpicola Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 12:41
        Matko. Pięknie by mi się zrolowało juz przy trzeciej warstwie, a przy okluzyjnym (rano? Po co?) to już masakrycznie.
        • waleria_bb Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 12:44
          Też o tym od razu pomyślałam, jak na to jeszcze podkład nakładać, róż.
        • kotejka Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 12:47
          Po co? Ochronnie - dobrze mi robi
          I nic się nie roluje, skóra pije wszystko co dostanie i za chwile znowu jest wrażenie suchej, wklepuje następne serum i za chwile to samo
          Dzisiaj na przykład nałożyłam na to dermacol - struktura tynku do tortu, a trzyma jak złoto
          • kk345 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 12:49
            A ile czasu zajmuje ci to poranne ogarnięcie- do momentu wykończenia makijażu i wyjścia z domu?
            • kotejka Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 13:07
              kk345 napisała:

              > A ile czasu zajmuje ci to poranne ogarnięcie- do momentu wykończenia makijażu i
              > wyjścia z domu?

              A czemu pytasz?
              • niemcyy Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 13:16
                Bo to forum.

                Bo z opisu wynika, ze spedzasz rano min. 2 godziny wklepujac kremy, co np. przy pracy albo robieniu czegos sensownego od godziny 8. czy 9. jest malo standardowe.
                • kotejka Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 14:19
                  No skoro sobie odpowiedziałaś, to ja już nie muszę
                  I tak wiesz lepiej
              • kk345 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 14:23
                kotejka napisała:

                > kk345 napisała:
                >
                > > A ile czasu zajmuje ci to poranne ogarnięcie- do momentu wykończenia maki
                > jażu i
                > > wyjścia z domu?
                >
                > A czemu pytasz?

                Bo jako laika ciekawi mnie, ile to trwa: "Rano plan mam antyoksydacja, bariera hydrolipidową, ochrona
                Zaczynam się krzątać poranni i co chwilę lece do łazienki dolozyc czegoś na gębę
                Tonik, wit c, kwas hialuronowy - skwalan-serum nawilżające czy na bazie olejów, później ceramidy albo fitokolagen, krem okluzyjny i spf 50
                To minimum"
                • 35wcieniu Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 14:29
                  Mnie też ciekawi ale to chyba tajemnica. Inna rzecz że jak ktoś nie pracuje albo pracuje z domu to pewnie może nakładać coś co pół godziny przez większość dnia.
                  • snakelilith Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 14:45
                    Mnie najbardziej ciekawi skąd wzięła się ta bzdurna teoria jakoby przed nałożeniem każdej warstwy pielęgnacyjnej trzeba by było tak długo czekać. Istnieją do tego kosmetyki zawierające kilka składników anty aging w jednym, więc nie bardzo wiem, dlaczego używając ich osobno należałoby postępować inaczej.
                    Mnie by zresztą 30 minut po myciu i nałożeniu tylko wodnistego serum gęba zaczęła już boleć od ściągania. Jeżeli ktoś nie ma więc potrzeby nałożenia kemu ZARAZ po myciu, nie potrzebuje go jako ochrony przed wysuszeniem wcale.
                    • klementyna156 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 16:13
                      no dokladnie. Komu by się chciało? Ja nakładam kremy po wieczornej kąpieli/ prysznicu. Serum, krem, zęby i spać. No raczej nie będę czekać 1,5 godziny, żeby sie zdrzemnąć. 2-3 minuty pomiędzy serum a kremem - ok., ale nie więcej.
                • nenia1 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 16:40
                  kk345 napisała:


                  > Bo jako laika ciekawi mnie, ile to trwa: "Rano plan mam antyoksydacja, bariera
                  > hydrolipidową, ochrona
                  > Zaczynam się krzątać poranni i co chwilę lece do łazienki dolozyc czegoś na gęb
                  > ę
                  > Tonik, wit c, kwas hialuronowy - skwalan-serum nawilżające czy na bazie olejów,
                  > później ceramidy albo fitokolagen, krem okluzyjny i spf 50
                  > To minimum"


                  mnie się wydaje, że to może być krócej niż przeciętny makijaż. Przecież to tylko
                  nakłada po kolei na twarz, to ile może trwać?
                  • klementyna156 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 16:42
                    No bez szans - jak dziewczyny pisały w sąsiednim wątku - pomiędzy kolejnymi warstwami czekają 30 minut. To żeby pójść spać o północy, po 20 muszą zaczynać obrządki, a może i wcześniej?
                    Na szczęście, to nie jest obowiązkowe, krem nie wie, że czekaliśmy tylko 2 min (albo i wcale) i da się te wszystkie warstwy nakładać szybciej smile)))
                  • chatgris01 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 16:45
                    Z tego co napisala, nie tylko naklada po kolei na twarz, ale i odczekuje chwile po nalozeniu kazdej kolejnej warstwy, stad pytanie.
                    • nenia1 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 17:10
                      chatgris01 napisała:

                      > Z tego co napisala, nie tylko naklada po kolei na twarz, ale i odczekuje chwile
                      > po nalozeniu kazdej kolejnej warstwy, stad pytanie.
                      >
                      No i pytanie było bez sensu. Przecież napisała, że nakłada warstwę a potem się krząta porannie. Czyli ewidentnie robi pomiędzy nakładaniem kolejnych warstw coś innego.
                      To trochę jak z gotowaniem rosołu, owszem rosół gotuje się długo, ale chyba nikt nie stoi przy garnku bez przerwy.
                      • kk345 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 17:15
                        >No i pytanie było bez sensu.

                        Pokażesz mi w moim pytaniu, który konkretnie jego kawałek był bez sensu?
                        "A ile czasu zajmuje ci to poranne ogarnięcie- do momentu wykończenia makijażu i wyjścia z domu?"

                        • nenia1 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 17:47
                          kk345 napisała:

                          > >No i pytanie było bez sensu.
                          >
                          > Pokażesz mi w moim pytaniu, który konkretnie jego kawałek był bez sensu?
                          > "A ile czasu zajmuje ci to poranne ogarnięcie- do momentu wykończenia makijażu
                          > i wyjścia z domu?"
                          >
                          Bo przemycie twarzy tonikiem, nałożenie kremu, czy nawet niech będzie3 kremów i 2 serum na twarz i wykonywanie pomiędzy smarowaniem twarzy czynności typu: ubieranie się, czesanie, mycie, budzenie dzieci do szkoły, robienie śniadania, picie kawy itd. jest właściwie drobiną czasową pomiędzy tymi innymi czynnościami.
                          • kk345 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 17:57
                            Może i drobina, ale ani ty, ani osoba, którą pytałam, nie odpowiadacie, ILE czasu to zajmuje. Mocno podejrzewam, ze to nie jest opcja dla wstających do pracy na przykład na ósmą, którzy po drodze muszą odstawić dzieci do placówki, ale na pewno zaraz mnie przekonasz, ze to pikuś i wystarczy się nie opierdalać i wstać o 5.30...
                            • nenia1 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 18:05
                              kk345 napisała:

                              > Może i drobina, ale ani ty, ani osoba, którą pytałam, nie odpowiadacie, ILE cza
                              > su to zajmuje. Mocno podejrzewam, ze to nie jest opcja dla wstających do pracy
                              > na przykład na ósmą, którzy po drodze muszą odstawić dzieci do placówki, ale na
                              > pewno zaraz mnie przekonasz, ze to pikuś i wystarczy się nie opierdalać i wsta
                              > ć o 5.30...

                              a tobie ile zajmuje smarownie twarzy kremem? Mierzyłaś ze stoperem? Bo ja przyznaję się, że nigdy.
                              Nie wiem też ile czasu zajmuje mi mycie włosów i nakładanie maski. Zwłaszcza, że nałożę i często robię coś innego z maską na głowie. Ale za to wiem dokładnie ile zajmuje mi czasu mycie zębów, bo szczoteczka odmierza czas.
                              Wcale się nie dziwię, że nie odpowiedziała i doskonale wyczuła dokąd to zmierza. A że to opcja dla wszystkich też nie padło, więc nie wiem po co miałaby ona czy ja cię do czegoś przekonywać. Szczerze to nie wiem, skąd ta powszechna fantazja ta forum, że jak ktoś pisze o sobie to równocześnie sugeruje innym, że oni też tak powinni jak on.
                            • pyza-wedrowniczka Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 19:07
                              Ja czasami rano ogarniam się w 20-30 minut (to zależy, czy musze ogarniać też syna, czy np. idzie na 11.00 do szkoły i wychodzę, jak on jeszcze śpi). Mój plan poranka nie zna takiego pojęcia jak "w międzyczasie" czy "czekanie". Wstaję, szybkie umycie się, ubranie, złapanie jedzenia z lodówki i torebki i mnie nie ma w domu.

                              Jak syna trzeba było jeszcze zaprowadzać do szkoły, to też budzę syna - jak się ubeira robię mu kanapkę, jak on je śniadanie to ja mam 15 minut w łazience. On idzie myć zęby to ja pakuję rzeczy do torebki. Szkoda mi czasu rano było na cokolwiek więcej.
                              • nenia1 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 19:22
                                pyza-wedrowniczka napisała:

                                > Ja czasami rano ogarniam się w 20-30 minut (to zależy, czy musze ogarniać też s
                                > yna, czy np. idzie na 11.00 do szkoły i wychodzę, jak on jeszcze śpi). Mój plan
                                > poranka nie zna takiego pojęcia jak "w międzyczasie" czy "czekanie" (...)

                                no i właśnie dlatego trzeba mieć świadomość o powszechnym acz często zapominanym banale
                                "ludzie są różni i żyją różnie". Przykładowo ja pracuję we własnej firmie, mam pracowników,
                                czas pracy zrobiłam ruchomy, więc o 6 otwiera ta pracownica, która lubi rano wstawać. Reszta przychodzi od 7 do 9. Ponieważ ja zazwyczaj do 10/11 rano pracuję z domu (maile, pisma, przegląd prasy, ogólny rozruch itd.)
                                bywa, że siedzą w dresie i w maseczce na włosach przez pół godziny przed kompem. Jakbym miała fantazję smarować się 7 kremami co 15 minut spokojnie bym mogła. Ile by mi poszło na to czasu? Pewnie z jakieś 7 minut. Bo w przerwach odpisywałabym na maile, piłabym sobie herbatę, przeglądała lex alert, rozmawiała przez telefon itd.
                                • chococaffe Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 20:08
                                  Ale mnie ciekawi co jeszcze można dodać do wersji minimum
                                  • kk345 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 00:19
                                    Ale się nie dowiesz, bo nenia przejęła tę odnogę, by nas pouczyć, ze różni ludzie mają różnie. Pewnie ma upoważnienie, by się wypowiadać w imieniu kotejki, co poradzisz...
                                    • kotejka Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 06:16
                                      kk345 napisała:

                                      > Ale się nie dowiesz, bo nenia przejęła tę odnogę, by nas pouczyć, ze różni ludz
                                      > ie mają różnie. Pewnie ma upoważnienie, by się wypowiadać w imieniu kotejki, co
                                      > poradzisz...

                                      Nie rozumiem, czego ode mnie oczekujesz
                                      Że będę się tłumaczyć?
                                      Ani mi się śni
                                      Mam dobrą pielęgnację rozpisana przez eksperta
                                      Dostarczam skórze aktywnych składników, które odpowiadają na jej potrzeby
                                      Widzę i wiem, że jej to służy
                                      Z czym mam dyskutować? Z opiniami
                                      Ja mam jeden krem Nivea i wyglądam lepiej
                                      Czy - nie używam filtra bo nie potrzebuje?
                                      Czy - na pewno masz chorobę skóry
                                      Ja nie mam misji nikogo edukować naprawdę
                                      A o mój czas się nie martwcie
                                      Oprócz tego, że nie zapominam o porannej i wieczornej pielęgnacji, to jeszcze ćwiczę 4 razy w tygodniu, czytam książki, myje okna, sprzątam dom, dbam o ogród i karmię dzieci warzywami
                                      Jestem mistrzem organizacji tongue_out
                                      • kk345 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 19:22
                                        kotejka napisała:


                                        > Nie rozumiem, czego ode mnie oczekujesz

                                        Zadałam neutralne pytanie, ile czasu zajmuje ci rano ta rutyna- ale nenia nadjechała cała na biało i rzuciła się z mieczem udowadniać, ze to kwestia kilku minut, więc cała dyskusja poszła się walić. Socjologicznie mnie interesuje zjawisko i tyle. Teraz już się nie dowiem, bo z wątku się zrobiła napierdalanka, zainicjowana przez neniopodobne. Trudno.
                                        • kotejka Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 19:54
                                          kotejka napisała:

                                          > Byłaś nieprzyjemnie zaczepns, wcale się neni nie dziwię
                                          > Ale proszę, jak cię to tak zajmuje
                                          > To pielęgnacja warstwowa - popularna w azjatyckiej pielęgnacji
                                          > I jak mówię, mkną skóra pije wszystko jak gąbka
                                          > Zaczyns się od najlżejszej wodnej konsystencji
                                          > Na koniec wszystko otula kołderką kremu z filtrem
                                          > Nałożenie takiego serum to chwila, więc między szklanka wody a szykowaniem śnia
                                          > dania mogę dołożyć trzy kolejne warstwy
                                          > Maluje się błyskawicznie na codzien
                                          > Podkład - tak, lubię kryjącr, bo mam reaktywna naczynkowa cerę, która sobie zał
                                          > atwiłam lata temu obowiązkowa pielęgnacja przeciwtrądzikowa
                                          > Kto pamięta ziołowe parówki, wściekłe toniki na.siarce i alkoholu salicylowym ;
                                          > )

                                          Wstaję przed szósta, wychodzę 15 po 7
                                    • nenia1 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 12:18
                                      kk345 napisała:

                                      > Ale się nie dowiesz, bo nenia przejęła tę odnogę, by nas pouczyć, ze różni ludz
                                      > ie mają różnie. Pewnie ma upoważnienie, by się wypowiadać w imieniu kotejki, co
                                      > poradzisz...

                                      ojej, bardzo przepraszam, że ci przeszkodziłam w tworzeniu kolejnej napierdalanki
                                      na kogoś kto robi coś inaczej niż ty big_grin

                            • primula.alpicola Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 08:40
                              kk345 napisała:

                              i wstawać o 5.30...

                              Ja tak właśnie wstaję, a wychodzę z domu o 7 albo o7:30 (zależy czy mam dyzur poranny czy nie).
                              Potrzebuję czasu na rozruch.
            • primula.alpicola Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 08:35
              kk345 napisała:

              > A ile czasu zajmuje ci to poranne ogarnięcie- do momentu wykończenia makijażu i
              > wyjścia z domu?

              Samo nakładanie to są sekundy, a pomiędzy przecież nie stoisz przed lustrem i nie podziwiasz, tylko ogarniasz, organizujesz, ubierasz się, kawę robisz, itp.
          • drilka Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 14:58
            A ja się tylko zdziwię na szybko, że na tak wypielęgnowaną cerę musisz nakładać dermacol. Napisałam musisz, bo trudno mi uwierzyć, że ktoś kto nie musi nakłada ten tynk.
            • chatgris01 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 15:31
              Co to jest dermacol?
              • snakelilith Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 16:09
                chatgris01 napisała:

                > Co to jest dermacol?
                >

                Dermacol to bardzo ciężki i kryjący make up, coś takiego nazywa się chyba camouflage i służy do tuszowania bardzo widocznych usterek skóry, plam, blizn i przebarwień.
                • chatgris01 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 16:40
                  Dzieki.
            • 35wcieniu Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 18:49
              Tu chyba wchodzi w grę jakaś poważna choroba skóry, info o tej liczbie warstw w połączeniu z tym dermacolem chyba to sugeruje. Pewnie dlatego nie precyzuje ile to czasu trwa, zapewne dla zdrowego zdumiewająco dużo.
          • primula.alpicola Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 08:38
            U mnie niestety dość łatwo o rolowanie, a nienawidzę tego z całego serca.
            Więc rano tylko wit. C (wodnisty lekki żelik, wchłania się błyskawicznie i bez śladu), potem odrobina nawilżacza i na koniec spf.
      • m_incubo Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 15:32
        Ale to jest post prześmiewczy czy naprawdę wcierasz sobie codziennie w skórę tony chemicznego szitu, żeby "dobrze wyglądać"?
        😵‍💫
        • chatgris01 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 15:36
          Wyglada na to, ze powaznie...
          Mnie sie przypomniala ta Japonka, co wcierala sobie codziennie do 20 roznych kremow i balsamow w twarz i cialo, i od tego nadmiaru toksyczne skladniki (glownie konserwanty) zawarte w kosmetykach tak sie skumulowaly, ze zmarla...
          • m_incubo Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 15:40
            Mnie w tym wszystkim brakuje tylko pudru ołowianego big_grin
            A może wcale nie brakuje, jakby prześledzić wszystkie listy składników?
        • kotejka Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 15:44
          Trzy sera z rana i krem i ochrona UV
          To jest tona?
          • chatgris01 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 15:48
            Sprawdz sklady (czy choc np. pochodnych formaliny nie maja). Serio mowie.
            • kotejka Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 15:56
              chatgris01 napisała:

              > Sprawdz sklady (czy choc np. pochodnych formaliny nie maja). Serio mowie.
              >
              Serio myślisz, że tego nie robię?
              • chatgris01 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 16:00
                A skad mam to niby wiedziec? Sa wszak tacy, co nie robia.
                Jak robisz, to bardzo dobrze.
          • m_incubo Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 16:15
            Tak. Trzy sera z rana, krem i filtr nakładane warstwami, w opcji minimum, to jest tona.
            I kolejne "minimum" wieczorem.
            Zawsze mnie zadziwia, że to akurat w skórę na twarzy trzeba koniecznie wklepywać minimum pięć warstw, powlekać, domykać itp.
            Taka skóra na dupie jest zdecydowanie dyskryminowana.
            • ayelen40 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 16:17
              A później zdziwienie, że skóra nie umie funkcjonować bez kremu. Koleżanka mojej 12-letniej córki stosuje już retinol. Ciekawe, jak będzie w naszym wieku wyglądać.
            • nenia1 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 16:32
              m_incubo napisała:

              > Zawsze mnie zadziwia, że to akurat w skórę na twarzy trzeba koniecznie wklepywa
              > ć minimum pięć warstw, powlekać, domykać itp.
              > Taka skóra na dupie jest zdecydowanie dyskryminowana.
              >
              tak to bardzo dziwne. Tym bardziej że takie pudry, podkłady, bronzery czy róż też tylko
              na twarz a jakoś nie na dupę.
              • m_incubo Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 17:07
                No tak, przedziwne.
                Generalnie kolorówka ma chyba trochę inną funkcję niż retinole, skwalany, peptydy, sera i kremy okluzyjne czy będziesz twierdzić, że różu używasz w celu pielęgnacyjnym, odmładzającym i odbudowującym bariery takie i śmakie?
                Ciekawe, czy w skórę dłoni też się wklepuje 5 specyfików w 6 warstwach co pół godziny? wink
                • nenia1 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 17:25
                  m_incubo napisała:

                  > No tak, przedziwne.
                  > Generalnie kolorówka ma chyba trochę inną funkcję niż retinole, skwalany, pepty
                  > dy, sera i kremy okluzyjne czy będziesz twierdzić, że różu używasz w celu pielę
                  > gnacyjnym, odmładzającym i odbudowującym bariery takie i śmakie?
                  > Ciekawe, czy w skórę dłoni też się wklepuje 5 specyfików w 6 warstwach co pół g
                  > odziny? wink
                  >

                  Ja akurat nie używam różu, podkładu i innych tego typu wynalazów. Zresztą też nie robię 30 minutowych przerw pomiędzy nałożeniem serum a kremu. Natomiast tak, akurat róż nakłada się głównie po to by wyglądać młodziej.
                  Więc skoro dziwią cię kremy równie konsekwentnie powinien dziwić cię róż. Przy okazji, nie słyszałaś o tym, że ludzka skóra jest inna na twarzy, rękach, szyi i na dupie? Już nie mówiąc o tym, że skóra dupy jest o mniej narażona na wpływ czynników atmosferycznych typu mróz, wiatr czy słońce.
                  • m_incubo Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 19:00
                    Tak, zwłaszcza skóra dłoni jest tak samo świetnie chroniona, jak skóra na dupie wink
                    Mnie nie dziwi róż, krem, nawet serum.
                    Dziwi mnie natomiast nazywanie "pielęgnacją" pokrywanie skóry, już mniejsza o to, gdzie, kilkoma warstwami różnych substancji kilka razy dziennie.
                    Zwłaszcza, że skuteczność jest porównywalna do stosowania różu 🤷🏻‍♀️
          • chococaffe Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 16:31
            Kolejka, jaka jest wersja pełna, nie minimum?
          • 35wcieniu Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 18:47
            Teraz zaniemówiłam. Te sera 3 tego samego dnia? Jedno po drugim? 3 sera i 2 kremy? Jako codzienna pielęgnacja poranna?
            • ayelen40 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 20:16
              Jednym słowem szajba jakaś.
      • suki-z-godzin Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 22:24
        kotejka napisała:

        > Ja też tak mam, ale lubię to, więc robię


        ładujesz w twarz jak cement w betoniarkę, to wszystko nie ma szans przeniknąć głębiej
        jeśli nie robisz tego z powodów zdrowotnych tylko estetycznych, to na twoim miejscu zamieniłabym dwie trzecie z tych sero-kremów na derma roller do twarzy raz w tygodniu. w ponakłuwaną skórę preparaty wchodzą jak złoto, a potem na skórze dzieją się cuda, również dlatego, że regenerują się przerwane wiązania kolagenowe (czy coś takiego, nie znam się, powiedziano mi, jak stosować wałek, i stosuję i jestem zadowolona z efektów).
        • bananananas Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 12:07
          suki-z-godzin napisała:
          (czy coś takiego, nie znam się, powiedziano mi, jak stosować wałek, i stosu
          > ję i jestem zadowolona z efektów).
          >
          A zdradzisz, jakie błędy można popełnić z dermarollerem, oprócz higienicznych?
          Wpadłam na szatański pomysł, że sobie podziałam z jedną stroną twarzy (tą gorszą wink) i przekonam się, czy to rzeczywiście u mnie działa.
          • snakelilith Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 13:18
            Jeżeli masz skłonności do przebarwień, to lepiej nie używaj dermarollera. Powstałe w ten sposób mikrouszkodzenia skóry mogą sprzyjać nieprawidłowemu rozkładniu się melaniny w skórze i powstawaniu ciemnych plam i przebarwień. Coś jak piegi, ale większe i nieregularne. Weź pod uwagę, że to przypadłość, która przychodzi/pogłębia się z wiekiem, więc pooglądaj sobie twarz matki, albo innych starszych spokrewnionych kobiet w twojej rodzinie.
            • bananananas Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 14:04
              snakelilith napisała:

              > Jeżeli masz skłonności do przebarwień, to lepiej nie używaj dermarollera. Powst
              > ałe w ten sposób mikrouszkodzenia skóry mogą sprzyjać nieprawidłowemu rozkładni
              > u się melaniny w skórze i powstawaniu ciemnych plam i przebarwień.

              Raczej nie mam takiej skłonności.
              Kiedyś toto kupiłam, to tylko narobiłam sobie pryszczy, więc pytam fachowca. No i zabezpieczam się - jakkolwiek zmasakruję sobie połowę twarzy, to zasłonię włosami skutki, a drugie oko będzie na wierzchu wink
              • snakelilith Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 14:15
                bananananas napisała:


                > Raczej nie mam takiej skłonności.

                Bądź ostrożna. Z wiekiem u wszystkich melanina zaczyna się nierówno rozkładać.
            • is-laura Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 14:08
              Poza tym co pisze snake dermaroler rozrywa skórę podczas rolowania, bo igły przemieszczają się pod kątem, co może powodować powstanie blizn. To nie jest to samo co nakłuwanie w gabinecie kosmetycznym.
          • suki-z-godzin Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 14:47
            bananananas napisała:

            > A zdradzisz, jakie błędy można popełnić z dermarollerem, oprócz higienicznych?

            nie mam jakiejś specjalistycznej wiedzy, odkażenie twarzy, jazda w każdą stronę, świeża poszewka na poduszkę. zapewne błędem byłoby w moim przypadku stosowanie tego na policzkach, oraz zbyt często.
            • bananananas Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 15:02
              suki-z-godzin napisała:


              > ę, świeża poszewka na poduszkę. zapewne błędem byłoby w moim przypadku stosowan
              > ie tego na policzkach, oraz zbyt często.
              >
              świeża poszewka, dzięki. A dla czego nie na policzkach, bo mnie się właśnie centrum mojego policzka najbardziej nie podoba?
              • suki-z-godzin Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 15:11
                bananananas napisała:


                > świeża poszewka, dzięki. A dla czego nie na policzkach, bo mnie się właśnie cen
                > trum mojego policzka najbardziej nie podoba?


                u mnie cera naczynkowa
                • bananananas Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 28.03.23, 16:14
                  suki-z-godzin napisała:

                  > u mnie cera naczynkowa
                  >

                  Zrobiłam w niedzielę, jeszcze mam wrażenie ciepła w tym policzku, czyli działa. Pryszczy nie mam, przebarwień też na razie wink eksperyment będzie kontynuowany.
                  Dzięki za inspirację, akurat na mój spóźniony kryzys wieku średniego.
                  • suki-z-godzin Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 03.05.23, 10:36
                    Fajnie że się spodobało smile
      • alina460 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 13:01
        Kolejka, zmęczyłam się samym czytaniemsmile
    • alpepe Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 09:36
      Potrzymaj mi moje mohito pisane moijto:
      Rano woda z kranu, wieczorem woda z prysznica z żelem pod prysznic.
      Dziś mnie coś wzięło na maseczkę kolagenową, muszę zmienić bluzkę, bo się nią uciapałam.
      • grey_delphinum Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 09:45
        Biedapielegnacja?

        Uśmiałam się bardziej niż z wyniku wczorajszego meczu 😄
      • ayelen40 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 09:46
        Też mnie to ryzyko uciapania odstręcza od wielu zabiegów.
    • roks30 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 11:59
      I to jest bieda pielęgnacja 😲. Co ja mam powiedzieć. Rano krem Nivea ten niebieski i wieczorem też. 😁🤪😂 Tak wiem, że jest robiony z ropy naftowej 🤷‍♀️😝.
      • atojaxxl Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 13:16
        O, pierwszy raz czytam o tej ropie naftowej. Też używam nivea całe życie. Wole z ropy naftowej niż ze ślimaków smile
        • ayelen40 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 13:23
          Przecież tych ślimaków nie widzisz.
    • primula.alpicola Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 12:20
      To ma być bieda..? big_grin
      • marzeka11 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 13:16
        O rany, jeśli to, co niektóre emamy piszą jako bieda pielęgnacja, to ja nie mogę smile
        U mnie rano: umycie twarz, serum, krem, makijaż.
        Wieczorem: zmycie makijażu, tonik, serum, krem na nic.
    • swiezynka77 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 12:57
      Czy na peptydy można krem nawilżający z kwasem migdałowym? Takiego używam na noc i nie wiem czy się nie będzie kłócić z peptydami nabytymi pod wpływem forum. Cera tłusta więc odżywczego nie potrzebuję
      • kotejka Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 13:04
        Raczej nie
        Peptyd potrzebuje innego pH niż kwas
        Można peptyd rano, zadziała trochę jak botoks i rozprostuje zmarszczki, a kwas wieczorem
        Albo odwrotnie smile
    • kozica111 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 14:03
      łykam d3 i wit e, q 10 reszta to ściema.
    • jozefrobotnik Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 15:02
      Bieda to u mnie.
      Rano i wieczorem pianka z Isany, wieczorem serum z kwasem z AA, i koniec.
      Żadnych masek, kremów, kremów pod oczy, niczego.
      Żadnej zmarszczki.
      Ale to może dlatego że jestem gruba, a grubasy się nie marszczą?🤔
      • snakelilith Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 15:13
        jozefrobotnik napisał:

        >
        > Ale to może dlatego że jestem gruba, a grubasy się nie marszczą?🤔

        Pewnie dlatego, że masz tłustą cerę. Brak potrzeby jakiegokolwiek kremu i znoszenie codziennej porcji kwasów bez żadnej okluzji raczej o tym świadczy. I pewnie jesteś jeszcze relatywnie młoda, bo większość kobiet do pewnego wieku też nie ma żadnych zmarszczek, a kosmetyki stosuje jako profilaktykę. Bez wdawania się w dyskusję, czy w ten sposób czemukolwiek zapobiegają.
        Stosując jednak kwasy codziennie sprawiasz, że skóra staje się wrażliwsza na UV, więc teraz masz może gładszą skórę, ale bez filtra rano nie wróżę wiele dobrego na przyszłość. Czasem lepiej coś odpuścić, niż stosować nieprawidłowo.
        • 35wcieniu Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 18:52
          Z filtrami to akurat jest wariacja w drugą stronę, tzn. nadużywanie.
          Ja nie używam bo nie potrzebuje i nieszczególnie mnie przekonuje że "nawet w deszczu przenika" i że "jarzeniówki w biurze też emitują".
        • jozefrobotnik Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 00:23
          31 lat, cera normalna, nie przetłuszcza się
          • chococaffe Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 07:03
            W wieku 31 lat też szlag nie trafiał mojej skóry. Poxniej, ale z przytupem, polecam filtry.
            • ayelen40 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 07:50
              Ja miałam na studiach koleżankę, co mieszkała w solarium. W zimie miała nogi jak u ciemnoskórej prawie. 40 minut co drugi dzień to był Standard. Spotkałam ją parę lat temu, babka po czterdziestce, młody wygląd. Szok po prostu. Niektórzy to mają szczęście.
        • jozefrobotnik Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 00:25
          Od wielu lat stosuje kwas,.to by chyba szlag już mnie trafił bez filtra?
          • chatgris01 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 10:09
            Szlag nie, ale bez filtra moga Ci sie zaczac robic ciemnobrazowe przebarwieniaz na kosciach policzkowych i czole, mnie sie one zaczely robic dopiero po 35 roku zycia (i pozniej sporo czasu mi zajelo pozbycie sie ich).
            • 35wcieniu Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 10:19
              Dlaczego akurat w tych miejscach?
              To chyba losowe.
              • chatgris01 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 10:25
                Bo melasma wystepuje zwykle w typowych miejscach (to chyba ma tez zwiazek z tym, ze czolo, policzki, skronie, gorna warga i przedramiona sa najbardziej wystawione na dzialanie slonca).
                www.mp.pl/pacjent/dermatologia/choroby/chorobyskory/170533,ostuda-melasma
            • petit-kitty Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 12:32
              A jak się ich pozbyłas? Ja dostałam takich przebarwień rok temu (po ciazy) na kościach policzkowych i nad brwią. Używam filtra.
              • chatgris01 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 14:27
                petit-kitty napisała:

                > A jak się ich pozbyłas? Ja dostałam takich przebarwień rok temu (po ciazy) na k
                > ościach policzkowych i nad brwią. Używam filtra.

                Od kilkunastu lat calorocznie przed wyjsciem z domu uzywam filtra 50+ (zalecenie dermatologa), przez kilka lat w okresie od pazdziernika do marca uzywalam kremow i serow wybielajacych przebarwienia (glownie z serii Clairial SVR), i przez kilka ostatnich lat jako toniku uzywam 2 razy dziennie hydrolatu rozanego (ma dzialanie rozjasniajace i usuwajace przebarwienia). Zeszly w koncu bez sladu, a byly naprawde ciemne.
                Mozna tez podobno szybciej usunac kwasami u dermatologa lub kosmetyczki, ale bez stosowania wysokiego filtra szybko wroca.
                • petit-kitty Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 14:33
                  Dzięki za odpowiedz smile
            • black_magic_women Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 19:03
              chatgris01 napisała:

              > Szlag nie, ale bez filtra moga Ci sie zaczac robic ciemnobrazowe przebarwieniaz
              > na kosciach policzkowych i czole, mnie sie one zaczely robic dopiero po 35 rok
              > u zycia

              Ja mam od ciąży, właśnie tak wysoko na kościach, prawie pod oczami. Co je zwalczę, to wyskakują nowe gdzie indziej.
              >
              • chatgris01 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 19:11
                A uzywasz codziennie przez caly rok (jesienia i zima tez) kremu z filtrem 50+ na twarz?
      • nika_1985 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 19:47
        E tam geny..
    • mid.week Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 16:56
      Rano brzmi całkiem spoko, ale nie mam nic z witaminą C, prócz tabletek.
      Wieczór jest już skomplikowany
      • raphidophora_tetrasperma Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 19:53
        Tylko tak się wydaje. W sumie to są cztery kosmetyki, max pięć:
        1. Serum z wit. C (rano i wieczorem zaraz po myciu)
        2. Filtry (rano na wit C)
        3. Serum z vitaminą C albo peptydy ( po wieczornym oczyszczaniu twarz)
        4. Serum z retinolem na zmianę z tłustym kremem, czyli jeden dzień retinol, jeden dzień krem (wieczorem po wit.C albo peptydach)
    • pyza-wedrowniczka Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 18:53
      Ja jestem bardziej leniwa i skąpa.

      Rano - umycie twarzy żelem, na to idzie podkład + tusz do rzęs.
      Wieczorem - płyn micelarny + krem na noc. Raz w tygodniu maseczka peel-off.

      A to i tak jest sukces, bo przez wiele lat nie ogarniałam nawet kremu. Jak nie stał na wierzchu, bo mąż schował podczas sprzątania, to mogłam sobie po tygodniu przypomnieć, że warto by użyć.
      • nika_1985 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 19:43
        Ja rano myje twarz woda,nakładam krem pod oczy i nawilżający na twarz. Do tego szybko robię makijaż. Wieczorem tylko zmywam się płynem Delia micelarnym i tyle. Potem nakładam krem na noc. Nota bene kupiłam nowy ten żółty z Bielendy z ceramidami i żaden super krem jak dla mnie. Dałam się wpuścić w bambuko czytając te ochy achy. Cały makijaż rano robię rano w 5minut ( fluid, puder oko, cienie tusz)
        Wydaje się ,że wyglądam nawet powiem nieskromnie bardzo dobrzewink
        Czy wy używacie natomiast grabek do skóry włosy? Fajne są? Do masażu?
        • nika_1985 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 19:46
          Nie wiem ale mam znajome które milion ton rzeczy używaja, non stop kosmetyczka, zabiegi i wieczne problemy ze skórą. Myślę,że czasem mniej znaczy więcej. Ja może u samej kosmetyczki byłam raz w życiu a serio .nie jestem kobieta zaniedbana, która nie dba o siebie.
      • suki-z-godzin Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 25.03.23, 22:27
        pyza-wedrowniczka napisała:


        > A to i tak jest sukces, bo przez wiele lat nie ogarniałam nawet kremu. Jak nie
        > stał na wierzchu, bo mąż schował podczas sprzątania, to mogłam sobie po tygodni
        > u przypomnieć, że warto by użyć.

        szczęśliwi ludzie, którym o użyciu kremu nie przypomina ściągnięta skóra po kąpieli 🤡
        • alex_vause35 Re: Bieda pielęgnacja codzienna. 26.03.23, 12:27
          Tak miałam do 35. roku życia, a później drastycznie mi się zmieniło. Niby to były szczęśliwe czasy bez kosmetyków, ale później okazało się, że mam skórę strasznie odwodnioną i przesuszoną.