Dodaj do ulubionych

Znęcanie się, przemoc

08.05.23, 18:05
W wątku o Kamilu pojawiają się hasła "zmiana mentalności". Co waszym zdaniem mogłoby do tego doprowadzić? Kampanie społeczne, zmiany polityczne, nowe przepisy?
Obserwuj wątek
    • znowu.to.samo Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 18:12
      Za każdym razem gdy umiera skatowane dziecko słyszę takie hasła uncertain
    • ggrr.ruu Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 18:15
      Zmiana przepisów, która nakazuje izolację sprawcy przemocy od dziecka. Nie ma, że ojej, no matka bije ale nie umie inaczej bo takie miała wzorce, nie ma że dziecko głodne i brudne, ale rodzina się stara i piją już co drugi dzień tylko.
      • evening.vibes Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 18:27
        ggrr.ruu napisała:
        > Zmiana przepisów, która nakazuje izolację sprawcy przemocy od dziecka.

        Izolacji dziecka gdzie?
        • taje Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 18:57
          Jeżeli dwoje rodziców dopuszcza się przemocy, dziecko do rodziny zastępczej. Jeżeli jeden rodzic, won z domu w trybie natychmiastowym, choćby pod mostem miał mieszkać. No i nie bać się "donosić" na sąsiadów.
          • eriu Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 19:14
            Próbowałaś kiedyś wzywać policję do przemocy w domu? Przecież oni sami zniechęcają. Wzywałam tyle razy policję do sąsiadów, którzy się tłukli wzajemnie. Jeszcze tam dziecko było. Tyle razy reagowałam. Policja mi tyle razy mówiła, że oni tam nie wejdą na siłę. W końcu przestali oficjalnie odbierać zgłoszenia ode mnie. Sprawa sprzed paru lat. Mogli się zatłuc, dziecko zatłuc.
            • taje Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 19:18
              No właśnie, zmiana mentalności musi obejmować też zmianę mentalności "instytucjonalnej", inaczej nic się nie wskóra. To jest trudny i wielotorowy proces i wymaga też zaangażowania ustawodawcy i administracji. Nie da się wszystkiego przerzucić na obywatela.
            • malaperspektywa Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 19:39
              Zgłaszałam raz telefonicznie meneli stojących z głębokim wózkiem na przystanku i pijących wino z gwinta. Piła kobieta przy wózku wyciągając alpagę spod kurtki. Bardzo mnie zniechęcał policjant na komisariacie, że nie wiadomo czy w wózku jest dziecko, że oni w wózkach trzymają swoje fanty. Dopiero jak go opieprzyłam, że chyba nie jestem od tego żeby takie rzeczy sprawdzać tylko oni, i że picie w miejscu publicznym jest zabronione, przyjął zgłoszenie i obiecał wysłać patrol. Tak wyglądało moje telefoniczne zgłoszenie. Wszyscy, którzy nie reagują są winni takim sytuacjom.
              • jowita771 Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 19:56
                A na policję kiedyś zgłaszałam grupę pijanych młodych ludzi, bo odniosłam wrażenie, że chcą coś zrobić psu. Policjant podziękował o powiedział, że dobrze, że dzwonię, bo takie rzeczy trzeba zgłaszać i zaraz wyśle patrol.
                Ale kiedy zgłaszałam pijanego kierowcę, to schody zaczęły się, jak podałam numer rejestracyjny. Facet zaczął mnie wypytywać, jak dzwonię, bo nie wolno rozmawiać za kierownicą. Byłam pasażerem, kierował mąż, ale policjant po drugiej stronie był niezadowolony, chyba jakiegoś nietykalnego zgłaszałam.
            • jowita771 Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 19:52
              eriu napisała:

              > Próbowałaś kiedyś wzywać policję do przemocy w domu?

              Policji nie, ale zadzwoniłam raz do MOPSu, częstochowskiego swoją drogą, zadziałało, dziecko zostało objęte opieką.
    • iwoniaw Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 18:16
      Jaką zmianę mentalności masz na myśli? Podejrzewam, że zdecydowana większość ludzi, bez wzgledu na mentalność, jednak nie tylko nie popiera znęcania się nad dziećmi, ale nawet sobie nie wyobraża, że jest ono możliwe w takim zakresie, w jakim doznawały go zakatowane dzieci.
      • runny.babbit Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 18:29
        Och, oczywiście że nie popiera. Ale patola ( mentalna) rzadko kiedy zaczyna od znęcania się. Najpierw są drobne rzeczy, które uchodzą płazem, bo w tym aspekcie już społeczeństwo nie jest tak jednogłośne. Trzeba dać szansę.. to tylko jeden raz, on już nie będzie.... klaps to jeszcze nie bicie...wyzywanie to nie przemoc etc.
        • zbarazowa Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 18:52
          Ależ skąd. Patoka zazwyczaj zaczyna się właśnie od patoli. Nie od klapsa w tylek raz na 3lata.

          Patusy wychowują kolejne pokolenia patusow. To jest pokoleniowe. Plus wóda. Też nie kieliszek z okazji imienin u babci Kazi, tylko jako codzienność. Co ma do tego mentalność zwykłych ludzi. Nic
      • livia.kalina Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 19:08
        Moim zdaniem jednak "zero tolerancji na przemoc" ma znaczenie. Tzn, żeby nie niuansować tylko twardo- "dziecka nie wolno bić" a nie ględzenie: "no katować nie wolno ale klapsowac wolno, skarcić wolno, szmatą przez łeb (że to niby dowcipne) wolno".
        • iwoniaw Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:21
          livia.kalina napisała:

          > Moim zdaniem jednak "zero tolerancji na przemoc" ma znaczenie. Tzn, żeby nie ni
          > uansować tylko twardo- "dziecka nie wolno bić" a nie ględzenie: "no katować nie
          > wolno ale klapsowac wolno, skarcić wolno, szmatą przez łeb (że to niby dowcipn
          > e) wolno".
          >

          To dziala też trochę w druga stronę - jeśli nie zniuansujemy (bicie jest złe, ale jednak "szmata przez łeb" to NIE jest to samo co zakatowanie rozpalonym prętem) to część ludzi będzie mieć podejście "no przecież ja tez dałem dziecku klapsa, jak mogę zgłosić sąsiada, który robi to samo" (gdy sąsiad sadysta)
          • livia.kalina Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 22:45
            Moim zdaniem trzeba postawić jasne granice, jak w przypadku chociażby kradzieży. Kraść po prostu nie wolno. Czy się ukradnie milion, czy się ukradnie 10 zł- to jest kradzież. Gorzej jest oczywiście ukraść dużą sumę, niż małą, co jest uwzględnione w kodeksach i przepisach ale kradzież jest zawsze krzywdą dla okradanej osoby.
            • kandyzowana3x Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 23:02
              A podnieść coś nie swojego z ulicy wolno? Czy wzięcie nie swojej książki zostawionej w parku to już kradzież?
              • livia.kalina Re: Znęcanie się, przemoc 09.05.23, 21:30
                Jak coś znajdujesz to odnosisz na policję albo zostawiasz bo właściciel może po to wrócić.
                • livia.kalina Re: Znęcanie się, przemoc 09.05.23, 21:33
                  czasopismo.legeartis.org/2022/09/przywlaszczenie-rzeczy-znalezionej-odpowiedzialnosc-znalazl-nie-ukradl-nie-oddal/
    • berdebul Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 18:17
      Zmiany muszą być systemowe - od poprawienia opieki pediatrycznej (więcej lekarzy, obowiązkowe bilanse, pilnowanie tych bilansów pod groźbą odebrania socjalu), szkolenie lekarzy, jeden wspólny system (żeby nie było, ze raz dzieciak trafił do szpitala X, raz do szpitala Y i nikogo nie zaniepokoiło, ze to trzecie złamanie w ciągu kwartału…), szkolenie nauczycieli (są zdjęcia ze szkoły, gdzie widać, ze dzieciak jest cały posianiaczony), szkolenie policji, asystentów rodzin, pracowników opieki społecznej + dofinansowanie OPSów.
      Rozbudowanie systemu pieczy zastępczej i przy podejrzeniu, ze dorosły jest zagrożeniem, natychmiastowe odebranie dziecka. Żadne pierdololo o bio-rodzinie i bliskości.
      Do tego pranie ludziom bani, ze przemoc trzeba zgłaszać. Płacz zza ściany trzeba zgłaszać. Inaczej jest sie tak samo winnym jak oprawca.
      • alpepe Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 18:20
        Nienawidzę tego wiersza Chotomskiej kończącego się A co słychać w domu, nie powiem nikomu.Wiem, to wielki skrót myślowy, ale uważam, że tego typu gadki chronią oprawców, zamiast dzieci.
        • asia_i_p Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 18:30
          Ona to raczej pisała w czasach, kiedy w domu słychać było Radio Wolna Europa i lepiej było o tym nikomu nie mówić.

          To zresztą trochę wyjaśnia, czemu Polacy tak bardzo mają skłonność do krycia sąsiada i niechęć do zgłaszania różnych sytuacji służbom - dla pokolenia wyżej niż my te służby były odbierane jako zagrożenie przez ponad pół ich życia.

          Dodatkowo nadal te służby nie są idealne. Mój syn ma autyzm, zgubił mi się na spacerze, jak go po pół godzinie odbierałam z komisariatu nawet mi nie kazali dmuchnąć w alkomat. A dziecko miało sińca na całej kości policzkowej o wypadku na huśtawce. No i z jednej strony jestem wdzięczna, bo zaopiekowali się bardzo serdecznie, z drugiej strony, gdybym to ja tego sińca nabiła, nie mieliby jak się tego dowiedzieć.
          • alpepe Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 19:18
            No dobrze, to niech ten gówniany wiersz będzie obowiązkowo opatrywany glosą, że dotyczył słuchania RWE i teraz jak ci się dzieje drogie dziecko krzywda, to zgłaszaj. A nie dalej drukować i nawet widziałam w necie, że i interpretacje są.
      • daniela34 Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 18:25
        Także: szkolenie sędziów, nieprzenoszenie sędziów między wydziałami szczególnie do wydziału rodzinnego (on wymaga specjalizacji)
        Odbieranie natychmiast po urodzeniu dzieci rodzinom, którym odebrano już dzieci starsze a nie czekanie aż to najmłodsze dziecko doświadczy przemocy (to jest absolutna plaga - mają już odebrana dwójkę czy trójkę, rodzi się kolejne i czekamy aż pobije).
        Kasa, kasa, kasa na instytucje pomocowe, które diagnozują sytuację w rodzinie. Obecnie termin na badanie w OZSS w Warszawie wynosi rok. W Zakopanem - 4 miesiące (I to jest "szybko")
        • eriu Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 19:17
          Dopiero co czytałam gdzieś, że przez 500+ dzieci, które byłyby porzucane w szpitalach po narodzeniu są trzymane dla pieniędzy. Potem trafiają w bardzo złym stanie do pieczy zastępczej. Zawodowa rodzina zastępcza się wypowiadała, że teraz dzieci trafiają w gorszym stanie niż wcześniej właśnie.
          • daniela34 Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 19:28
            Tak. To jest bardzo smutny skutek uboczny 500 plus ale też kosiniakowego i innych podobnych świadczeń. Ematki powiedzą "ale to bez sensu, przecież takie dziecko kosztuje więcej niż dostają." No otóż nie - dziecko nie kosztuje więcej jeśli się o nie po prostu nie dba.
            • milva24 Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 22:37
              No niestety, taka smutna prawdasad
      • iwoniaw Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 18:31
        Ja tylko w kwestii "więcej lekarzy": gdy bylam dzieckiem lat temu duuuuużo, w przychodni rejonowej (wowczas byly rejony) było 5 czy 6 pediatrów. Obecnie krewna mieszkająca w tej samej okolicy wlasnie zapisywala świeżo narodzone dziecię do tej samej poradni. Pediatra jest tam jedna. Tak, ta sama, która "będąc "młodą lekarką" diagnozowala nasze świnki i anginy prawie pół wieku (!) temu... Kiedyś ona tez nie da juz rady dorabiać do emerytury i raczej sadzę, że to czas raczej bliższy niż dalszy...

    • leosia-wspaniala Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 18:26
      Ale tu chodzi o mentalność w pojmowaniu miejsca rodziny biologicznej w hierarchii wartości, przecież nikt normalny przemocy i znęcania się nie popiera. Myślę, że nawet dla "zwykłych" klapsów jest w moim pokoleniu bardzo niska/żadna tolerancja. Mentalność sama się nie zmieni, trzeba zmiany prawa bez oglądania się na kościółek i prawicę, gloryfikującą więzy krwi kosztem dobrostanu dzieci.
      • zbarazowa Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:33
        Tu sprawę uwalily SĄDY.

        Trzykrotnie.
    • runny.babbit Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 18:32
      I jeszcze ogólne przyzwolenie na przemoc, patrz każdy wątek o szkole, gdzie systemowo nic się nie da zrobić z dzieckiem które dręczy innych. No bo to jeszcze dziecko. A potem dziecko dorasta...
      • cegehana Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 18:47
        Popieram. Przyzwolenie na przemoc jest od wieku dziecięcego, tylko nie wiem od kogo by się miały dzieci uczyć.
    • jednoraz0w0 Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 18:40
      Jakaś inteligentna autorka scenariuszy popularnych seriali która się przejmie tą kwestią?
      Przepisy się nie zmienia dopóki ludzie nie będą głosować na polityków dla których świętość rodziny jest ponad dobrem dzieci, więc najpierw trzeba przygotować grunt wśród wyborców.

      A potem przede wszystkim wprowadzenie przepisu, który traktuje osobę (lub instytucje typu szkoła) która wie o przemocy i jej nie zgłasza, jako wspolwinną.To zlikwiduje wielu osobom wątpliwości.

      Poza tym informacje skierowane do potencjalnych ofiar - w US na przykład ciężarnym się rutynowo robi screening żeby wyłapać ofiary przemocy. Pediatrzy tez czasem się upewniają.
      • cegehana Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 18:45
        Wtedy jeszcze bardziej będzie trzeba się kryć, żeby przypadkiem jakiegos krzyku nie usłyszeć i sie nie napatoczyc na przemoc, skoro świadkowi coś grozi.
      • eriu Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 19:18
        Ty oberwiesz a urzędnik, który nic nie zrobi będzie kryty.
        • jednoraz0w0 Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 19:25
          A, zapomniała, mowa o Polsce czyli #niedasie. (Zaraz trafię do wątku o emigranteczkach kalajácych gniazdo). W innych krajach się jakoś da. Wiadomo że z tym zgłoszeniem coś się musi stać, między innymi policjanci nie mogą go zlać jak to opisała któraś dziewczyna wyżej, urzędnik tez nie, bo będą odpowiadać z tego samego paragrafu.
      • al_sahra Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 19:46
        jednoraz0w0 napisał(a):

        > - w US na przykład ciężar
        > nym się rutynowo robi screening żeby wyłapać ofiary przemocy.

        Nawet niekoniecznie ciężarnym. Nie byłam w ciąży, a nie raz przy okazji wizyt lekarskich dostawałam ankiety najwyraźniej mające na celu wyłapanie przemocy, zresztą niekoniecznie fizycznej. Zaznaczę, że jestem przyzwoicie ubrana, nie mam sińców i wyglądam na osobę dobrze odżywioną wink, więc to nie było celowane w niziny społeczne, tylko raczej dawali te ankiety wszystkim jak leci.
    • cegehana Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 18:42
      Trochę mnie dziwi, że niektórzy widzą w surowych przepisach szansę na zmianę mentalności. Jakby echo przekonania ze krótko trzymane dziecko jest grzeczniejsze (moze i jest, ale potem wyrasta na kolejnego przemocowca). Moim zdaniem potrzebny byłby szeroki dostęp do terapii (dda, ddd) bo takich ludzi są (myślę ze nie przesadza) w Polsce miliony. Po drugie dostęp do mieszkań tak dobry, żeby nastolatek z patologicznej rodziny mógł choćby pomyśleć o stworzenia osobnego gospodarstwa domowego. Po trzecie opieka społeczna z prawdziwego zdarzenia dla właśnie takiej patologii, która jej potrzebuje. Wiem, że oprawca małego dziecka nie budzi litości, ale tylko współpraca z nim może dać szansę na zmniejszenie skali zjawiska. Hasło "zmiana mentalności"kojarzy mi się z "najważniejsza jest miłość" w kontekście poważnych chorób - miłość jest ważna ale nie zastąpi fachowego leczenia celowanego w daną chorobę, podobnie jest z mentalnością - nie wyleczy choroby alkoholowej, nie wyleczy istniejących już traum, nie wyleczy psychopatii.
      • zbarazowa Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 18:55
        Jakiej mentalności? Czyjej? Mówimy o CIEZKIEJ, prawie zwierzęcej PATOLOGII.
        • cegehana Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 18:58
          No a o czyjej mentalności jest ten temat i zmiana czyjej mentalności jest potrzebna? Bo przecież nie e-matek.
          • zbarazowa Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 19:01
            Chciałabyś znaleźć sposób na zmianę mentalności takiej zawszonej patologii jak ta z od Kamila?

            Błagam.
            • cegehana Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 19:10
              A to o kim jest ten temat? Błagam - mamy sobie stworzyć towarzystwo wzajemnej adoracji i się napawać wyższością na plebsem? To trzeba było tak od razu.
              • niemcyy Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 19:22
                Sorry, ale na ematce sa watki typu jak pomoc kotu, bo ma 15 lat i zaburzenia rownowagi, a oburzenie wywoluje pomysl nieotwierania paczki ciastek dla obcego dziecka znudzonego krotka awaria metra.
                Matka Kamila, jej gach i towarzystwo do chlania to naprawde inna liga.
              • eriu Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 19:22
                Cegehana ma rację. Mamy też coraz bardziej rozpijające się społeczeństwo. Nie czujcie się aż tak lepsze. Jesteśmy z jednego społeczeństwa. Ludziom trzeba pomoc iść do góry a nie kopać ich głowy butem wgłąb rowu ze swojego high horse, bo czuję się lepszy.
            • evening.vibes Re: Znęcanie się, przemoc 09.05.23, 08:29
              zbarazowa napisała:
              > Chciałabyś znaleźć sposób na zmianę mentalności takiej zawszonej patologii jak
              > ta z od Kamila?


              Ta 'zawszona patologia' była kiedyś z dużym prawdopodobieństwem takim samym katowanym Kamilem.
        • kozica111 Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 19:07
          Zwierzęcej....mało znasz zwierzęta...
          • zbarazowa Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 19:14
            No, akurat sporo zwierzęt-samcow w naturze zabijają nieswoje mlode
      • niemcyy Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 18:58
        Jakis odsetek patoli zawsze bedzie, mimo nie wiadomo jakich terapii (co zrobisz, jak ktos nie chce na nie chodzic?) i cudow wiankow. Podstawa powinno byc odebranie dziecka (i rodzenstwa) najpozniej w momencie, w ktorym p-nieta matka wysyla je do szkoly ze zlamana reka oraz kary za niedopelnienie obowiazkow dla konkretnych pracownikow sluzb.
        Zmiana mentalnosci moim zdaniem nie w odniesieniu do maltretujacych dzieci (to sa bezmozgi nie do naprawienia, zaslugujace na wiezienie o zaostrzonym rygorze, bo kara smierci nie przejdzie) tylko do osob w otoczeniu nie bezposrednim (typu podobnie spaczona ciotka patrzaca na krwawiace dziecko- dla niej normalne wiezienie), ale jednak na tyle bliskim, ze moga cos wylapac i zareagowac.
        • cegehana Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 19:08
          Jakiś odsetek na pewno będzie, z tym sie zgadzam. A dostępu do terapii w Polsce nie ma (dostatecznego) nawet dla tych, którzy by chcieli, a ci co się wahają dostaja na szalę argument: 100 zł/h albo "za cztery lata" albo "w mieście powiatowym do którego masz jeden autobus w godzinach kiedy musisz być w jedynej pracy jaką udało ci się załapać". Odebranie dziecka to podstawa, ale moim zdaniem naiwne jest przekonanie że dziecko z patologii będzie się chować wdzięczne i kochane - z dużym prawdopodobieństwem będzie ono potrzebowało także fachowej i celowanej terapii (z dostępem do której jest jak jest), bo samo zabranie to jeszcze nie jest danie szansy.
      • ggrr.ruu Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 19:13
        Jak chcesz współpracować z oprawcą? Jak ktoś cię na ulicy pobije to też uważasz, że trzeba z nim popracować i wyjaśnic, że ojej ją to bolało, tak nie można? Czy to dotyczy tylko znęcania się nad własnymi dziećmi? Przemoc ma być penalizowana i to skutecznie zmniejszy skalę zjawiska, bo oprawcy nie będą mieli dostępu do ofiar
        • cegehana Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 19:21
          Jak nie będziesz z nim współpracować to on nie będzie współpracował z Tobą. Z dalszą częścią Twojej wypowiedzi się zgadzam, ale nie jest na temat, bo bazia nie pytala o zmniejszenie skali zjawiska tylko o to, co doprowadzi do "zmiany mentalności".
        • evening.vibes Re: Znęcanie się, przemoc 09.05.23, 08:30
          ggrr.ruu napisała:
          > Jak chcesz współpracować z oprawcą?

          Zdajesz sobie sprawę, że ten oprawca był prawdopodobnie kiedyś katowanym dzieckiem?

          > Przemoc ma być penalizow
          > ana i to skutecznie zmniejszy skalę zjawiska, bo oprawcy nie będą mieli dostępu
          > do ofiar

          Wyjdzie spłodzi nowe.
      • eriu Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 19:20
        Przede wszystkim. walka z alkoholizmem, czyli zakaz reklamy alkoholi i ograniczenie czasowe sprzedaży alkoholu wprowadzone na stałe. Nie może być tak, że można kupować alkohol przez większość doby. Likwidacja małpek, bo one są najlepszymi przyjaciółmi alkoholików. Sprzedaje się ich miliony każdego dnia do południa.
    • asia_i_p Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 18:46
      Wzmocnienie pozycji służb i zaufania do nich.

      Te dwie decyzje - zabrać syna matce, która pisała o samobójstwie rozszerzonym, pomimo opinii psychiatry, że ona tego nie zrobi i umieścić go w niedostoowanym do jego potrzeb domu dziecka i nie zabrać bitego dziecka wielokrotnie zgłaszanej rodzinie - wbrew pozorom mają wspólny korzeń. To jest działanie tak, żeby się nikt nie mógł przyczepić, żeby na głowę nie zwalił się TVN Uwaga albo Sprawa dla reportera, a Fakt ani Superexpress nie opisał. Działanie asekuracyjne, z wizją dziennikarza w tle.

      Jeżeli ludzie, którzy wybrali pracę, gdzie pomaga się innym, tak działają, to robią to z wypalenia i ze strachu raczej niż ze złej woli. Wiedzą, że jeżeli będą działali według swojego najgłębszego przekonania o tym, na czym polega dobro dziecka, to dostaną po dupie, więc działają tak, żeby po dupie nie dostać.

      I to nie jest zarzut, bo nie można od nikogo wymagać, żeby się bezustannie podkładał w ramach swojej działalności zawodowej. Trzeba zmienić układ sił tak, żeby pracownik społeczny/ sędzia działający w najlepszym interesie dziecka nie był rozsmarowywany po ścianie, kiedy pomimo dochowania pełnej staranności się nie uda. Bo inaczej każdy następny będzie myślał przede wszystkim jak się zabezpieczyć, a nie co dla dziecka jest najlepsze.
    • aguar Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 18:53
      Nie wspieranie rozmnażania się patologii. Wspieranie nierozmnażania się patologii. Pińcet plus za sterylizację.
      • misiamama Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 19:03
        Wreszcie ktoś to zauważył. Edukacja seksualna w szkołach. Darmowa antykoncepcja. Legalizacja sterylizacji.
      • bene_gesserit Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:27
        Gorzej z tymi, łotrzy katują, a nie odpowiadają sterotypowemu wizerunkowi patusa. Dyrektor wielkiego przedsiębiorstwa, jednocześnie zasłużony naukowiec katował dwójkę moich przyjaciół, dopóki pośrodku i sami sprawili mu makro. Polityk i słynny prawnik bił dla rozrywki swoją młodziutka żonę kompletnie bezkarnie, grożąc odebraniem jej dziecka.

        Przyzwoicie ubrani, trzeźwi jak świnie, mili sąsiedzi.
        • bene_gesserit Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:28
          *dopóki nie podrośli i sprawili mu manto
        • iwoniaw Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:39
          bene_gesserit napisała:

          > Gorzej z tymi, łotrzy katują, a nie odpowiadają sterotypowemu wizerunkowi patus
          > a. Dyrektor wielkiego przedsiębiorstwa, jednocześnie zasłużony naukowiec katowa
          > ł dwójkę moich przyjaciół, dopóki pośrodku i sami sprawili mu makro. Polityk i
          > słynny prawnik bił dla rozrywki swoją młodziutka żonę kompletnie bezkarnie, gro
          > żąc odebraniem jej dziecka.
          >
          > Przyzwoicie ubrani, trzeźwi jak świnie, mili sąsiedzi.
          >

          No tak, ale czy to znaczy, ze skoro nie karzemy tych, o których nie wiemy, to mamy odpuścić tym, o których wiemy?
          • bene_gesserit Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 21:17
            Nie, nie znaczy. Ale skupiając się na zachlaych niechlujach możemy łatwo przeoczyć przemoc w postaci tych, którzy nie wzbudzają odruchowego obrzydzenia. Oni mają ok wiele łatwiej, co oznacza, że ich ofiary mają o wiele trudniej.
    • kozica111 Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 18:54
      Nic, są osobowości psychopatyczne które "tak mają"...Nawet eliminacja na drodze "kary śmierci" nic nie zmieni.." system szwedzki tez nie..
    • paszczakowna1 Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 19:16
      Co można zmienić, to wiadomo. I nawet nie jest to specjalnie trudne. Tylko się tego nie robi.

      Marek Michalak - były Rzecznik Praw Dziecka:

      Kto i kiedy zawiódł? Warto odpowiedzieć na to pytanie, chociaż życia temu dziecku to nie wróci. Tylko czy będzie tyle determinacji, żeby poszukać rzetelnych, opartych na faktach, śledztwie, badaniach... odpowiedzi? Bez tych odpowiedzi i zbudowania systemu ochrony dzieci za jakiś czas wrócą te same pytanie i święte oburzenie.
      A ja tylko przypomnę:
      - nie ma w Polsce Narodowej Strategii Ochrony Dzieci przed przemocą, o którą apelowałem jeszcze jako #RzecznikPrawDziecka (premierzy - Beata Szydło i Mateusz Morawiecki uznali, że nie ma takiej potrzeby),
      - nie ma w Polsce hucznie zapowiadanego systemu "serious case review", który na wzór brytyjski wszczynałby specjalny przegląd wypadków, w których umiera dziecko lub zostaje poważnie ranne i nakazywał ochronę i profilaktykę na przyszłość (prace miały toczyć się w Kancelarii Prezydenta, a odpowiedzialny za system miał być Rzecznik Praw Dziecka - cisza, efektów brak),
      - nie ratyfikowano III protokołu do Konwencji o Prawach Dziecka, który upodmiotowi dziecko w systemie prawnych (stanowisko władz i Rzecznika Praw Dziecka po 2019 roku - nie ma takiej potrzeby),
      - jednoznacznego potępienia przemocy ze strony rządzących i organu chroniącego prawa dziecka brak, wręcz co czas jakiś słyszymy: "rodzina jest święta nawet jak bije dzieci", "wspominam klapsy z estymą", "trzeba rozróżnić bicie od klapsa"...
      Przy takim podejściu - nie będzie dobrze, nawet nie będzie lepiej.
      Z przemocą wobec dzieci muszą walczyć wszyscy i wszędzie i nie ma tu miejsca na jakikolwiek relatywizm problemu.
      Przemoc zaczyna się zwykle od lekkich jej form werbalnych i niewerbalnych, kończy zbyt często tragicznie.
      Nie ma dobrej przemocy, każda jest zła.
      • hanusinamama Re: Znęcanie się, przemoc 09.05.23, 15:51
        Przypominam jak konfa się zastanawiała czy bicie kablem to już przemoc czy jeszcze "dozwolone wychowywanie"....
    • lilia.z.doliny Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 19:17
      Chyba większą czujność, zdecydowanie w działaniu, poczucie zagrożenia dla sprawców. Dogłębne sprawdzanie podejrzanych sytuacji. Dzieciak poszedł do szkoły poparzony i ze złamana ręką, ale nauczycielka walnęła sprawę ad acta, bo matka napisala oświadczenie, że spadł z roweru czy tam coś.
      Pamiętam, że mój wybitnie ( ale serio wybitnie).urazowy synek rozbił sobie wargę podczas szaleństwa. Spuchł strasznie, ja zryczana pognalam z nim do.lekarza. wiecie, co zrobił.lekarz najpierw? Poprosil go, żeby NIE PATRZAC NA MNIE opowiedział, co się stało. Wyraźnie podkreslil- mama pod drzwi, a ty.mi.oppwiedz jak to było. Miałam wtedy prxekroj emocji, ale wśród nich wybił się szacunek dla lekarza.
      • larix_decidua77 Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 19:37
        Przecież szkoła poinformowała pracownika socjalnego o tym incydencie.
        • lilia.z.doliny Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 19:52
          Więc panuje jakiś chaos informacyjny. Czytałam, że matce dano wiarę i tyle, koniec sprawy.
          Więc może po prostu za dużo jest tych szczeblii? Może powinien być jakiś jeden organ postępujący? Odpowiedzialny za całość sprawy, kontrolujący? Bo ow obecnym bardzo łatwo jest o spychologię i przerzucanie odpowiedzialności, czasami.ocierajace się o absurd.
          • berdebul Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 22:24
            TBH. Widząc pobite dziecko należałoby wezwać pogotowie i policję, która to policja powinna ustalić czy w ogóle dziecko można wydać rodzicom, posiłkując się opinią lekarza.
      • ga-ti Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 19:51
        Koleżanka z dwójką przedszkolaków też często trafia na ostry dyżur, i też lekarz się zainteresował, że jakoś często ich tutaj widują.
        Plus dla takich lekarzy.
    • luderka Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 19:36
      . zajęcia z psychologii, terapii antyprzemocowej, metod samoobrony już w podstawówkach (zamiast lekcji religii - bo tylko niewielka cześć księży uczy dzieci szacunku wobec innych, raczej wtłaczają ślepe poddaństwo starszym)
      - wszyscy na wsiach i małych miasteczkach i blokowiskach wiedzą, że w którejś rodzinie jest wieloletnie patologia i np alkoholizm . Ale nic się nie daje z tym zrobić bo policja rozkłada ręce jesli krew się nie leje, nie ma systemowej pomocy dzieciom z niewydolnymi rodzicami, nikt pijakom lejącym żony dzieci nie chce zabierać, choć wszyscy wiedzą że zasiłki na dzieci przepijają
      - oprócz przemocy fizycznej jest dużo przemocy psychicznej albo finansowej w domach - ciężka do udowodnienia.
      - brak wsparcia dla rodzica z dziećmi który próbuje uciec z przemocowego związku,
      zbyt dużo pijaków, narkomanów, przemocowców w społeczeństwie żeby ktoś był w stanie g..... ruszyć
      itd itp
      Potrzebna masa ludzi, od żłóbka, przedszkola, szkoły, przychodni - którzy będą pracować z dziećmi i rozeznawać ich problemy - nie ma tych ludzi w społecxzeństwie, a jednostki nie dadzą rady nic zmienić przy braku woli zmiany rządzących i służb.

      Gdy koleżanki mąż się rozpił i w domu miała strasznie i wspomniała wychowawczyni, żeby zwróciła uwagę na jej dzieci podczas zajęć bo ma aktualnie taki problem w domu - to nauczycielka machnęła ręką tylko "pani, tu co drugi rodzic pije" . A wszystko wśród dobrze zarabiających po których na pierwszy rzut oka nie widać problemu...

      Więc karać tylko biedną patologię u której brudno? tym żyjącym tylko z zasiłków odbierać dzieci za picie, awantury, dragi i przemoc domową? czy też wchodzić do domów ludzi ustawionych, dobrze zarabiających w korpo i wspomagających się używkami, odwalających chore jazdy -ale w nowoczesnym apartamentowcu?

      • zbarazowa Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:10
        Jednak jest tak, że najczęściej problematyczna jest właśnie brudna zapijaczona patologia. To nie jest tak że jest jakaś równowaga w przemocy na takim między nowoczesnymi apartamentowcami i melinami.
        • ggrr.ruu Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:20
          Alkoholicy nie na zasiłkach też zaniedbują dzieci i stosują przemoc i kary powinny być wobec wszystkich
    • biala_ladecka Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 19:37
      Zajrzyj do wątków o alkoholu. W Polsce alkoholikami są ci, którzy nie piją, bo wszystko jest dla ludzi i tym podobne wypierdy.
      • figa_z_makiem99 Re: Znęcanie się, przemoc 09.05.23, 08:46
        Na tym to polega, dziś ludzie nie starają się poszerzyć swojej wiedzy, co jest niezgodne z ich światopoglądem wyśmieją, bo takie schematy wynieśli z domu. W Polsce chlanie jest na porządku dziennym i nie nagłaśnia się skutków tego chlania, to niepijący jest dziwolągiem.
    • asiairma Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 19:39
      Najpierw trzeba zdefiniować co oznacza "zmiana mentalności". A trend teraz to: nie wtrącać się, nie komentować, nie reagować. Boimy się, że oskarżymy sąsiadów bezpodstawnie. A lepiej 9cioro oskarżyć bezpodstawnie niż stego jednego przeoczyć.
    • dwa_kubki_herbaty Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:01
      Zamordyzm, kontrola nieobecnosci w szkołach, odbieranie dzieci, niestety wszyscy bysmy tego doświadczyli.
      • iwoniaw Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:06
        dwa_kubki_herbaty napisała:

        > Zamordyzm, kontrola nieobecnosci w szkołach, odbieranie dzieci, niestety wszy
        > scy bysmy tego doświadczyli.


        No nie, zdecydowanie nie wszyscy byśmy tego doświadczyli. Skąd w ogole taki pomysł, że "wszyscy" ie podylaja dzieci do szkoły, znęcają się, nie zapewniaja nalezytej opieki?
        • dwa_kubki_herbaty Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:16
          Czy przyjmowałaś połozną z osrodka w domu 3 razy po porodzie w ramach wizyt patronażowych?
          Czy byłas na wszystkich bilansach i szczepieniach z dzieckiem?
          Jak nie to rodzina do obserwacji i kontroli oraz wklepana w system.
          Tak to powinno wygladać
          • ggrr.ruu Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:22
            Tak, moje dziecko ma komplet wizyt kontrolnych i szczepień, myślałam że to norma. Co do położnej - wizytę trzeba zamówić a nie przyjąć. O ile przy pierwszym dziecku czułam potrzebę, to przy kolejnych nie. Nikt się do mnie je pofatygował, oczywiście bym przyjęła, bo dlaczego nie. Serio jak się jest normalnym rodzicem to nie ma czego się obawiać
            • luderka Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:24
              Panie z mopsu nie raz oberwały od patusów których miały odwiedzać. Więc w większości takich przypadków połozna by musiała chodzić z policją albo ochroniarzem..
              • woman_in_love Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 21:33
                Więc w większości takich przypadków połozna by musiała chodzić z policją

                to powinien byc wystarczajacy powod do odebrania dziecka
                • luderka Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 22:16
                  Powinien. Ale nie jest i nie będzie, bo trzeba by zabezpieczyć natychmiast setki jak nie tysiące dzieci.
            • maleficent6 Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 22:50
              ggrr.ruu napisała:

              > Tak, moje dziecko ma komplet wizyt kontrolnych i szczepień, myślałam że to norm
              > a. Co do położnej - wizytę trzeba zamówić a nie przyjąć. O ile przy pierwszym d
              > ziecku czułam potrzebę, to przy kolejnych nie. Nikt się do mnie je pofatygował,
              > oczywiście bym przyjęła, bo dlaczego nie. Serio jak się jest normalnym rodzice
              > m to nie ma czego się obawiać


              A to już zależy gdzie i jakie zasady ma dana przychodnia. Niektóre przysyłają położną "od siebie" zaraz po zgłoszeniu do nich dziecka, inne każą się umawiać pod wskazanym nr telefonu, gdzie np. pani położna ma swój rejon. Inne wcale się tym nie zajmują. Jest bardzo różnie, są miejsca gdzie jest duży nacisk i przekaz w szpitalu, że to obowiązek młodej mamy.

              Ja np. przy najświeższym moim dziecku nie czułam potrzeby przyjmowania położnej, bo i tak wszystko wiem najlepiej 😁 ale miałam duży nacisk położnej, pani do mnie zadzwoniła i była mocno zdeterminowała, a km miała do mnie sporo. I stwierdziłam, że jak jej tak zależy to ok. Była na wszystkich 6 wizytach przewidzianych przez NFZ, miła, uprzejma, bardzo dokładnie oglądała dziecko, zadawała sporo podchwytliwych pytań, niby mimochodem obejrzała mi całą chałupę, również pokoje dziecięce czy samego starszaka.
              I tak. Jestem dobrym obserwatorem, pani była subtelna, ale widziałam, że ewidentnie dokładnie sprawdza mnie i warunki, co mnie z jednej strony jakoś wewnętrznie bardzo denerwowało, bo raz że jej obecność była mi zupełnie zbędna, dwa że czułam się inwigilowana, ale z drugiej strony robiła to, co powinna robić każda położona. Więc na chłodno uważam, że to było bardzo ok, ja nie miałam nic do ukrycia, a pani dbała o dobro dziecka, mojego dziecka.
              Dodam, że w przychodni wszyscy nas znają i to nie było tak, że były wobec mnie jakieś podejrzenia z ich strony (położna nie była pracownikiem przychodni, przychodnia była w jej rejonie), że być może ktoś coś zasygnalizował. Pani działa tak w standardzie, z każdą położnicą. I tak sobie myślę, że może gdyby te wizyty były przymusowe to udałoby się wyłapać chociaż część oprawców. Z drugiej strony, nie bardzo wiem, w jaki sposób możnaby tą przymusowość, w obecnym stanie prawnym, wprowadzić.
              • niemcyy Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 22:56
                Dosc prosto- przyjecie poloznej jako warunek wyplaty 500plus. Nie takie ustawy uchwalali i to w nocy.
                • maleficent6 Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 23:05
                  niemcyy napisał(a):

                  > Dosc prosto- przyjecie poloznej jako warunek wyplaty 500plus. Nie takie ustawy
                  > uchwalali i to w nocy.

                  No ok. Podobnie jest z becikowym, musisz mieć zaświadczenie lekarskie.
                  Jest to pomysł, ale sporej części w ten sposób nie wyłapiesz. Takie wizyty powinny odbywać się bez uprzedzenia, żeby co mądrzejsi nie mogli się przygotować.
              • ggrr.ruu Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 23:12
                Jakie są podchwytliwe pytania? smile Pamiętam że przy mojej najstarszej polozna na pierwszej wizycie dokładnie obejrzała dziecko, bardziej chciała wiedzieć czy ja mam jakieś pytania, na drugiej miałam śpiące dziecko w chuście to powiedziała, że nie budzimy malucha, więc w sumie dziecka nie widziała. Widocznie u nas bardzo lekko do tego podchodzą, sama za bardzo też na tej wizycie nie skorzystałam
                • maleficent6 Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 23:34
                  Oj, różne były pytania, niektóre osobiste więc nie napiszę ci dokładnie😉 ogólnie podpuszczała mnie odpowiednio formułując pytania, mocno sprawdzała czy nie mam depresji poporodowej.

                  Przy pierwszym, to przyszła raz. Obejrzała dziecku pępek, nie ma pani pytań? To super, do widzenia.
                  Ja nie skorzystałam na żadnej z wizyt, bo znowu! wszystko wiem lepiej 😁 ale tak serio, to nie powiedziały mi niczego, czego bym nie wiedziała.
          • luderka Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:23
            I owszem, na to powinny iść pieniądze z państwa.
            Tymczasem strumien pieniędzy płynie bez żadnej kontroli na co te pieniądze rodzice wydają..
            Bo zobacz niżej- chciałam znaleźć historię sprzed kilku lat która mi utkwiła w głowie, o rodzinie na wsi gdzie wszyscy wiedzieli że coś tam jest nie tak, a ojciecz pedofil gwałcił swoje dzieci latami - i na hasło "ojciec gwałcił dzieci" wyświetliło mi się tyle linków że nie wiedziałam które wybierać.... Tych spraw jest MASA!
          • iwoniaw Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:25
            dwa_kubki_herbaty napisała:

            > Czy przyjmowałaś połozną z osrodka w domu 3 razy po porodzie w ramach wizyt pat
            > ronażowych?
            > Czy byłas na wszystkich bilansach i szczepieniach z dzieckiem?
            > Jak nie to rodzina do obserwacji i kontroli oraz wklepana w system.
            > Tak to powinno wygladać


            Tak, dokladnie tak było. Żadne z dzieci też nie opuściło ani dnia szkoły, jeśli w tym samym czasie nie mialo wpisane w kartę w przychodni pediatrycznej/poradni specjalistycznej wizyty z określonego powodu.
          • niemcyy Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:29
            Gdyby byly konsekwencje za niechodzenie na bilans typu nawet obciecie pincet plusa na 2 m-ce to by poszla, a gdyby zapomniala to nie mialaby problemu z kontrola, bo dziecko odzywione i niepobite, a w domu nie wali alkoholem i wisza czyste reczniki, moga byc 4-dniowe. W system by wklepali brak nieprawidlowosci mimo niestawienia sie na bilans.
            • iwoniaw Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:33
              niemcyy napisał(a):

              > Gdyby byly konsekwencje za niechodzenie na bilans typu nawet obciecie pincet pl
              > usa na 2 m-ce to by poszla, a gdyby zapomniala to nie mialaby problemu z kontro
              > la, bo dziecko odzywione i niepobite, a w domu nie wali alkoholem i wisza czyst
              > e reczniki, moga byc 4-dniowe. W system by wklepali brak nieprawidlowosci mimo
              > niestawienia sie na bilans.

              No dokladnie tak. Co może się stać? Że lekarz dziecko zbada albo instytucja sprawdzi, czy dziecko ma łóżko z czystą pościelą?
              • cegehana Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:42
                Może się stac to, że cytowany tu wierszyk Chotomskiej stanie się znów aktualny. No chyba, ze ktoś ma tyle zaufania do PiSu, że nie podejrzewa go o próby nadużyć dużej władzy.
              • dwa_kubki_herbaty Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:54
                Myslisz, że w rodzinie chlopca tak było?
                Mój ma komplet szczepien nawet na covid, ale tu nie chodzi o osoby wpisujace się w system tylko o wylapywanie patusów, nie tylko pijących.
                • iwoniaw Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:58
                  dwa_kubki_herbaty napisała:

                  > Myslisz, że w rodzinie chlopca tak było?

                  No raczej oczywiste dla każdego, że nie. Dlatego pilnowanie (i karanie za brak) bilansów, frekwencji szkolnej itd. jest jak najbardziej zasadne. Normalnym rodzicom to nie przeszkodzi w niczym, a ileś dzieci daloby się uratować namierzajac wczesniej nieprawidlowości.
                • luderka Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:59
                  Ostatnio czytałam o jakichś sprawach sądowych bodajze w Kanadzie lub Stanach. Pozew złożony w kwietniu a w czerwcu sąd wydaje wyrok. Sprawa w sądzie trwa miesiąc, góra dwa - i jest rozstrzygana.
                  A u nas czeka sie czasem lata na wyroki, także w sprawach rodzinnych
          • spirit_of_africa Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 23:12
            Ja to nawet bym się cieszyła. A tak to rzeczywistość skrzeczy i po odejściu poprzedniego pediatry z poz bilans to pic na wodę, a bilansu 4latka nie mieliśmy, bo był covid a potem to „już za późno”.Mimo mojego proszenia się.
            • maleficent6 Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 23:37
              Ja nie wiem, co oni z tym za późno mają. Spóźniłam się z jednym bilansem dwa miesiące, z przyczyn zdrowotnych, i już za późno. Również się nie doprosiłam, następny bilans za dwa lata...
      • zbarazowa Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:11
        A takich wydarzeń jak z Kamilem i tak byśmy nie uniknęli.

        • luderka Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:14
          www.se.pl/wiadomosci/polska/lodz-ojciec-zwyrol-gwalcil-swoje-dzieci-13-latka-popelnila-samobojstwo-aa-Rs2S-X3ty-RQEz.html
        • luderka Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:16
          dziennikzachodni.pl/ojciec-mial-gwalcic-corki-koszmar-dzieci-z-laz-trwal-kilka-lat-zeznania-sa-przerazajace-ale-znieczulica-spoleczna-jeszcze/ar/13530964
        • luderka Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:19
          nowiny24.pl/ojciec-gwalcil-wies-milczala/ar/6081389
        • dwa_kubki_herbaty Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:19
          Uniknelibyśmy, bo samo nie chodzenie do szkoly to powód do zgloszenia, a pewnienie raz nie był w stanie isć.
        • niemcyy Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:22
          Co ktoregos bysmy unikneli, bo ostatni moment na zabranie Kamila od matki byl jak musiala interweniowac nauczycielka, bo poszedl do szkoly z nieopatrzonym zlamaniem reki, mimo ze matka pozniej go doprowadzila do lekarza.
          • ggrr.ruu Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:31
            Ostatni moment to był, jak ojciec nie wezwał policji tylko odprowadził dziecko że śladami tortur do oprawców
            • niemcyy Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 21:43
              Jesli taka chronologia to tak, nie czytalam szczegolow. Na pewno bylo wiecej "ostatnich momentow".
              Niewyobrazalne, co to dziecko przeszlo myslac caly czas, ze nikt mu nie pomoze.
            • maleficent6 Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 23:10
              ggrr.ruu napisała:

              > Ostatni moment to był, jak ojciec nie wezwał policji tylko odprowadził dziecko
              > że śladami tortur do oprawców

              Cieszę się, że ktoś podziela moje zdanie.
      • luderka Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:12
        Problem w tym, że kadry brak. A w kadry pisowskie nie wierzę, że by się kierowali uczciwymi przesłankami. Odbieraliby dzieci ze związków homo a zamykali oczy na los dzieci ultraprawicowców.
        • dwa_kubki_herbaty Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:22
          Kadry są ale nie ma łatwego instrumentu do zglaszania i obowiazku oraz kar dla rodziców.
        • zbarazowa Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:39
          A gdyby przy władzy była lewica, to byłoby dokładnie odwrotnie.
      • cegehana Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:22
        Ja tu widzę też inny problem - Asia pisała wyżej (słusznie) o wzmocnieniu pozycji służb i zaufania do nich. Służby NB ie ciesza się zaufaniem, bo kiedys zakazywaly sluchania radia wolna europa, dzis znane są z tego, ze łapią jakaś babcie z tęczową torbą i ochraniają pomnik a nie z tego ze chronią nas przed niebezpiecznymi przestępcami. Obawiam się, że policja scigajaca pijaczka co kupił małpkę za dziesięć trzynasta moze wzmocnić ten efekt. W morzu nie istotnych (za to łatwych do wyłonienia) incydentów rozplynie się to, co naprawdę wymaga pilnej interwencji.
      • hanusinamama Re: Znęcanie się, przemoc 09.05.23, 15:52
        NO trudno. Lepiej zeby 8 rodziców tłumaczyło się czemu dziecko złamało rękę/ ma siniaki/ nie było dziecka 4 tygodnie w szkole...niż dopuszczać do takiej przemocy
      • niemcyy Re: Znęcanie się, przemoc 09.05.23, 21:20
        dwa_kubki_herbaty napisała:

        > Zamordyzm, kontrola nieobecnosci w szkołach, odbieranie dzieci, niestety wszy
        > scy bysmy tego doświadczyli.

        Ja nie snake, ale w Niemczech fantazja nieposlania dziecka do szkoly, w tym tuz przed wakacjami i feriami albo tuz po nich, to wykroczenie karane grzywną w wysokosci zaleznie od landu do 1.000-2.500 €. Zapewne to uratuje np. co ktorąs dziewczynke przed wywiezieniem do kraju przodkow na obrzezanie albo torturami na miejscu.

        (Ale dzis wyszlo potwierdzenie, ze Kamil z widocznymi sladami pobicia i zaniedbania chodzil do szkoly i szkola go olała, wiec akurat w tym przypadku by to duzo nie pomoglo.)
    • danaide2.0 Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:12
      Zmiana mentalności?
      Czyjej mentalności?
      Patusów?
      Żeby patusów. Chore służby, chora policja, chore szkolnictwo, chore sądy, chory kościół, w sejmie bardacha.
    • jednoraz0w0 Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:29
      A, co tam, włożę swöj ulubiony kij w mrowisko, bo już się zaczęło, że pincet przyczynia się do patologii: gdyby opieka nad dzieckiem była traktowana jak praca zawodowa a nie przerwa w cv i siedzenie w domu, to wiele, wiele matek (i jakiś promil ojców) by nie miało takiego problemu z odejściem od przemocowego partnera.
      • ggrr.ruu Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:32
        W przypadku zamordowanego chłopca nie było żadnej opieki
        • jednoraz0w0 Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:41
          Na temat zamordowanego chłopaka są dwa wątki, ten jest trzeci, na temat zapobiegania przemocy.
          • ggrr.ruu Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:44
            Tyle że przemoc jest też w rodzinach dobrze sytuowanych więc najwyraźniej kasa to nie wszystko. Choć oczywiście warto dbać o niezależność finansową, bo zawsze to coś. Ale przypominam, że Karolina Piasecka była bita choć to ona zarabiała więcej
            • jednoraz0w0 Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 21:01
              Nie ma jednego uniwersalnego sposobu na wyeliminowanie wszystkich sytuacji przemocowych, wiec nie bardzo rozumiem sens tego argumentu. Każdy sposób może wyeliminować lub zapobiec jakąś część w jakimś stopniu.
      • cegehana Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:34
        A co to ma do sprawy? Tu ofiarą przemocy było dziecko i żeby odejść od przemocowej rodziny potrzebowało zgody sądu a nie pracy zawodowej 😃
        • jednoraz0w0 Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:41
          Raz, ze wątek jest o przemocy domowej a nie o tym konkretnym dziecku.
          Dwa, że wiele kobiet nie odchodzi od przemocowych partnerów bo nei ma na to środków. Nie studiowałam życiorysu tej matki więc nie wiem, co ja przy tym gościu trzymało, ale niejedno dziecko i matke można by było uchronić przed przemocą gdyby po pierwsze ona miała środki do życia niezależne od dochodu partnera, a po drugie partner by o tym wiedział i nie mógł tak łatwo manipulować „beze mnie pójdziesz pod most i odbiorą ci dziecko”. To nie jest oczywiste?
          • ggrr.ruu Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:43
            Przecież w tej patusiarni nikt nie pracował. Jakoś umiała się z biologicznym ojcem chłopca rozwieść
            • jednoraz0w0 Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 21:01
              W której patusiarni? Wątek jest na temat zapobiegania przemocy a nie na temat konkretnej patusiarni.
              • ggrr.ruu Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 21:08
                Ogrom tej przemocy to właśnie w takich patusiarniach od pokoleń
                • jednoraz0w0 Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 21:24
                  Przemoc jest w różnych środowiskach.
          • cegehana Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:53
            Wątek jest o zmianie mentalności, a nie o ratowaniu matek. Gdy ofiarą jest dziecko wsparcie finansowe wręcz działa na jego niekorzyść, bo to agresor-opiekun dysponuje przysługujacym mu świadczeniem. Gdy ofiara dorosła jest od swojego agresora silnie zalezna (np. przez współuzależnienie) - to samo. Wsparcie finansowe jest wsparciem (ważnym) ale tylko finansowym problemy, które postawiły kogoś w roli ofiary przemocy domowej na ogół zostają.
            • luderka Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:55
              Słusznie. Wsparcie finansowe rodzin jest dobre ale tam gdzie nie ma przemocy. Jeśli w rodzinie jest przemoc to dawanie im kasy tylko przedłuża trwanie przemocy i czyni ją gorszą.
          • zbarazowa Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 21:21
            Ta matka miała niezły ubaw jak ratownicy zabierali dziecko.
      • berdebul Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 22:31
        Oczywiście, ze przyczynia się do patologii, dokładnie jak kosiniakowe. Kończy się dodatkowy hajs na bąbelka, to bąbelek jest oddawany. W gorszym stanie, niż gdyby został oddany po porodzie.
        Jedyne, co można zrobić, to zniechęcić patusów do mnożenia, lub wręcz im to uniemożliwić. Nie będzie katowanych dzieci, jeżeli się nie urodzą. Nie będzie kolejnych dzieci w DD, czy innej pieczy zastępczej, jeżeli warunkiem otrzymania socjalu będzie implant/spirala/wazektomia.
      • hanusinamama Re: Znęcanie się, przemoc 09.05.23, 15:53
        O czym ty pitolisz. Cała masa tzw "matek" ma w dupie dobro dzieci. Muszą być gacie w domu.
    • pepsi.only Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:47
      Jak dla mnie w pierwszej kolejności pociągniecie do odpowiedzialności polityków, za popieranie przemocy!
      Tak drodzy państwo, są osoby publiczne, które głoszą pochwałę bicia dzieci
      np Mentzen !



      https://scontent.flcj1-1.fna.fbcdn.net/v/t39.30808-6/338390721_171927642400184_3791344341989676817_n.jpg?_nc_cat=110&ccb=1-7&_nc_sid=8bfeb9&_nc_ohc=tqbh1Kni0s0AX_qkjMD&_nc_ht=scontent.flcj1-1.fna&oh=00_AfCJghrtVd2QSrUAHh3xNwbkAcvs20dFgIQ4gxjUoJEzeA&oe=645E35FF


      Ja mam nadzieję, że ten pan nigdy nie wejdzie do parlamentu.
      Patryk Słowik, Wirtualna Polska: W projekcie nowelizacji kodeksu rodzinnego i opiekuńczego zaproponował pan, by rodzice mogli stosować wobec dzieci lekkie kary cielesne, które nie powodują uszczerbku na zdrowiu i nadmiernego cierpienia. I zastanawiam się jakie to kary.
      Mentzen: Na przykład danie klapsa w tyłek.
      D: A gdyby ręka się omsknęła i klaps byłby w nerkę?
      M: To sąd musiałby rozstrzygnąć.
      D: Chciałby pan, by sądy rozstrzygały, jakie klapsy są dopuszczalne?
      M: Chciałbym, by normalne było, że rodzic może dać dziecku klapsa.
      D: I taki klaps nie może wywołać cierpienia psychicznego u dziecka?
      M: Co do zasady klaps ma dyscyplinować, więc musi być nieprzyjemny. Z badań wynika, że dzieci, które dostają klapsy, mają mniej problemów niż te, które w ogóle nie są karane.
      D: Z jakich badań to wynika?
      M: Nie pamiętam teraz. Musiałbym sprawdzić.
      D; Nie da się wychowywać dziecka bez klapsa?
      M: To fałszywie postawione pytanie. Równie dobrze można by wprowadzić zakaz picia kawy, a pan by się mnie zapytał, czy da się żyć bez kawy. Oczywiście, że się da. Ale to nie jest argument, by tej kawy zakazywać.
      D: W uzasadnieniu projektu napisał pan, że możliwość wymierzenia kary cielesnej dziecku to "kwestia tradycyjnie zakorzeniona w polskiej kulturze, a zakaz stanowi wyraz konstruktywizmu społecznego uprawianego przez środowiska lewicowe".
      M: Co do zasady się z tym zgadzam. Ale od razu wyjaśnijmy, że to nie ja pisałem uzasadnienie. Ba, nie ja pisałem większość projektów ustaw.
      D: To kto je pisał?
      M: Eksperci. Są tam nawet projekty, z którymi się nie zgadzam.
      D: Zamknijmy wątek kar cielesnych: kablem od żelazka bić się nie powinno?
      M: Wydaje mi się, że bicie kablem od żelazka wykraczałoby poza definicję lekkiej kary cielesnej. Ale to każdorazowo powinna być decyzja sądu. Ja jedynie chcę, by rodzice mogli dyscyplinować dzieci. A państwo nie powinno w to ingerować.”

      Ale nie, nie tylko Mentzen popiera przemoc, takich świrów w życiu publicznym jest wielu....

      A poza tym prawo w Polsce nie chroni ofiar! A to już jest prawdziwy skandal.
      • lilia.z.doliny Re: Znęcanie się, przemoc 09.05.23, 08:56
        Wydaje mi się, że bicie kablem od żelazka wykraczałoby poza definicję lekkiej kary cielesnej. Ale to każdorazowo powinna być decyzja sądu
        Ten bęcwal powinien być wyrugowany z przestrzeni publicznej jako jawnie przyzwalający na przemoc. I ubezplodniony dla bezpieczeństwa.
      • hanusinamama Re: Znęcanie się, przemoc 09.05.23, 15:55
        To może w ramach równowagi za przewiny w swojej działce pana też kablem
    • luderka Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 20:54
      Rzecznik praw dziecka właśnie się wypowiedział. Cały system pomocy dzieciom w panstwie jest, to tylko ludzie są ślepi.
      • 71tosia Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 21:25
        A czego się spodziewać po facecie który po samobojstwie nastolatka, jedyne co miał do powiedzenia to ze politycy opozycji nie sa dobrymi rodzicami.
        www.polsatnews.pl/wiadomosc-amp/2023-03-09/rzecznik-praw-dziecka-o-smierci-syna-poslanki-ci-ktorzy-sie-wypowiadaja-maja-sprawy-u-mnie/
      • spirit_of_africa Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 23:18
        Chodzi o Pawlaka- rzecznika praw embrionów? Który sprzeciwił się wprowadzeniu serious case review i III konwencji praw dziecka?
    • kropkacom Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 21:03
      Kogo dotyczyć miałaby zmiana mentalności? Ludzi w patologicznych układach i z patologicznymi skłonnościami?
      • 71tosia Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 21:30
        Mentalności ludzi wrażliwych chyba zmieniać nie trzeba? Problemem jest właśnie mentalność osob ze środowisk patologicznych i tych których zadaniem jest kontrolowanie sytuacji dziecka z takiego środowisku.
    • mgla_jedwabna Re: Znęcanie się, przemoc 08.05.23, 21:08
      Pierwsza sprawa - zmiana procedur.

      Obecnie wygląda to tak, że u nas instytucje socjalne sobie, a sądy sobie. I np. MOPS sobie monitoruje sytuację, w końcu wysyła wniosek do sądu, a sąd zaczyna rozważania od nowa - dawanie fefnastej szansy, wypychanie sprawy biegłym, czekanie na opinie itd. Natomiast - dla porównania - w Wielkiej Brytanii wygląda to tak, że social services po stwierdzenii, że BYC MOŻE coś jest nie halo wdrażają tego rodzaju procedury, które u nas dopiero nakazuje sąd (np. nadzór kuratorski), a po wyznaczonym z góry czasie (np. 3 miesiące) sprawę mogą skierować do sądu. Sąd dostaje informacje, na podstawie których może po