Retinol a...

[black_magic_women]

1. A samoopalacz. Czy to ma sens? Aha, samoopalacz to polecane na forum krople Dax w nowej odsłonie.

2. A miejskie lato, codziennie spf 50, bez specjalnego plażowania.


*Taki luźny temat przy niedzieli.*

[thank_you]

A dlaczego miałoby nie miec sensu? Pewnie, ze ma. Stosowałam samoopalacz i retinol na ciało i twarz. Trzeba tylko pamietać, ze akurat samoopalacze maja te ciemna stronę iz powoduja lekkie namnażanie wolnych rodników w momencie brunatnienia.
No i warto stosować samoopalacz wtedy, gdy proces retinizacji mamy za sobą, bo samoopalacz nie wybacza suchych miejsc.

[thank_you]

A skoro są filtry 50-taki komfortowe to jaki problem stosować 50 cały rok, nie tylko w warunkach plażowych? )) W warunkach plażowych to oprócz filtrów warto nałożyć kapelusz/daszek. Same filtry to za mało, słońca generalnie powinno sie unikać.

[gorzka.gorycz]

A potem łykać wit. D w kapsułkach.

[chococaffe]

Nie chcę cie martwić, ale w naszym klimacie prawie wszyscy powinni suplementować witaminę D (stosownie do wieku, pory roku itd), bez wzgledu na to czy używaja filtra czy nie

[thank_you]

Jesli chcesz efektu przeciwstarzeniowego, to tak.
I tak, łykam wit. D, tak samo jak podaję ją dzieciom, które w ogóle nie powinny byc eksponowane na słońce (oczywiście nie jest to praktycznie możliwe). To jakiś duży problem?

[snakelilith]

No problem. Od kiedy łykam regularnie vit D mam jej poziom wyższy niż wtedy gdy liczyłam na słońce i kombinowałam jak koń pod górkę, by wystawić się wystarczająco na UV ale nie oparzyć mojej jasnej skóry. Teraz noszę na słońce długi rękaw i spodnie z długimi nogawkami, zasłaniam dekolt, twarz smaruję filtrem, a witaminę łykam. Bosz, jaka ulga.

[black_magic_women]

Boję się efektu w "łatki", że kolor będzie nierównomiernie schodził.

[thank_you]

Nie, nie bedzie o ile nie doprowadzasz do przesuszenia.

[chococaffe]

1) robiłam tak z samoopalaczem Lavery, było bardzo ok. Zrezygnowałam, bo nie byłam w stanie zużyć tubki w ciagu 6 miesięcy (rzadko robiłam taką kombinację)

2) robiłam tak, nawet z 30 i był ok bez żadnych szkód, z tym, że ja unikałam słonca i w cieniu się zawsze chowałam (a w krytucznych godzinach nawet wewnątrz). Jak nie miałam gwarancji cienia (np impreza w ogrodzie) używałąm 50 (i też w w miarę możliwości w cieniu). W tym roku robię przerwę letnia/

[black_magic_women]

chococaffe napisała:

> W tym roku robię przerwę letnia/
>
A mogę zapytać dlaczego?

[chococaffe]

Bo po długiej przerwie znowu sobie zrobiłam peeling kwasem azelainowym w gabinecie i jednak nie tylko lubię, ale kocham ten kwas. I zamierzam zrobić kilka powtórek (tyle ile wolno) a z retinolem to byłoby już za dużo dobrego (chociaż teoretycznie wolno)

[snakelilith]

Ja zamiast retinolu próbuję już od pewnego czasu bakuchiol. Nie podrażnia, nie uwrażliwia na słońce, jest fajnie tłusty, więc mogę nakładać na lżejszy krem i mam ważenie, że działa rewelacyjnie. Na dekolcie widzę różnicę. Badania przypisują mu działanie anty aging podobne do retinolu, nie wiem, ale ponieważ w użytku jest sto razy przyjemniejszy dla mnie od retinolu, to mam zamiar stosować przez kilka miesięcy i samej ocenić.

[chococaffe]

Zastanawiam się, zwłaszcza na szyję, która zaczyna mi się sypać. Jakiego używasz?

[snakelilith]

Ekologiczne Dr. Scheller Bakuchiol Serum. Tego bakuchiolu jest tam podobno 0,5%, ale nie wiem co to znaczy. W składzie jest jeszcze mieszanka olejów i skwalan. Jest super. Miałam coś podobnego od Nacomi, ale mnie uczulało i nie było tak przyjemne na skórze.

[chococaffe]

Podobno minimum to 1%, max 2% . Nacomi też nie lubię chociaż cały czas daję się kusić dobrym składem. Zwykle bywa tłuste i lepiące.

[alfa36]

Bakuchiol od nacomi?

[snakelilith]

Tak, Next Level Bakuchiol od Nacomi. Ale nie polecam, bo choć omijałam oczy, to codziennie rano budziłam się z napuchniętymi jak balon powiekami. Chyba coś z tych dodanych tam uj wie po co ektraktów z olejków kwiatowych mnie uczulało.

[waleria_bb]

Ja zamieniłam retinol na retinal i też spoko, nie mam podrażnień, skórek, czerwonej buzi. Za to ładnie mi się rozjaśnia. Używam Avene A-oxitive i dużą zaletą jest dla mnie to, że nie jest to żaden tłuścioch i lepiszcze. Dużo jest teraz tych nowości w temacie retino, dużo nowych marek. Tylko zauważam, że te polskie marki strasznie upodobały sobie mocno odżywcze, tłuste i lepkie konsystencje i skład bogaty w oleje, ale mi to nie służy. Avene jak dla mnie to strzał w 10 i nie zamierzam odstawiać z uwagi na lato.