Strach przed łykaniem tabletek

[ophelia78]

Kurde pogarsza mi się....
Kiedyś nie było problemu ale teraz narasta. Jak tabletka mala to jeszzce ok. Ale jak większą to problem.
Co rano biorę żelazo (jestem krwiodawcą i muszę pilnować); miewam tez migreny. Co się da to biorę w formie tabletek musujących (ale juz np ibuprofenu w takiej postaci nie znalazlam).
Jak mam łyknąć tabletkę to mi zaraz przed oczami staje córka Ewy Błaszczyk i zaciska się gardło....

Ja sobie pomóc?

[feel_good_inc]

Do psychiatry na leczenie nerwicy lękowej.

[alpepe]

Pociągnij ten strach dalej, aż znajdziesz przyczynę.
Też miewałam problemy, im bardziej się spinałam, tym gorzej było przełknąć lek, teraz tylko koncentruję się na połykaniu wody, którą popijam tabletkę i idzie.

[gdanskamarylka]

Do dużych sobie możesz kupić gilotynę. Zamiast jednej dużej połkniesz dwie mniejsze. Ewentualnie syropki przeciwbólowe, ale w przeliczeniu na wagę to jednorazowo chyba musiałabyś pół butli wypić

A reszta to praca nad sobą... Też mam zawsze moment zastanowienia przed połknięciem tabletki, więc rozumiem Czytałam na fejsie, że niektórzy w tej sytuacji symulują przeżuwanie (z tabletką w buzi, ofc) i potem im łatwiej połknąć, bo przecież przy jedzeniu nie ma takich rozkminek, połyka się automatycznie. Może to jakaś metoda?

[silenta]

Niektórych leków nie wolno kawałkować a poza tym taka przecięta tabletka ma ostre brzegi więc jeszcze trudniej ją połknąć.

[ayelen40]

Nie wolno kawałkować (mam na myśli normalne pastylki, nie drażetki z olejem w środku), jeśli się bierze np połówkę dziś, jutro kolejną. Jak na raz, to co za różnica.

[nutella_fan]

Jak się bierze połówki to tym bardziej przecinać trzeba przecież...

[kaki11]

Z braniem połówek i nie przecinaniem chodzi chyba o to aby nie wymieniać leku z mniejszą dawką substancji na taką z większą ale przeciętą na połowę bo to nie jest nigdy dokładnie polowa. Natomiast przecięcie dużej tabletki i wzięcie na raz dwóch połówek to chyba nie powinien być problem, ale w sumie może jednak jest?

[turzyca]

Ibuprofen polecam w czopkach. Działa szybciej i mniej obciąża wątrobę.

[a23a23]

turzyca napisała:

> Ibuprofen polecam w czopkach. Działa szybciej i mniej obciąża wątrobę.
>

Nie. Niezależnie od postaci, tak samo obciąża wątrobę.

[sylwiastka]

To glownie paracetamol szkodzi watrobie, ibuprofen pordaznia sluzowke zoladka, oraz jest niezalecany w przypadku niewydolnosci watroby. Leki wchloniete do krwioobiegu sa metabolizowane w watrobie bez wzgledu ktorym odcinkiem jelita zostaly przyjete. Dzialanie drazniace na zoladek ibuprofenu to efekt inhibicji enzymow COX1 i COX2, co jest mechanizmem dzialania tych lekow. Wiec bedzie tak dzialac bo jest we krwi, bez wzgledu na droge podania. Oczywiscie moze tak byc, ze kogos draznia substancje pomocnicze i stad bole zoladka, i na to podanie czopkow pomoze.

[mamtrzykotyidwato5]

Mnie nic przed oczami nie staje i nic mi się nie zaciska, ale i tak nie umiem połknąć żadnej, nawet najmniejszej tabletki, wszystkie gryzę, albo rozkruszam.

[magda.z.bagien]

Zamiast popijać wodą, spróbuj z jedzeniem, dużo łatwiej wchodzi.

[aadrianka]

Ja w ogóle nie potrafię połknąć tabletki inaczej, niż razem z wodą, umieszczam tabletkę w ustach, nabieram łyk wody i wszystko razem połykam, opcja "najpierw łyknąć tabletkę, potem popić" jest dla mnie abstrakcyjna. Może spróbuj w ten sposób?

[danaide2.0]

I jeszcze wcześniej przez chwilkę trzymasz tę wodę z tabletką w buzi tak, żeby stracić kontakt z tabletką. Nie wiesz gdzie jest, więc może jej nie ma, po prostu bierzesz duży łyk wody.

[alina460]

O, władnie. Tak robię. Niestety, często potem blokuję gardło i tabletka nie zostaje połknięta.

[furiatka_wariatka]

Ja również zawsze z wodą przełykam, nie wiem jak można "na sucho". Wiem, że niektórzy przełykają np z jogurtem, ale ja nie próbowałam nigdy tego sposobu, więc nie wiem.

[ophelia78]

A nie, ipcja najpierw taetka potem woda to w ogóle ie wchodzi w grę
Tabletka razem z wodą. A i tak mam "cofkę"

[m_incubo]

Normalnie. Połykasz tak samo jak kęs bułki.
Tych śliskich tabletek nigdy nie popijam wodą.

[mebloscianka_dziadka_franka]

> opcja "najpierw łyknąć tabletkę, potem popić" jest dla mnie abstrakcyjna

Jeżuuu tuptający, ktoś tak w ogóle robi?! O.O

[kachaa17]

Też mam taki lęk i zanim mi lekarz przypisze tabletki to pytam czy duże i czy ewentualnie można dzielić / kruszyć. Kiedyś łykałam taką dużą tabletkę i mi na chwilę stanęła, myślałam, że się uduszę ale jakoś poszła. Od tamtej pory się boję. A im bardziej się człowiek boi tym bardziej się gardło zaciska i faktycznie można się zadławić. Ja radzę sobie tak, że odwracam uwagę, tzn. łykam tabletkę i np. patrzę za okno czy jest coś interesującego. Koleżanka z pracy sprzedała te mi patent, który pomaga choć w zasadzie może to jest tylko w głowie. Wkładam tabletkę do buzi i odchylam energicznie głowę i wtedy popijam. Mam wrażenie, że wtedy tabletka znajduje się w dobrym miejscu do łyknięcia.

[m_incubo]

Bardzo głupia metoda.

[eukaliptusy]

Boże jedyny. No tak to faktycznie można się zadławić naprawdę.

[kachaa17]

Może źle to opisałam. Nie łykam tak tabletki tylko przed popiciem woda tak odrzucam głowę.

[m_incubo]

Spróbuj ją pochylić, zamiast odrzucać.

[ogorkowa1377]

Jak ja cię dobrze rozumiem.
Kiedyś nie miałam żadnego problemu. Do czasu. Kilka lat temu przeczytałam książkę historię Ewy Błaszczyk i jej córek. Od tamtej pory większe tabletki albo dzielę na mniejsze albo nawet rozkruszam na proszek. Jak dla dziecka. Ale trudno. Tak mam i koniec kropka.

[alina460]

Mam to sami. Nie znalazłam rozwiązania na ten problem. Może to faktycznie przez tę historię z córką Ewy Błaszczyk.

[furiatka_wariatka]

Ibuprofen czy paracetamol możesz sobie kupić w syropie, taki dla dzieci, tylko odpowiednio więcej go wypijesz, przeliczysz sobie dawkę.

[kubek0802]

Nigdy nie miałam fobii tabletkowej, ale dopiero z tego wątku dowiaduję się że ktoś połyka " na sucho". Myślałam że wszyscy normalnie tabletka w dziób, woda w dziób i połknięcie. Wielkość tabletki jest bez znaczenia, bo porcja połykanej kanapki czy czegokolwiek zawsze będzie większa.

[ophelia78]

Nigdy nawet nie próbowałam ma sucho

[ayelen40]

Ja może z raz i chyba nawet dałam radę. Można też tabletkę rozpuścić i tak połknäć.

[zuzanna_a]

To moze najpierw sprawa dziecka Pani Ewy

Dziewczynka miała kilka lat, była zdecydowanie za mała na samodzielnie połykanie tabletek.

po drugie - przyczyną jej stanu nie była tabletka, to znaczy była, ale w takim samym sensie jak przyczyną wypadku nie jest samochód tylko np. zjechanie nim w drzewo.

owszem, tabletka utknęła i w takiej sytuacji trzeba po prostu kasłać lub popić wodą po ustabilizowaniu oddechu.

natomiast nieszczęśliwie ta dziewczynka zaczęła sama łapczywie pić wodę, jednocześnie próbując odkasływać - w efekcie drogi oddechowe miała otwarte, woda dostała się do płuc i to było bezpośrednią przyczyną stanu w jakim się znalazła.
woda, nie tabletka.

w normalnym mechanizmie - w dużym uroszczeniu jedynie w pierwszej fazie (przesuwanie kęsa pokarmowego z jamy ustnej do gardła lub właśnie tabletki ) jest zależne od woli.

cała reszta dzieje się odruchowo, bo jak tylko tabletka/ kes jedzenia/ łyk napoju/ ślina przesunie się dalej to natychmiast dochodzi do zamknięcia wszystkich 3 dróg odchodzących od gardła – wstecznej drogi do jamy ustnej, jamy nosowej oraz dróg oddechowych. słowem - drogi oddechowe automatycznie się zamykają, gdyby tak nie było połknięcie śliny czy jedzenie zupy groziłoby śmiercią.

to działa już u noworodka, dlatego małe dziecko może bezpiecznie ssać i połykać, dlatego ty cały dzień przełykasz ślinę.
Nie ma możliwości, że jeśli świadomie cokolwiek połykasz - to żeby ten mechanizm nie zadziałał, ponieważ ośrodek integracyjny znajduje się w pniu mózgu.

Problem pojawia się gdy w normalny proces wchodzi robienie dwóch rzeczy na raz, np. nadmierny ruch, rozmowa ( powietrze musi wydostać się z płuc, więc struny głosowe drżą a nagłośnia musi być otwarta) - lub bardzo duży przedmiot który nie powinien znaleźć się w gardle - tam jest - wtedy nagłośnia - czyli chrząstka krtani nie jest domknięta, a stąd droga do tego by to co powinno trafić do jednej rurki, znaczy się przełyku - trafiło do drugiej, czyli do tchawicy.
wtedy oczywiście należy pozwolić kaszleć, bo to najprostszy i naturalny mechanizm pozbywania się ciała obcego z dróg oddechowych - na pewno nie walić po plecach ( grawitacja i uderzanie spowoduje tylko obniżenie się ciała obcego) - chyba że obrócimy kogoś do góry nogami to ok, tak jak się robi z małymi dziećmi.
no a jeśli to nie działa to wiadomo, pierwsza pomoc przy zadławieniu.

na pewno - nie picie wody, ani czegokolwiek - wtedy woda wlewa się do tchawicy i sami sobie robimy kuku, a o tym dużo ludzi zapomina bo myśli, jakby to była jedna rura. no niestety są dwie. i w tej prowadzącej do płuc wody nie chcemy... i dokłądnie to doprowadziło do tragedii tej dziewczynki.

Więc reasumując - jeśli świadomie połykasz tabletkę - twoje drogi oddechowe beda się zmykać w takim samym mechaniźmie jak w przypadku jedzenia, picia itd. Nie ma możliwości, by u zdrowej osoby, normalna tabletka wpadła gdzie indziej - to jest ten sam mechanizm, który działa na codzień i skoro żyjesz i nie dusisz się kęsem mięsa czy bułki - znaczy się działa prawidłowo.

Żeby ci było łatwiej to pamiętaj by nie odchylać głowy do tyłu ( to mocno zwęża światło przełyku) - tylko lekko pochylić się do przodu ponieważ przełyk ma wtedy najszersze światło. chodzi o to by głowa była wysunięta do przodu, tak jakbyś patrzała spod byka

więc najpierw zrozum mechanizm,
poćwicz na wodzie, albo połykaniu swiadomie codziennego jedzenia ( a nie tabletki)
na codzien robisz to setki razy - jak masz w buzi kawałek jabłka, orzecha - te fragmenty nie są mneijsze od tabletek. po prostu robisz to nieświadomie. więc potrenuj na świadomym połykaniu owoców, mięsa.

wymaż z głowy historię dziecka Pani Ewy

próbuj z tabletkami które mają śliskie brzegi i okrągłe kształty jak witamina c w otoczce,
potem idąc w kierunku większych ( ibuprom sprint caps ma taką żelową formę)

dodatkowo weź do buzi nieco wody - napoje i ślina to to, na co układ nerwowy reaguje najszybciej jeśli chodzi o zamykanie dróg oddechowych

i z wodą próbuj w tej pozycji połykać.

powodzenia

[ophelia78]

Bardzo Ci dziękuję za ten opis.
Na mnie dobrze działaj argumentu naukowe.
Chyba sobie Twój wpis wydrukuje i powieszę w kuchni

[mebloscianka_dziadka_franka]

No nie wiem to nie do końca tak jest jak z kęsem jedzenia. Jedzenie mielisz w ustach, jest miękką papką, oblepioną śliną i łatwo się przesuwa w stronę gardła i gładko przechodzi dalej. Tabletki są twarde, a ich zwilżenie śliną sprawia, że robią się lepkie - takie bez żadnej osłonki to najgorszy koszmar właśnie dlatego, że w czasie połykania potrafią się przykleić gdzieś w gardle i "stanąć". Brrr.

[zuzanna_a]

Owszem, masz ślinę,
Ale chipsy, orzeszki, ostra koncowka frytki, marchewka, popcorn czy kawałek paluszka dalej są dosc ostre, kanciaste.
Nikt nie mieli tego na papkę. Wbrew pozorom duzo jedzenia polykane jest w kawalkach, zresztą to nie jest problem, gardlo jest elastyczne, wystarczy spojrzec jak aligator polyka antylope albo lew fragmenty jakiegos bizona. Duzo chinczykow polyka jajka w calosci, o konkursach jedzenia to nie wspomne, wlasciwie polykanie 1/4 hamburgera czy 1/2 hot doga to pikus.

Poza tym ciagle piszesz o gardle. To ze cos stanie w przelyku nie ma kompletnie znaczenia. Wszystko mozna „przepchnąc” kolejnym kesem, popić. Trasa jest prawidlowa. A autorka pisze o zaksztuszeniu czyli dostaniu sie pokarmu do drog oddechowych, czyli czyms zupenie innym.

[kachaa17]

Od kilku dni łykam tabletki pochylając głowę i trzeba przyznać, że jest łatwiej.

[mia_mia]

Nie wiem jak pomoc, ja jak trzeba 12 tabletek połykam z łykiem wody, ale to musi siedzieć w twojej głowie, bo przełyk i na takie ilości jest gotowy😉

[zaczarowanyogrod]

Ja też od dziecka mam problem z połykaniem tabletek. Do tej pory brałam tylko małe, a przeciwbólowe musujące. Antybiotyk to zawsze kroje na kawałki. Najgorzej mam z tabletkami w powłoczkach. Tych musujących co brałam na ból nie mogę nigdzie kupić, to zaczęłam od tych okrągłych.

Duża tabletka, ale okrągła tak sobie namyslalam, że się nie powinna zatrzymać, bo jak się nie odwróci to zawsze okrągła. Jakoś to działa o ile nie mam jakiegoś większego stresu.

Z innymi tabletkami nie poradzę, bo sama nie wiem co zrobić.
Tylko ja to mam od czasu jak byłam dzieckiem i połknełam zatyczkę od długopisu, bo gryzłam. Teraz te tabletki podłużne i te w osłonkach mi się z tym kojarzą.

[taje]

Ja mam podobnie - od zawsze mam problem z połykaniem dużych twardych tabletek. W dzieciństwie omal się nie udławiłam ośćmi karpia, więc może stąd. Małe albo miękkie ok, więc w miarę możliwości kupuję leki i suplementy w kapsułkach albo kapsułkach żelowych. Niestety zwłaszcza z lekami nie zawsze da się znaleźć zastępnik w miękkiej otoczce. Wiem też, że są płyny ułatwiające połykanie, ale nie próbowałam.

[eliszka25]

Też mam problem z połykaniem tabletek, z tym że ja od zawsze. Jakiś czas temu, chyba dzięki którejś forumce, trafiłam na tę metodę i filmiki tej pani. Bardzo mi to pomogło, a co najdziwniejsze, okazało się, że najłatwiej przychodzi mi połykanie tabletek z głową lekko pochyloną w dół. Może i tobie metoda „na kaczkę” pomoże połykać tabletki.

m.youtube.com/watch?v=MXFMZuNs-Fk

Natomiast środki przeciwbólowe można dostać w postaci żelu w jednorazowych saszetkach. To jest dawka tabletki dla dorosłych, tylko w żelu, więc nie musisz łykać pół opakowania, jak w przypadku syropów dla dzieci.

[princesswhitewolf]

no ale ty dzieckiem nie jestes i masz nieco wieksze gardziolko. Mozesz wiele z nich polupac. Albo kapsulke otworzyc i polknac popijajac gorycz czyms slodkim

[zaczarowanyogrod]

Kapsułka nie jest po to żeby nie było czuć gorzkiego tylko żeby ta powłoczka rozpuściła się w konkretnym miejscu. Jak otworzy to nie zadziała tak jak trzeba.

[mebloscianka_dziadka_franka]

Jednak większość kapsułek nie jest przeznaczona do podania dojelitowego. Zwłaszcza suplementy diety, które chyba w większości są produkowane pod postacią kapsułek.

[princesswhitewolf]

a i na aliexpress Chinole juz dawno wymyslily wszelakie urzadzenia do ciecia tabletek tak by sie nie pokruszyly. Od specjalnych nozyczek z zaglebieniem przez takie pudeleczka z nozykiem. Kup i kroj i nie stresuj sie takimi drobiazgami

[kachaa17]

Tylko, że jak kroisz to wtedy krawędzie są ostre i dużo gorzej przełykać. Ja mam taką gilotynkę ale z apteki, nie z Ali.

[princesswhitewolf]

Moze byc z apteki. To wsadz tabletke w kulke chleba

[panna.nasturcja]

Większości leków nie wolno kroić!

[melmire]

Na tiktoku facet kiedys pokazal ze lepiej jest polyskac tabletki odwrotnie niz zazwyczaj ludzie robia, czyli nie brodz do gory, tylko do dolu, i faktycznie, polyka sie o wiele latwiej, moze sprobuj?

[mikams75]

Jest ibuprofen w kapsułkach, można przebić i wyssać sam płyn, pewnie niesmaczny ale może dla ciebie to nie taki problem.

[dwa_kubki_herbaty]

W tajemnicy ci powiem, że jest żelazo w syropie.
A jak syn mial grypę i dostalismy tabletki typu ...vir... One są kapsulkach to w ulotce gdzieś po dawkowaniu bylo, ze proszek mozna rozmieszać z lyzeczką soku i podać dozownikiem w strzykawce - co po drugiej wyplutej i rozgryzionej kapsulce przez syna lat 11 uczyniłam, inne tabletki potrafił połykać.

[mrs.solis]

zanim polkne jakiekolwiek tabletki biore do ust cos do jedzenia i jak jestem gotowa do przelkniecia to wkladam do ust tabletke i polykam calosc. Jako dziecko z problematycznymi migdalami wszystkie tabletki mi sie do nich przyklejaly i powodowly odruch wymiotny. Co prawda czasy duzych pudrowych tabletek juz za nami, ale uraz mi zostal i nie raz nawet te zelowe oble tabletki utykaly mi w gardle.

[elieka]

Współczuję i rozumiem bo mam podobnie. Nic większego od zwykłego ibupronu nie połknę. Lek musi być albo małą tabletką albo rozdrabniam na proch. Wiem, że nie wszystko można, ale albo rozdrobnię albo nie połknę w ogóle jeśli to duża tabletka. O kapsułkach to już w ogóle zapomnij. Nie ma szans.
ALE sposób, który mi baaardzo pomaga to w momencie przełykania głowę lekko przechylić W DÓŁ.
Na mnie działa.

[fogito]

Ja tak mam po zakrztuszeniu. Nie łykam żadnych tabletek. Rozkruszam je i tyle. Mam tak od 5 lat, nie przeszkadza mi to specjalnie bo nie choruje,