yezyk
28.10.04, 11:33
no właśnie siedzę w pracy. robota zrobiona. i to cała góra! nic nowego nei
przychodzi. i tak sobie myślę o jesieni, o dziecku i że mogłabym ten czas tak
fajnie spędzić z Edytką. a nie w tym budynku! i w ten sposób narasta we
mnie "agresja" (no za duże to słowo). i patrzę na zegarek a tu jeszcze z 5
godzin. a tam na zewnątrz tyle różnych możliwości. i jeszcze wychodzi jakieś
słoneczko za oknem. a ja tu siedzę!! no qrcze!