gama2003
25.06.23, 10:06
Lajkonik jestem totalny a w otoczeniu burza mózgów. Mój na ten temat nic nie wie, więc kto jak nie ematka.
Jest obraz, ma certyfikat autentycznosci podpisany przez autora. Własciciel ma glejt, że jest właścicielem legalnym. Papierowy, imienny, obraz ma numer katalogowy jakiś. Wisi na ścisnie bardzo długo.
Podobny obraz z tej samej serii wyceniony za granicą na kwotę sporą, co mile zaskakuje właściciela, bo pojęcia nie miał, że ozdoba ściany ma taką wartosc. Autor płodny, acz nieżyjący. Dla mnie laika nazwisko - pierwsze słyszę.
Teraz właściciel chce obraz sprzedac. Gdzie uderzać ? Czy robi się jakieś wyceny ? Kim i gdzie ?
Oddaje do galerii jakiejs za procent od sprzedaży ? Jak się szuka koneserów ?
Choć obraz ładny i moim nieobeznanym okiem, cena jednak nie na moją kieszeń. Skoro to seria to może jest gdzieś ktoś, kto marzy o dołączeniu go do kolekcji i zapłaci sporo ?
Jak szukać ?