lilkasagowska
25.08.09, 11:56
Mam pytanie. Do e-tatów bo na e-mamach zaraz zostanę wyzwana od
niedojrzałych do rodzicielstwa zazdrośnic ( nie wiem dlaczego, ale
jest to ukochany argument wszystkich e-mam).
Od pewnego czasu nurtuje mnie pewne pytanie... Po co są naklejki "
baby in car", " jedzie z nami dziecko", " dziecko w samochodzie" i
inne warianty oznajmiania współużytkownikom drogi tej "radosnej
nowiny"?
Czy istnieje jakieś racjonalne wytłumaczenie obklejania sobie szyb
takim, za przeproszeniem, kolorowym śmieciem?
Czy chodzi tylko i wyłącznie o pochwalenie się przed światem -
"Patrzcie! Mamy dziecko! I jeszcze mamy samochód! Dobrze sobie
radzimy finansowo!"?
A może to przekaz w stylu "Przepraszam że jeżdżę jak pierdoła, nie
zauważam świateł i innych samochodów... Ale to dlatego że co chwila
odwracam siędo dziecka sprawdzić czy czegoś mu nie trzeba"?
Albo " Nie wjeżdżaj we mnie! Zabijesz dziecko!" ( tak jakbym
wyjeżdżając na ulicę planowała wypadek i wybierała w celu stłuczki
samochody z/bez naklejek "Dziecko Inside"
Jakieś wytłumaczenie??? Pliz, bo mnie to męczy