Dodaj do ulubionych

Sfrustrowani ludzie :D

14.08.23, 13:33
W doskonałym nastroju poszłam dzisiaj rano na badania krwi, a następnie stwierdziłam, ze dłużej z głodu nie wytrzymam i wejdę do biedry po coś na ząb. Bywam w tym konkretnym sklepie raz na rok, chciałam szybko sprawę załatwić, bo jestem w ciąży i chciało mi się 🤮. Bez koszyka wzięłam co chciałam i podeszłam do kasy. Kolejka była niewielka, ale babka przede mną czegoś zapomniała i przyblokowała ja na dłużej. Nie zauważyłam, ze zostawiła swój kosz, bo był trochę schowany pod ladę. Zapłaciłam są swoją jedna rzecz, zbieram się do odejścia, a za mną pani 60+ krzyczy „TEEEE A KOSZYK TO KTO ODNIESIE CO.” Odwracam się, bo już byłam kawałek dalej i mówię, ze to nie mój kosz. Wzruszam ramionami. Baba zaczęła mnie przedrzeźniać, wyzywać i kopnęła ten kosz w moja stronę 🙄 co z ludźmi jest nie tak? Tez atakujecie w taki sposób ludzi, którzy zostawia kosz 😂? (Ja weszłam specjalnie bez żeby szybko wyjść i go nie targać) a może tylko baby w ciąży powinny sprzątać koszyki w sklepie?big_grin czy ja mam pecha do takich sytuacji po prostu…

(Ludzie jacyś sfrustrowani są, rano w labie tez dwie kobiety 70+ awanturowali się, pyskowały i było przykre dla rejestratorek. Siedziałam tam ponad 2h i obserwowałam sytuacje. Inna baba zaatakowała kobietę z dzieckiem, ze ono płacze i maja się skończyć cyrki w tej chwili 🙄)
Obserwuj wątek
    • magdallenac Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 13:39
      U mnie było na odwrót - nikt mi nie kazał sprzątać nieswojego koszyka, ale spod nosa chłop mi zwinął wózek z moimi zakupami - nie, że sobie pomylił i zostawił mi swój, on zabrał mój i poszedł se na parking do auta. Akcja działa się w krakowskim Lidlu.
      • auksencja15 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 13:42
        Nie dodałam, ze oczywiście normalnie odstawiam swoje wózki i koszyki na miejsce, jak się trafi jakiś zagubiony na środku to tez go ułożę 🤷‍♀️
      • simply_z Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 14:00
        ale juz zaplaconymi??
        • magdallenac Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 14:05
          Tak!!
          • bi_scotti Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 14:12
            No to juz nie chamstwo, to pure zlodziejstwo - inna kwalifikacja czynu wink Byl glodny, niespelna rozumu, czy simply tak bezczelny? Cheers.
            • magdallenac Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 14:23
              Myślał, że trafił na jakąś sierotę, bo mnie bezczelność tego czynu wmurowała po prostu w tę lidlowską podłogę - siedziałam sobie z boku na parapecie już za kasami, wózek odstawiłam tak, aby nie przeszkadzał innym i czekałam na siostrę, która wyciągała kasę z bankomatu. Chłop podszedł, zabrał wózek i zdecydowanym krokiem wyszedł ze sklepu, a mnie zamurowało. I wtedy wkroczyła moja siostra - metr osiemdziesiąt asertywności podchodzącej już pod arogancję. Pod koniec akcji to już chłopu po prostu współczułam.
              • bi_scotti Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 14:38
                Wow, bravo Siostra! Mnie sie tylko raz zdarzylo, ze sie od swojego koszyka odwrocilam doslownie na kilka seconds, a gdy znow na niego spojrzalam ... osoba z obslugi wlasnie zaczynala go rozladowywac, bo byl "unattended" surprised Wyglada na to, ze trzymac kurczowo i nie puszczac big_grin Moi like your Sister smile Cheers.
                • zosia_1 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 21:41
                  W biedronce zdarzyło mi się, przynoszę coś do wózka, a tam go nie ma, blisko stoi inny wózek. Pomyślałam, że ktoś wziął przez nieuwagę. Obeszłam sklep w poszukiwaniu swojego wózka. Znalazłam, Pani już coś do niego dołożyła, pokazałam, że tam są moje zakupy pokazałam, gdzie prawdopodobnie stoi jej wózek. Wszystko w miłej atmosferze i z uśmiechem
              • tokyocat Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 16:20
                Brawo !
          • auksencja15 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 14:14
            Ale gnojek
          • tokyocat Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 16:20
            I co zrobilas ???
            U mnie na bazarze a tego zaczyna sie robic normalna moda, stoisz przy jakims straganie i jak odstawisz siatke a zakupami na chwile bo masz ciezka , to ci ukradna.
            • rosapulchra-0 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 17:25
              Ktoś powinien ci napisać, że to znak czasu 😉
      • dni_minione Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 14:04
        Odzyskałaś??
      • ewka.n Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 14:34
        Eeee... liczyłam na jakąś egzotyczną historię zza oceanu. Coś w rodzaju tej - tak po prostu w biały dzień, na totalnego bezczela:
        twitter.com/YayAreaNews/status/1690578730320883712
        • magdallenac Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 14:42
          Przykro mi, ale zostałam zbanowana na Twitterze po wsze czasy. Nie przeczytam, streść pliz!
          • ewka.n Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 14:59
            Treść tweeta: Mob of 30 robbers just looted Nordstrom in Los Angeles, California.
            Jest filmik z tych "zakupów sfrustrowanych ludzi", robi wrażenie.
            • ewka.n Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 15:12
              Nasze polskie lidlowskie wojny o karpia się nie umywają:

              abc7.com/video/embed/?pid=13640949
            • better.call.kim Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 15:43
              Znowu policja kogoś zastrzeliła i wdrożyli tę jakże wyrafinowaną i sprawiedliwie społeczną formę protestu?
              • ewka.n Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 16:17
                To chyba nie to. Taki lokalny folklor. Jeśli już, to są tak po prostu sfrustrowani. Zresztą nie tylko oni:

                "Mieszkańcy, którzy regularnie robią zakupy w tej okolicy, mają dość powtarzających się zdarzeń, zwracając uwagę na kontrowersyjną politykę zerowej kaucji, która uniemożliwia LAPD i Departamentowi Szeryfa Hrabstwa Los Angeles wymaganie kaucji gotówkowej od osób aresztowanych za wykroczenia lub przestępstwa bez użycia przemocy.

                „Policja ma związane ręce, nie może robić tego, co powinna” – powiedział mieszkaniec Woodland Hills, Steve Grossman. „Przestępcy nie są ścigani w pełnym zakresie prawa”.

                „Nie zbliżę się do tego centrum handlowego ani do żadnego innego. Wszystkie zakupy robię przez Internet” – powiedziała Meri Grossman. – Po prostu to jest zbyt niebezpieczne.

                Adwokat Scott Tenley mówi, że przy braku konsekwencji sprawcy są znacznie bardziej skłonni do dalszego popełniania tych bezczelnych czynów.

                „Problem polega na tym, że jeśli ludzie nie mają pieniędzy w kieszeni, mogą skończyć w więzieniu, czekając na proces. Jednak z drugiej strony ​​stwarza to zachętę dla ludzi do popełniania tego rodzaju przestępstw przeciwko mieniu bez użycia przemocy” – powiedział Tenley. „Sprawcy wiedzą, co robić. Staraj się ubierać w jednokolorowe ubrania, zasłaniaj twarz. Trzymaj się w grupie. Nie rób nic, co Cię wyróżnia i szybko się stamtąd wydostań. To prawie jak przepis”.

                Jest to drugi napad, który miał miejsce w podobnych okolicznościach w zeszłym tygodniu, po tym jak grupa 30 osób ukradła towary o wartości do 300 000 dolarów z salonu Saint Laurent w Americana w Glendale."

                www.cbsnews.com/losangeles/news/police-investigating-flash-mob-robbery-at-westfield-topanga-shopping-center-in-canoga-park/
          • ewka.n Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 15:15
            BTW co nabroiłaś? Pojechałaś po rajtkach temu bufonowi Muskowi? smile
          • taje Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 16:00
            Jak to?! Za co? Pojechałaś po ego Elona?
            • magdallenac Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 16:05
              Tak, ale uprzejmie i bez mowy nienawiści, zbanowano mnie na zawsze.😀
              • taje Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 16:12
                Oj, grubo. Ale czytać chyba możesz? Twitter wycofał się z pomysłu, że tylko zalogowani użytkownicy mogą czytać.
                • magdallenac Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 16:22
                  Tak mogę, ale zdecydowałam się całkowicie zbojkotować Twitter.
                  • ewka.n Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 16:27
                    To jak Donald T. (ten amerykański). Też strzelił focha i powiedział, że nie wróci smile
                • kasiamat00 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 22:16
                  Jesli dobrze kojarze, nie da sie juz czytac twittera bez bycia zalogowanym do niego, zmienilo sie gdzies niedawno.
                  • taje Re: Sfrustrowani ludzie :D 18.08.23, 18:19
                    Da się czytać, Musk się wycofał z wymogu logowania.
              • ewka.n Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 16:24
                Grubo. W kolebce demokracji i wolności słowa. Przez człowieka, który miał przywrócić wolność wypowiedzi na twiterze (np. takiemu haniebnie zbanowanemu Trumpowi). Źle się dzieje w państwie amerykańskim.
      • jolie Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 14:57
        Który to Lidl?😀
        Ja miałam w czerwcu absurdalną sytuację w jednym z krakowskich Lidlów. Odstawiłam koszyk z zakupami trochę na bok (ale w zasięgu wzroku), aby pogrzebać w odmętach poplątanych ciuchów typu 'okazja - ostatnie sztuki'. Uruchomił mi się instynkt łowcy, ale pole widzenia nie zawęziło mi się na tyle, żeby nie zobaczyć, że jakaś kobieta wyciąga z mojego odstawionego koszyka czerwoną paprykę. Podchodzę do niej i mówię, że to moje zakupy, a ona, "że chciała wymienić paprykę, bo ta w koszyku jest bardziej dojrzała". Zero przepraszam, pomyliłam się, normalnie Bareja.
        • auksencja15 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 14:59
          Bezczelna 😵‍💫
        • magdallenac Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 16:23
          Jeden z tych na Prądniku Białym. Twoja baba z papryką mnie setnie ubawiła, sięgnęłabym do jej koszyka i też coś zabrała🤣
          • bi_scotti Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 21:19
            magdallenac napisała:

            > Twoja baba z papryką mnie setnie ubawiła, sięgnęłabym do jej koszyka i też coś zabrała🤣

            Pod warunkiem, ze mialaby cos bardziej dojrzalego albo chociaz, bo ja wiem ... bardzie rumianego wink Tak brac byle co z cudzego koszyka? Nie uchodzi big_grin BTW, pani sie nalezy plus za honesty - mogla wszak sklamac w zywe oczy, ze ... I don't know ... wpadl jej portfel do koszyka Jolie, albo serce (plucka, watrobke, nereczki ...) w nim zgubila ... who knows tongue_out Cheers.
        • sol_13 Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 18:07
          Nie no, xd z tą papryką, jeszcze czegoś takiego nie słyszałam
          • chatgris01 Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 18:40
            Z tą papryką to jak u Jasia Fasoli.
      • clk Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 22:08
        To ja jestem na codzień. Tylko zwijam przed płaceniem smile często mi się zdarza być w chmurach na zakupach i pakuje rzeczy nie do swojego wózka i odjeżdżam 😂
        • 71tosia Re: Sfrustrowani ludzie :D 17.08.23, 08:33
          Mnie się zdarzyło przed świetami gdy czasami pakują zakupy harcerze przynieść do domu pare rzeczy których nie kupiłam a pare innych ktore kupiłam nie było torbie.
    • aniani7 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 13:45
      To niestety wyborcy PiS.
      • taki-sobie-nick Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 22:30
        Tak, na pewno. Sprawdzałaś.
        • ayelen40 Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 07:53
          Może w Polsce podaje się w międzyczasie przy meldunku, jak w USA?
    • bi_scotti Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 13:57
      20 lat temu mielismy w Toronto (w ogole w calym tzw. eastern seaboard) total blackout - zaczal sie o 4:00 pm (August 14, 2003), to byl piatek, upal, rush hour i ... 99.9% ludzi w wielkim miescie zachowala sie amazing! Przypadkowi kierowcy wysiadali z samochodow zeby direct traffic (swiatla nie dzialaly), pracownicy malych & duzych sklepow wyosili butelki wody dla kazdego kto chcial, w kazdym mniejszym badz wiekszym nieghourhood ludzie, ktorzy sie ngdy wczesniej nie znali organizowali BBQ zeby zjesc jak najszybciej co tam kto mial w lodowce/freezer zeby sie nie zmarnowalo, obcy ludzie sie wzajemnie informowali gdzie jeszcze/juz dziala gas station, public phone (czas przed powszechnym uzyciem cellphones wink), juz po wszystkim policja poinformowala, ze byly chyba tylko 2 czy 3 wlamania przez caly ten czas bez pradu (just imagine!!!) - humanity was impressive! Wiec ... Auksencjo ... nie wszystko stracone smile Moze na codzien bywamy dla siebie okropni (no excuse) ale gdy sie dzieje cos naprawde zlego, potrafimy byc naprawde good people! I tego sie trzymam gdy ktos jest ... hmmm ... zaskakujaco wkurzony swiat i mnie przy okazji wink Milego dnia! Cheers.
      • auksencja15 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 14:05
        Może jestem obecnie nadwrażliwa po prostu, ale mam wrażenie awantury w miejscach publicznych są na porządku dziennym 🤷‍♀️
        • alpepe Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 14:10
          Rządy PiSu dały przyzwolenie.
        • kamkaklamka Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 14:15
          Bo tu jest prawo dżungli czyli silniejszego i ludzie się tak zachowują wydaje im się że agresją zaznaczą ważność i dominację najlepiej nad przypadkowym nad byle kim a jest dokładnie na odwrót. Ja to odbieram jako słabość i kompleksy i mogą być to wyborcy pisu bo akurat zdarzyło mi się być w miejscu gdzie wiedziałam że ludzie mają forsę i odmienne poglądy mimo nerwowych okoliczności i takich dośc awanturo gennych nikt nie okazywał agresji do innych.
      • tokyocat Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 16:21
        Super reakcje.
    • alpepe Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 14:05
      Może początki demencji u tej od kopnięcia koszyka.
      • auksencja15 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 14:13
        Nakręcała się w tej kolejce już, ze musi długo czekać na sprawy tej drugiej babki, ale to i napieranie na mnie nie wzbudziło jakichś moich podejrzeń, bo masa ludzi tak się zachowuje w kolejkach.
        • alpepe Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 14:32
          Wiesz, kiedyś w Świnoujściu facet mnie zapytał o drogę, a że tam nie mieszkam, ale nieco się orientuję, próbowałam odpowiedzieć. Zjechał mnie, że co dupę zawracam, jak nie mam pojęcia. Starszy pan, pewnie już nie żyje. Przecież imbecylowi nie przetłumaczysz. Ja byłam winna, że on nie wiedział, dokąd iść i zapytał o drogę niewłaściwą osobę.
          • auksencja15 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 14:42
            Starym z automatu mówię, ze nie, nie wiem, dziękuje dobranoc. Nawet nie próbuje wchodzić w rozmowę, tak mnie życie wytresowało big_grin
          • jamnik.ryszard Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 16:14
            Mnie raz facet na przystanku zapytal o kierunek, w ktorym autobus jedzie. Ja zamyslona cos tam wybakalam, ze nie wiem, a ten zaczal na mnie wrzeszczec na caly przystanek, ze nie umiem geografii
    • natalyaxx Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 14:12
      Nie, jestem spokojna, nie wpycham się na ludzi, nie poganiam, nie przewracam oczami jak coś się dzieje, nie podpieram się dłońmi, nie wzdycham i nie wyzywam ani nie jestem agresywna. Zawsze zadziwia mnie jak ludzie się potrafią nakręcić albo zacząć robić o coś awanturę. Ostatnio w Lidlu Pani z mężem przede mną wybierała grahamki i długo jej schodziło, Mąż zaczął ją poganiać i do mnie przepraszać, ja się uśmiechnęłam, że nic nie szkodzi, że rozumiem, bo też lubię te grahamki, dwie minuty miłej rozmowy, uśmiechy i w końcu była moja kolej, korona mi nie spadła, że poczekałam i miło pogawędziłam. Natomiast zgadzam się z Tobą, ludzie są potwornie sfrustrowani, nerwowi i niewiele brakuje by w przestrzeni publicznej ktoś wybuchł. Przykro mi, że Cię to spotkało.
      • auksencja15 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 14:21
        ja w ogóle unikam jakichkolwiek interakcji z obcymi ludźmi, nie mam takiej potrzeby, niestety zwłaszcza od osób starszych spotkało mnie wielokrotnie już od bycia nastolatka chamstwo i gnojenie. Nie chce z nimi rozmawiać i w ogóle sama swoje sprawy załatwiam wszędzie szybko, bez marudzenia, bez zaczepiania i komentowania, podobnie jak to opisałaś. Szanuje przestrzeń innych ludzi i rozumiem, ze czasem wydarzy się coś niespodziewanego. Choćbym była najbardziej wkur*iona danego dnia to nie wyzywam się na innych. Coraz częściej spotykają mnie takie dziwne sytuacje, kilka miesięcy temu starsza osoba napadła mnie jak wybierałam kasę z bankomatu z krzykami, ze jestem złodziejka, bo ona tu swoją kartę zostawiła. Gdyby nie mąż, który wrócił ze sklepu, to chyba by przeszła do rękoczynów 😳
        • figa_z_makiem99 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 15:18
          Szok.
          • taki-sobie-nick Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 22:51
            Może głupota albo jakieś zaburzenia związane z wiekiem.

            • simply_z Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 23:02
              Nie, myślę, że stopień schamienia...
              • taki-sobie-nick Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 20:56
                A ja myślę, że głupota.

                Ona tu zostawiła, a forumowiczka wybiera forsę, ergo forumowiczka ukradła jej kartę.
                • auksencja15 Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 21:01
                  Tak, tak było. Napisałam w skrócie. Chodziło o to, ze korzystala jakiś czas temu i zgubiła kartę (nie widziałam nikogo jak podchodziłam). Nie dała sobie wytłumaczyć, ze jak zostawiła to karta jest wciągana przez bankomat itp agresywna, wyzywała mnie od złodziejek i różnych takich 🙄, podeszła bardzo blisko jak byłam w trakcie transakcji i zaczęła zaglądać mi do torby, bo na pewno zabrałam jej kartę i ja okradlam, już się szykowała do szarpaniny. Na początku myślałam ze chce mi kasę wyrwać😁
                  • auksencja15 Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 21:02
                    Dodam jeszcze, ze gdyby mój mąż nie wyszedł i babska nie usadził to się szykowało na grubsza aferę, bo jacyś ludzie wkoło chyba myśleli, ze okradlam stare babsko i chcieli interweniować ☹️
                  • taki-sobie-nick Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 21:06
                    auksencja15 napisała:

                    > Tak, tak było. Napisałam w skrócie. Chodziło o to, ze korzystala jakiś czas tem
                    > u i zgubiła kartę (nie widziałam nikogo jak podchodziłam). Nie dała sobie wytłu
                    > maczyć, ze jak zostawiła to karta jest wciągana przez bankomat itp agresywna, w
                    > yzywała mnie od złodziejek i różnych takich 🙄, podeszła bardzo blisko jak była
                    > m w trakcie transakcji i zaczęła zaglądać mi do torby, bo na pewno zabrałam jej
                    > kartę i ja okradlam, już się szykowała do szarpaniny. Na początku myślałam ze
                    > chce mi kasę wyrwać😁

                    Czy obok był może bank?
                  • taki-sobie-nick Re: Sfrustrowani ludzie :D 17.08.23, 19:48
                    auksencja15 napisała:

                    > Tak, tak było. Napisałam w skrócie. Chodziło o to, ze korzystala jakiś czas tem
                    > u i zgubiła kartę (nie widziałam nikogo jak podchodziłam). Nie dała sobie wytłu
                    > maczyć, ze jak zostawiła to karta jest wciągana przez bankomat itp

                    No i tu widzę potrzebę edukowania seniorów w kwestiach dotyczących świata współczesnego.
    • aluszka97 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 14:55
      Nie masz pecha do takich sytuacji, też to obserwuję. Myślę, że tak, że to frustracja. W kolejce do lekarza/badań itp podobnie. Ale to też wina systemu, nie ma porządku, niby godziny wyznaczone, a obsuwy są duże, brakuje miejsc, ktoś z gorączką musi prosić się o dodatkowe przyjęcie, wtedy już jest jazda, bo i lekarz wredny i ludzie w kolejce. I tak przez lata ludzie nauczyli się pod tymi gabinetami walczyć, żeby czasem kogoś nie przepuścić albo nie czekać godzinami na wizytę. W sklepie to samo, mało kasjerów, kolejki długie, bałagan. To oczywiście nie tłumaczy takiego zachowania. Myślę też, że personel nie jest odpowiednio przeszkolony. Ochroniarz powinien podejść do takiej pani kopiącej koszyk i doprowadzić ją do porządku. Nic bym nie zrobiła, no chyba że podeszlabym do ochroniarza/kierownika sklepu z prośbą aby zareagował.
      • pepsi.only Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 15:34
        Ten brak organizacji jest mega frustrujący.

        W ubiegłym tygodniu pojechałam zrobić wymaz z nosa do poradni przyszpitalnej. Taka prosta rzecz mogłaby zrobić dowolna pielęgniarka, zajmuje to 5 sekund, z wypisaniem kwitka- 1.5 minuty.
        Okazało się: muszę iść do poradni poprosić pielęgniarkę o karteczkę, z karteczką stanąć w kolejce do ogólnej rejestracji, zarejestrować się do poradni i ustawić się w kolejce. Razem z wszystkimi. I z tymi co na konsultacje, i z tymi co na zabieg. ( jeden zabieg u starszej pani trwał 1.5 godziny).
        Czekałam ponad 4(!) godziny w kolejce
        Wymaz zrobiła mi lekarka (!).
        W tej kolejce też czekała pani (ale w końcu zrezygnowała) po wynik badań. Jakby nie można było odbioru wyników zrobić w ogólnej rejestracji. Ale nie, ona też musiała wziąć karteczkę od pielęgniarki w poradni, udać się do rejestracji, zarejestrować się do poradni i odsiedzieć w kolejce razem z wszystkimi. Pani przyszła po mnie więc jeszcze dłużej by siedziała niż te 4 (!) godziny
        Kłótni wprawdzie nie było, wszyscy po prostu sfrustrowani czekaliśmy, z takim poczuciem niesamowitej straty czasu.
        Wręcz porażająco zła organizacja.
        • auksencja15 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 18:28
          Aż się prosi o jakieś usprawnienia procesów, ale w NFZ to nie słyszeli o czymś takim. Okropne
          • nenia1 Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 18:52
            auksencja15 napisała:

            > Aż się prosi o jakieś usprawnienia procesów, ale w NFZ to nie słyszeli o czymś
            > takim. Okropne


            To nie jest kwestia NFZ tylko organizacja poszczególnych przychodni czy szpitali. Ja w mojej przychodni
            skierowanie na badania załatwiam przez telefon, skierowanie wychodzi elektronicznie do punktu
            pobierania krwi, a wyniki w zależności czy są dla lekarza rodzinnego, czy dla specjalisty spoza przychodni
            albo odbieram u lekarza (w wyznaczoną godziną wizyty) albo odbieram w rejestracji bez kolejki. Podobnie
            szpital(klinika) - wyniki badań lekarze dostają elektronicznie i są omawiane na wizycie, więc po żaden wyniki nie stoję i nie czekam, prócz tego dostaję je na maila, na mój prywatny mail, utworzony przez szpital na "portalu pacjenta". To wszystko jest na NFZ. Bo prywatnie jak coś robię, to wiadomo że jest dostęp elektroniczny. Ale ja już dość dawno, porównując opisy na forum, zauważam, że na Śląsku to jakby inny kraj był. Niemniej to po prostu kwestia organizacji poszczególnych ośrodków.
        • aluszka97 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 19:09
          Tak to standard. Ja w dniu operacji (na którą czekałam 3 lata ponad) miałam zgłosić się na 4 piętro na chirurgię. Oczywiście od 7 rano kolejka mega, siedzimy, czekamy, mija godzina, nic, ktoś łapie w biegu jakąś pielęgniarkę, ta odpowiada, że lekarz jest na obchodzie i mamy czekać. Dobra czekamy. W końcu przyszedł, każdemu zrobił wywiad, nie wiem po cholerę, bo wszyscy jesteśmy po wielu wywiadach i mamy skierowania na konkretne operacje! Nieeee, on robi wywiad od początku🤯 dał kartkę i wszyscy po kolei mamy zejść na parter zarejestrować się na oddział. Tylko że to duży szpital, są starsi ludzie, niektórzy na wózku, o kulach. Dobra, każdy zjeżdża na parter a tam....kolejka na ponad 80 osób. Wzięłam numerek i poszłam do domu. Wróciłam po ponad dwóch godzinach i już było 40 numerków przede mną. I dużo czasu zajmowało czekanie trzech pań w trzech okienkach, bo ludzie porezygnowali i każda wzywała określony numerek, nikt nie podchodził i tak czas płynął. Mniej więcej co czwarty numerek był obecny i tylko dzięki temu czekałam tylko półtorej godziny. A potem znów na górę i tam znów czekanie na przyjęcie na oddział (na szczęście już krócej). To duży szpital, ludzie przyjeżdżają z całego województwa, starsi, schorowani, chodzenie po tych długich, krętych korytarzach, jeżdżenie windą, szukanie, bo jest kilka rejestracji, także ogólna, w tłumie ludzi, no niestety w takich warunkach trudno zachować spokój.
          • ayelen40 Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 07:57
            To o której w końcu miałaś tę operację?
            • aluszka97 Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 08:45
              Kolejnego dnia👍
    • lauren6 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 15:23
      Chora psychicznie.
    • samaasma [...] 14.08.23, 15:29
      Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
      • auksencja15 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 15:33
        Gdzie niby chce jakichś przywilejówi wywołuje awantury? To stare rury jak Ty się nie umieją zachować.
        Zarówno w lab jak i w sklepie czekam normalnie w kolejkach. Wyobraź sobie, ze ja normalnie pracuje i mój mąż tez, może ty się związałas z bezrobotnym.

        Widzisz, weszlas po jedna rzecz, a uważasz ze wszyscy będą Cię obsługiwać i wkoło Ciebie skakać i Tobie ustępować, bo masz jedna rzecz 😂😂 nie masz męża, żeby Ci kupił to co chcesz i kiedy chcesz?🤣


        • 71tosia Re: Sfrustrowani ludzie :D 17.08.23, 08:39
          „Stare rury” tak mówisz o starszych osobach na codzień? Sfrustrowana? No cóż przestaje się dziwić ze spotykają cie te niemile sytuacje.
        • mizantropka_20 Re: Sfrustrowani ludzie :D 17.08.23, 21:27
          Ja, stara rura nie umiejąca się zachować, jestem pod wrażeniem twojej ogłady i manier.
      • auksencja15 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 15:36
        Btw w ikei wszystkie kasy są szczególnej troski i niejednokrotnie wypychały mnie z kolejki osoby z dziećmi. Pretensji nie mam i jakoś żyje 😇
        • samaasma [...] 14.08.23, 15:50
          Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
    • auksencja15 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 15:29
      Kolejny przykład dziwnych zachowań ludzi: m.facebook.com/story.php?story_fbid=pfbid0bNHb7ChyEGSMyzo27zoC1aCsefyoLSHF9zGBbnWkjXfyvqz7xoz47beXNJwWzF9Sl&id=61550269673213
    • geez_louise Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 15:31
      Miałam kilka takich historii. Tym bardziej niezawinionych, że potrafię posprzątać czyjś bajzel, z nudów, stojąc w kolejce do kasy, a wojewódzkim bajzlu nie robię.

      Mój brat miał sytuację jeszcze gorszą. Przychodzi do niego szef i mówi, że dostał agresywnego maila z dyskontu przy granicy, że mój brat z 3 innych pracowników ukradł 3 butelki alkoholu. Oczywiście okazało się to pomyłką, ale było obrzydliwe i obrzydliwie dostali załatwione.
      • geez_louise Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 15:32
        Nie wojewodzkim, tylko „własnego”
      • geez_louise Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 15:36
        Zostało załatwione.

        Ktoś tu jest stary i zmęczony, chyba i mój telefon i ja
    • rosapulchra-0 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 15:53
      No widać tę frustrację coraz bardziej i częściej. Nie tylko w sklepach, przychodniach czy autobusach. Na forum można się spotkać z niczym nieskrywaną agresją i chamstwem. I to właściwie bez powodu.
      Współczuję ci i mam nadzieję, że nie zdenerwowałaś się zbytnio.
      • auksencja15 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 15:55
        W przychodniach to chyba zawsze były dymy big_grin
      • mysiulek08 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 19:42
        Na forum można się spotkać z niczym nieskrywaną agresją i chamstwem. I to właściwie bez powodu.

        powiedziala niewinna lelija, ktora nigdy ale przenigdy nikogo na forum nie zbluzgala, nie byla wcale a wcale agresywna, czy chamska, nic a nic 🤣🤣🤣
    • igge Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 15:56
      Masz pecha.
      Współczuję sytuacji.
    • szpil1 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 18:15
      Kilka lat temu mój współpracownik poczuł się tak sfrustrowany, że na ulicy dźgnął nożem człowieka. Pojechał do centrum miasta na zakupy, nie mógł znaleźć miejsca do zaparkowania, bo tam zawsze tłoczno, a jak już miejsce wypatrzył - to mu się je jakiś starszy pan zajął. Kolega z pracy tak się zdenerwował, że wyskoczył z samochodu, dopadł dziadka i wbił mu nóż w plecy. W pracy zbiorowy szok, bo kolega był przesympatyczny, spokojny, z dużym poczuciem humoru i bezkonfliktowy indifferent
      • auksencja15 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 18:26
        😳 może chorował jednak
        • szpil1 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 18:39
          Raczej nie, z tego co ustalono wkurzył się szukaniem miejsca do zaparkowania. Dostał kilka lat więzienia, a napadnięty na szczęście przeżył.
          • abasia0 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 18:51
            Był taki film z Michaelem Daglasem, zaczęło się chyba od stania w korku z upierdliwą muchą w aucie...Kiedyś w cukierni płaciłam gotówką za chleb i ciasteczka. Wzięłam od ekspedientki resztę ,chcę zapakować zakupy do torby a tu ciasteczek w torebce na ladzie za mną brak😲 podobno nie pierwszy raz taka kradzież miała miejsce
            • abasia0 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 18:52
              Douglasem*
              • bi_scotti Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 21:25
                Falling Down - great movie. Definitely gorszy ale tez a propos - Unhinged z Russell Crowe.
                W ogole chyba road rage to trigger wielu strasznych, unbelievable zachowan demonstrowanych przez ludzi, ktorych nikt by nie podejrzewal ... uncertain Life.
          • taki-sobie-nick Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 22:52
            No wiesz, ten poziom wkurzenia jednak nie jest normalny.
          • sol_13 Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 18:08
            szpil1 napisała:

            > Raczej nie, z tego co ustalono wkurzył się szukaniem miejsca do zaparkowania.

            Dobre
      • zosia_1 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 21:59
        Acha, a ten nóż to do obierania jabłek nosił? Szok
        • ayelen40 Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 08:01
          Może scyzoryk to był.
    • brubba Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 19:12
      To ja bodajże przedwczoraj miałam "czołówkę" z Nadfrustratem.
      Miejsce akcji: Warszawa. To ważne.
      Idę sobie zrelaksowana, odświeżona, dobrze wyglądająca i zadbana na przedwieczorny spacerek. A tu z dalekobieżnego autobusu wytacza się ćwok: apoplektycznie zaczerwieniony, spocony, tłusty, posapujący, ledwo żywy - ale jeszcze zdolny do tryskania jadem!
      Stanął z tą swoją walizą, rozgląda się jak walnięty młotem w potylicę, snadź nie wie, gdzie iść. Zrobił krok w przód - w walizie koła się zablokowały czy coś, ćwok ciągnie, pcha i szarpie,a ona nic! Rozejrzał się dookoła, ujrzał mnie. Słowo daję, że w ogóle się nie śmiałam ani nie miałam jakiejś specyficznej miny. Ale i tak podpadłam. Jak ćwok nie wrzaśnie w moją stronę, że nienawidzi Warszawy, że to k.. nie miasto, że on pier... Warszawę (Warszawa pewnie do tej pory nie może się pozbierać...wink). Na te wrzaski przyspieszyłam kroku, bo wydawało mi się, że ćwok ujrzał we mnie uosobienie tej wielkopańsko-hipsterskiej Warszawy i gotów mnie zaatakować. A ten jakoby spokorniał i woła za mną, że chce mnie o coś zapytać (pewnie o drogę). Ani myślę, przystawać koło rozjuszonych chamów, więc w zdrowej trosce o swe bezpieczeństwo odmaszerowałam na słuszną odległość i z bezpiecznej pozycji zawrzasnęłam, że słyszałam, co mówił, a że urodziłam się w Warszawie, to se ze mną nie pogada. Taki mi się warszawski scyzor uruchomił, że odpysknęłam, choć w takich razach lepiej milczeć. A ćwok na to poleciał klasyką, czyli "Spier... ku..."
      Tak wyzwana w spokoju ducha kontynuowałam spacer, bo... często utyskuję na różne sprawy i na swoje życie. i zobaczyłam się nagle oczami ćwoka: kobieta starsza od niego, a zdrowsza, psychicznie i fizycznie. Obyta. W miarę panująca nad sprawami. Zrelaksowana. Sto razy bardziej niż ćwok szczęśliwa, choć zbluzgana, a ćwok, choć nabluzgał, jest i będzie przegrywem. Frustracja, kompleksy, zawiść - i nienawiść. Co za potworne życie...
      • memphis90 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 21:47
        Rozumiem, ze musiałaś sie pochwalić swoją zaj…ścią, ale to Ty w tej historii wychodzisz na mega niesympatyczną osobę… 🤷‍♀️ Każdy ma prawo mieć taki totalnie zły dzień, ze wszystko sie uleje, każdemu ma prawo cos się totalnie w życiu zawalić, ze wybuchnie na świat cały, bo mu się kółko w chodniku zblokuje - ale Ty już wiesz, ze cham, ze cwok, ze grubas, ze przegryw i ze przegrywem zostanie na zawsze, nie to, co Ty - opanowana! Sprawniejsza! Zdrowsza psychicznie! OBYTA! URODZONA W WARSZAWIE (narody klękają)!!!

        > Frustracja, kompleksy, zawiść - i nienawiść.
        No wlanie - skąd to się w Tobie wzięło? skoro taka szczęśliwa, taka sprawna, taka obyta, URODZONA W WARSZAWIE!!!!
        • brubba Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 06:29
          Tak myślałam, że zaraz ktoś mi zasunie umoralniającą śpiewkę: Nie bądź taka do przodu, , grzecznym dziewczynkom nie wypada, miej wyraz pokorny i durnowaty, chodź po świecie ze spuszczoną głową, wstydź się fajnych spraw, które są w Tobie/przy tobie, bo... bo popsujesz komuś swoim istnieniem humor. Np. chamskiemu ćwokowi. Wszak w tym kraju Pan Edek rulez. A upierniczenie, frustracja, upadek intelektualny i mentalny - sakramenta, przed którymi trzeba padać na kolana. I jeszcze niech taki Edek mi bluzga - ja mu winnam wybaczyć, wszak on bluzga w słusznym cierpieniu, a ja sobie idę w bezczelnym zadowoleniu - podła wielkomiejska sucz!
          Nie zależy mi na Twojej opinii o mnie, bo z tego, co piszesz, wnioskuję, że jesteś team Edka, czyli se nie pogadamy! smile
          • memphis90 Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 07:11
            Ale w tej historii pan jest sfrustrowany, owszem, natomiast Ty jesteś nienawistną wszystkim chamką 🤷‍♀️ I to wiesz, skoro czekałaś na odpowiedz, która to zauważy… Język, którego używasz do opisania innego człowieka jest okropny i świadczy o Tobie, nie o innym człowieku. I nie,, nie chodzi o „ wyraz pokorny i durnowaty, chodź po świecie ze spuszczoną głową, wstydź się fajnych spraw” - chodzi o bycie człowiekiem życzliwym i sympatycznym, o zauważanie drugiego człowieka, a nie upajanie sie banalnym poczuciem „bycia lepszym”. To naprawdę nie jest tożsame.

            Nie wiem, kto to pan Edek, pewnie jakiś Twój kolega.
            • brubba Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 07:39
              Cieszę się, że ty jesteś taka wzorowa. Tobie więc dedykuję relacje z takimi panami, jak opisany. Ja się do niech nie nadaję, ty się nadajesz - to niech ci los jak najwięcej takich relacji da! Miej, co lubisz! smile
              • ayelen40 Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 08:04
                Akurat w Twojej opowieści Edków jest dwoje...
            • tarantinka Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 11:00
              Mrożkiem pojechała
              • ayelen40 Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 11:12
                To oczywiste. Edek z rynsztoka spotkał Edkową z tzw warszawki. La Cumparcita w tle nie zagrali, a szkoda.
        • nenia1 Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 19:18
          memphis90 napisała:


          > No wlanie - skąd to się w Tobie wzięło? skoro taka szczęśliwa, taka sprawna, ta
          > ka obyta, URODZONA W WARSZAWIE!!!!
          >
          proszę cię, przecież z opisu wyraźnie wynika, że to był kawał agresywnego chama.
          Wyzywanie autorki od k..w tylko to potwierdza.
          • ayelen40 Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 20:08
            No to akurat nie podlega dyskusji.
      • zosia_1 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 22:06
        Że 25 la temu rodzice pojechali że mną do W-wy, nie pamiętam czy do lekarza, w każdym razie w mojej sprawie. Ojciec czasami tu bywał, więc to on kupił bilety. Jednak coś źle zapamiętał i kanar sprawdzający bilety mówi, że złe i mandat. Matka jak się wściekła na ojca i dalej z awantura, że biletów nie potrafi kupić. Awantura między rodzicami była taka, że kanar nie bawię dział co ma zrobić, próbował uspokajać matkę. Jakże nauwny był w swej postawie. Koniec końców mandatu nie zapłacili, ale nie w końcu, czy kanar zlitowalł skąd ojcem czy sprytny ojciec przejął poczta ten mandat i zapłacił cichcem
      • bi_scotti Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 22:13
        Strasznie smutno zabrzmial opis tego pana sad Przypomnial mi sie biedny Robert Dziekanski na lotnisku w Van, eh ... Do niego tez nikt nie powiedzial ani jednego dobrego slowa - I don't know ... taki poziom frustracji w upalny dzien po jakiejs meczacej podrozy to jednak zupelnie inny caliber niz kobieta ciskajaca sie o nieodstawiony koszyk z pierwszego postu. Mam nadzieje, ze mialabym dla takiego pana wiecej cierpliwosci & wspolczucia ... I hope smile Cheers.
        • brubba Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 07:02
          Dobrze, że są tacy cierpliwi ludzie jak Ty, dla których priorytetem jest miłosierdzie. I są tacy opiekuńczy. nawet dla tych, którzy łypią na nich nienawistnym wzrokiem i obrażają.
          Ja taka nie jestem. Ze mną można tylko "po dobroci" - i tym sposobem można wiele.
          W Biblii jest taki dylemat: czy najpierw sprawiedliwość, czy najpierw miłosierdzie. Biblia oczywiście mówi, że miłosierdzie, i "miłujcie nieprzyjaciół swoich". Mnie z tym nigdy nie było po drodze. U mnie wygrywa sprawiedliwość, czyli trend pierwotny i pogański. Wydaje mi się, że to miłosierdzie to taki społeczny myk, żeby nie było za dużo problemów na tle odwetowości, żeby był spokój i nadrabianie przez jednych braków drugich. Dlatego tak pochwala się postawę miłosierdzia.
          A ja nie lubię roztkliwiać się nad furiatem, agresorem, rozumieć go, wybaczać mu i się nim zajmować. Gdybym sama była taką wyklinaczką - zaczepiaczką, pewnie uznałabym, że wszystko ok. Nigdy jednak będąc we Wrocławiu nie wyklinam przed wrocławianami na Wrocław, a w Sromowcach Niżnych - nie wydzieram się obwieszczając, jakie to Sromowce są straszne i nic nie warte.
          Bo co to w ogóle za podłe osądy?... Takie wrzaski to tylko dowód tego, że ktoś chce wylać złość na innych, których zmusza do słuchania swoich bluzgów. Zepsuć innym humor, bo on ma zepsuty. Dla mnie to jest agresor, który ma wyrąbane na innych i ich spokój, komfort i potrzeby - bo liczy się tylko on i jego złość. On ma źle - to niech i inni nasłuchają się brudów, wrzasków i inwektyw! Nie jest to w moich oczach fajny człowiek mający wzgląd na innych ludzi. Czemu ja mam mieć wzgląd na niego? Sorry, takiemu joy-killerowi nie pomogę. Niech szuka pomocy u osoby miłosiernej, ja jestem sprawiedliwa.
          • memphis90 Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 07:15
            >łypią na nich nienawistnym wzrokiem i obrażają.
            Nikt Cie nie obrażał, nie jesteś Warszawą. Pan wybuchł, ze nienawidzi miasta.

            >A ja nie lubię roztkliwiać się nad furiatem, agresorem,
            Ale to Ty finalnie lzysz i obrażasz całą litanią podłych epitetów - cham, cwok, grubas itd…

            >Bo co to w ogóle za podłe osądy?...
            Nie to co „cwok, grubas, cham, przegryw”….
            • brubba Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 07:33
              Memphis, ogarnij:
              1. Nikt przyzwoity nie wydziera się głośno przed mieszkańcami danej miejscowości, że nienawidzi ich miejscowości. To był zaczepka i prowokacja.
              Naprawdę nie rozumiesz?
              To idź na stadion Legii między kibiców Legii i wrzaśnij "Legia dziady!". Wedle twoich przekonań, niczym nie ryzykujesz, wszak żaden człowiek nie jest Legią, nikomu nie uwłaczasz.
              2. Ojoj, jak ja lżę, pisząc w sieci, że spotkałam ćwoka, etc.! Bardzo personalnie i dojmująco go lżę. Zapewne czyta właśnie ematkę i jest na prostej drodze do zatrudnienia detektywa, gdyż rozpoznał siebie w moim opisie i żąda przeprosin! Tak skutecznie zelżyłam. No weź, Memphis, nie wygłupiaj się. Masz słabe argumenty. Bardzo.
              3. Każde z tych słów jest szczerą prawdą, ale, rozumiem, zbyt ostry wydźwięk? W takim razie specjalnie dla ciebie: nieokrzesany prowincjusz, osoba z otyłością, osoba niewtstarczająco zsocjalizowana, wydająca się nie mieć dobrych perspektyw". Uff!
              • memphis90 Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 07:52
                1. Nikt przyzwoity nie wydziera się głośno przed mieszkańcami danej miejscowości, że nienawidzi ich miejscowości. To był zaczepka i prowokacja.
                Naprawdę nie rozumiesz?

                Nie, potrafię sobie bardzo łatwo wyobrazić, ze panu kazali jechać do stolicy, a ma chore dziecko i żonę, która była bardzo niezadowolona, ze ją z chorym samą zostawia. Na autostradzie był wypadek, wiec czekał ponad 2h w korku, bez klimy, bez siku, w zaduchu, głodny. Przez to już sie spóźnił na ważną prezentację i tuż przed wyjściem z busa szef go opier… lil przez telefon. Wyciągając walizkę zobaczył, ze pękł żel pod prysznic i zapewne cawartosc jest mokra. Na koniec kółko zakleszczyło sie w płycie chodnika, a on musi przecież na tę prezentację, choćby w zafarbowanej na zielono mokrej koszuli. No i wybuchł „jak ja nienawidzę Warszawy”. Mogło tak być…?

                Tak, wiem, absolutnie nie mogło tak być… 🤷‍♀️
                • brubba Re: Sfrustrowani ludzie :D 16.08.23, 07:01
                  Memphis, aczkolwiek w tej potyczce empatyzujesz z panem, w którym dopatrujesz się pod stekiem bluzgów dobrego serca , a mnie umieszczasz w gronie najgorszych chamów, życzliwie coś Ci napiszę:
                  Zastanów się, czy współczujące serce nie bierze u Ciebie góry nad rozsądkiem i czy to nie jest zatrata zdrowego instynktu samozachowawczego.
                  Gdy zobaczysz na ulicy kogoś, kto, gdy się zbliżasz, zaczyna wrzeszczeć i wyklinać na coś, co ewidentnie ma Cię sprowokować ("tyka" rzeczy potencjalnie Cię urażających, np. twojego miasta, narodowości, płci) - to naprawdę lepiej do niego nie podchodź i nie wdawaj się z nim w dyskusje, tylko wiej. Zwłaszcza, gdy jest to facet 3 razy większy od Ciebie. Mocno nabuzowany. Nie myśl o nim, wyobrażając sobie jego chore dziecko - myśl o sobie, o swoim dziecku i o tym, jak by to przeżywało, gdyby jego matka została napadnięta na ulicy, bo, kierowana miłosiernym sercem, weszła w interakcję z agresorem.
                  Memphis, ja tez sobie coś wyobraziłam, kiedy poszłam na dalszy spacer. Wyobraziłam sobie mianowicie, że taki furiat, który ciska się, klnie z wrzaskiem w miejscu publicznym, szarpie i łomocze walizką i rozgląda się za kimś, kogo może "obdarzyć" swoim wk...wem i bez zająknięcia zwraca się do starszej kobiety słowami "Spier.. k..." - jeśli jest żonaty, dzieciaty - bije żonę i dzieci. Bo w domu całkiem już się nie hamuje. To sobie wyobraziłam.
                  To nie był słodki dżentelmen ukryty pod spoconą koszulą. Wiem, co widziałam. To był agresor, którego świerzbił nie tylko język, ale i ręka. Ale na ematce zwykle każdy lepiej wie, co ktoś drugi widział, jak było. Dlatego bawi mnie świat ematkowy, bo taka specyficzna, wkurzająco-pokrzepiajaca instytucja. W każdym razie, Memphis, doradzam więcej realizmu i czujności, mniej dobrodusznych wyobrażeń.
          • dominika9933 Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 07:20
            Jakieś takie bardzo niemiłe są te Twoje wywody, pełne wyższości. Pasują do wątku o sfrustrowanych ludziach. I strasznie długie.
            • brubba Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 07:35
              Twoje słowa są niemiłe.
            • limelight7 Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 19:12
              Mam bardzo podobne odczucia, przykro się te wpisy czyta. Całkowicie niezależnie od tego, czy opisywany człowiek był faktycznie agresywnym burakiem czy zasadniczo całkiem spokojnym człowiekiem, który właśnie dotarł poza granice swojej wytrzymałości psychicznej.
      • memphis90 Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 07:18
        • dominika9933 Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 07:29
          👍
        • brubba Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 07:42
          Do "Kwoki" w edukacji doszłaś, to widać.
          Pan Edek się kłania... - a. nie znasz! To nie twój znajomy. A szkoda.
          • memphis90 Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 07:45
            >Do "Kwoki" w edukacji doszłaś, to widać.
            O, coraz lepiej… 👍🏻
            • brubba Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 07:50
              Memphis, kończę. Postanowiłaś wykazać, że jestem straszna. czymś cię widać mocno striggerowałam. Rób sobie, co chcesz, mam na to wyrąbane i szkoda mi więcej czasu na takie ping-pongi, bo muszę się zabierać do moich spraw. Fajnych spraw! smile
          • ayelen40 Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 08:06
            Za to Twój aż nadto.
    • demono2004 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 20:49
      Niekoniecznie sfrustrowani. Moze tez chorzy psychicznie? Normalny człowiek to nawet w złości sie tak nie zachowuje.
      • auksencja15 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 21:00
        Już nie chce wszystkich oskarżać o choroby psychiczne, stad ta frustracja mi przyszła do głowy. widzę ze inne forumki tez maja przykre sytuacje. Ludzie maja „nerwa” i szybko się triggeruja
    • ida_listopadowa Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 21:49
      Trwa ogolne schamienie i tez uwazam, ze to przyzwolenie idzie z gory. Ze spoleczenstwa dopiero co ucywilizowanego, robi sie znowu prawo silniejszego, wraca PRL

      Zauwaz tez, ze na facetow takie agresorki nie napadaja, zawsze jest to kobieta w ciazy, mloda dziewczyna, ktos ogolnie mily. Uprzejmosc wg nich to wyraz slabosci, zaraz cie zaczna obszczekiwac.

      Z doswiadczenia wiem, ze jak sie huknie na takiego, zaraz sie robi potulniutki i przymilny. Drugi sposob to gest uciszenia palcem na usta i „ćssss!” - wtedy wpadaja w furie, wiec do stosowania w bezpiecznym miejscu.

      • auksencja15 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 22:19
        W komunikacji tez atak zwykle jest przeprowadzany na młode kobiety, a najlepiej nastolatki płci żeńskiej. Facetów nikt nie dręczy 🤷‍♀️
      • taki-sobie-nick Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 22:54
        ida_listopadowa napisała:

        > Trwa ogolne schamienie i tez uwazam, ze to przyzwolenie idzie z gory.

        Także z mediów, i to NIE TYLKO pisowskich. Nie mam na myśli zachowań polityków, ale samych dziennikarzy i analizy typu "ależ po co dzień bez bluzgania, skoro bluzganie pozwala się odstresować".

        No i potem macie.
        • dominika9933 Re: Sfrustrowani ludzie :D 14.08.23, 23:09
          Ja miałam w sobotę inna sytuację na szczęście. Byłam pierwsza w kolejce do kasy, wyłożyłam już wszystko na taśmę, a miałam sporo, bo mam huczna imprezę urodzinowa w sobotę smile, a z tyłu ktoś powiedział, że jest kobieta ciężarna, wszyscy ja przepuscilismy, mężczyzna stojący za mną pomógł jej spakować do koszyka nawet.
      • brubba Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 07:16
        Cenna uwaga!
        To głównie młode kobiety są strofowane, pouczane, obwiniane i atakowane. I w ogóle łagodne, pogodne kobiety (filmowa Evelyn Coych). To one są delegowane do kanalizowania na sobie frustracji i wariactwa agresywnych ludzi. Mają to scierpieć i milczeć, pokornie przyjmować i stawiać potrzebę wyładowania się furiata nad własnymi prawami - do spokoju, bezpieczeństwa, godności. Mają ustąpić, rozumieć, wybaczyć. I nabrać przekonania, że są tyle warte, że każdy może nimi bezkarnie pomiatać. Taka socjalizacja dziewcząt do kobiecej roli.
        Dopóki godzimy się na takie traktowanie, to mamy efekty w postaci odbierania nam kolejnych praw i narastającej dominacji wariatów, frustratów i ćwoków.
        • memphis90 Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 07:23
          Rany, odpuść, frustratka Stenka w Nigdy w życiu tez jęczała do telefonu, ze nienawidzi Warszawy, mostu i samochodu, na szczęście Zebrowski nie uznal, ze nią pomiata i ze pani cwok, grubas, chamka i przegryw na całe życie, tylko, ze jest załamana, wiec w deszczu ją na tym moście romantycznie całował…
          • brubba Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 07:46
            Baju baju baj - samo życie w tych w grocholowych romansach! smile
        • 71tosia Re: Sfrustrowani ludzie :D 17.08.23, 17:45
          Nawrzeszczałas na Memphis a na koniec jeszcze jej nawymyślałeś ze przez to ze zachowuje kulturę w dyskusji z tobą, kobietom chcą odbierać prawa. To jest dopiero wyższy poziom frustracji i absurdu smile
          Ps radzenia sobie z frustracja i nie agresywnych zachować oczekuje od obu płci, zreszta jak większość ludzi
          • brubba Re: Sfrustrowani ludzie :D 17.08.23, 20:38
            Memphis pierwsza mnie wyzwała od chamek, więc owszem, nawrzeszczałam. Ale zauważ, że też życzliwie przestrzegłam Memphis przed zbytnią ufnością w niebezpiecznych sytuacjach.
            Chyba na koniec się z Memphis nie gniewamy, chyba, ze ona myśli inaczej.
    • taki-sobie-nick Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 01:22
      Baba zaczęła mnie przedrzeźniać, wyzywać i kopnęła ten kosz w moja stronę 🙄

      Biegusiem do kierownika.
    • anorektycznazdzira Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 18:35
      Ta od kopania kosza może mieć początki Alzheimera, jest w wieku sporego ryzyka a irracjonalna agresja jest jednym z pierwszych objawów, często znacznie wyprzedzającym objawy uważane za typowe.
    • kozica111 Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 18:44
      A trzeba było złapać kosz i ją w łeb.w łeb...serio odpusciłaś, co z toba nie tak?
    • kocynder Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 19:17
      1. Baaardzo nie lubię "gwiazd", które sobie "koszykiem zajmują kolejkę", albo zostawiają po zakupach, licząc chyba, że nóżek dostanie i sam pójdzie na miejsce.
      2. Nie atakuję osób, które zostawiły swój koszyk, ale tak, zwracam uwagę. Nie drąc się "Teee, a koszyk to kto odniesie?!", ale raczej "Przepraszam, ale swój koszyk proszę odnieść na miejsce".
      3. Sprzątać powinien "każdy po sobie" plus obsługa sklepu "ogólniej.
      4. Może masz pecha, ale ja w poniedziałek byłam niejako po drugiej stronie: niewielki sklep typu delikatesy: stoisko wędliniarsko - serowe, alkoholowe, dwie kasy obsługiwane przez kasjerki plus kasa samoobsługowa. Przede mną przy samoobsługowej kobieta (ale nie w ciąży). Fakt, zakupy nieliczne, kilka sztuk, ale WIDZIAŁAM, jak je wyjmuje z koszyka postawionego na "półeczce" do tego celu służącej. Ok, skasowała, zapłaciła i tyłek w troki - kosz został, oczywiście. Spokojnie zwróciłam uwagę, an co baba się rozdarła jak popieprzona, zwyzywała mnie od starych pań nieobyczajnych i zagroziła, że jej men mi przyje... jak wyjdę ze sklepu. Zignorowałam, bo co się będę kopać z wariatką? Koszyk odniosłam na miejsce, skasowałam swoje zakupy i poszłam do samochodu. Jej mena nie widziałam, może przyszedł później i dotąd sterczy pod sklepem? Jeśli intelektualnie bliski swojej "womenki" to nie wykluczone... smile
      • nenia1 Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 19:36
        kocynder napisała:


        > 2. Nie atakuję osób, które zostawiły swój koszyk, ale tak, zwracam uwagę. Nie d
        > rąc się "Teee, a koszyk to kto odniesie?!", ale raczej "Przepraszam, ale swój k
        > oszyk proszę odnieść na miejsce".


        ale właściwie dlaczego to robisz? To jest rola obsługi sklepu.
        Oczywiście nikt nie powinien się wydzierać na ciebie z powodu takiej uwagi, ale
        według mnie wchodzisz w nie swoje buty.
        • kocynder Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 21:08
          Serio, sprzątnięcie po sobie nie jest łaską. Sklep nie zatrudnia jakichś dodatkowych "odnosicieli koszyków które klienci zostawiają gdzie popadnie". A robię to, gdyż pozostawiony "na kasie" przez taką gwiazdunię koszyk utrudnia MI zakupy. Bo co mam zrobić ze swoim koszykiem czy swoimi zakupami (tak, bywa, że ma np dwie czy trzy rzeczy w rękach i nie mam koszyka. Owszem, mogę je włożyć do pozostawionego kosza a po zakupach odnieść go na miejsce - ale czemu mam sprzątać po pańci grantem od pługa oderwanej, która nie wie, że się po sobie syfu nie zostawia i używane sprzęty odkłada tam, gdzie ich miejsce? A, mogę też mieć to w tyłku, że utrudniam innym i zostawić syf, w sumie... Gdyby każdy miał takie podejście - to ze sklepu by się wyjść nie dało, bo drogę zatarasowałyby kosze/wózki zostawione właśnie przez takie cepy, co to "to rola obsługi sklepu więc mam to w nosie"... Serio, minimum dobrej woli nie kosztuje.
          • auksencja15 Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 21:20
            To trochę inna sytuacja, która opisałaś wyżej, miałam dwie rzeczy w reku i podałam je do ręki kasjerowi, nie miałam kosza. Ten kosz zostawiony był lekko schowany pod ladę/blat i bez zastanawiania się ominelam go jak zapłaciłam. Logiczne, ze normalnie własny kosz odstawiam, chętnie wezmę tez od kolejkowiczów, którzy stoją przede mną, aby się nie pchali na tył.
            • kocynder Re: Sfrustrowani ludzie :D 16.08.23, 06:20
              A nie, Auksencjo, nie pisałam o tobie. Mój punkt 4 dotyczył sytuacji tylko NIEJAKO analogicznej. smile
              I dokładnie, nic mi się nie stanie jak odniosę swój koszyk, a nie będę się jak niektóre zaperzać, że to "rola obsługi". smile
    • szare_kolory Re: Sfrustrowani ludzie :D 15.08.23, 19:58
      Zdarzyło mi się kiedyś w bierze, kiedy stałam w kolejce do kasy, że wryła się przede mnie jakąś starsza babeczka. Wbiła się centralnie przede mnie i udawała, że nie widzi, że stoję za nią w kolejce (i długa kolejka za mną). Była chyba z siostrą, którą zresztą poganiała, ochrzaniała i generalnie źle traktowała. Nie chciałam się z nią kłócić, ale też zachowałam się po buraku i wjeżdżałem jej wózkiem w tyłek. Ona twardo nie zwracała na mnie uwagi, ale w końcu tylko rzuciła, że chyba mi się bardzo śpieszy. Odpowiedziałam jej z uśmiechem że weszła mi w kolejkę, więc nie może oczekiwać, że będę z tego powodu zadowolona. Ona na to, że przecież wcale nie, na co ta popychana siostra powiedziała: "cicho siedź, przecież weszłaś".