Dodaj do ulubionych

Mrożona kura

31.08.23, 18:46
Jutro będę robił na niej zupę. Nie mam żadnego doświadczenia z mrożonym drobiem. Maj ją dzisiaj zostawić, na zewnątrz, żeby się do jutra rozmroziła, wsadzić do lodówki, czy do zamrażalnika i jutro lodowatą do wody wrzucić?
Obserwuj wątek
    • krwawy.lolo Re: Mrożona kura 31.08.23, 18:46
      mam, nie maj
      • jahelena Re: Mrożona kura 31.08.23, 18:53
        Może żona ci pomoże?
    • eliszka25 Re: Mrożona kura 31.08.23, 18:53
      Możliwości jest kilka. Zależy, czy będziesz tę kurę gotował skoro świt czy później. Możesz teraz wyjąć z zamrażarki i włożyć do lodówki. Powoli rozmarznie przez noc. Jeśli zależy ci, żeby z samego rana była do obróbki, to możesz zostawić po prostu w kuchni na blacie w jakiejś misce. Możesz też jutro z samego rana włożyć zamrożoną kurę do zimnej wody i zostawić w kuchni na blacie. Do południa rozmarznie.

      Najwięcej zależy od tego, o jakiej porze jutro chcesz tę kurę gotować.
      • samaasma Re: Mrożona kura 31.08.23, 21:07
        Masakra niech sobie Eliszka poczyta o rozmnażaniu mięsa na blacie kuchennym

        Wiedziałam że faceta nie lubisz ale żeby go zatruć salmonella To chyba przesada
        • samaasma Re: Mrożona kura 31.08.23, 21:11
          Błędne rozmrażanie mięsa

          Wiele osób decydując się na rozmrażanie mięsa, zazwyczaj wyciąga je z zamrażarki, kładzie na talerzu i pozostawia na blacie w temperaturze pokojowej. To błąd kardynalny, który może skutkować poważnymi konsekwencjami, a między innymi rozwojem bakterii będącymi zagrożeniem dla zdrowia i życia człowieka
          • samaasma Re: Mrożona kura 31.08.23, 21:11
            Mam nadzieję że facet jeszcze to zajrzę i przeczyta ostrzeżenie przed radami ELiszki które go mogą doprowadzić do śmierci
            • boogiecat Re: Mrożona kura 31.08.23, 21:29
              Eliszka jest jakby morderczyniom…
              • boogiecat Re: Mrożona kura 31.08.23, 21:29
                Jak zreszta wiekszosc Szwajcarow
              • samaasma Re: Mrożona kura 31.08.23, 22:04
                Facet może nie dożyć do weekendu, Jeśli tu czas nie zajrzy, Więc nie śmiesz Kuj
              • eliszka25 Re: Mrożona kura 31.08.23, 22:20
                No 🫢
            • eliszka25 Re: Mrożona kura 31.08.23, 22:18
              Jak będzie jadł tę kurę po rozmrożeniu na surowo, to faktycznie. Zakładam jednak, że skoro kura ma być na zupę, to będzie raczej ugotowana i bakterie też.
              • samaasma Re: Mrożona kura 31.08.23, 22:28
                A mój boże obżarłas się tych bakterii z blatów przez tyle lat i rzeczywiście teraz już rozumiem dlaczego tak ciężko się z tobą dogadać. Serio myślisz ze gotowanie rozwiąże problem ?????
                Serio myślałam że ty sobie szydzisz z tego biednego faceta a ty tak serio????



                ak szybko rozmrozić mięso? Do szybkich i prawidłowych metod rozmrażania mięsa należą 4 metody, które są właściwe. Bardzo często zdarza się, że popełniamy błędy, które mogą zaważyć na naszym zdrowiu. Najczęstszym błędem, który się zdarza jest rozmrażanie mięsa, poprzez pozostawienie go na blacie przez kilka godzin w temperaturze pokojowej, lub rozmrażanie go w gorącej wodzie. Takie metody niestety sprzyjają namnażaniu się bakterii, które są szkodliwe dla zdrowia.
                • eliszka25 Re: Mrożona kura 31.08.23, 22:35
                  Tak asma, żywię się bakteriami z blatów i teraz jestem nieśmiertelna 🤷‍♀️
                  • bywalec.hoteli Re: Mrożona kura 01.09.23, 01:30
                    eliszka25 napisała:

                    > Tak asma, żywię się bakteriami z blatów i teraz jestem nieśmiertelna 🤷‍♀️
                    Ale to szwajcarskie bakterie, doskonale zorganizowane, w 3 jezykach mówiące
        • kamin Re: Mrożona kura 31.08.23, 22:17
          Rozmnażanie mięsa na blacie kuchennym? Toż to zgroza!
          • samaasma Re: Mrożona kura 31.08.23, 22:32
            kazuje się bowiem, że temperatura pozwalająca szybko i swobodnie rozmnażać się drobnoustrojom to od 4 do 60°C. Co prawda niektóre z nich mogą zostać zneutralizowane podczas gotowania mięsa drobiowego, jednakże niektórym nie zaszkodzi to ani trochę. Gronkowce są odporne na działanie wysokich temperatur i potrafią znieść nawet pieczenie w piekarniku, czy smażenie na rozgrzanej patelni

            www.expondo.pl/inspiracje/jak-szybko-rozmrozic-mieso/
            • eliszka25 Re: Mrożona kura 31.08.23, 22:36
              To teraz sprawdź, jaką masz temperaturę w lodówce. O ile się założysz, że to nie jest mniej niż 4 stopnie?
              • samaasma Re: Mrożona kura 31.08.23, 22:42
                Ty pewnie masz gronkowce które zmutowany przez tyle lat
                • eliszka25 Re: Mrożona kura 31.08.23, 22:44
                  Tak, wychodzę z nimi codziennie na spacer!
                • eliszka25 Re: Mrożona kura 31.08.23, 22:45
                  No i jak, sprawdziłaś temperaturę w lodówce?
                  • samaasma Re: Mrożona kura 31.08.23, 22:46
                    A dlaczego miałaś ostatnio kłopoty żołądkowe chyba pisałaś tutaj że strasznie się męczyłaś i musiałeś przełożyć wyjazd na urlop.

                    Czyżby za duża porcja gronkowca?
                    • eliszka25 Re: Mrożona kura 31.08.23, 22:51
                      Ja miałam problemy żołądkowe??? Kiedy???
                      • samaasma Re: Mrożona kura 31.08.23, 23:07
                        Jechaliście do Polski i chyba z tego co pamiętam dzieci miały kłopoty żołądkowe a ty okres ,jak się nic nie pokręciłam

                        Organizm zaczyna się bronić Przed takim niezdrowym jedzeniem które szkodzi
                        • eliszka25 Re: Mrożona kura 31.08.23, 23:13
                          A to nie wiedziałam, że okres wywołują gronkowce 🤣
                        • panna.nasturcja Re: Mrożona kura 31.08.23, 23:52
                          Tak, okresu dostała, bo żle rozmrażała kurę. Weź ty się asma rozpędź…
                          • eliszka25 Re: Mrożona kura 31.08.23, 23:58
                            Co, też nie wiedziałaś, że okresu dostaje się od gronkowców i bakterii? Widzisz, dopiero asma musiała nas uświadomić!
                            • panna.nasturcja Re: Mrożona kura 01.09.23, 00:51
                              W menopauzę już wchodzę, wydawałoby się, że coś wiem o okresie a tu czlowiek ciągle się uczy smile
                              • eliszka25 Re: Mrożona kura 01.09.23, 00:54
                                Człowiek uczy się całe życie 🤷‍♀️
                          • samaasma Re: Mrożona kura 01.09.23, 07:28
                            To był proces myślowy nasturcyjko droga przypomniało mi się że ostatnio Eliška zakładała von tag że cała rodzina jest chora i musza opóźnić wyjazd na wakacje. Potem mi się przypomniało że dopiero Eliška osobie pisała akurat że ma okres ale już nie pamiętam co było z synem i mężowi ale mogę się założyć że kłopoty żołądkowe

                            Ciekawe czy dzień wcześniej rozmrażala cis coś na blacie i im serwowała ?????
                            • eliszka25 Re: Mrożona kura 01.09.23, 07:44
                              Przestań zmyślać, nic takiego nie pisałam. Kłamiesz na mój temat id kat niemal w każdym wątku. Ktoś ci za to płaci, czy masz aż taki ból dupy?
                              • samaasma Re: Mrożona kura 01.09.23, 08:44
                                To wklej ten wątek
                                Jak pomieszałem i nie przesuwaliscie wyjazdu z powodu choroby to przeproszę
                                Nie prowadzę dziennika co kiedy piszesz ale zapamiętuje czasem

                                I przestań oskarżać ludzi o kłamstwo jak ciagle piszesz jakieś bardzo osobiste szczegóły
                                Jak ci się nie podoba przypominanie i wyciąganie to nie pisz po prostu tu pamiętnika
                                • eliszka25 Re: Mrożona kura 01.09.23, 08:55
                                  Jak nie chcesz być oskarżana o kłamstwo, to nie pisz bzdur na mój temat łącząc wątki dowolnych forumek z moimi i przekręcać oraz dopowiadać. Nie pamiętasz, to nie miel jęzorem. Proste. A skoro twierdzisz, że tak właśnie było, to zacytuj moją wypowiedz. Moich wątków na forum jest akurat stosunkowo niewiele, więc przestań pieprzyć o pisaniu pamiętnika. Dopieprzasz się do mnie od lat o każde gówno. Musisz mi strasznie zazdrościć.
                                  • samaasma Re: Mrożona kura 01.09.23, 09:01
                                    Voila

                                    forum.gazeta.pl/forum/w,567,176393601,176393601,Jak_nie_urok_to_sraczka_.html

                                    Sraczka i rozwolnienie ?
                                    Wow
                                    Poczytaj sobie o objawach zatrucia
                                    I zachowaj twarz i przeproś za swoje kłamstwa na mój temat, bo to już się robi żałosne
                                    Zawsze kłamiesz a potem udowadniam ci to kłamstwo
                                    • samaasma Re: Mrożona kura 01.09.23, 09:02
                                      Zatrucia gronkowcem od jedzenia lezakujacrgo na blatach
                                      • samaasma Re: Mrożona kura 01.09.23, 09:03
                                        O widzę ze ci dziewczyny nawet to uświadamiała w tamtym wątku smile))))))))))))))

                                        Ups, współczuję. Może młody się czymś przytruł, brudne ręce, jedzenie na mieście z kiepskiego źródła, gorąco i się coś podpsuło, muchy napadły, czy połączenie niefortunne, zdarza się. Oby szybko się skończyło.
                                    • eliszka25 Re: Mrożona kura 01.09.23, 09:08
                                      I gdzie ja w tym wątku pisałam, że chorowała cała rodzina, jak twierdzisz? Synowi przeszło po jednym wieczorze, nikt inny z nas żadnych objawów nie miał. Wyjechaliśmy zgodnie z planem. No, ja miałam okres, napewno przez gronkowca.

                                      Zacytuj, gdzie piszę o chorobie całej rodziny albo odszczekaj i przeproś.
                                      • samaasma Re: Mrożona kura 01.09.23, 09:11
                                        Przeproś najpierw za to bo jestes niepoważna


                                        rżana o kłamstwo, to nie pisz bzdur na mój temat łącząc wątki dowolnych forumek z moimi i przekręcać oraz dopowiadać


                                        Myślałaś biedactwo ze nie uda mi się odszukać wątku o sraczce i będzie po twojemu
                                        A tu taki zooonk

                                        Hahahahahahahahah
                                        • eliszka25 Re: Mrożona kura 01.09.23, 09:17
                                          A to najpierw ty odszczekaj swoje kłamstwa. Nigdzie nie pisałam tego, co ty tutaj twierdzisz i nie miałam kłopotów żołądkowych. No to jak, znajdź mi cytaty na potwierdzenie twoich śliw z tego wątku, klamczucho.

                                          „A dlaczego miałaś ostatnio kłopoty żołądkowe chyba pisałaś tutaj że strasznie się męczyłaś i musiałeś przełożyć wyjazd na urlop.

                                          To był proces myślowy nasturcyjko droga przypomniało mi się że ostatnio Eliška zakładała von tag że cała rodzina jest chora i musza opóźnić wyjazd na wakacje. Potem mi się przypomniało że dopiero Eliška osobie pisała akurat że ma okres ale już nie pamiętam co było z synem i mężowi ale mogę się założyć że kłopoty żołądkowe”
                                          • samaasma Re: Mrożona kura 01.09.23, 09:23
                                            Ale umiesz czytać ze zrozumieniem ??????
                                            Nie prowadzę dziennika co tu piszesz , po prostu niektóre rzeczy zapamiętuje

                                            I po prostu zaświtało mi ze zakładałaś ostatnio wątek zd jesteście chorzy i coś było o zatruciu

                                            A dopiero potem sobie przypomniałam więcej szczegółów

                                            mała kłamczuszko manipulatorko
                                            • eliszka25 Re: Mrożona kura 01.09.23, 09:31
                                              Czyli tak, jak myślałam, nawet po zacytowaniu ci twoich wymysłów nie przyznasz się do kłamstwa, a nawet nadal je powielasz. Przeczytaj wątek, który sama tu zalinkowałaś i zacytuj, gdzie napisałam to, co ty wymyślasz w tum wątku. Czekam krętaczu i zazdrośnico.
                                              • samaasma Re: Mrożona kura 01.09.23, 09:35
                                                Nie trzeba czytać wątku
                                                Wystarczy tytuł gdzie jest o sraczce
                                                Czy sraczka to nie objaw zatrucia gronkowcem cxy innymi bakteriami ze złe obrabianego mięsa ??
                                                Przypomnij mi proszę
                                                • samaasma Re: Mrożona kura 01.09.23, 09:39
                                                  Dobra
                                                  Mam dobre serce dla osób które pokonałam:

                                                  Gronkowcowe zatrucie pokarmowe - objawy
                                                  bóle brzucha
                                                  nudności
                                                  biegunka
                                                  podwyższona temperatura
                                                  zapaść (w nielicznych przypadkach
                                                  • eliszka25 Re: Mrożona kura 01.09.23, 09:52
                                                    Czyli otwarcie przyznajesz, że manipulujesz faktami i przekręcasz moje wypowiedzi. I robisz to od lat. Zdradź może, czego mi tak bardzo zazdrościsz. Napewno ci to przyniesie ulgę.

                                                    A teraz poproszę cytaty z mojego wątku, gdzie napisałam, że którekolwiek z nas miało bóle brzucha, nudności oraz gorączkę. Czekam.

                                                    I nie, nikogo nie pokonałaś, chyba że samą siebie 😄. Z tej dyskusji wynika jasno, że kłamiesz, złociutka. Nie podałaś ani jednego cytatu na potwierdzenie swoich słów.
                                                  • samaasma Re: Mrożona kura 01.09.23, 09:58
                                                    Co za tupet
                                                    Nie zachowujesz zasad higieny i narażasz rodzine ale zamiast się zawstydzić i zmienić
                                                    To ty się rzucasz

                                                    Nie wiem czego ci zazdroscic
                                                    Podobno pracujesz fizycznie i masz dom tuż przy torach kolejowych
                                                    To nie są dla mnie rzeczy do aspirowania jak już zdążysz
                                                    Zazdroscic to można takiej Princrss albo Bergamotce
                                                  • eliszka25 Re: Mrożona kura 01.09.23, 10:53
                                                    samaasma napisał(a):

                                                    > Co za tupet
                                                    > Nie zachowujesz zasad higieny i narażasz rodzine ale zamiast się zawstydzić i z
                                                    > mienić
                                                    > To ty się rzucasz
                                                    >

                                                    To jeszcze zdradź, kiedy byłaś u mnie w domu, że wiesz, jakie zasady higieny w nim panują.


                                                    > Nie wiem czego ci zazdroscic
                                                    > Podobno pracujesz fizycznie i masz dom tuż przy torach kolejowych
                                                    > To nie są dla mnie rzeczy do aspirowania jak już zdążysz
                                                    > Zazdroscic to można takiej Princrss albo Bergamotce

                                                    I znów mielesz ozorem, zmyślasz i przekręcasz fakty. Słowo klucz „podobno”, czyli nie wiesz nic. A ja nadal będę twierdzić, że skręca cię do bólu z zazdrości. Dlatego tak się przyczepiłaś i od lat tworzysz swoją wizję mojego życia na forum. Co to jest, jeśli nie zazdrość?
                                                  • samaasma Re: Mrożona kura 01.09.23, 10:56
                                                    No widzisz jaka ona zawistna
                                                    Będzie się kłócić i wyzywać na łożu śmierci nawet i wmawiać ze białe jest czarne

                                                    Dlaczego się tak emocjonujesz ELiszko, zazdrościsz mi ze jem zdrowo czy całokształtu ?
                                                  • eliszka25 Re: Mrożona kura 01.09.23, 11:26
                                                    To ty się emocjonujesz zazdrośnico. Od lat na dodatek. Pewnie biedaczko już wrzody żołądka masz z tego stresu, to i nic dziwnego, że mało co możesz jeść, a zjedzenie kurczaka wywołuje u ciebie rewolucje żołądkowe i wpadasz w taką histerię na sam widok słowa „bakterie”.

                                                    Nadal czekam na cytaty kłamczuszko.
                                                  • samaasma Re: Mrożona kura 01.09.23, 11:48
                                                    Cokolwiek nie napisze to or razu się rzucasz

                                                    Nie jestes zbyt spełniona w życiu
                                                    Wydawało ci się ze twoim azylem jest kuchnia i gotowanie i pieczenie
                                                    Ale teraz zorientowałas się ze masz tu duze braki również i od wczoraj nie możesz napisać posta w normalnym tonie …..
                                                    Wyluzuj bo jak
                                                    Sama piszes organizm zaczyna anomalicznie reagować
                                                  • eliszka25 Re: Mrożona kura 01.09.23, 13:59
                                                    ???? O czym ty do mnie? 🤣🤣🤣🤣

                                                    Przeczytaj może swoje histeryczne wpisy w tym wątku 🤣
                                                  • samaasma Re: Mrożona kura 01.09.23, 14:54
                                                    Już o niczym
                                                    Czy wyszukałas te odpowiedz o oszczędzaniu prądu ?
                                                    Nikt sie nie kwapi żeby pomoc
                                                  • babcia47 Re: Mrożona kura 01.09.23, 10:28
                                                    Ale zdajesz sobie sprawę, że gronkowce, bakterie coli a nawet sławna ostatnio legionella to nieodłaczne skladniki ludzkiej flory bakteryjnej i w dolnym odcinku przewodu pokarmowego odwalają naprawdę ważną robotę? W internecie jest wiele atrukulow i porad wyolbrzymionych, zakrojonych na klikalność w których od wypicia jawy czy zjedzenia glutenu za miesiąc dostaniesz raka q od zostawienia mięsa w temperaturze pokojowej obowiazkowobdojdzue do zbiorowego zatrucia i przy wyjmowaniu go z lodówki najlepiej od razu najlepiej dzwonić po karetkę. I ja , i moja mama, i moja babcia nigdy rodziny nie strulysmy chociaz popełniałyśmy to straszę przestępstwo. Starsze kobiety do tego wrecz nie dysponowały przez większość zycia nawet chłodziarkami. Wszystko nalezy robic z zachowaniem zdrowego rozsądku i nie podniecać się aż tak bardzo wszystkim co napiszą w internetach. Zapewniam cue, ze zostawienie kury do rozmrożenia na blacie nie skutkuje od ręki sqlmonellozą
                                                  • samaasma Re: Mrożona kura 01.09.23, 10:53
                                                    Dokładnie tak było
                                                    Ja tez kiedyś dawno temu żyłam w nieświadomości jak Eliszka i uważałam Że wszystkie bakterie znikają w gotowaniu wink i nie umarłam
                                                    Ale oświecono mnie i teraz uważam i w ten sposób nie rozmrażam, bo to niezdrowe

                                                    A Eliszka zamiast to przyjąć do wiadomości zaczyna się kłócić i wyzywać mnie

                                                    Rozmowa z nią to jak z małym dzieckiem
                                                  • babcia47 Re: Mrożona kura 01.09.23, 11:09
                                                    Masz prawo miec przekonania i swoje zasady chociaz nie zdajesz sobie sprawy ze mogą one być przesadzone i wrecz innych bawić. Bawi święta wiara, ze to co wyczytałaś i przyjęłaś do stosowania to prawda objawioba i dogmat nie do podwazenia . Trzeba nieść nieuświadomionym kaganek oświaty i tępic tych którzy mają inne zdanie... lub więcej rozsądku i dystansu do tych " prawd". Z podobnymi zasadami i koniecznością zachowywania wrecz laboratoryjnej czystości spotykam się od końca lat 70tych. Przy tamtych standardach i wiedzy mialo to sens bo bywalo tragicznie. Jednak z czasem okazało się, że wbrew pozorom przeginanie w druga stronę działa rownie szkodliwie bo pozbawia ludzi naturalnej odporności i doprowadziło wrecz do wybuchu różnego typu alergii o których wczesniej nikt nie slyszal. Z nieduza ilością patogenów zaprawiony w bojach organizm sobie radzi. Gdy nie mial z nimi do czynienia to nawet mala ilość moze zabić. Przykład? Indian amerykańskich zabijal zwykly katar przywieziony przez Hiszpanów. O różnych rewelacjach wciskanych przez dziesięciolecia ludziom o szpinaku, jajkach, szkodliwości nasła vs margaryny i innych juz nawet szkoda pisać.
                                                  • samaasma Re: Mrożona kura 01.09.23, 11:17
                                                    Ale co mas z tego ze rozmrażają to mięso na blacie ?
                                                    Co ty zyskujesz ????
                                                    Rozmrażanie w lodowce oszczędza nawet energię i zużycie prądu nie mówiąc ze jest zdrowsze …..
                                                    Po co igrasz ze sdrowiem rodziny ?
                                                    Małe dzieci tez karmisz z tego blatu a co jeśli one nie są jeszcze odporne ?
                                                    Nie rozumiem takiego podejścia baprawde
                                                  • eliszka25 Re: Mrożona kura 01.09.23, 11:29
                                                    Możesz wytłumaczyć, w jaki sposób mięso leżące w misce na blacie powoduje zużycie prądu? Bardzo mnie to zaintrygowało.
                                                  • samaasma Re: Mrożona kura 01.09.23, 11:44
                                                    O mojjjj bosssze
                                                    Czy ktoś może oświecić Eliszke ??
                                                    Cała praca. Nie moze być zrzucona na mnie
                                                    To wiedza z 5 klasy szkoły podstawowej

                                                    Szok


                                                    Masakra
                                                  • babcia47 Re: Mrożona kura 01.09.23, 11:42
                                                    Jezeli mam mięso zamrożone " na kość" i stosunkowo mało czasu na rozmrozenie to wkładanie mięsa do lodówki w ktotej jest 4 st a nie 20 nie ma po prostu sensu. Małym dzieciom gotowałam z osobno zamrożonych małych porcyjek mięsa z rozmrozeniem ktorych nie było takiego problemu jak z całą kurą. Przy tym zachowuje cały ciąg różnych zabiegów przed jak i po mrożeniu ktory zapobiega zatruciom o czym świadczy fakt ze przez całe życie jakoś nie udało mi się rodziny podtruć. Druga sprawa ze obecnie praktycznie male jest prawdopodobieństwo, w odróżnieniu od lat 70tych, by mięso drobiowe czy jajka byly skażone sqlmobella. Nie bez powodu barzeka się na obecność antybiotyków w miesie i tropi je we wszystkich hodowlach. Moja tesciowa pracowala jako analityk w sanepidzie wiec mniej więcej orientuje się jak to bywalo na przestrzeni lat . Zreszta nikt nie zostawia na całą dobę mięsa na blacie avpotem nie wrzuca na chwilę do wrzątku by jesc na wpół surowe. Wyobraź sobie że w gorących krajach ludzie wogole nie mają lodówek a zabezpieczeniem produktow jest tylko ich mycie i ostre przyprawy . U nas bylo podobnie do lat 70tych bo dopiero wtedy rozpowszechniły się chłodziarki w domach . Nawiasem mówiąc mialy zamrazalnik wielkości pudełka na buty do którego kura by nie weszła s nawet nie mialy go wogole. Chlodni w sklepach tez nie było, zanieczyszczenie bakteryjne o wiele większe i jakoś pilski naród nie wyginąl. W latach 60tych na wsi najchłodniejsze miejsce to była tzw komora czyli pomieszczenie bez okien lub wnętrze studni do której spuszczało się produkty zamknięte w kankach i zanurzało po pokrywkę. Woda byla chłodna ale cieplejsza niż obecna lodówka. Nie chciałabym teraz tak zyc ale trzeba zachować zdrowy umiar w podejściu do wielu spraw i po prostu nie przesadzać
                                                  • samaasma Re: Mrożona kura 01.09.23, 11:54
                                                    W tych biednych krajach również jest postęp, ludzie kupują lodówki nie martw się
                                                    Poza tym dieta jest oparta na warzywach, nikt mięsa nie przetrzymuje tygodniami na zewnątrz tylko spożywają świeże od razu jak maja a jak nie to warzywa, ryż itp

                                                    Moim zdaniem zdrowiej robią niż Eliszka wink
                                                  • babcia47 Re: Mrożona kura 01.09.23, 13:50
                                                    Tak szczegolnie w buszu lub na pustyni gdzie nie ma nawet instalacji elektrycznej. Mieso przechowywalo się bez lodówki jeszcze u nas w połowie ubiegłego wieku. Swinie byly bite tylko na święta. Mieso bylo peklowane i przechowywane w komorze, w beczkach, bylo wędzone, solone. Gdy przyjezdzalam do babci to wisiały e komorze wędliny zevswini ubitej na Wielkanoc. Mieso bylo odpowiednio przyrządzone, uwedzone a potem regularnie bylo przecierane olejem. Ten obowiązek miala moja mama z tego co mi opowiadała. Zresztą jeszcze w latach 70tych kupowane wędliny byly tak produkowane ze kiełbasa prędzej się zeschła na kamień niz zapleśniała. W blokach z lat 60tych pod oknem w kuchni byla specjalną drewniana szafka z wywietrznikiem na zewnątrz zamiast nieistniejącech lodówek. A zapewne zupelnie cie zadziwi,vze niektore zwierzęta najpierw musiały " dojrzec" zanim zostaly oprawione i przeznaczone do jedzenia. Na balkonach tygodniami wisiały zające, króliki, dzikie ptactwo, szczegolnie przed świętami. Niektóre mięsa zwierząt hodowlanych, szczegolnie kopytnych tez tak traktowano.
                                                  • babcia47 Re: Mrożona kura 01.09.23, 13:58
                                                    No i teraz jak czytam, ze gdy mięso pozostawione na kilka godzin do rozmrozenia na blacie w temperaturze pokojowej, kiedy to przez polowevczasu samo z siebie będzie w niższej temperaturze niz w lodówce pitem będzie dokladnie myte, porcjowane, możliwe, że myte ponownie, gotowane w towarzystwie przypraw ktore są konserwantami i niszczą bakterie oprócz tego ze są dodatkiem snakowym... to mnie śmiech ogarnia
                                                  • babcia47 Re: Mrożona kura 01.09.23, 14:07
                                                    A i jeszcze.. Nawet w takie upały jak mamy teraz gdy sie chciało mieso przechować surowe do następnego dnia to zawijało się he w liście chrzanu, vscieteczke i chowało w chłodne miejsce ale o temperaturze blatu w kuchni. Nikt nie latal potem co chwila za stodołę
                                                  • samaasma Re: Mrożona kura 01.09.23, 14:51
                                                    No to skoro tak super to dlaczego nikt już tak nie robi tylko wszystko pchają od razu do lodówek i chłodni ?
                                                  • samaasma Re: Mrożona kura 01.09.23, 14:52
                                                    Ale wiesz że kiedyś nie było Internetu telewizji więc jak ktoś się zatruł to ty po prostu tego nie wiedziałaś

                                                    Na zasadzie mniej wiesz lepiej śpiszwink))

                                                    Gdyby to było takie bezpieczne i Lajtowe to przecież wszyscy my mięso otrzymali na wierzchu a w Biedronce by leżało normalnie na półkach a nie w chłodni

                                                    A z jakiegoś powodu wprowadzono bardzo wysokie normy higieniczne i kontrole , ciekawe dlaczego ?
                                                  • babcia47 Re: Mrożona kura 01.09.23, 15:08
                                                    Tak nie było internetu ale w chacie o jednej izbie nie dałoby się ukryć gdyby rodzina całą noc latała za stodole a spędzałam tam w dzieciństwie po kilka miesięcy w roku i to głównie tych ciepłych miesięcy. Wprowadzenie rygorystycznych zasad ma duzy sens gdy z produktami ma doczynienia duza liczba osób, nie związanych ze sobą rodzinnie i o nieznanych w sumie obyczajach higienicznych. Z drugiej strony temperatura w chłodniach a tym bardziej ladach chłodniczych nie jest tak niska jak by Ci się wydawalo, szczegoljie w ladach moze bycnwrecz zbliżona do kuchennego blatu gdy ruch na stoisku jest duży. Nie zastanowiło cie to nigdy? Nie pisze by nie przestrzegać zasad higieny ale by nie popadać w przesadę, co niestety ty robisz i byc moze wynika to z braku wiedzy i sztywnego trzymania się słowa pisanego bez własnej refleksji a do tego rzucania się innym do gardła w imię obrony prawdy jedynej . Nawiasem mówiąc właśnie wyciągnęłam na blat cwiartke kury z zamrażalnika ktora mi się rozmraza na kolację... tak mi się pod wpływem wątku zachciało
                                                  • samaasma Re: Mrożona kura 01.09.23, 15:23
                                                    No ale przecież każdy może sobie dalej zabijać te świnie (Tak wiem o czym mówisz o tych domowych ibojach bo też jeździłam na wieś)

                                                    No ciekawe dlaczego już tego nie robią rodzinnie? wink

                                                    Zjedz sobie na zdrowie te ćwiartkę z blatu
                                                    a ja właśnie poczytałam sobie wczoraj o tym gronkowy i podziękuję
                                                    i jeszcze bardziej będę uważać z tym rozmrażaniem
                                                  • babcia47 Re: Mrożona kura 01.09.23, 18:32
                                                    Prseciez robią tyle, ze trzeba mieć pod reką fachowca, masarza ktory zna stare technologie a o tych juz naprawdę ciężko bo albo po prostu wymarli albo mozna ich liczyć na palcach jednej ręki. Mialam okazję stosunkowo niedawno próbować takich wyrobów, niebo s ziemia w porównaniu do tego co można dostać w sklepach nawet tych ponoć renomowanych. Rob co chcesz, ale nie rzucaj się na innych ludzi. Najlepiej zasady miec.. dla siebie
                                                  • samaasma Re: Mrożona kura 01.09.23, 18:37
                                                    To prawda pamiętam tą kiełbasę suszoną taką z tych ubojów najpyszniejsze na świecie no nie ma już czegoś takiego

                                                    No nie to jest ważna rzecz i trzeba komuś zwrócić uwagę skoro Eliška nie wiedziała że bakterie nie giną wysokiej temperaturze to warto ją uświadomić
                                                    tak samo może myśleć np. że można rozmrażać lody i odnowa je zamrażać a przecież też tego nie wolno robić
                                                  • mmk9 Re: Mrożona kura 01.09.23, 15:32
                                                    babcia47 napisała:



                                                    > Zresztą jeszcze w latach 70tych kupowane węd
                                                    > liny byly tak produkowane ze kiełbasa prędzej się zeschła na kamień niz zapleśn
                                                    > iała.
                                                    >
                                                    O, to już było chyba rzadkie. Dominowała kiełbasa robotniczo-chłopska: rano czerwona, wieczorem zielona
                                                  • babcia47 Re: Mrożona kura 01.09.23, 18:33
                                                    A to nie te czasy. Pizniej to faktycznie krążył dowcip, ze gatunek kiełbasy roznil sie tym jak długo do dziezy z mielonym mięsem byla puszczana woda z kranu
                                        • eliszka25 Re: Mrożona kura 01.09.23, 09:18
                                          Może najpierw przeczytaj ten wątek co? 🤣🤣🤣🤷‍♀️
                  • samaasma Re: Mrożona kura 31.08.23, 22:47
                    Nie chce mi się schodzić na dół I szukać gdzie jest ta temperatura

                    Wiem na pewno że nie mam gronkowca w środku, Bo rozmrażać zgodnie zasadami
                    • eliszka25 Re: Mrożona kura 31.08.23, 22:52
                      Nie wiesz, jaką masz temperaturę, to nie wiesz, czy rozmrażasz zgodnie z zasadami 🤷‍♀️.
                      • samaasma Re: Mrożona kura 31.08.23, 23:07
                        Mam temperaturę dobro i na pewno nie namnażają się bakterie nie martw się
                        • eliszka25 Re: Mrożona kura 31.08.23, 23:16
                          Jesteś pewna? Nie wiesz, jaką masz temperaturę w lodówce, to skąd wiesz, że jest dobra? Bakterie namnażają się już temperaturze 4 stopni, jeśli więc masz w lodówce więcej niż 3 stopnie, to skaczą tam sobie gronkowce jak szczury 😱
                          • panna.nasturcja Re: Mrożona kura 31.08.23, 23:54
                            Eliszka, asma na pewno nie ma bakterii w lodówce! No sama pomyśl, jakbyś była bakterią to zamieszkałabyś u asmy w lodówce? Nie znasz przyjemniejszych miejsc na rozmanażańie? Tak żle życzysz bakteriom?
                            • eliszka25 Re: Mrożona kura 01.09.23, 00:00
                              Ja tam bakteriom źle nie życzę. Mogą mieszkać w mojej lodówce 😄
                              • mysiulek08 Re: Mrożona kura 01.09.23, 00:07
                                a widziala ty kiedy jakom bakteriem??? 🤣🤣🤣
                                • eliszka25 Re: Mrożona kura 01.09.23, 00:34
                                  Tak! Mój starszy syn, gdy miał coś z 1,5 roku dostał bakterię w prezencie od naszej znajomej. Była ona pluszowa, mięciutka i milutka. Bakteria, nie znajoma, choć ta druga też miła i ogólnie fajna babka jest.
                                  • mysiulek08 Re: Mrożona kura 01.09.23, 00:37
                                    e tam, taka podrabiana sie nie liczy!
                                    • eliszka25 Re: Mrożona kura 01.09.23, 00:39
                                      Nie znasz się! Koleżanka jest mikrobiologiem i napewno wie, jak wygląda bakteria.
                                      • mysiulek08 Re: Mrożona kura 01.09.23, 00:44
                                        to jest spisek!!
                                        • mysiulek08 Re: Mrożona kura 01.09.23, 00:45
                                          a przepraszam spiseq!!!
                                          • panna.nasturcja Re: Mrożona kura 01.09.23, 00:52
                                            Ja widziałam na obrazku w książce, liczy się? Nie była pluszowa smile
                                            • eliszka25 Re: Mrożona kura 01.09.23, 00:54
                                              To napewno była ta bakteria, co wywołuje okres!
                                          • eliszka25 Re: Mrożona kura 01.09.23, 00:55
                                            A nawet spiseg!
    • ga-ti Re: Mrożona kura 31.08.23, 18:54
      Nie wiem, jak sie kura zachowa wink ale zwykłe mięso mrożone najpierw rozmrażam powoli w misce na szafce kuchennej (przykrywam, by chronić przed muchami), później myję (no ja myję) albo osuszam, gdy myłam przed zamrożeniem i nacieram różnymi przyprawami i solą, zostawiam na noc albo na jakiś czas żeby przeszło wink
      Kurę na rosół też bym wcześniej rozmroziła i dopiero później do gara.
      • krwawy.lolo Re: Mrożona kura 31.08.23, 19:12
        Będę gotował tak wczesnym popołudniem. Koło pierwszej. Tak właśnie myślałem. Teraz do lodzieży a skoro świt na zewnątrz.
        • krwawy.lolo Re: Mrożona kura 31.08.23, 19:14
          Ech, źle podpiąłem. Odpowiadałem Eliszce.

          To bie chciałem napisać, że kura kupiona w stanie zamrożonym.
          • krwawy.lolo Re: Mrożona kura 31.08.23, 19:18
            Skoro świt wypuszczę ją do kuchni. Niech całkiem odtaje.
        • eliszka25 Re: Mrożona kura 31.08.23, 19:35
          To teraz włóż po prostu do lodówki, najlepiej w jakiejś misce, co by ci „soki” po zawartości lodówki się nie polały. Rano sprawdź stopień rozmrożenia i jak by była jeszcze mocno twarda, to wyjmij na zewnątrz, zalej w misce zimną wodą i zostaw na blacie do całkowitego rozmrożenia.
    • dwa_kubki_herbaty Re: Mrożona kura 31.08.23, 19:17
      Zostawia się w lodówce, bo tak ekologiczniej i bezpieczniej jeśli chodzi o bioróżnorodności ;P
    • rosie Re: Mrożona kura 31.08.23, 19:24
      Dzisiaj włóż ją do lodówki, nie rozmrażaj na blacie w kuchni. Jutro godzinę przed gotowaniem włóż do miski i zalej zimną wodą.
      • krwawy.lolo Re: Mrożona kura 31.08.23, 19:33
        No, nie wiem. Wyciągnę rano i pomacam kurę. Zobaczymy. W każdym razie jest w lodówce, nie w zamrażalniku. I wypakowałem ją z folii.
        • eliszka25 Re: Mrożona kura 31.08.23, 19:36
          To jeszcze w miskę włóż.
          • krwawy.lolo Re: Mrożona kura 31.08.23, 19:40
            Jest w misce.
            • jahelena Re: Mrożona kura 31.08.23, 20:11
              Zupy starczyć na tydzień, zaoszczędzisz sporo euro.
            • babcia47 Re: Mrożona kura 31.08.23, 22:13
              Jezeli będzie jeszcze zamarznieta to możesz ją faktycznie włożyć do wody o temperaturze pokojowej ale powinna być w jakiejś szczelnej torbie foliowej inaczej wypluczesz wszystkie " soki" ktore składają się na snak wywaru. Przed gotowaniem oczywiście mięso trzeba umyć bo jednak wydzieli się trochę krwi ktora jest dobra pizywka do namnażania bakterii.
    • boogiecat Re: Mrożona kura 31.08.23, 20:57
      A jaka zupa?
      • krwawy.lolo Re: Mrożona kura 01.09.23, 07:05
        Phở Gà
    • memphis90 Re: Mrożona kura 01.09.23, 07:38
      Jak ugotujesz na zamrożonej, to zupa będzie mętna. Musi być zupełnie rozmrożona przed gotowaniem.
      • samaasma Re: Mrożona kura 01.09.23, 08:47
        A gdyby była mętna to co to przeszkadza ?

        Chodzi o to ze brzydko wyglada ?

        Wolałabym osobiście mętna niż z pływającym gronkowcem
    • krwawy.lolo Re: Mrożona kura 01.09.23, 07:48
      Kura trochę się odmroziła w lodzieży i można jej poruszać skrzydełkami. Jak się obudzi, na wszelki wypadek natrę ją paracetamolem i dam zastrzyk penicyliny.
    • shellyanna Re: Mrożona kura 01.09.23, 07:50
      Wiele razy gotowałam zupę na zamrożonym mięsie. Nie cuduj z rozmnażaniem, tylko po prostu ta kurę zalej zimna woda i wstaw na gaz czy inna kuchenkę. Mętne mi nie wychodzą.
      • shellyanna Re: Mrożona kura 01.09.23, 07:50
        Mętny to się rosół robi, jak przeoczysz moment i doprowadzisz go do wrzenia.
      • samaasma Re: Mrożona kura 01.09.23, 08:46
        No właśnie potwierdzam
        Jak czasem nie rozmroże to tez wrzucam zamrożone
        Nie zauważyłam żadnej różnicy
    • alexa0011 Re: Mrożona kura 01.09.23, 09:07
      Zajebisty watek smilesmilesmilesmilesmilesmilesmilesmile. A pho zazdroszczę, kocham, potrafię zjeść kilka porcji na raz. Może dlatego, że gronkowiec, jak tasiemiec, wyżera mi ją od środka od razu?
      • eliszka25 Re: Mrożona kura 01.09.23, 09:09
        To uważaj, bo dostaniesz jeszcze okresu od tego gronkowca 😱
        • samaasma Re: Mrożona kura 01.09.23, 09:16
          Prawda jest taka ze ten obfity okres to baaardzo niepokojący objaw
          Może organizm nie daje rady po 50 latach niezdrowego jedzenia
          Skoro rozmrażają radośnie na blatach to znaczy ze nie znasz zasad higieny i popełniasz tez inne błędy Np odkrajasz pleśń i zjadasz resztę produktu

          Wiec organizm powoli wymięka
          • eliszka25 Re: Mrożona kura 01.09.23, 09:20
            Tak i dlatego po 50 latach od zjedzenia kurczaka dostałam okres!

            Ty serio aż tak bardzo mi zazdrościsz asma? Nawet na mrożonego kurczaka cię nie stać biedactwo?

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka