Lista zakupów

[alterego72]

Na kartce czy w telefonie?

[daniela34]

Kartka. I jeszcze najlepiej wykreślanie pozycji kupionych.

[daniela34]

Zresztą wszystkie inne listy, np.co zrobić w danym dniu, co spakować itd.też na kartce. Jestem "kobietą z post-itami"

[marta.graca]

Też tak robię, wykreślam długopisem to co jest zrobione albo jest w koszyku. Najgorzej jak zgubię kartkę

[alterego72]

Albo jak zostawię w kuchni na stole

[marta.graca]

Też, wtedy dzwonię do męża i mi wysyła zdjęcie

[little_fish]

W telefonie z opcją odhaczenia/wykreślenia. Dla mnie dużo wygodniejsze niż kartka.

[taje]

W Google Keep, co za pytanie.

[danaide2.0]

O, moja droga, pytasz "co za pytanie?!" a na razie jesteś w mniejszości!
Kartka

[taje]

No proszę, a mój mąż uważa, że to ja jestem zacofana informatycznie Uff, chyba mu muszę pokazać ten wątek

[danaide2.0]

Dopiszę: okazjonalnie tablica magnetyczna!

[taje]

I z tablicą do sklepu?

[magda.z.bagien]

Google keep tak, ale w sklepie i tak nie wyciągam i lecę z pamięci.

[pyza-wedrowniczka]

Ja zawsze, jak wydaje mi się, że pamiętam, to o czymś zapomnę. Wyciągam zanim podejdę do kasy i potem jest latanie za tymi produktami, które jeszcze potrzebne

[magdallenac]

Bez listy

[ekstereso]

Spontan

[iwoniaw]

alterego72 napisała:

> Na kartce czy w telefonie?

Kartka. Na lodowce, jak coś się kończy, od razu ten, kto zauważył, dopisuje.

[ursula.iguaran]

O u nas tak samo. Kartka, ten kto widzi ze cos sie konczy od razu zaklada nową na kolejne zakupy i tam wpisuje. I tez wisi na lodówce.

[jkl13]

Kartka

[ga-ti]

Kartka! Podobnie, jak Daniela, wszystko na kartce, listy zakupów, pakowania, ważne wizyty, itp.
Za to mężowi czasem wysyłam listę zakupów smsem.

[iwoniaw]

> Za to mężowi czasem wysyłam listę zakupów smsem.

Ja robię zdjęcie wspomnianej wyżej kartki 😉

[ewka.n]

SMS: "Kup butelkę mleka, a jak będą jajka, to kup dziesięć."

- Dzień dobry, są jajka?
- Tak.
- To poproszę 10 butelek mleka.

[mysiulek08]

analogowo kartkowo

na kartkach, karteczkach, zapisuje liste zakupow, to co mam zrobienia - dzis-jutro-kiedystam, plany obiadowe,

kartka wisi tez na lodowce, do dopisania co kto potrzebuje, co sie skonczylo, czasami menu na tydzien wtedy uwagi tez sa dopisywane

slowem zyc bez karteczek nie moge ale znosze postit'ow wiec nie uzywam

jestem zzyta z moim kompem ale nie z telefonem P

[mysiulek08]

* nie znosze

[mankora]

Kartka! Moje kartki są słynne - robię listę działami, uwzględniając kolejność mijanych działów w naszym supermarkecie. Mój mąż ich co prawda nie docenia i wzdycha ciężko, gdy je wręczam, ale to niewdzięcznik, bo są nieocenioną pomocą, takie są zajebiście dokładne i usystematyzowane.

[marta.graca]

[evening.vibes]

mankora napisała:
> Kartka! Moje kartki są słynne - robię listę działami, uwzględniając kolejność m
> ijanych działów w naszym supermarkecie.

To oczywosge dlatego lista tylko cyfrowo

[evening.vibes]

*oczywiste

[little_fish]

No właśnie 😁

[alpepe]

Haha, już tu kiedyś pisałam, były mąż się zorientował po trzech latach, że tak mu układam listę zakupów, wedle mijanych półek.

[zosia_1]

Tylko 3 lata, i zostawiłaś go? Nastepny po jakim czasie ogarnął temat?

[alpepe]

Z następcą robię zwykle wspolne zakupy i on się całkowicie zdaje na mnie, że wiem, gdzie co jest.

[hosta_73]

Też robię działami! Do tego przed dużymi zakupami robię najpierw jedną z tym co w ogóle trzeba kupić a potem przepisuję ją na czysto rozdzielając zakupy na dwie kartki. Jedną bierze mąż i na niej są rzeczy w których on się specjalizuje (wędliny, sery, herbaty, owoce, itp) a druga jest dla mnie. W sklepie idziemy każdy w swoją stronę i spotykamy się najczęściej przy kasie 😊

[al_sahra]

Tylko cyfrowo, żadnych kartek.

[grey_delphinum]

W głowie. Bywa wesoło, gdy zapomnę masła, mleka i pieczywa 😉
Kartek notorycznie zapominałam lub je gubiłam.

[mankora]

Ech, w głowie. Głowa się do kartki nie umywa, i tyle. Przynajmniej w moim wypadku. Kiedyś miałam odebrać paczkę z paczkomatu, który stoi pod drzwiami supermarketu. Pomyślałam, że kupię przy okazji to i owo. Wróciłam do domu z tym i owym, ale bez paczki. Moja rodzina, widząc mnie, zawołała: O, byłaś w sklepie? Trzeba było powiedzieć, bo potrzebujemy to i to. Obiecałam, że im kupię przy okazji, gdy będę odbierała paczkę z paczkomatu. Poszłam drugi raz. Wróciłam z tym i tym, ale bez paczki. Teraz to już wszystko piszę, w tym paczkomat, apteka itp.

[greatbarrierreef]

Aplikacja współdzielona z resztą rodziny. Do momentu aktualizacji oprogramowania uwielbiałam ją, bo odświeżenie to była sekunda. Po zmianach trzeba grzebać w jej bebechach, żeby listę odświeżyć (tylko wtedy gdy korzysta kilka osób na raz). Teraz szukam aplikacji idealnej, która będzie reagować na zmiany od razu. Do kartki nie wrócę.

[taje]

Google keep. Reaguje od razu.

[kk345]

>Aplikacja współdzielona z resztą rodziny.
Tak samo.

[jakis.login]

Listonic

[greatbarrierreef]

No właśnie mam listonic, ale coś skopali z odświeżaniem listy pomiędzy użytkownikami. I już nie działa tak fajnie, jak wcześniej.

[ewka.n]

Telefon. Na laptopie wycinam pozycje z gazetek promocyjnych i wklejam do OneNote, w osobnej zakładce mam listę stałych pozycji, na której check-uje co tym razem trzeba kupić. OneNote oczywiście też na telefonie (się synchronizują). Jak coś w trakcie dnia, po drodze itp. mi wpadnie do głowy to dopisuję ręcznie, bo mam Samsungowego Note-a z rysikiem

Dzięki tym wycinankom z gazetek mam ceny sprzed trzech lat. Ale bardzo niechętnie do nich zaglądam

[evening.vibes]

Google Sheets. Na lapku i w komórce.

[alpepe]

jak kogoś wysyłam, to komunikator, jak idę, to głowa.

[aadrianka]

Aplikacja Listonic. Można współdzielić listy, reaguje na odznaczanie na bieżąco.

[ritual2019]

Uzywam Alexa, mowie co ma dodac, co usunac a kopia jest w aplikacji w telefonie, partner tez ma ta sama jesli on robi zakupy.

[mrs.solis]

U nas tak samo. Jak cos sie konczy to mowie Alexsie zeby dodala na liste zakupow. Zadnych kartek ze soba nie nosze.

[leyla76]

U mnie to samo. Domowe zakupy - Alexa
Zakupy pracowe - kartka (pracownik wysyła listę na whats up)
Reszta typu ważne ze szkoły , wizyty u lekarza itp - na tablicy magnetycznej plus wpisuje do kalendarza na telefonie współdzielonym z mężem

[emateczka]

Kartka. Telefon mi przeszkadza w zakupach.

[wuchtaludzi]

Jestem szalenie niesystematyczna, jak robiłam zakupy stacjonarnie, to spisywałam na kartce i były tam pozycję z chwili spisania, a to co później wymyśliłam już w głowie. Nie miało to wielkiego znaczenia, bo kartka i tak zostawała w domu. Podobnie było z notatkami w telefonie. Teraz robię zakupy przez internet raz w tygodniu, więc jak coś mi się przypomni w trakcie tygodnia, to wrzucam do koszyka, jeśli akurat mam telefon pod ręką i nie zapominam. A reszta to spontan, żeby dobić do darmowej dostawy Ratuje mnie funkcja "nie zapomnij o", zawsze jest tam coś, czego zapomniałam

[zlota-klamka]

w głowie

[mallard]

W telefonie (notatnik). Na bieżąco usuwam to, co już mam

[mania_222]

Na kartce.

[chatgris01]

Kartka.

[sueellen]

W telefonie. Używam do tego numeru eksa który mnie zablokował lata temu. Mogłabym swojego ale się już przyzwyczaiłam. Mam nadzieję że mnie nie odblokuje.

[emateczka]

Po co ci numer telefonu eksa do listy zakupów? 🤔

[hosta_73]

Może tworzy SMS?

[berdebul]

Alexa. Dyktuję przy okazji robienia innych rzeczy, a następnie proszę o przesłanie do pana Berdebul, który ma zrealizować

[karmelowa_nowa]

Kartka i wykreślanie już kupionych rzeczy.