damakama 22.07.09, 17:20 Oczywiście wiele już sama znalazłam, ale może czegoś nie doszukałam? Z góry dziękuję Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
biaemi Re: Atrakcje dla dzieci na Mazurach? 22.07.09, 17:35 Park dzikich zwierzat w Kadzidłowie, Farma Jeleniowatych PAN w Kosewie (znacznie lepsze tu moim zdaniem warunki maja zwierzaki i lepiej sie je oglada, no i przewodnicy bardziej pasjonaci a nie wyrobnicy troche jak w Kadzidlowie, przynajmniej tak sie nam trafilo), rejs statkiem tam gdzie plywaja (nie wiem, o ktore miejscowosci Ci chodzi), hodowla konika polskiego w Popielnie kolo Wierzby, sa tez chyba zubry i zubronie, ale nie wchodzilismy na oprowadzanie z przewodnikiem. Moje dziecko akurat zainteresowane zwierzakami, wiec takie mijsca odwiedzamy. Sa tez kolejki waskotorowe w Elku i chyba Mikolajkach, ale tego nie jestem pewna. Jest tez jakis western park kolo czy wrecz w Mragowie ale jeszcze nie bylismy. Odpowiedz Link Zgłoś
e_t_zz Re: Atrakcje dla dzieci na Mazurach? 24.07.09, 13:50 Tak, Mrongoville w Mrągowie. Miasteczko na Dzikim Zachodzie, z pokazami różnego rodzaju. Na miejscu sklep i kilka knajp, w których można zjeść i napić się, również piwa. W poniedziałki wstęp bezpłatny. Polecam Giżycko - okolice plaży miejskiej to ogrom rozrywek typu wesołe miasteczko, trampoliny, autka do wypożyczenia, plac zabaw, płatny plac zabaw z dużymi zabawkami. Można stracić fortunę ale dziecko ma mnóstwo wrażeń. No i rożne porty, np. Sztynort, ale tam specjalnych atrakcji nie ma poza placem zabaw przy bardzo fajnej knajpie (w zasadzie jedynej tam). W Rynie również plac zabaw i plaża miejska, mocno zatłoczona. W Stawigudach w hotelu Warmia Park bardzo sympatyczny aquapark. W Gierłoży Park Zabytków, ale rozwijający się na razie. natomiast mają dobre zaplecze - bar z posiłkami, miejsce na ognisko i plac zabaw oraz wielką dmuchaną zjeżdżalnię gratis. Jeśli coś jeszcze was interesuje pytajcie. Wróciłam tydzień temu z Mazur, byłam z 2,5 latkiem. Odpowiedz Link Zgłoś
e_r_i_n Re: Atrakcje dla dzieci na Mazurach? 24.07.09, 20:19 e_t_zz napisała: > Tak, Mrongoville w Mrągowie. Miasteczko na Dzikim Zachodzie, z > pokazami różnego rodzaju. Na miejscu sklep i kilka knajp, w > których można zjeść i napić się, również piwa. W poniedziałki > wstęp bezpłatny. I tylko wtedy można się tym wybrać - płacić za tę żenadę? Nie polecam. Odpowiedz Link Zgłoś
e_t_zz Re: Atrakcje dla dzieci na Mazurach? 25.07.09, 09:18 Oczywiscie, nie twierdze, ze kazdemu taka rozrywka sie spodoba. Ja osobiscie wole zawsze sama sprawdzic i ocenic. I wlasnie temu dobrze sluzy dzien bezplatnego wstepu - zeby nie zalowac wydanych pieniedzy. W pozostale dni oplata nie jest wygorowana - 6 zl. Dla zainteresowanych i niezdecydowanych - sluze zdjeciami z Mrongoville. Bylam w podobnych miasteczkach w USA - to w Mrągowie nie ustepuje tym amerykanskim. Ale powtarzam - nie kazdemu musi przypasc do gustu ten rodzaj atrakcji. Odpowiedz Link Zgłoś
aga7-77 Re: Atrakcje dla dzieci na Mazurach? 25.07.09, 10:46 E_t_zz zaciekawiłaś mnie tym Mrongoville. Za 2 tygodnie jedziemy do Mikołajek z siedmiolatkiem i myślę, że jemu takie miasteczko mogłoby się spodobać. Poczytałam na ich stronie, że wprawdzie wstęp w poniedziałek jest za darmo, ale w ten dzień nie ma żadnych występów. Jak byś radziła - lepiej jednak zapłacić te 6 zł, ale za to móc te różne pokazy pooglądać? Czy są tego warte? Gdybyś mogła, to proszę prześlij mi kilka zdjęć, bo nigdy jeszcze w takim miasteczku nie byliśmy i nie bardzo wiem jak to wygląda "na żywo". Z góry dziękuję. A czy polecasz odwiedzić ten Park Zabytków w Gierłoży? Piszesz, że dopiero się rozwija, czy myślisz, że to byłoby ciekawe dla siedmiolatka? Czy byliście na jakimś rejsie po jeziorach? Zastanawiam się czy z Mikołajek są jakieś ciekawe rejsy, ale nie za długie, bo moje dziecko raczej do cierpliwych nie należy Jeśli przypomną Ci się jeszcze jakieś ciekawe dla dzieciaków miejsca na Mazurach, bardzo proszę o namiary. A czy byliście może w Giżycku w Forcie Boyen? Bo słyszałam, że w tym roku jest tam masa komarów i nie wiem czy w takim razie ryzykować zwiedzanie? A tak w ogóle to jak z komarami w tym roku na Mazurach, da się wytrzymać? Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
e_r_i_n Re: Atrakcje dla dzieci na Mazurach? 26.07.09, 19:13 aga7-77 napisała: > Jak byś radziła - lepiej jednak zapłacić te 6 zł, ale za to móc te różne > pokazy pooglądać? Czy są tego warte? Moim zdaniem - nie warto. Byłam, widziałam. Powinnam teoretycznie przekonywać do odwiedzin, bo z Mrągowa pochodzę . Ale IMO szkoda kasy. > Czy byliście na jakimś rejsie po jeziorach? Zastanawiam się czy z > Mikołajek są jakieś ciekawe rejsy, ale nie za długie, bo moje dziecko > raczej do cierpliwych nie należy Są rejsy z Mikołajek: www.zeglugamazurska.com.pl/?p=p_82&sName=rozklad-rejsow Najkrótszy jest rejs na Śniardwy - trwa niecałe 1,5 godziny. > Jeśli przypomną Ci się jeszcze jakieś ciekawe dla dzieciaków miejsca na > Mazurach, bardzo proszę o namiary. Spływ Krutynią koniecznie: www.krutynia.com.pl/ Kadzidłowo: www.kadzidlowo.pl/ Gierłoż (bunkry): mazury.info.pl/gierloz/ i kawałek dalej, w okolicach Węgorzewa: www.mamerki.com/kwatera_g.html i jeszcze dalej: mazury.info.pl/stanczyki/ Poczytaj tutaj: mazury.info.pl/stanczyki/ > A tak w ogóle to jak z komarami w tym roku na Mazurach, da się wytrzymać? Wytrzymać się da, ale generalnie komarowa plaga jest w tym roku. Odpowiedz Link Zgłoś
e_t_zz Re: Atrakcje dla dzieci na Mazurach? 27.07.09, 09:11 No to teraz bedziesz miec 2 rozne opinie o Mrongoville - musisz sama zdecydowac Moim zdaniem warto, moj 2latek to jeszcze za maly na zainteresowanie, ale tamtejsze atrakcje moga byc ciekawe dla 7latka. Mrongoville to miasteczko jak na Dz. Zachodzie - dookola terenu stoi kilkanaście budynków typu: bank, biuro szeryfa z więzieniem (tam za 6zl/szt mozna sobie zrobic list gonczy z wlasnym zdjeciem), saloon, bank, hotel ElDorado, Mexico bar, strzelnica, amfiteatr (niestety bez dachu, wiec w upal jest goraco). A w srodku jest plac z nawierzchnia piaszczysta, na ktorej byl pokaz jazdy dzygitowej na koniu - bardzo ciekawy. W amfiteatrze byly pokazy zonglerki rewolwerami i szabelka, pokazy kankana (my przyjechalismy popoludniu, wiec wczesniejszych wystepow nie widzielismy). Wszystkie powyzsze budynki sa wystylizowane i czynne, mozna zjesc, napic sie, obejrzec wnetrza. Sklepik kowbojski zaopatrzony od strojow po gadzety kowbojsko-indianskie. My nie obejrzelismy calego terenu, nie starczylo nam czasu. A z mapy wynika, ze jest tam jeszcze plac zabaw, cmentarz, park linowy itd... Kiedy jest upal, to naprawde mozna sie poczuc jak na dzikim zachodzie Podsumowujac - ja bym z 7latkiem na pewno sie wybrala, tyle, ze sprawdzcie sobie godziny animacji (chyba od 12 co 2 godz.), cena nie jest wygorowana, a mozna milo spedzic dzien i zobaczyc cos innego. Bedac tam, doszlismy do wniosku, ze w Polsce takie miejsca maja kiepskie notowania i to moze sie nie przyjac - Polacy chyba nie lubia takich rozrywek. Ale moze sie myle Zdjecia przeslac na priv? Z innych miejsc tez polecam to co e_r_i_n. W Twierdzy Boyen nie bylismy. Ale z 7latkiem wszystkie takie meijsca bym chyba zaliczyla. Co do komarow - u nas bylo roznie - raz byly a drugiego dnia nic. Wiec jakos dziwnie, ale raczej lepiej sie zabezpieczyc. Jak cos jeszcze moge opisac - pytaj! Odpowiedz Link Zgłoś
e_t_zz Re: Atrakcje dla dzieci na Mazurach? 27.07.09, 09:14 Aha - jesli chodzi o Park Zabytkow to specjalnie tam jechac sie nie oplaca. Dla 7latka moze byc nudne - na razie jest kilka miniatur zabytkow, dmuchana zjezdzalnia i plac zabaw. Chyba ze wybierzecie sie do Kwatery Hitlera, a Park Zabytkow jest 1km dalej, to mozna przy okazji zahaczyc. Wstep kosztowal 8zl, parking gratis. Odpowiedz Link Zgłoś
aga7-77 Re: Atrakcje dla dzieci na Mazurach? 27.07.09, 17:24 Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za tak wyczerpujące informacje, e_r_i_n dzięki za ciekawe linki, szczególnie ten o spływie Krutynią! Oczywiście o pięknie tej rzeki słyszałam, ale myślałam że tam można płynąć tylko kajakami, a tu proszę - jest spływ łodziami! A jeszcze jak przeczytałam,że przeciętna głębokość Krutyni to tylko 65 cm, to już wiem, że na pewno się na ten spływ wybierzemy. Do Kwatery Hitlera na pewno też się wybierzemy, więc o Park Zabytków możemy zahaczyć - przynajmniej dmuchana zjeżdżalnia jest gratis, a to jedna z ulubionych rozrywek mojego Kuby. Bardzo ciekawa sprawa to te wiadukty w Stańczykach - widok z góry musi być niesamowity! Może uda mi się przekonać męża, żeby tam podjechać chociaż to dość daleko z Mikołajek. E_r_i_n dzięki za "namiary" na rejsy z Mikołajek - chyba faktycznie wybierzemy ten po Śniardwach inne są dość czasochłonne, a my niestety będziemy trochę uwiązani porami posiłków Przyznaję, że mnie zaintrygowałyście tak sprzecznymi opiniami na temat Mrongoville i myślę, że jednak zdecydujemy się tam pojechać na wersję "all" tzn. z tymi pokazami. Kiedy przeczytałam mojemu synowi to co napisałaś e_t_zz tzn. o pokazach żonglerki rewolwerami i szabelką, pokazie jazdy na koniu i możliwości zrobienia swojego listu gończego to aż mu się oczy zaświeciły, więc już nam tej wizyty na pewno nie odpuści Mnie przyznam szczerze też te opisy zaciekawiły - napiszę po powrocie jak nam się podobało. E_t_zz zdjęcia bardzo proszę prześlij mi na priv (na gazetowego). Serdeczne dzięki!!! Dziewczyny mam jeszcze dwa pytania, może jesteście zorientowane: co lepiej odwiedzić - Farmę jeleniowatych w Kosewie, czy Park Dzikich Zwierząt w Kadzidłowie? Gdzie ciekawiej? Czy jest sens jechać tu i tu, czy są to bardzo podobne miejsca? A jest jeszcze hodowla konika polskiego w Popielnie. Byłyście? I druga sprawa - kolejka wąskotorowa w Ełku. To też troszkę daleko od Mikołajek, ale może warto się tam wybrać? Na ich stronce przeczytałam, że wycieczka kolejką obejmuje też zwiedzanie Muzeum Kolejnictwa i Skansenu. Jechałyście może kiedyś tą kolejką? A może jest jakaś podobna kolej wąskotorowa bliżej Mikołajek? Będę wdzięczna za informacje Jeszcze raz dzięki, pozdrawiam. P.S. E_r_i_n trochę mnie wystraszyłaś z tą komarową plagą! Zaopatrzyłam rodzinkę w specjalne antykomarowe opaski z wyciągiem z citronelli - ponoć działają super, oby! Odpowiedz Link Zgłoś
dorcia1234 Re: Atrakcje dla dzieci na Mazurach? 27.07.09, 18:07 o kolejce mogę napisać Ci ja Byłam 3 lata temu w Ełku i wybraliśmy się z dzieciakami na wycieczkę kolejką. Niestety, żadna rewelacja. Na miejscu było niewielkie muzemum - i chwała mu za to bo to był najciekawszy punkt programu Odpowiedz Link Zgłoś
e_r_i_n Re: Atrakcje dla dzieci na Mazurach? 27.07.09, 18:47 Nie byłam w Kosewie, ale sądząc z nazwy zdecydowanie mnie atrakcji, niż w Kadzidłowie, gdzie można pokarmić zwierzaki i chodzić po lesie obok muflona Kadzidłowo odwiedźcie koniecznie! Kosewo jest niedaleko Mikołajek, więc możecie też zahaczyć. W Ełku nie byłam. Odpowiedz Link Zgłoś
biaemi Re: Atrakcje dla dzieci na Mazurach? 28.07.09, 01:13 Pisalam Ci w skrocie o roznicy miedzy Kadzidlowem i Kosewem - i tu i tu bylismy po 2 razy i za kazdym razem te same wrazenia: W Kadzidlowie czuc pospiech przy zwiedzaniu, zeby jak najwiecej wycieczek oprowadzic i spore "zmeczenie materialu" jesli chodzi o przewodnikow (byc moze tak pechowo trafilismy), wybiegi czy klatki dla niektorych zwierzat sa male i robia takie dosc przygnebiajace wrazenie, niektore zwierzeta mozna karmic (ale trzeba miec ze soba jablka,marchewki albo je kupic, chleba nie pozwalaja dawac) - kozy, osiolki, niektore jeleniowate; bociany podchodza prawie na wyciagniecie reki; roznorodnosc zwierzat jest na pewno duzo wieksza niz w Kosewie (sa wilki, losie, rys byl na pewno wczesniej, nie wiem, jak w tym roku) w Kosewie: znacznie mniejsze oblozenie zwiedzajacymi, oprowadzajacymi sa mlodzi ludzie chyb astudenci, z cala pewnoscia pasjonaci, nie czuc komercyjnego charakteru tego miejsca; bardzo ciekawie opowiadaja, dostosowuja sie do poziomu wiedzy i zaintersowan zwiedzajacych, a nawet do tempa zwiedzania, jesli idzie male dziecko, jest tylko kilka gatunkow zwierzat jeleniowatych + owce, kozy i muflony i koty , ktore za kazdym razem, jak jestesmy maja mlode kotki; ogromny teren, wspanialy widokowo, jeleniowate biegaja "luzem", czesc z nich jest bardzo ufna i daje sie glaskac oraz karmic (ale co do karmienia sa dosc niechetni mam wrazenie, nie zalezy im na oswajaniu), ale np. mojemu dziecku pozwolono przytulic sie do lezacej na ziemi lani jelenia i ta sobie nic z tego nie robila.Przed wycieczka pokrotce zapoznaja z teoria na temat jeleniowatych i oglada sie krotki pokaz slajdow przyrodniczych. Ja zdecydowanie wybralabym Kosewo, mojemu wowczaas trzyipollatkowi tez sie chyba bardziej podobalo. Kolejka waskotorowa jest chyba tylko atrakcja sama w sobie, ja kiedys przed laty jechalam nia i mnie nie zachwycila, ale moze chlopcom sie podoba. Odpowiedz Link Zgłoś
e_r_i_n Re: Atrakcje dla dzieci na Mazurach? 28.07.09, 08:17 biaemi napisała: > ludzie chyb astudenci, z cala pewnoscia pasjonaci, nie czuc komercyjnego > charakteru tego miejsca; Pewnie dlatego tak jest, że Kadzidłowo to miejsce komercyjne właśnie, a w Kosewie jest stacja badawcza. Odpowiedz Link Zgłoś
jagasz Re: Atrakcje dla dzieci na Mazurach? 28.07.09, 09:04 Erin mogę Cie prosićteż o zdjecia na maila gazetowego? Jedziemy na Mazury w połowie sierpnia. Pozdrawiam i dziekuje. a Odpowiedz Link Zgłoś
jagasz Re: Atrakcje dla dzieci na Mazurach? 28.07.09, 09:23 Bardzo przepraszam to miało byćdo e_t_zz prośba o zdjecia z Mrongoville, przepraszam e_r_i_n. a Odpowiedz Link Zgłoś
aga7-77 Re: Atrakcje dla dzieci na Mazurach? 28.07.09, 20:50 Dzięki za podpowiedzi! W takim razie tą kolejkę wąskotorową w Ełku sobie odpuścimy - skoro to żadna wielka atrakcja to bez sensu jechać tak daleko. I tak nam się bardzo dużo dzięki Waszym podpowiedziom tych atrakcji nazbierało. Nie wiem tylko czy w takim razie tydzień na Mazurach to nie za mało Podsumowując na pewno zaliczymy: - spływ Krutynią, - Mrongoville, - rejs po jez. Śniardwy, - Kadzidłowo/Kosewo (Kadzidłowo stawiam jednak na pierwszym miejscu ze względu na większą różnorodność zwierząt i możliwość ich karmienia. Myślę jednak, że do Kosewa też pojedziemy, bo to bardzo blisko z Mikołajek), - Gierłoż - Kwatera Hitlera + Park Zabytków, - Giżycko - most obrotowy i Twierdza Boyen, - Święta Lipka (chociaż bazylika pewnie bardziej zainteresuje nas dorosłych niż syna). Jeśli czasu wystarczy to zahaczymy jeszcze o: - Mamerki, - Stańczyki (bardzo bym chciała tam pojechać, tyle że to od nas będzie daleko), - Popielno - doczytałam się gdzieś, że tamtejsza stacja badawcza PAN to jedyne miejsce w Europie, gdzie można z bliska obserwować bobry. Mieszkają tam też koniki polskie - dziecko może się na takim koniku przejechać. Naprawdę sporo się tych atrakcji nazbierało - mój ruchliwy siedmiolatek nie będzie miał szans, żeby się nudzić (na szczęście!) Dziękuję Wam za wszelkie podpowiedzi! E_t_zz - jeszcze raz serdeczne dzięki za zdjęcia Po powrocie opiszę co najbardziej się nam podobało i zapadło w serce. Pozdrawiam) Odpowiedz Link Zgłoś
biaemi Re: Atrakcje dla dzieci na Mazurach? 29.07.09, 01:34 Co do Popielna i bobrow - jesli jestescie troche wrazliwi to odradzam z cala stanowczoscia - bylismy jakis czas temu i tak nas to poruszylo, ze chcielismy jakas chryje w mediach robic ale "poweru" jakos ostatecznie zabraklo jak emocje opadly. Te bobry siedza zamkniete w takich straszliwie ciasnych i brudnych silosach, kotluja sie tam, miejsca im brakuje, probuja wyciagac glowy, nie wiem czy z ciekawosci czy zeby powietrza wiecej zaczerpnac, smierdzi niemilosiernie, no widoki niezwykle przygnebiajace. A co do konikow, to bylismy w tym roku w maju i zadnej opcji przejazdzki nie zauwazylismy, jechalismy lesna drozka i zobaczylismy stadko tych konikow z mlodymi - wolno sobie chodzily po tym lesie, dziecko nam akurat zasnelo, wiec nawet nie widzialo, a jak wracalismy i vhcielismy dziecku pokazac to juz sladu po nich nie bylo. Tam sa ostrzezenia, zeby sie do tych koni nie zblizac wiec nie wiem jak z przejazdzkami. Odpowiedz Link Zgłoś
aga7-77 Re: Atrakcje dla dzieci na Mazurach? 29.07.09, 20:16 Biaemi dzięki za ostrzeżenie! Nie przypuszczałabym, że bobry w Popielnie mieszkają w tak tragicznych warunkach, bo to przecież podobno stacja badawcza. Mój synek jest akurat bardzo wrażliwy na krzywdę zwierząt, ja zresztą też, więc nie będę fundować nam takich atrakcji - po co się dołować. W takim razie stanowczo lepiej jechać tam gdzie zwierzęta są wolne (no, prawie wolne) i mam nadzieję zadowolone z życia, czyli do Kadzidłowa i Kosewa. Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
biaemi Re: Atrakcje dla dzieci na Mazurach? 30.07.09, 01:15 Zdecydowanie to wlasnie chcialam Ci zasugerowac Odpowiedz Link Zgłoś
biaemi Re: Atrakcje dla dzieci na Mazurach? 30.07.09, 01:20 Jak teraz doczylatam, ze konkretnie do Mikolajek sie wybieracie, to mi sie przypomniala jeszcze jedna atrakcja - nad Jeziorem Łuknajno jest rezerwat ptakow. Kiedy bylismy tam 4-5 lat temu byla tylko wieza obserwacyjna i dzieki lornetce udalo sie nam cos wypatrzec, ale dojscie do tej wiezy bylo dosc trudne, bo zarosniete. Teraz nie bylismy, ale ktos mi wspominal, ze jest zrobiona fajna sciezka edukacyjna, a ta wieza jest dosc wysoka, wiec samo wejscie na nia to atrakcja dla chlopaka. Dojazd to 5-10 minut od Mikolajek. Odpowiedz Link Zgłoś
aga7-77 Re: Atrakcje dla dzieci na Mazurach? 30.07.09, 21:35 Biaemi dzięki za kolejną podpowiedź! Poszperałam po necie i faktycznie piszą, że teraz jest tam zrobiona specjalna trasa i tylko po niej można się poruszać, ale co najlepsze to tylko 4 km od Mikołajek Łuknajno to największe skupisko łabędzia niemego w Polsce, występuje tam też wiele innych rzadkich gatunków ptaków - jeśli tylko czas pozwoli chętnie odwiedzimy to miejsce. Przeczytałam, że trasa liczy ok. 5 km, ale mam nadzieję, że do tej wieży obserwacyjnej, o której piszesz jest jednak troszkę bliżej? Pamiętasz może mniej więcej jak daleko do niej szliście? Czy łatwo jest do tego Rezerwatu trafić? Odpowiedz Link Zgłoś
biaemi Re: Atrakcje dla dzieci na Mazurach? 30.07.09, 23:45 Trafic latwo, jadac od strony przystani w kierunku takiego charakterystycznego kosciola na gorce trzeba przy tym kosciele skrecic w prawo i po prostu tych kilka kilometrow prosto do miejscowosci Łuknajno. Juz nie pamiatam jak bylo daleko, ale wydaje mi sie, ze na pewno nie 5 km, przedzieralismy sie ptrzez jakies zarosla i balam sie czy jakies bagno nas nie wciagnie , wlasnie podobno teraz jest to w miare elegancka sciezka, ale moze tez tym samym nie daje sie podjechac samochodem tak daleko jak to bylo wczesniej mozliwe, tego nie wiem. Jeszcze z atrakcji o ktorych sobie przypomnialam, to moze Waszego chlopaka zainteresuje przeprawa promem (nie jest duzy, ale nazywa sie prom, wiec nie daje w cudzyslow ) z Mikolajek do Wierzby (obok Popielna wlasnie) albo z powrotem. Odpowiedz Link Zgłoś
aga7-77 Re: Atrakcje dla dzieci na Mazurach? 31.07.09, 21:36 Natrafiłam właśnie na informacje o tym promie do Wierzby jak szukałam informacji o Rezerwacie Ptaków. To jedyny czynny prom na Jeziorach Mazurskich. Może się nim przeprawimy, bo mój Kuba jeszcze nigdy takim promem nie płynął. Dziękuję Ci za opis jak trafić do Rezerwatu - jestem ciekawa, czy da się podjechać samochodem tak blisko jak Wy podjechaliście - no ale już niedługo się przekonamy (do wyjazdu tylko tydzień Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
aga7-77 Re: I już po wakacjach... 23.08.09, 10:34 Cześć, witam Was po powrocie! Wakacje były bardzo udane, chociaż tak jak myślałam w sześć dni nie da się zwiedzić wszystkiego co by się chciało. Chciałam Wam napisać, które z atrakcji udało nam się zwiedzić. Najpierw pojechaliśmy na spływ Krutynią - rzeka bardzo czysta, płytka i naprawdę urokliwa, chociaż ruch na niej spory. Ludzie w większości pływają kajakami, niektórzy łodziami. My płynęliśmy łodzią (cała łódź dla nas trojga) - cena 25 zł dorosły, 10 zł dziecko. Baaardzo nam się podobało, chociaż moje dziecko chyba spodziewało się jakichś bardziej ekstremalnych atrakcjiAle też był zadowolony. Następnie byliśmy w Kadzidłowie. Rzeczywiście grupy zwiedzających bardzo duże, ale wiadomo jak to w szczycie sezonu. Mojemu Kubie (i wszystkim zresztą dzieciakom) najbardziej podobały się trzytygodniowe dziczki, które można było głaskać, młode wilczki, których oczywiście nie można było głaskać i urodzona parę godzin wcześniej owieczka, która miała jeszcze pępowinę. Poza tym oczywiście można było karmić kozy, osła, owce i wszystkie inne zwierzęta, które podchodziły bez obawy. Ogólnie - nasze wrażenia bardzo pozytywne, dziecko zachwycone. Mrongoville - no i to te klimaty, które chyba najbardziej odpowiadały mojemu dziecku. Zrobił sobie list gończy ze swoim zdjęciem, kupił pistolet na kapiszony, pozjeżdżał ze zjeżdżalni, zwiedził wszystkie budynki w miasteczku, cmentarz, obejrzał wigwamy i był szczęśliwy. Miasteczko bardzo fajne - na terenie jeszcze można pojeździć na byku (sztucznym oczywiście), odwiedzić mini ZOO, gdzie dzieci mogą karmić całe stadko króliczków,postrzelać z łuku i broni, w pobliżu jest też super park linowy. Fajnie spędziliśmy czas, szkoda tylko, że mieliśmy wielkiego pecha do występów - akurat w tym dniu, kiedy byliśmy nie było ani jazdy konnej, ani występów kaskaderskich, ani żonglerki rewolwerami, tak że występy były dość słabe (a to pech), ale najważniejsze że mojemu dziecku się podobało, szczególnie pokaz, kiedy szeryf "zastrzelił" bandytę Zwiedziliśmy jeszcze Święta Lipkę, gdzie Kubie bardzo spodobał się pokaz organów, patrzył zafascynowany jak obracają sie wszystkie figurki, podobał mu sie też most obrotowy w Giżycku, był bardzo ciekawy jak on sie otwiera. Płynęliśmy też po jeziorach mazurskich - wypłynęliśmy m.in. na Śniardwy - też bardzo fajna sprawa, jeziora piękne. Niestety zabrakło nam czasu na wiele zaplanowanych atrakcji, ale to nawet dobrze, bo mamy po co jeszcze wrócić na Mazury, gdzie super spędza się czas! Zestaw atrakcji na drugi pobyt: Gierłoż, Stańczyki, Kosewo, Twierdza Boyen w Giżycku, Mamerki. Ale co najlepsze w ogóle nie było komarów! Tego się nie spodziewaliśmy. Nasze wakacje były bardzo udane, pogoda była super, dużo widzieliśmy i przeżyliśmy. Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję za wszystkie podpowiedzi - to były strzały w dziesiątkę Bardzo serdecznie Was pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
agamamaoli Re: I już po wakacjach... 31.08.09, 13:05 Wiem, że już wróciliście, ale podaję moje typy na tydzień w okolicy Mrągowa : - Kosewo - wspaniałe miejsce, dużo chodzenia i poszukiwanie stada jeleni, dla małych dzieciaków trochę za duże odległości, trzeba nosić, dla starszych świetna lekcja przyrody. Oprowadzający cierpliwi, tak jak ktoś napisał studenci, ale również pracownicy stacji, odpowiadają na wszystkie pytania, pokaz slajdów z odgłosami zwierząt super - Popielno - jest możliwość jazdy konnej, część koników mieszka w zabudowaniach i można na nich jeździć, cennik jest, ale niestety jazdy właściwie na umówioną wcześniej godzinę, bobry - dzień wcześniej zmieniono wodę, nie śmierdziała, natomiast bardzo miła przewowdniczka powiedziała, że całe pożywienie bobry wrzucają do wody, stąd po jednym dniu sprawia wrażenie brudnej. Nie sądzę też by były nieszczęśliwe - jeden bóbr fikał i chlapał zwiedzających ogonem, miał niezłą zabawę. Bobry mają nocny tryb aktywności, stąd nie potrzebują dużo światła. I chyba nie potrzebują dużych wybiegów. Część wybiegu była pod dachem, część nie. Te w pierszych boksach są najbardziej oswojone i żerują w dzień, bo ciągle ktoś zagląda, tych dalszych nie można było oglądać, bo akurat spały. Dalej można było przejść do lasu obejrzeć jelenie, żubronia (krzyżówka żubra, bizona i krowy), no i oczywiście koniki w stajniach. Muzeum bardzo ciekawe. Przepłynięcie promem do Wierzby dla dzieci dodatkową atrakcją. -Kadzidłowo - fajne, inne niż Kosewo, małe dzieci wymagają pomocy przy przechodzeniu po drabinkach pomiędzy zagrodami, nie brać wózka, niektóre zawierzęta, szczególnie ptaki miały tragicznie małe klatki, karmienie zwierząt, kozy nachalne, maluchy trochę się boją. Ale ogólnie dzieciaki oczywiście zachwycone. - Mrongoville - dla 6 - o latki miejsce pełne wrazeń, pokazy jazdy świetne, inne pokazy takie sobie, miejsce z potencjałem duuuużym, bo samo miasteczko wykonane starannie. Karmienie królików cczywiście kolejny hit jedzonko w barze meksykańskim bardzo smaczne. - Święta Lipka i oczywiście Reszel - koncert organowy i sam kościół warte odwiedzenia, w Reszlu - Zamek, kościół, piękne miasteczko z klimatem, mosty gotyckie, park na podzamczu z danielami trochę mroczny, pyszna pizza w rynku. Uwielbiam Reszel. - Krutynia - spływy fantastyczne - świetne trasy ze Zgonu do Krutynii i z Krutynii do Ukty - warto przepłynąć obydwie, kajaki wynajmuje się w Krutynii. Odpowiedz Link Zgłoś
aga7-77 Re: I już po wakacjach... 02.09.09, 10:45 Dzięki za podpowiedź o Reszlu - nie wiedziałam, że to takie ciekawe miasteczko z klimatem. Na pewno jeszcze wrócimy na Mazury, więc postaramy się tam zawitać - też uwielbiam takie "klimatyczne" miasteczka. Kosewo też na pewno odwiedzimy - chcieliśmy je zwiedzić w tym roku, ale po prostu zabrakło czasu. Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
dorcia1234 Re: I już po wakacjach... 02.09.09, 19:28 to ja wam dorzucę jeszcze Galindię www.galindia.com.pl/ byliśmy tam dość długo- najpierw obeszliśmy cały teren sami, potem podłączyliśmy się pod kolonię i zwiedzanie z przewodnikiem - naprawdę super zabawa, dzieciaki były zachwycone. Następnie obejrzeliśmy film o Galindach i obeszliśmy teren raz jeszcze. Jadąc tam , warto zadzwonić i dowiedzieć się, czy jest jakaś grupa zorganizowana, bo turystów indywidualnych przewodnik nie oprowadza. Byliśmy z dwójką ośmiolatków i dzieciaki były zachwycone Odpowiedz Link Zgłoś
aga7-77 Re: I już po wakacjach... 05.09.09, 15:57 Dzięki! Bardzo chętnie dopiszę Galindię do listy ciekawych atrakcji "do zaliczenia" przy okazji następnego pobytu na Mazurach Pozdrawiam. Odpowiedz Link Zgłoś
wrobski Ciekawe atrakcje na Mazurach 17.09.15, 15:00 Jeśli chodzi o najciekawsze atrakcje turystyczne Mazur to polecam dobry tekst na ten temat. Znajduje się pod poniższym linkiem: czarter-jachtow-mazury.pl/przewodnik/ranking-najciekawsze-atrakcje-turystyczne-na-mazurach/ Odpowiedz Link Zgłoś
1234kuba1234 Re: Atrakcje dla dzieci na Mazurach? 24.07.20, 12:29 Ja polecam niesamowitą moc atrakcji i imprez tematycznych dla dzieci. Nic tak nie zadwoli dzieci jak masa wymyślnych atrakcji, od dmuchańcy po warsztaty i pokazy. Polecam stronę atrakcjedladzieci.com.pl z bogatym bagażem doświadczeń. Na pewno znajdziesz coś dla siebie. Odpowiedz Link Zgłoś