dotera
30.11.22, 22:08
kultura.gazeta.pl/kultura/7,114526,29204066,ceny-biletow-na-koncert-metalliki-w-warszawie-sa-kosmiczne.html#s=BoxOpImg9
A narzekano na bilety Sanah kameralne z orkiestrą w cenie kilkuset złotych.
Mysle że jest to symboliczne. To co kiedyś reklamowalo się jako niegrzecznie antysystemowe jest kwintesencja systemu. Nie bo nic bardziej pokornego niż tak zwana kontrkultura wyżu powojennego. Machanie piąstkami dzieci przesiąkniętych resentymentem i chęcią konsumpcji.