dotera
04.12.22, 22:29
Podoba mi się początkowa scena która determinuje wszystko.
Na skrzyżowaniu mijają się dwie gromady. Jedna to grupa niewinnych dziewczyn które chcą potańczyć z chłopcami. Druga to plebejusz który dowiaduje się że jest z najznakomitszego rodu. To skrzyżowanie drogi anielskiej z diabelska w naszym życiu które później gmatwa się w nieskończony warkocz resentymentów między płciami.