Dodaj do ulubionych

Dlaczego Polacy tak narzekają na Ryanair?

IP: *.182.176.216.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 20.10.12, 18:37
Firma zaczęła w 1985 roku od jednego 14-miejscowego Embraera, a dzisiaj lata ponad 290 Boeingami 737-800, zatrudnia 8.500 pracowników w tym 1.200 pilotów oraz ma rekordowe zyski: w 2011 to było €340 mln.

Dla porównania przechowalnia znajomych królika znana pod nazwą LOT, ma straty od kiedy sięgam pamięcią, ok. 50 samolotów z czego Boeingi 767 to 20-letnie rupiecie!

Zanim zaczniecie kogoś krytykować, to spójrzcie na siebie :)

Obserwuj wątek
    • jetlag1 Re: Dlaczego Polacy tak narzekają na Ryanair? 20.10.12, 20:14
      Nie move zrozumiec dlaczego 20 letnie 767 Lotu to rupiecie.
      Delta z najwieksza flota tych samolotow nie am zamiaru ich wycofac z eksploatacji.
      To samo z American I United.
      • Gość: Manolito Re: Dlaczego Polacy tak narzekają na Ryanair? IP: *.146.150.35.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 20.10.12, 21:41
        Co prawda to nie należy do tematu tego wątku, ale de facto Delta posiada 95 różnych modeli B767 ze średnią wieku 16 lat, co plasuje ich na 36. miejscu na świecie.

        United posiada 56 różnych modeli B767 ze średnią wieku 15 lat, co plasuje ich na 31. miejscu na świecie i właśnie otrzymali swój pierwszy B787-8 i zamierzają wymienić sukcesywnie wszystkie B767-300ER na Dreamlinery.

        Natomiast LOT ma 4 sztuki B767 ze średnią wieku 20 lat co plasuje ich na 62. miejscu na świecie, a najstarszy lata od 1989 roku!

        Nie wiem czy miałeś wątpliwą przyjemność lecieć w którymś z tych zabytkowych B767 używanych przez LOT, ale to jest lekko koszmarne odczucie - np. siedzenia są tak zdezelowane, że to budzi wyobraźnię co do kondycji reszty samolotu. LOT mając jedynie 4 egzemplarze B767 używanych non-stop na trasach do Chicago, Newark, Toronto i Montrealu jest w diametralnie innej pozycji niż np. Delta posiadająca 95 takich samolotów.

        Wracając do tematu: Ryanair ma prawie 300 sztuk B737-800 ze średnią wieku 4 lata, a "słoiki" i tak narzekają. O'Leary powinien naprawdę wprowadzić te opłaty za korzystanie z WC, to wtedy przynajmniej byłby jakiś powód do narzekań :)
        • voyager747 Re: Dlaczego Polacy tak narzekają na Ryanair? 21.10.12, 00:28
          LOT wymieni 767 na 787, pozbędzie się 737 i razem z Embraerami będzie miał najnowszą flotę, to tyle o samolotach.
          A czemu narzekają, to nie wiem, bo nie leciałem, ale nie tylko wiek samolotów się liczy w odczuciach pasażerów, nie wiem czy o tym wiesz.
          W Hiszpanii ostatnio było głośno o Ryanair, wiesz dlaczego ?
          • Gość: Dopłaty.gov.pl Re: Dlaczego Polacy tak narzekają na Ryanair? IP: *.147.55.237.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 09.11.12, 20:17
            Podobno O'Leary chciał wprowadzić pay-per-view porn w ich samolotach?
        • Gość: frequentflyer Re: Dlaczego Polacy tak narzekają na Ryanair? IP: *.dynamic.chello.pl 21.10.12, 01:42
          a co ma wiek samolotu do wieku i stanu foteli - porządne linie wymieniają fotele na nowe albo gruntownie odnowione po 5-6 latach eksploatacji. często przy tej okazji apgrejdują też system IFE czy dodają zasilanie do laptopów do odmłodzonych foteli. Może w LOCie o tym nie wiedzą, ale jak przeczytają, to już będą wiedzieć i stosować.
    • kissmygrass Re: Dlaczego Polacy tak narzekają na Ryanair? 21.10.12, 11:00
      Gość portalu: Manolito napisał(a):

      > Zanim zaczniecie kogoś krytykować, to spójrzcie na siebie :)

      Zanim coś napiszesz na forum, może poczytaj ze zrozumieniem. Naprawdę uważasz, że wiek samolotów, liczba zatrudnionych pracowników i przychody/dochody to jest właśnie to, co interesuje pasażera?
    • sumire Re: Dlaczego Polacy tak narzekają na Ryanair? 21.10.12, 19:43
      bo nie lubię słuchać o zdrapkach co kwadrans, za to lubię dostać kubeczek wina w cenie biletu, a nie płacić 20 zyli za tę przyjemność. bo kabina Ryanaira jest zwyczajnie niewygodna dla osoby, która ma więcej niż metr czterdzieści wzrostu.
      fajnie, że to piękna success story, fajnie, że mają zyski - ale co to obchodzi przeciętnego pasażera, który chce względnie wygodnie dolecieć z punktu A do B?
      • faraon.drugi Korelacja wymagan i kasy 21.10.12, 23:52
        sumire napisała:

        > ale co to obchodzi przeciętnego pasażera, który chce względnie wygodnie
        dolecieć z punktu A do B?<

        Przecietny pasazer chcacy leciec wygodnie (chetnie na lezaco) powiniem
        wydac wiecej na bilet niekoniecznie w tanich liniach. Polskie wymagania
        ciagle jeszcze wyprzedzaja zarabiana przez przecietnych pasazerow kase.
        Jedyne co obecnie moga zrobic to sobie troche ponarzekac. I narzekaja...
        • Gość: Chomik wolski Narzekam więc jestem :) IP: *.180.33.76.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 22.10.12, 10:04
          Polak musi na coś narzekać - to jego natura ... arogancja Polaków powala, a to kure.wskie przeświadczenie o wyższości nad innymi nacjami, to jedna z przyczyn ogólnej klęski, jaką można zaobserwować będąc w kraju "świętego" - pełna groteska!
      • Gość: ema Re: Dlaczego Polacy tak narzekają na Ryanair? IP: *.dynamic.gprs.plus.pl 22.10.12, 22:11
        no to nie lataj tymi liniami. Za luksusy trzeba zapłacić więcej niż za TLK koleją z Poznania do Wrocławia. Handlują by dorobić do zniżki, z której ochoczo skorzystałeś. Płacić ok. 200 zł za lot w 2 strony i jeszcze drinka ? ;)Nie rozśmieszaj...
        • sumire Re: Dlaczego Polacy tak narzekają na Ryanair? 23.10.12, 11:03
          nie latam :) dawno odkryłam, że w podobnej cenie można upolować bilet w tradycyjnych liniach. te tanie już od pewnego czasu nie są tanie.
          • jakanu Re: Dlaczego Polacy tak narzekają na Ryanair? 26.10.12, 16:19
            Ja tam nie narzekam na Ryanaira - płacę za bilety po złotówce i jeszcze miałbym narzekać? :)
            • Gość: roberto Re: Dlaczego Polacy tak narzekają na Ryanair? IP: 80.233.2.* 29.10.12, 22:25
              Ryanair to istna żenada. Kabina i jej komfort do złudzenia przypomina stare PKS-y. Ciasno, fotele wąskie i pozbawione jakiejkolwiek regulacji. Osobiście jeśli tylko mogę wybieram Aer Lingus. Tylko co mają powiedzieć ci co latają np. z Dublina do Katowic? Choć by bardzo chcieli wyboru nie mają. Muszą się godzić na podróże latającym "bazarem"....
          • Gość: sdf Re: Dlaczego Polacy tak narzekają na Ryanair? IP: *.torun.mm.pl 01.01.13, 20:36
            Na poczatku jak Polacy latali do UK czy Irlandii to wszystko pasowalo.Teraz jak troche zarobili zrobili sie swiatowcami i narzekaja.Jak ktos jest swiatowcem to wsiada do BA,KLM,SAS i innych.Latam czesto aczkolwiek turystycznie i nie narzekam choc roznymi liniami ale zawsze chetnie tanimi dlatego ze dwie godziny przelece nawet na stojaco jak w metrze w BCN.Jak lece Lufthansa to niestety bardziej boli mnie koszt niz cieszy wygoda !Taka jest prawda.
        • Gość: Manolito Re: Dlaczego Polacy tak narzekają na Ryanair? IP: *.181.136.100.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 30.10.12, 09:04
          @ Ema: "Handlują by dorobić do zniżki, z której ochoczo skorzystałeś."
          ----
          Otóż to! Ponad 20% przychodów Ryanair pochodzi ze źródeł innych niż latanie. O'Leary jest niewątpliwie bardzo utalentowanym marketingowcem, albo facet po prostu umie słuchać dobrych sugestii współpracowników. Pomysły takie jak drukowanie kart pokładowych (po polsku to boarding pass, hehe) przez pasażera czy wyeliminowanie tradycyjnego nadawania bagażu, to są dość nietuzinkowe pomysły na miarę czasów. Oczywiście limit 10 kg bagażu podręcznego to za mało dla "słoika" lecącego do pracy na Wyspach z walizką pełną konserw rybnych i kiełbasy z solą drogową :)

          • Gość: roberto Re: Dlaczego Polacy tak narzekają na Ryanair? IP: 89.204.238.* 30.10.12, 16:17

            Owszem cena była kusząca, ale zdecydowanie bardziej wolę dopłacić do Aer Lingusa. To co przeżyliśmy 28,10,12 w Modlinie nie jeden na moim miejscu powiedział by, że to pierwszy i ostatni raz. Prawie 6 godzin opóźnienia i zero informacji ze strony przewoźnika oraz obsługi lotniska mówi samo za siebie.
            • pietnacha40 Re: Dlaczego Polacy tak narzekają na Ryanair? 30.10.12, 19:35
              ja na razie narzekam na ich stronę internetową . Brzydka ,krzykliwa i nieczytelna . Odprawa on line upierdliwie i też nieczytelnie zrobiona . Po raz kolejny wciskali mi te walizy :D A co do lotu , to jak wrócę .
              • dolna.polka Re: Dlaczego Polacy tak narzekają na Ryanair? 30.10.12, 20:04
                pietnacha40 napisała:

                > ja na razie narzekam...<

                Czekamy z niecierpliwoscia na dalszy ciag Twojego narzekania. Na pewno cos znajdziesz.
                Moze na ceny w tanich liniach?
                • Gość: kemot97 Re: Dlaczego Polacy tak narzekają na Ryanair? IP: 2.28.13.* 30.10.12, 20:57
                  latanie spowszednialo tak jak jazda autobusem. Przecietnego Kowalskiego stac na zakup biletu. Tylko w momencie wejscia na poklad samolotu Kowalskiemu wydaje sie ze prestiz podrozy sie podnosi. Wiec od razuchcialby setki stewardess spelniajacych zachcianki, serwujacych drinki i posilki. Czemu nikt kupujac bilet za 1zl na autobus tak nie narzeka?
                  Placisz mniej - nizsza jakosc. Proste. What you get is what you see!
                  • tony.ryan You get what you pay for 30.10.12, 22:07

                    Zgadzam sie w zupelnosci. Tanie linie zabraly PeKaeSowi dotychczasowych
                    pasazerow gniotacych sie za zlotowke lub dwie i podrozujacych na stojaco.

                    I ci wlasnie pasazerowie, marznacy w milczeniu na przystankach autobusowych
                    zaczeli najglosniej narzekac na tanie linie. A to niewygodnie (siedzenia sie nie
                    rozkladaja do pozycji lezacej), a to nie ma posilkow z trzech dan, a to samolot
                    odlecial z 15 minutowym opoznieniem, a to grafika strony jest niejasna,
                    za bagaz trzeba placic i nie mozna zabrac 100 kg sloikow i kabanosow...

                    Latanie trafilo pod strzechy a narzekania leca pod niebiosa:) Jestesmy narodem
                    zalosnych narzekaczy. Na wszystko. Taka nasza uroda.
                    • pietnacha40 tanio nie musi znaczyć brzydko i nieczytelnie 30.10.12, 22:44
                      wizzair.com/pl-PL/Search
                      www.ryanair.com/PL/
                      • ohydny-troll Brzydka strona 30.10.12, 22:53

                        Ta laska nie podoba Ci sie u Ryanaira? Fakt, moglaby miec troche wiekszy biust.
                        Ale reszta jest u niej wyrazna i czytelna. Wklej swoje zdjecie w bikini:)
                        www.ryanair.com/PL/
                        • pietnacha40 Re: Brzydka strona 30.10.12, 22:58
                          ohydny-troll napisał(a):

                          >
                          > Ta laska nie podoba Ci sie u Ryanaira? Fakt, moglaby miec troche wiekszy biust.
                          > Ale reszta jest u niej wyrazna i czytelna. Wklej swoje zdjecie w bikini:)
                          > www.ryanair.com/PL/

                          :D:D:D
                          nie jestem aż tak okrutna .Moje zdjęcie w bikini mogłoby tę linię położyć . Pomimo większego biustu :D
                          • ohydny-troll Re: Brzydka strona 30.10.12, 23:04
                            Ok:) Po swoim powrocie gdy komfort lotu i obsluga beda kiepskie wklej swoje zdjecie
                            ze splaszczonym biustem. Niech linia eR umrze. Bedziemy narzekali na inne linie:)
                            • pietnacha40 Re: Brzydka strona 30.10.12, 23:21
                              mnie wystarczy ,że dolecę . Jak nie dolecę , to i tak fotki sobie nie zrobię .
                  • Gość: Chomik wolski Re: Dlaczego Polacy tak narzekają na Ryanair? IP: *.146.194.39.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 30.10.12, 22:17
                    To szło odwrotnie: What you see is you get what czyli wysiwyg (to akronim stosowany w informatyce dla określenia metod, które pozwalają uzyskać wynik w publikacji identyczny lub bardzo zbliżony do obrazu na ekranie).

                    Niedawno jechałem za 1 zeta Polskim busem - skórzane siedzenia, kibel (za darmo!), wi-fi, pełny komfort w bardzo cichym belgijskim autobusie firmy Vanhool.

                    Kiedyś Ryan puścił taką plotkę, że zlikwidują tylne kible w swoich samolotach i na to miejsce wstawią dodatkowo jeden rząd foteli. Następnie puścili plotkę, że wprowadzą opłaty za korzystanie z kibla. Kiedy indziej O'Leary argumentował, że skoro filmy porno są dostępne w hotelach, to powinny być również dostępne w ich samolotach. Jednak najlepsze było gdy puścili reklamę w gazetach, gdzie McGuiness (deputowany irlandzki) mówi do Jerrego Adamsa: "Ryanair ma tak niskie ceny, że nawet angielscy żołnierze wracają z nimi na święta do domu" - bezcenne!

                    • tony.ryan You get what you pay for 30.10.12, 22:25

                      Moje wyrazenie nie idzie odwrotnie. Biegnie tylem do przodu:)
                      Moje wyrazenie jest typowo amerykanskie. Urodzilo sie dawno
                      przed pojeciem "informatyka". U mnie "you get" u Ciebie "you see".
                      Jest pewna zblizajaca znaczenie powiedzenia analogia.
                      en.wiktionary.org/wiki/you_get_what_you_pay_for
                      • Gość: Chomik wolski Re: You get what you pay for IP: *.146.140.74.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 31.10.12, 09:11
                        Fix It Again Tony (FIAT) ... mój komentarz w temacie "wysiwyg" (What you see is what you get) był skierowany do Kemota :)

                        Cheers Buddy!

                        • tony.ryan Re: You get what you pay for 31.10.12, 15:12
                          SNAFU (situation normal all fouled/fucked:)
                          Nie udalo Ci sie wcisnac pod Kemota:)
                          • Gość: Manolito Re: You get what you pay for IP: *.147.92.33.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 31.10.12, 19:42
                            Sorry Antek, close but no cigar ... :)

                            SNAFU (Situation Normal: All Fucked Up)
                            Related - SUSFU (Situation Unchanged: Still Fucked Up)

                            Pomimo, że to lingo jankeskich marines z czasów 2. WŚ, to pasuje jak ulał do opisu obecnej sytuacji LOT - jedynej linii na świecie, gdzie lotczik przez 9 godzin nie potrafi sprawdzić bezpiecznika tuż za jego fotelem, a mimo dostaje order od prezydenta - przy tych jasełkach w 3RP nawet Bareja wysiada!
                            • Gość: kemot97 Re: You get what you pay for IP: 2.28.13.* 31.10.12, 20:52
                              tak, sorki chodzilo o mi wysiwyg ;)

                              ale podsumowujac polityke Ryanaire uzyje SUMO - Shut up, move On ;)
                              • Gość: Manolito Re: You get what you pay for IP: *.180.253.75.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 31.10.12, 21:03
                                Ja myślę, że mottem przewodnim działania O'Leary jest raczej: Do your best and fuck the rest :)
                            • tony.ryan Re: You get what you pay for 31.10.12, 20:54
                              Gość portalu: Manolito napisał(a):

                              "...no cigar ... :)

                              "It`s Quite Alright" :) I do not smoke.

                              Lot kpt. Wrony, rzeczywiscie, troche smieszny i troche straszny.

                              AMF (akronim internetowy:) - t.



                              AMF (akronim internetowy:)
                              • Gość: Manolito Re: You get what you pay for IP: *.30.220.76.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 31.10.12, 21:12
                                Listen up Antek, the term "close but no cigar" means that whatever it was that you tried to achieve was close, but not quite close enough.

                                There is somoe mo'fo'yo'ass:

                                FUBAR (Fucked Up Beyond All Recognition/any Repair)

                                and my favourite: TARFU (Totally And Royally Fucked Up) ... just like LOT :)

                                Nation: keep on avoiding LOT !!!

                                • tony.ryan Re: You get what you pay for 31.10.12, 22:18
                                  Manolito, get off your high horse:) Dopusc, ze wiem nie mniej niz Ty, really. I niczego juz
                                  mi nie wyjasniaj:) Wyjasnianie bez zaproszenia to jedna z irytujacych cech Polakow.

                                  Wracajac do LOT-u to ciagle aktualny jest stary, zmeczony akronim L(ot) O(f) T(roubles).
                                  • Gość: Manolito Re: You get what you pay for IP: *.30.198.66.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 01.11.12, 00:00
                                    Antek, no cigar again: "lots of ..." albo "a lot of ..."
                                    Unikaj latania LOT-em, gdyż to jest bardzo nieodpowiedzialne :)

                                    PS. Polacy mają o wiele gorsze wady niż ta, którą mi próbujesz przyłatać!


                                    • xulu Re: You get what you pay for 15.11.12, 13:03
                                      Jest proste : Polacy chcą płacić po 20-30 euro za bilet i podróżować jak w klasie biznesowej .
                                      • pietnacha40 Re: You get what you pay for 15.11.12, 13:27
                                        xulu napisał:

                                        > Jest proste : Polacy chcą płacić po 20-30 euro za bilet i podróżować jak w klas
                                        > ie biznesowej .
                                        a kto by nie chciał ? ;)
                                      • kissmygrass Re: You get what you pay for 15.11.12, 14:55
                                        xulu napisał:

                                        > Jest proste : Polacy chcą płacić po 20-30 euro za bilet i podróżować jak w klas
                                        > ie biznesowej .

                                        Wiwat radosne uproszczenia. Mdli mnie od tekstów „płacisz mało, więc nie oczekuj zbyt wiele”. Problem w tym, że czasami niespecjalnie jest wybór i człowiek jest skazany na Ryanaira i ból głowy od boardingu do opuszczenia samolotu (nawet niespecjalnie jest się czym ratować, bo alkohole mają wyjątkowo podłe).
                                        • gelati Re: You get what you pay for 15.11.12, 19:56

                                          Lataj Iberia. Wybor alkoholi maja lepszy:)
                                        • Gość: kiss-my-beaver Re: You get what you pay for IP: *.147.69.7.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 26.11.12, 09:56
                                          Od czego można dostać "bulu" głowy w nowym Boeingu 737-800? Wolisz stare trupy w LOT-ce?
                                          • kissmygrass Re: You get what you pay for 26.11.12, 15:08
                                            Gość portalu: kiss-my-beaver napisał(a):

                                            > Od czego można dostać "bulu" głowy w nowym Boeingu 737-800? Wolisz stare trupy
                                            > w LOT-ce?

                                            Widzę, że nauka czytania ze zrozumieniem jest potrzebna (zarówno w kwestii nicka jak i samego posta). Nigdzie nie pisałem, że to rzeczony Boeing jest źródłem mojego prywatnego bólu głowy. Jakoś dziwnym trafem hałas (zarówno generowany przez obsługę, jak i przez pasażerów) na trasach obsługiwanych przez Ryanaira jest wyjątkowo nieznośny. Loty „starymi trupami” LOTu przypłacałem do tej pory mniejszym bólem głowy...
                                            • Gość: kiss-my-beaver Re: You get what you pay for IP: *.181.121.251.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 26.11.12, 17:11
                                              To nie jest wina Ryanair, że w kraju "świętego" jest tak znaczna nadreprezentacja idiotów - linie lotnicze nie mogą wybierać sobie pasażerów :)

                                              Nie znam linii lotniczej, która by nie oferowała napojów, kanapek czy zakupów "duty-free" ... może Ty taką znasz? Ryan ma jedną ofertę ponad to - scratch card. Ponadto na trasach do Ciampino czy Stansted sprzedają bilety na autobusy i kolej taniej niż w detalu. Jeśli to Cię tak denerwowało, to lataj BA albo LH & be happy!


                                              • kissmygrass Re: You get what you pay for 26.11.12, 17:18
                                                Gość portalu: kiss-my-beaver napisał(a):

                                                > Jeśli to Cię tak denerwowało, to lataj BA albo LH & be happy!

                                                <ironia>
                                                Naprawdę, wolno mi latać czymś innym niż Ryanair? W życiu bym na to nie wpadł...
                                                </ironia>

                                                Over and out. Szkoda czasu na byty bez loginu...
                                                • Gość: kiss-my-beaver Re: You get what you pay for IP: *.182.103.70.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 26.11.12, 21:26
                                                  A już myślałem, że zapodasz nazwę linii, która nie oferuje napojów, kanapek czy "duty-free" ... narzekam, więc jestem (Wolakiem) ...

                                                  LOT już niedługo pójdzie w ślady Malev i z resztek tej farsy powstanie polski Wizzair, więc nie ma się co tak napinać :)
    • Gość: Manolito Re: Dlaczego Polacy tak narzekają na Ryanair? IP: *.30.209.77.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 18.12.12, 09:18
      Dopiero co wróciłem z ostatniego odcinka moich wojaży w Europie i powiem szczerze, że nigdy nie latałbym niczym innym niż Ryanair, gdybym tu mieszkał. Pasażerowie robią trochę zamieszania swoim głupim zachowaniem, ale poza tym nie mam żadnych zastrzeżeń. Kilka spóźnień, czasem trochę tłoczno, ale za loty po kilka € to jest rewelacja!

      PS. Słyszałem, że LOT jednak się będzie zwijać :)
      • kissmygrass Re: Dlaczego Polacy tak narzekają na Ryanair? 18.12.12, 17:34
        Gość portalu: Manolito napisał(a):

        > nigdy nie latałbym niczym innym niż Ryanair

        Ile płacą od posta?
        MSPANC
        • Gość: Manolito Re: Dlaczego Polacy tak narzekają na Ryanair? IP: *.181.123.21.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 28.12.12, 08:22
          Od wpisu, jeśli już :)

          Po prostu inwestowanie moich własnych pieniędzy w LOT uważam za głupotę - ten bajzel trzeba zamknąć jak najszybciej!
    • Gość: ulla Re: Dlaczego Polacy tak narzekają na Ryanair? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 04.01.13, 10:51
      Ja nie narzekam. Dzięki Ryanairowi zwiedziłam prawie za grosze kawał Europy. Leciałam za 1 grosz (słownie JEDEN grosz) z Łodzi do Shannon, leciałam za złotówkę z Łodzi do Oslo (powrót za 50 groszy) itp.. Szybko i sprawnie, nie ma co narzekać.
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka