bytnar
29.03.20, 11:35
Prędzej czy później niemal każdy zaczyna się zastanawiać nad sensem życia. Czyżby sprowadzał się on do ciężkiej pracy mającej na celu podwyższenie stopy życiowej i utrzymanie rodziny, by po jakichś 70-80 latach umrzeć i na zawsze pogrążyć się w niebycie?