anonimzwanygallem
20.03.09, 23:32
Z natury rzeczy jest stowarzyszeniem historycznym, swoje zainteresowania
ogranicza do danego okresu historycznego, działa, opierając się na własnych
środkach finansowych, co zapewnia niezależność. Stowarzyszenie wydało trzy
książki dokumentujące ludobójstwo dokonane przez OUN-UPA w województwach
tarnopolskim, lwowskim i stanisławowskim oraz przewodnik „Pomniki, tablice,
mogiły, poświęcone ofiarom OUN-UPA w latach 1939-1947”.
W związku z przypadającą w tym roku 65. rocznicą apogeum upowskich mordów na
Wołyniu, nastąpił pewien postęp. Na ten temat w prasie wypowiedziało się kilku
kompetentnych dziennikarzy oraz redaktorzy naczelni „Przeglądu” i „Myśli
Polskiej”. „Rzeczpospolita” wydała specjalny dodatek. IPN zainicjował
organizowanie konferencji naukowej wspólnie ze Światowym Związkiem Żołnierzy
AK. Konferencja miała odbyć się w Belwederze, wkrótce została
odwołana bez podania przyczyn.
Powody zamieszania wyjaśnił dziennikarz „Gazety Wyborczej” – Marcin
Wojciechowski („GW”, 21.04.2008). Napisał m.in. „Do Kancelarii Prezydenta
wpłynął niedawno z IPN projekt »Przeglądowej konferencji naukowej z okazji 65.
rocznicy ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA na ludności polskich Kresów
Wschodnich«. Na konferencję zaplanowaną na 20 czerwca organizatorzy nie
zamierzają zaprosić badaczy ukraińskich”. Prezes Związku Ukraińców w Polsce,
Piotr Tyma, oświadczył: „Państwo polskie, zwłaszcza na szczeblu prezydenta,
nie powinno wspierać takich środowisk” (chodzi o środowiska kresowe). Związek
Ukraińców w tej sprawie wystosował trzy listy, w Kancelarii Prezydenta
interweniowała ambasada Ukrainy. Piotr Wojciechowski napisał: „W tym roku
napięcie w relacjach polsko-ukraińskich może się zwiększyć jeszcze bardziej,
chyba że prezydent Kaczyński wykaże inicjatywę i wyraźnie zaznaczy, czy
popiera pojednanie, czy konfrontację”.
Prezydent Polski bezzwłocznie podjął decyzję, zignorował sprawę narodową,
wycofał patronat nad uroczystościami, w tym samym czasie objął swoim
patronatem Festiwal Kultury Ukraińskiej w Sopocie, organizowany przez Związek
Ukraińców w Polsce.
Konferencja odbyła się 10 lipca w Galerii Porczyńskich, słowo ludobójstwo
zastąpiono określeniem „eksterminacja”, ma to mniejsze znaczenie w
międzynarodowym prawodawstwie karnym. Stanowisko IPN wobec tego problemu
zostało ocenione dobrze. Konferencja wykazała, iż traci rację bytu argument
przeciw słowu ludobójstwo.
Podczas uroczystości na Skwerze Wołyńskim w dniu l lipca 2008 r. prof. Ryszard
Legutko odczytał list prezydenta, nie zabrakło w nim eufemizmów typu „tragedia
wołyńska” czy „bolesne wydarzenia”. Prezydent nie wskazał sprawców, nie
wspomniał, na czym polegał szczególny charakter zagłady Polaków przez OUN-UPA
i unicestwienie polskiej kultury kresowej. Skandalicznie zachował się
marszałek Komorowski, usunął stosowny projekt uchwały z porządku obrad Sejmu,
była to ostatnia okazja, aby w obecności kombatantów, żyjących świadków i
rodzin pomordowanych oddać należny hołd ofiarom ukraińskiego nacjonalizmu.