pzkpfw-vi-b-konigstiger 25.01.13, 22:20 no żeż, nawet nieżywej duszy tu dziś nie znajdę... ;( Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
tfu.tfu Re: Hallooooo... Jes tu któść??? 26.01.13, 00:46 o 22:20 po cmentarzu się żywe dusze nie pętają ;-P Odpowiedz Link
pzkpfw-vi-b-konigstiger Re: Hallooooo... Jes tu któść??? 26.01.13, 07:32 ależ ja NIEŻYWEJ szukałam ;) Odpowiedz Link
dzidzia_bojowa Re: Hallooooo... Jes tu któść??? 26.01.13, 08:17 Jestem! Ledwo żyję, ale jestem. Odpowiedz Link
tfu.tfu Re: Hallooooo... Jes tu któść??? 26.01.13, 09:53 nieżywe zamarzły, przecie nie da się w tym kurna mrozie ;-P Odpowiedz Link
kaga9 Re: Hallooooo... Jes tu któść??? 26.01.13, 17:16 Włacha. Trza odmrozić wątek obecnościowy. Ja dziś byłam na prawdziwym cmentarzu, liczy się? Odpowiedz Link
pzkpfw-vi-b-konigstiger Re: Hallooooo... Jes tu któść??? 27.01.13, 22:31 a ni, bo ja jezdę Odpowiedz Link
pzkpfw-vi-b-konigstiger Re: Hallooooo... Jes tu któść??? 27.01.13, 22:57 płoszę bałdzo ;) Odpowiedz Link
aaricia_szalona Re: Hallooooo... Jes tu któść??? 27.01.13, 23:27 Ja tesz jestę. Duhem stale :) Odpowiedz Link
kaga9 Re: Hallooooo... Jes tu któść??? 28.01.13, 00:08 Ja tesz. Jutro nie cza do fabryki, to nie śpiem. Odpowiedz Link
tfu.tfu Re: Hallooooo... Jes tu któść??? 28.01.13, 00:38 a ja wew łożu, nie cudzym, hy. Odpowiedz Link
mnop2 Re: Hallooooo... Jes tu któść??? 28.01.13, 07:46 ja też nie w cudzym :( w swoim :( :))) Odpowiedz Link
tfu.tfu Re: Hallooooo... Jes tu któść??? 28.01.13, 11:46 no, a chciałoby się czasem może i pocudzołożyć ;-P Odpowiedz Link
trusiaa Re: Hallooooo... Jes tu któść??? 28.01.13, 11:09 Bywam, ledwie zipiąc, ale czy to się liczy? Odpowiedz Link
mnop2 Re: Hallooooo... Jes tu któść??? 28.01.13, 11:26 nie liczy. dopóki nie naskrobiesz, choćby jak kóra paznokciem ;) Odpowiedz Link
mnop2 Re: Hallooooo... Jes tu któść??? 29.01.13, 16:53 ale ktura się nie liczy, czy kóra mnie słyszy? pazułem moja dłoga, pazułem, dłap-dłap :) Odpowiedz Link
trusiaa Re: Hallooooo... Jes tu któść??? 30.01.13, 10:19 Nie można było od rass tak? Po pleckach... mrrrrr :) Odpowiedz Link
mnop2 Re: Hallooooo... Jes tu któść??? 30.01.13, 21:33 Truśka! ale wijesz, odrzucili zwią partnerskie, to co z nami bedzie? ;) Odpowiedz Link
trusiaa Re: Hallooooo... Jes tu któść??? 31.01.13, 07:57 Do notariusza się pójdzie? Bo notariusz tyż baba :) Odpowiedz Link
mnop2 Re: przeprovadzam się 30.01.13, 22:22 nooooonieeeee, na to nie pozwalam! a pozitiw finking??? Odpowiedz Link
tfu.tfu Re: przeprovadzam się 30.01.13, 22:42 avdupie już mam :-/ nie działa. ychhh... ale mam vódkę. i herbatę zieloną bez cytryny. czy to się liczy? :-P Odpowiedz Link
dzidzia_bojowa Re: przeprovadzam się 30.01.13, 22:51 O! Zwabiłyście mnie! Wyczuwam imprezę:) Poczebuję kielicha dla kurażu gdyż parszywa pogoda mie przygnębia:( Odpowiedz Link
tfu.tfu Re: przeprovadzam się 30.01.13, 23:01 nadstav szkło vaćpanna! :-D jak się znietrzeźviać to tylko v kupie ;-P (v kuppie cieplej, viadomo!) Odpowiedz Link
mnop2 Re: przeprovadzam się 30.01.13, 23:51 a kiedy do kraka przyjeżdzasz? bo wiesz, ja tu na stoleczku siedzę i czekam ;)))) Odpowiedz Link
tfu.tfu Re: przeprovadzam się 30.01.13, 23:54 znaczy będzie z kim pić? miau! :-D masz jakie ciacho na zbyciu? ;-P v niedzielę pevnie ;-) ale weś mję napisz mejla (mejla!! na gazetny) to Ci podam co i jak, bo do poniedziałku to sama jestem zielona ;-) Odpowiedz Link
tfu.tfu Re: przeprovadzam się 01.02.13, 00:43 no przecie pisałam, że mejla, wizytówki mię vnerviają ;-P dobra dobra, idę... Odpowiedz Link
pzkpfw-vi-b-konigstiger Re: przeprovadzam się 30.01.13, 23:27 po piersze: zaszczeli sie pisze - taka ortografja tó obowionzóje! po drugie - a dokąd? tam samo, co teraz? czy insze miasto? Odpowiedz Link
tfu.tfu Re: przeprovadzam się 30.01.13, 23:33 ku gadzinie, znaczy do smokogrodu, fuj. halny będzie viał, tfutfu! ale może jakieś ciacho się navinie, to się puknie, albo chrupnie ;-P Odpowiedz Link
kaga9 Re: przeprovadzam się 30.01.13, 23:36 Do smokogrodu?????????????????? Ja chcęęęęęęęęęęęęęęęee...jak tam robotę dostać, hę???? Odpowiedz Link
kaga9 Re: przeprovadzam się 30.01.13, 23:56 A, szyli fciemno jedziesz? Dopra, to czymam kciuki. Odpowiedz Link
tfu.tfu Re: przeprovadzam się 31.01.13, 00:22 f totka zagraj lepi ;-P ot czymania kciuki się vygno tylko, ba! Odpowiedz Link
dzidzia_bojowa Jestę, jestę 25.02.13, 16:21 Ja tu jestem zafsze. ZAFSZE! Przyczajony tygrys, ukryty smok. Całą noc, jak na prawdziwego kinomana przystało, oglądałam galę oscarową. Od pierwszej do ostatniej minuty i teraz trochę niedospana jestem. Ale szczęśliwa. Ja wiem, że te Oscary to targowisko próżności i takie tam, ale dla mnie to prawdziwe święto kina i już! Mówcie co chcecie! Tu moja relacja na żywo Odpowiedz Link
tfu.tfu Re: Jestę, jestę 25.02.13, 16:51 ja nie mam tivizora chwilowo, znaczy mam, ale bez anteny on jest, se stoi i się kurzy znaczy ;-P kochana dzidzia zavsze niezavodna :-* Odpowiedz Link
kaga9 Re: jezdem vciąż 07.03.13, 21:40 A ja mam ptasie alpejskie łaciate, częstuj siem:) Odpowiedz Link
tfu.tfu Re: obiecanki, pfff 08.03.13, 13:03 a ja uwierzę jak zobaczę ;-P piły już? tarmosiły Edwarda? ;-) zabrały w teczkę viadomo kogo? ;-P Odpowiedz Link
dzidzia_bojowa Re: obiecanki, pfff 08.03.13, 14:45 Edward pozostał w sferze marzeń( na razie nieosiągalnych). A Aaricia i ja przegadałyśmy kilka godzin ze szczętem zapomniawszy co było naszym pierwotnym celem. Zresztą boski Ed już dawno wybył z moich terenów więc nie wypuszczałyśmy się do Zgorzelca pozostając w Kotlinie( ciągle jeszcze, kurza twarz, zimowej). Odpowiedz Link
misiania Re: obiecanki, pfff 09.03.13, 01:50 Z Londynu pozdrawiam, do którego z Warszawy krocej sie leci, niz pociągiem jedzie nad morze. Jako, że to fabryka mnie wydelegowała, to przez 2,5 dnia uczciwie wypełnialam obowiazki, dopiero dzisiaj po cermonialnych, pożegnalnych dwoch cmokach w sluzbowe poliki zaczęłam eksplorować stolicę Albionu. Deszcz leje, zimno, a mi sie tu podoba. Ale jak pewno wiecie, mnie sie wszedzie podoba, bo lubie podróżować. Pierwszy i przedostatni zarazem wolny wieczór wykorzystalam na ucieszenie uszu i oczu Krolem Lwem w Lyceum. Ale było fajowo! Jak ten sloń przeszedł alejką, a nosorożec drugą! I antylopy! I ptacy, ptacy fruwali nad głowami :) No i oczywiscie - jak ci aktorzy zaśpiewali! Zwlaszcza małpa dała czadu. Ale nie to, że reszta gorzej, nie nie! I teraz sie tak zastanawiam, dlaczego glosy wydawaly mi sie potęzniejsze, niż glosy naszych aktorów z Romy, których ostatnio słyszałam w Deszczowej Piosence. I to musi byc kwestia akustyki i naglosnienia, bo nie uwierzę, że angielskiego kilkulatka (młody Simba) lepiej słychać ze sceny niż dorosłego aktora z Nowogrodzkiej, bo mały Anglik ma lepszy glos. A w życiu! Deszczowa Piosenka w Romie jest znakomita i serdecznie polecam! Natomiast jesli kiedykolwiek w Londynie przyjdzie wam do glowy podrozowac rikszą, to umówcie się z góry na stawkę za kurs, co pozwoli wam bez nerwów obserwować jak rikszarz krąży tu i tam z wami z tyłu, nerwowo sprawdza w sieci oraz pyta innych rikszarzy o drogę do hotelu mieszczącego sie obok tak niewielkiego obiektu jak Regent's Park... :) Odpowiedz Link
misiania Re: obiecanki, pfff 09.03.13, 21:19 Eno weśśśś... Fotki z Londynu? To już z Lądka Zdroju bylyby bardziej egzotyczne :) Zimnica tutaj i spacerek tak sobie mnie dzisiaj cieszył, wiec najpierw poszlam sie ogrzac do British Museum, ale tam strasznie trupiasto jest. Głownie sarkofagi, mumie i inne resztki. No to po obiadku w Soho pomyślalam sobie, że pójdę się ogrzać w National Gallery, ale przeznaczenie sie wtrąciło. Mianowicie poprowadzilo mnie trasą koło Her Majesty's Theatre... O 14:25 zobaczyłam na afiszu białą maskę, z głupia frant sie zapytalam, czy dostanę bilet na popołudniówkę i wyobraźcie sobie, że się udało! Zdążyłam na "Upiora w operze" na 14:30. Mój ukochany Upiór, ale na żywo, niejako w kolebce, na deskach teatru... O mamuniu :))) I jak zaśpiewała Sofia Escobar! Chylę czoła w podziwie. Moja wymarzona obsada teraz to Ramin Karimloo jako Upiór i Sofia Escobar jako Christine. Może kiedyś się spełni? Odpowiedz Link
3.14-roman Re: obiecanki, pfff 10.03.13, 17:31 Mam nadzieję, że w teatrze było ciepło :) Odpowiedz Link
thorgal_aegirsson Re: obiecanki, pfff 11.03.13, 23:20 3.14-roman napisał: > Mam nadzieję, że w teatrze było ciepło :) Ciepło w teatrze? Co Ty? To tak, jakbyś aspiryny w aptece szukał. Albo osłów w Sejmie. Eee... A nie, z tym ostatnim to mnie poniosło trochę... Odpowiedz Link
3.14-roman Re: obiecanki, pfff 17.03.13, 18:38 Tak się zastanawiać począłem - czy osły też mogą jeść z koryta? Odpowiedz Link
tfu.tfu Re: obiecanki, pfff 17.03.13, 22:07 pewnie wolą za żłobu ;-) nie trza się tak schylać Odpowiedz Link