23.05.05, 22:21
Czy ktos zna te miejscowosc, bodajze na poludnie od Brukseli?
Chetnie uslyszalabym kilka slow o tym miejscu.

Dziekuje i pozdrawiam
Obserwuj wątek
    • paw_dady a jestes EPSEM? 23.05.05, 23:03
      ladna EPSKA? to chetnie ci opowiem ;) jak jestes brzydka zapytaj Grzesa G. on
      ci chetnie opowie ;)



      greentea2 napisała:

      > Czy ktos zna te miejscowosc, bodajze na poludnie od Brukseli?
      > Chetnie uslyszalabym kilka slow o tym miejscu.
      >
      > Dziekuje i pozdrawiam
      >
      >
      >
      • paw_dady aha 23.05.05, 23:05
        Terhulpen to dzicz walonska, jezdza jakby chcieli a nie mogli, mowia w jakims
        dzikim narzeczem afrykanskim. ale jak sie kto naczytal pozegnania z Aftyka
        bedzie sie podobalo.
    • grzegorz_gajowniczek Re: La Hulpe. 24.05.05, 18:00
      Miasteczko bardzo ladnie polozone tuz za granica jezykowa po stronie
      walonskiej. Piekne okolice, dosyc bogate i raczej drogie jesli chodzi np o
      immo. Piekny park z palacem i niedaleko do Zonienwoud. Miasteczko graniczy z
      Hoeilaart w ktorej mieszkam. Jesli chodzi o centrum to duzo ci nie powiem...
      rownie nudne co malownicze.

      g
      • grzegorz_gajowniczek Re: La Hulpe. 24.05.05, 18:02
        okolice okupuja w duzej mierze dobrze sytuowani allochtoni (czyt. Ekspaci) :)))
        stad uwaga Paw-Daddy w poprzednim poscie.

        g
        • greentea2 Re: La Hulpe. 24.05.05, 21:07
          Dzieki wielkie.
          Ekspaci to akurat dobra wiadomosc, i ze nudne tez mi sie podoba:)
          • paw_dady Re: La Hulpe. 25.05.05, 01:37
            > Dzieki wielkie.
            > Ekspaci to akurat dobra wiadomosc, i ze nudne tez mi sie podoba:)

            owszem dzis jechalem hulpa maja cala jedna ulice i 2 ronda pzoa tym miasteczko
            sie konczy. przy mian street skelpy z ciuchami i kanjpy. wszedzie belkotliwa
            mowa walonska. Raz nawet widzialem tanie volvo z blekitnymi blachami ;P

            swoja droga szukasz czegos u belkotow francuskojezycznych a cieszysz sie z
            expatow. jakas tak sprzecznie to brzmi
            • greentea2 Re: La Hulpe. 25.05.05, 08:39
              > swoja droga szukasz czegos u belkotow francuskojezycznych

              Skad wiesz czego szukam i u kogo?
              • paw_dady Re: La Hulpe. 25.05.05, 21:46
                greentea2 napisała:

                > > swoja droga szukasz czegos u belkotow francuskojezycznych
                >
                > Skad wiesz czego szukam i u kogo?

                jak pytasz bez celu tos EPSEM oni wiekszosc czasu w pracy spedzaja bez celu ;P
                • greentea2 Re: La Hulpe. 25.05.05, 21:51
                  Skad wiesz, ze pytam bez celu?

                  > jak pytasz bez celu tos EPSEM oni wiekszosc czasu w pracy spedzaja bez celu ;P
                  Nie rozumiem o czym mowisz. Cos mnie ominelo?
                  • paw_dady Re: La Hulpe. 25.05.05, 21:54
                    greentea2 napisała:

                    > Skad wiesz, ze pytam bez celu?

                    pytam co szukasz mowiesz ze skad wiem. wiem bo pytasz.

                    > > jak pytasz bez celu tos EPSEM oni wiekszosc czasu w pracy spedzaja bez ce
                    > lu ;P
                    > Nie rozumiem o czym mowisz. Cos mnie ominelo?

                    wiele rzeczy ale to nei rozmowa na telefon ;P
                    >
                    • greentea2 Re: La Hulpe. 25.05.05, 22:05
                      Moze kiedys spotkamy sie przypadkiem w La Hulpe to mi wyjasnisz.
                      Moze:)
                      • paw_dady Re: La Hulpe. 25.05.05, 23:30
                        ok jak sie spotkamy to moze wyjasnie ;o)
            • kasiabru paw to sie lubi przyczepiac... 25.05.05, 12:27
              do volv.... nie ma co...
              • paw_dady Re: paw to sie lubi przyczepiac... 25.05.05, 21:47
                kasiabru napisała:

                > do volv.... nie ma co...
                eee tam a ty to tak osobiscie. zreszta ty nei jezdzisz taim volvem a drogim ;o)
                jako 'echter Lodzermensch'
    • bert.d.s i nie La Hulpe 26.05.05, 02:20
      tylko Terhulpen. A co nam francuskojezyczna moc wydarla, szabla i tak dalej.
      Wodzu prowadz na Paryz! A konie to w Garonnie bedziem poic.

      I tym biezacym politycznym akcentem...
      • paw_dady Re: i nie La Hulpe 27.05.05, 00:13
        bert.d.s napisała:

        > tylko Terhulpen. A co nam francuskojezyczna moc wydarla, szabla i tak dalej.
        > Wodzu prowadz na Paryz! A konie to w Garonnie bedziem poic.
        >
        > I tym biezacym politycznym akcentem...

        czy sugerujesz Bercik, ze Dunkerke nie jest rdzennie francuskim miastem?

        Ps umie pani po francusku? ah tak liznelam troszke ;P
        • bert.d.s Re: i nie La Hulpe 27.05.05, 11:34
          > czy sugerujesz Bercik, ze Dunkerke nie jest rdzennie francuskim miastem?

          Duinkerke, jesli juz. Nie, to miasto, obecnie nalezace do Kalifatu Francji, lezy
          historycznie we Flandrii Francuskiej.

          nl.wikipedia.org/wiki/Frans-Vlaanderen
          • paw_dady Re: i nie La Hulpe 27.05.05, 21:22
            bert.d.s napisała:

            > > czy sugerujesz Bercik, ze Dunkerke nie jest rdzennie francuskim miastem?
            >
            > Duinkerke, jesli juz. Nie, to miasto, obecnie nalezace do Kalifatu Francji,
            lez
            > y
            > historycznie we Flandrii Francuskiej.
            >

            zauwaz p[rzymiotnik francuskiej hi hi
            BTW jak ostanim razem tamtedy jechalem napisane bylo Dunkerke ciekawe czemu,
            moze diuna jako ksiazka im sie nie podobala?

            > nl.wikipedia.org/wiki/Frans-Vlaanderen
            • greentea2 Kolejne pytanie 28.05.05, 21:47
              Sorry, ze tak sie wypytuje, ale to dlatego, ze nie wiem za wiele o tym kraju a
              musze sie dowiedziec.

              W jakiej okolicy wynajac mieszkanie?
              La Hulpe czy moze cos innego? Do 30min jazdy samaochodem.
              Ladna i jednoczesnie praktyczna okolica, nie najdrozsza, ale nie mysi byc
              bardzo tania.
              Moze orientujecie sie jakie sa ceny wynajmu mieszkan, np. dwu, trzypokojowych.

              Bardzo dziekuje:)
              • vico1 Re: Kolejne pytanie 28.05.05, 23:07
                Poszukaj na tej stronie...
                www.cybelweb.be/immo_panden/details/99790.html
                Cena okolo 600e za mieszkanie z 2-ma sypialniami nie wydaje mi sie zbyt
                wygorowana.
                • greentea2 Re: Kolejne pytanie 28.05.05, 23:55
                  Dzieki. Cena faktycznie nie jest zbyt wygorowana.
                  Przyzwyczajona jestem do sporo wyzszych.

                  Niestety nie wladam zadnym z obu jezykow:)
                  • paw_dady Re: Kolejne pytanie 29.05.05, 03:09
                    greentea2 napisała:

                    > Dzieki. Cena faktycznie nie jest zbyt wygorowana.
                    > Przyzwyczajona jestem do sporo wyzszych.

                    jak juz sie pochwalilas stanem materialnym pomysl ze cena ma zawsze
                    uzasadnienie. mieszkanie tanie znaczy kiepski dojazd gdziekolwiek i chujowe
                    zadupie.

                    > Niestety nie wladam zadnym z obu jezykow:)

                    to jak cie dziecko do instytucji przyjeli?! tym tylko jezykow wymagaja
                    • vico1 Re: Kolejne pytanie 29.05.05, 08:53
                      Znajomosc tylko polskiego powinna w tej zacofanej czesci Europy wystarczyc ;)
                      Trzeba tylko mowic do piekarza wolno i wyraznie ;)
                      • onlyania Re: Kolejne pytanie 29.05.05, 09:50
                        eee,
                        do piekarza to wystarczy powiedziec "dupa" lub wyciagnac atrape pistoletu i
                        piekarz zrozumie....
                        :)
                        • vico1 Re: Kolejne pytanie 29.05.05, 10:03
                          onlyania napisała:

                          >...wystarczy powiedziec "dupa" lub wyciagnac atrape pistoletu i
                          > piekarz zrozumie....

                          Z doniesien prasowych wynika, ze najczesciej stosuje sie ten drugi sposob
                          komunikacji.
                          Moze takze dlatego, ze "dupa" znaczy po rumunsku "dobrze", a przeciez robienie
                          dobrego wrazenia jest w tym wszystkim najmniej wazne.
                          • onlyania Re: Kolejne pytanie 29.05.05, 10:12
                            ee, ale przeciez chyba rumuni czesciej prosza o "un peu l'argent pour bebe" na
                            Centraal niz kupuja chleb u piekarza...
                            • paw_dady nie rumuni tylko cyganie 29.05.05, 17:18
                              Cyganem byc niezle jak kradniesz to jestes Rumunem jak cie zlapia i wypaluja
                              tos Cygan gnebiony nieslusznie...
                          • bert.d.s Re: Kolejne pytanie 29.05.05, 10:28
                            > Moze takze dlatego, ze "dupa" znaczy po rumunsku "dobrze"

                            Niescisle. "dobrze" to po rumunsku "bun", a "dupa" to po rumunsku "za" albo
                            "po", troche jak francuskie "depuis", ale stosowane takze doslownie. "dupa
                            machina" to nie "francuski samochod", tylko "za samochodem".
                            Dzieckiem bedac, jezdzilem z rodzicami do Rumunii i jeszcze jakies resztki
                            jezykowe mi zostamy.
                            • vico1 Re: Kolejne pytanie 29.05.05, 12:42
                              Przyznaje sie bez bicia, nie jezdzilem do Rumunii. Za to na Wegry - pozostalo
                              mi w pamieci powiedzenie, ktorego sie chyba dobrze nauczylem, gdyz rodowici
                              Wegrzy namawiali mnie do dalszej rozmowy:
                              nemirtemmadziarullendzielwadziok.
    • agnieszka.wauters Re: La Hulpe. 29.05.05, 22:49
      czesc,wlasnie dzisiaj spadzilam pol dnia w tej sympatycznej miejscowosci,mam
      tam rodzinke i czasami zdarza mi sie troche powloczyc po okolicy,a wiec jesli
      wybierasz sie tam pewnie spotkamy sie kiedys w miasteczku,ktore uwazane jest
      mimo wszystko za szykowne,raczej drogie(opinia moich znajomych wallonczykow)
      snobistyczne...z lekka,ale ja chetnie bym sobie tam pomieszkala,czemu
      nie...tymczasem ryzykuje w kazdy weekend rozjechanie przez rozpedzonego turyste
      holendra(mieszkam w ardenach)
    • paw_dady mowiac o hulpie 29.05.05, 22:52
      sporawdz dalsze miasteczka na tej linii typu ottignes czy lln od biedy namur
      (choc drogi). tma tez nic nie zlaatwisz jesli nie znasz mowy francy ale bywa
      taniej.
      no chyba ze hula z jedna glowna ulica ci sie podba aha i 2 ronda maja ;o)
      • greentea2 Re: mowiac o hulpie 29.05.05, 23:42
        Postaram sie dowiedziec czegos wiecej. M zaczyna w lipcu, dopiero za kilka
        miesiecy sie okaze czy tez tam zamieszkam.
        Szukaniem mieszkania ma sie kto zajac, po mojej ewentualnej przeprowadzce zajme
        sie sama.

        Jak to jest z tymi jezykami? Czy francuski wystarczy?

        Agnieszko, moze sie spotkamy, ale na pewno nie szybko:)
        • paw_dady Re: mowiac o hulpie 02.06.05, 19:05
          greentea2 napisała:

          > Postaram sie dowiedziec czegos wiecej. M zaczyna w lipcu, dopiero za kilka
          > miesiecy sie okaze czy tez tam zamieszkam.
          > Szukaniem mieszkania ma sie kto zajac, po mojej ewentualnej przeprowadzce
          zajme sie sama.
          >


          zakladem, zes epsem pracujacym kolo pl. de Lux. wiec poszukaj wzdluz linii
          kolejowych dochadzacych do tegoz dworca.

          Czyli Namur-ottignes-LLN-Hulap-Hoeilaart-Groenendaal-Bxl

          ew Linie przez Waterlo. Nie wiem czy dochodzi do Nivelles ale ale jesl ieni to
          ma w Nivelles tez ladne miejsce.

          > Jak to jest z tymi jezykami? Czy francuski wystarczy?
          w Walonii konieczny i wystarczajacy i jedyny ;P


          > Agnieszko, moze sie spotkamy, ale na pewno nie szybko:)
          nie jestme agnieszka ;o)

          • greentea2 Re: mowiac o hulpie 02.06.05, 20:52
            Z dojazdem nie ma problemu, bedziemy mieli samochod.
            Poki co oni znajdza jakies mieszkanie na poczatek, pozniej zmienimy jezeli
            bedzie taka potrzeba.
            Na razie zostaje u siebie.
            W lipcu przyjade na weekend i bede zwiedzac okolice, zobacze Nivelles.

            Bede musiala odswiezyc dawno zapomniany francuski:(

            Pozdrawiam z Londynu
            • paw_dady Re: mowiac o hulpie 02.06.05, 21:04
              greentea2 napisała:

              > Z dojazdem nie ma problemu, bedziemy mieli samochod.

              nie rozumiemy sie rand te 10 km do bruxeli bedziesz jechala do 11, czyli nie
              zdazysz na pierwsza kawe instytucjach


              > Poki co oni znajdza jakies mieszkanie na poczatek, pozniej zmienimy jezeli
              > bedzie taka potrzeba.
              > Na razie zostaje u siebie.

              kontrakty na wynajem maja ta brzydka ceche ze sa na 1-3-9 lat ;o)

              > W lipcu przyjade na weekend i bede zwiedzac okolice, zobacze Nivelles.
              na razie ie ma tam linii kolejowej ale w ciagu 2 lat bedzie.

              BTW jesli nie jestes EPSEM ani kontraktorem to pocieszam, ze w Belgii cienko
              placa ;P
              > Bede musiala odswiezyc dawno zapomniany francuski:(
              >
              > Pozdrawiam z Londynu
              >
              >
              • aga6000 Re: mowiac o nivelles 02.06.05, 21:23
                Alez wprowadzasz w blad kolezanke, pociag jadacy z mojej wioski zatrzymuje sie
                po drodze w Nivelles Pawiu ;))
                chyba ze ty tak z przekory
                • paw_dady Re: mowiac o nivelles 03.06.05, 08:21
                  aga6000 napisała:

                  > Alez wprowadzasz w blad kolezanke, pociag jadacy z mojej wioski zatrzymuje
                  sie
                  > po drodze w Nivelles Pawiu ;))

                  siur i jest bezporsedni co 30 min? to czemu kol. Magda z Charelroi jedzie 2h?

                  > chyba ze ty tak z przekory

                  Ma byc linia epresowa o ile dobrze slyszalem i co 30 min maja jedzic pociagi
                  cos jak z ottignes
                  • aga6000 Re: mowiac o nivelles 03.06.05, 09:15
                    > siur i jest bezporsedni co 30 min? to czemu kol. Magda z Charelroi jedzie 2h?
                    Siur, i q
                  • aga6000 Re: mowiac o nivelles 03.06.05, 09:18
                    > siur i jest bezporsedni co 30 min?
                    siur i sa bezposrednie co 30 min na midi, centralny i nord, ale nie na
                    luksemburski
                    to czemu kol. Magda z Charelroi jedzie 2h?
                    moze lubi jazde pociagiem ? nie wiem
                    • paw_dady well NORD to nie LuxEMBURG prawda? 04.06.05, 06:20
                      well najlepiej zapytajmy ja sama czemu czeka na przesiadke.

                      a co do jazdy na nord. jak kto lubi byc podklepywanym pod dupie przez arabow to
                      neich sobie tam wysiada. na luxemrburgu jednakowoz jest milej to rozwiazane i
                      roznica JEST. prawda?

                      ja mowilem o linii na Lux z nivelles bezposredniej jakies tam tory buduja.
              • greentea2 Re: mowiac o hulpie 02.06.05, 21:44
                Skad przypuszczenie, ze praca jest w Brukseli?
                • paw_dady Re: mowiac o hulpie 03.06.05, 08:22
                  greentea2 napisała:

                  > Skad przypuszczenie, ze praca jest w Brukseli?
                  >

                  ooo a jest cos poza bruxela? tylko nendza i prace budowlane.

                  no chyba ze mauzonek dostal prace w Gtechu czy swifcie co miesci sie w hulpie.
                  t ty jestes mauzonkom pszy menszu a nie epsem ;P

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka