Dodaj do ulubionych

Wypalenie zawodowe u informatyków

IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 12.04.11, 23:27
Cześć, czy mieliście w życiu (lub macie teraz) takie chwile, że byście komputery rzucili w kąt, macie obrzydzenie widząc każdy elektroniczny sprzęt i marzy Wam się przekwalifikowanie na coś zupełnie innego?
Obserwuj wątek
    • allerune Re: Wypalenie zawodowe u informatyków 13.04.11, 10:31
      średnio 3 razy w tygodniu :D
    • Gość: xgda Re: Wypalenie zawodowe u informatyków IP: *.dynamic.chello.pl 13.04.11, 21:35
      oh tak miewało się gorsze samopoczucie, przeszło mi nawet przez myśl zostać ogrodnikiem :D ale od paru lat nie mam takich myśli
    • Gość: a Re: Wypalenie zawodowe u informatyków IP: *.gemini.net.pl 15.04.11, 00:03
      Zrob sobie przerwe. Twoj problem to nie problem komputera tylko wypalenia. Rok zupelnej przerwy - nie wiem, podroz dookola swiata etc., zwiedzanie Polski z rodzinka etc. i samo przejdzie. Recepta na wyciagniecie reki jednak trzeba odrobine odwagi. To problem zmeczenia a nie ciekawosci zajecia.
      • Gość: dklskdl Ale to oznacza rok do tyłu z wiedzą... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.04.11, 00:19
        Inni ten rok wykorzystają na rozwój swojej wiedzy, a taka przerwa przeszkodzi zrobienia kariery w branży.
        • Gość: a Re: Ale to oznacza rok do tyłu z wiedzą... IP: *.gemini.net.pl 15.04.11, 23:44
          No ale to jest wlasnie bledne kolo! Musisz je przerwac. Ja tak zrobilem - jestem po roku przerwy (no 10 miesiacach) i efekty sa niesamowite. A z ta wiedza nie przesadzajmy. Wlasnie w ramach wolnego czasu podszkolilem niektore rzeczy. Podrozowalem, bawilem sie laptopem - ale max 2 godziny dziennie, chodzilem do kina, dyskutowalem o polityce, czytalem ksiazki. I teraz znowu zapal, praca po godzinach, maximum.
          • Gość: 25latek z Warszawy No własnie ja mam problem z wypaleniem :( IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.04.11, 10:03
            Od paru ładnych lat żywiołowo interesuje się informatyką, pracuje i studiuje. Ale od pewnego czasu, czuję wstręt do czytania gazet komputerowych typu PC World czy CHIP, do vortali informatycznych a tym bardziej do komputerów. Włączam komputer bo muszę napisać magisterkę a piszę o bezpieczeństwach sieci bezprzewodowych. Jeszcze parę miesięcy temu bym pisał o tym z wielką pasją, bo się sieciami interesuje ale dziś po prostu tym rzygam. Może to jest spowodowane, że umarła mi najbliższa osoba miesiąc temu i coś we mnie się zmieniło. Sam już nie wiem... a napisać muszę do maja, a mam raptem jeden rozdział. Fakt są tacy co umieją napisać magisterkę w tydzień, ale pisali to z pasją. A jak napisać temat, który CIę zaczął drażnić :/
            • Gość: a Re: No własnie ja mam problem z wypaleniem :( IP: *.gemini.net.pl 17.04.11, 00:20
              A co to ma wspólnego z pracą zawodową?
              • Gość: 25latek z Warszawy Re: No własnie ja mam problem z wypaleniem :( IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 17.04.11, 00:29
                To, że mam jej dość...
            • Gość: xgda Re: No własnie ja mam problem z wypaleniem :( IP: *.dynamic.chello.pl 17.04.11, 13:34
              IMHO jesteś zwyczajnie przytłoczony i przybity,
              miałem to podobny problem jakiś czas temu tz. mgr na głowie, etat, zmarła bliska osoba i jeszcze parę innych problemów.
              Musisz teraz umiejętnie zarządzać własną osobą. Zastanów się co dasz radę zrobić, jak nie dasz rady zrób sobie urlop, wyjedź gdzieś i wróć do problemów tego za 2 tygodnie... świat się nie zawali. Możesz też zacisnąć zęby i nie myśleć za wiele tylko robić jak skończysz to też ulży. Sam musisz zdecydować.
              W każdym razie wstręt raczej przejdzie jak sytuacja się uspokoi i odpoczniesz.
              • Gość: 25latek z Warszawy Re: No własnie ja mam problem z wypaleniem :( IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 17.04.11, 13:37
                No właśnie myślę wyjechać w moje kochane Tatry Słowackie, tam jest cisza i spokój. Zawsze odnajdywałem tam masę energii do dźwignięcia dalszych problemów po powrocie... lub też "zaszaleć" i wyjechać np. na Wyspy Kanaryjskie. Fakt wydam wszystkie oszczędności...
                • Gość: xgda Re: No własnie ja mam problem z wypaleniem :( IP: *.dynamic.chello.pl 17.04.11, 14:16
                  >>Fakt wydam wszystkie oszczędności...

                  Jeśli nie potrzebujesz ich w najbliższym czasie na przeżycie to chyba bez znaczenia, raczej nie jest to astronomiczna kwota, odrobisz spokojnie później.
                  • Gość: 25latek z Warszawy Re: No własnie ja mam problem z wypaleniem :( IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 17.04.11, 17:04
                    Jedynie na co potrzebuje to prawo jazdy. Za duże tempo sobie narzuciłem, za dużo rzeczy naraz. A to magisterka, a to etat w banku, a to języki obce itp. itp. I teraz śmierć bardzo bliskiej mi osoby. Chodzę ciągle zmęczony, kładę się o 3 lub 4 w nocy spać, wstać muszę przed 7. Najgorsze jest to, że ciągle mam wyrzuty sumienia, gdy czegoś w magisterce nie napisze. Ale z drugiej strony mnie to wszystko męczy... faktycznie potrzebuje odpoczynku bo sfiksuje.
                    • Gość: specjalista Re: No własnie ja mam problem z wypaleniem :( IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.04.11, 23:13
                      do 25-latka mgr nie odkladaj przelam sie i zmobilizuja i zakoncz ten etap bo jak odlozysz bedzie sie to ciagnac i ciagnac Ci na glowie, przeszedles tyle to tylko formalnosc zlozyc cos oddac i odebrac dyplom wakacje zrobisz sobie potem.

                      Inna sprawa sam jestem w branzy i wiem ze bez kasy nie jest latwo tzreba za cos zyc, ale bylem ostatnio w Tajlandii to byl dla mnie kop energii totalnie mnie naladowal ten wypad pomimo, ze sie ujezdzilem i wymeczylem to taka odskocznia mnie podbudowala i teraz az chce mi sie zakasac rekawy nawet do lopaty.
                      Z drugiej strony zaczalem myslec ze nie tylko dla kasy powinienem.
    • thekkris Re: Wypalenie zawodowe u informatyków 17.04.11, 18:39
      Niestety dość często ma się takie chwile że chce się wyrzucić komputer za okno, albo rozbić o ścianę. Owszem, ale co z zarobkiem :) Każdy ma czegoś dość, a w chwilach zwątpienia polecam stronę z filmami online
    • Gość: Super C+ Re: Wypalenie zawodowe u informatyków IP: *.dynamic.chello.pl 04.07.11, 19:47
      Tak. Ja mam wypalenie zawodowe. Właśnie zwolniłem się z pracy, bo mam dość. Zrobienie sobie przerwy to jedyny sposób na dojście do siebie.

      Przyczyny? Natłok nierozwiązywalnych szybko problemów, poczucie bezradności przy rozwiązywaniu kolejnych, zwłaszcza jak trzeba użerać się ludźmi, którzy mają inne zdanie w tej sprawie (doradzają, a sami nie mają o tym pojęcia - PM chociażby albo testerzy), zbyt duża złożoność projektu, rutyna, siedzący tryb pracy, problemy ze wzrokiem.

      Objawy: bezsenność, problemy ze skupieniem, "ból" głowy przy rozwiązywaniu kolejnych problemów, ciężka głowa (czasem gorzej jak po piciu), wolna reakcja na zadawane Ci pytania, myśli zlewają się w jedną lub mieszają się ze sobą zamiast pozostawać wyodrębnione, co utrudnia myślenie analityczne, brak radości, obojętność, itp. Nawet 8000PLN brutto tego nie zrekompensuje.
      • Gość: Fly Re: Wypalenie zawodowe u informatyków IP: *.bracz.edu.pl 06.07.11, 07:29
        A skąd się zwolniłeś? Chętnie wskoczę na Twoją posadę. :)
    • Gość: ehe Dobry link o wypaleniu zawodowym informatyków IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 31.07.11, 01:04
      cordis.europa.eu/fetch?CALLER=PL_NEWS&ACTION=D&SESSION=&RCN=32602
      Sektor technologii informatycznej (IT) uznawany jest za siłę napędową innowacji. Niemniej według wyników ostatnich badań innowacja w sektorze jest hamowana nie ze względu na finansowanie czy infrastrukturę, ale z powodu szczególnego narażenia informatyków na wypalenie zawodowe.

      Podczas gdy statystyki towarzystw ubezpieczeniowych przekonałyby nas, że pracownicy sektora IT są jednymi z najzdrowszych ludzi na świecie, te dane są zdaniem naukowców z Technische Universität Dortmund zwodnicze. W ramach projektu Pragdis, częściowo dofinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego (ESF), odkryto, że informatycy nie wyróżniają się w statystykach zwolnień chorobowych, ponieważ nie przerywają pracy nawet kiedy są chorzy - zjawisko zwane prezentyzmem.

      Co więcej wyniki badań wskazują na szczególnie wysoką częstotliwość występowania problemów zdrowotnych w tym sektorze. Trapią one nawet bardziej osoby wykonujące wolny zawód niż pracowników etatowych. Około 65 procent pracowników niezależnych, których objęto badaniami, skarży się na dolegliwości mięśniowo-szkieletowe przypuszczalnie związane z pracą, a 52 procent wskazało na problemy psychiczne, których źródłem może być - zdaniem naukowców - praca.

      Ponadto ponad połowa osób pracujących na zlecenie deklarowała w wywiadach odczuwanie lęków i negatywnych emocji, z których wszystkie są typowymi objawami wypalenia.

      Informatycy pracują w takim stresie, że zaledwie 30 procent wykonujących wolny zawód i 40 procent pracowników etatowych jest przekonanych, że będą uprawiać wybrany przez siebie zawód, aż do emerytury.

      Jednak dla wielu stres wiążący się z pracą w sektorze IT niekoniecznie musi być zły. Jedna czwarta badanych zaprzecza uczuciu wyczerpania, a dwie trzecie wolnych strzelców informuje o wysokim poziomie zadowolenia z pracy, a nawet o pozytywnych skutkach stresu związanego z pracą.

      Wyniki badań skłoniły zespół do opracowania "hierarchii" problemów związanych z pracą, które powodują wypalenie i problemy psychiczne oraz zaprojektowania centrum profilaktyki wypalenia. Najsilniejszym źródłem stresu jest wykonywanie zadań, którymi trudno zarządzać a następnie zadań postrzeganych jako "bezcelowe" i nie warte poświęcanego im czasu. Na trzecim miejscu znalazł się brak uznania ze strony przełożonych lub klientów. Pośród innych czynników stresogennych wymienić należy presję na wyniki, niezadowalającą pensję i presję czasową.

      Koncepcja profilaktyki wypalenia jest obecnie testowana w trzech niemieckich regionach - Münsterland, Ruhr i Rhineland. W każdej lokalizacji zbudowano sieć łączącą wszystkie aspekty profilaktyki i leczenia wypalenia, w tym psychologię, medycynę, badania nad stosunkami pracy, prawo i inne. Usługi są dostępne dla pracowników i przedsiębiorstw.

      Projekt Pragdis (Profilaktyka w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy w karierach pracowników tymczasowych) analizuje strategie profilaktyki w przypadku trzech konkretnych i niedostrzeganych grup docelowych (osoby pracujące na własny rozrachunek, mobilni pracownicy umysłowi i pracownicy tymczasowi), którym grozi pominięcie i brak ochrony zgodnie z uznanymi standardami bezpieczeństwa i higieny pracy. Technische Universität Dortmund współpracuje w ramach projektu z Ludwig-Maximilians-Universität w Monachium i zespołem Gesundheit GmbH, a finansowanie prac zapewnia niemieckie Federalne Ministerstwo Edukacji i Badań Naukowych oraz ESF.
    • Gość: art Re: Wypalenie zawodowe u informatyków IP: *.dynamic.chello.pl 31.07.11, 11:16
      >Inna sprawa sam jestem w branzy i wiem ze bez kasy nie jest latwo tzreba za cos zyc,
      >ale bylem ostatnio w Tajlandii to byl dla mnie kop energii totalnie
      >taka odskocznia mnie podbudowala i teraz az chce mi sie zakasac rekawy nawet do lopaty.

      To właśnie świetny pomysł na dobry odpoczynek i motywację do przyszłej pracy. Najlepiej robić to nawet nie w momencie wypalania się lecz w ustalonych terminach. Bez braku wakacji przez kilka lat nawet uczniom olimpijczykom by się odechciało uczyć, albo przynajmniej mieliby gorsze oceny.
      Pracując w branży IT zarobki są najczęściej bardzo dobre, sporo wyższe od średniej krajowej. Wychodzi na to,że prawie nikt z "wypalonych" nic nie odkłada na przyszłość i szasta pieniędzmi ile się da.
      Gdy się przez dłuższy czas nie pracuje i nie zarabia, to nie tylko traci się pieniądze. Motywacja i energia w pracy po odpoczynku bardzo szybko zwróci się z nawiązką. A jak nie ma się gotówki, bo faktycznie nie wszyscy dostają ponad 5 tys., co za problem wziąć niezbyt duży kredyt na wakacje?
      • Gość: ehe Jeszcze 10 lat i zarobki nie będą duże... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 31.07.11, 12:15
        Tylko w IT będzie miejsce dla wybitnych specjalistów czyli dla nielicznych.
        • lled Re: Jeszcze 10 lat i zarobki nie będą duże... 01.08.11, 21:14
          Jak jestes wypalony to czas to zmienic. Ja po 8 latach w IT tez mialem tego dosc. Codziennie to samo.
          Przeszedlem na IT consulting i humor odrazu sie poprawil (kieszen tez urosla).
          • Gość: pytający A jak zostać w IT consulting? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.08.11, 23:39
            Jakie trzeba miec wykształcenie? Wystarczy ekonomiczne?
            • lled Re: A jak zostać w IT consulting? 02.08.11, 16:43
              Nie wiem czy wyksztalcenie odgrywa tutaj jakas role. Doswiadczenie w branzy jest najwazniejsze.
              • Gość: pytający Re: A jak zostać w IT consulting? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 02.08.11, 22:15
                Czyli wysyłać CV ile się da ;) Mam doświadczenie w doradztwie ale kredytowym póki co ;)
                • ak-69 Re: A jak zostać w IT consulting? 03.08.11, 01:52
                  Doradca zawodowy tez mi powiedział ostatnio, żeby wysyłać CV, ale wcześniej odpowiednio je przygotować. W moim dużo nie trzeba było poprawiać, ale z wielu innych można się było pośmiać. Trzeba też jak najczęściej chodzić na rozmowy kwalifikacyjne nawet nie dotyczące konkretnego stanowiska, które na interesuje. Wtedy nabierze się doświadczenia i o wiele lepiej będzie na tej właściwej, na której nam konkretnie zależy.
                  • powermedia Re: A jak zostać w IT consulting? 03.08.11, 10:16
                    Być może chodzenie na rozmowy "gdzie się da" jest jakimś rozwiązaniem, ale wszystko zależy od tego, czy chce się nabrać doświadczenia w rozmowach kwalifikacyjnych czy też doświadczenia zawodowego. Chyba że ktoś nie ma konkretnych celów zawodowych czy też doświadczenia. Jeżeli chodzi o branżę IT (bo o niej mowa na tym forum) to zalecane jest wysyłanie cv w odpowiedzi na oferty, które dotyczą posiadanych przez nas umiejętności. Tutaj zasada jest prosta - albo coś się umie, albo nie, ewentualnie ma się potencjał do robienia czegoś.

                    p.s. Forumowiczów zainteresowanych doradztwem zawodowym, nie będących osobami z branży IT zapraszam na inne fora.
                    • Gość: art Re: A jak zostać w IT consulting? IP: *.dynamic.chello.pl 03.08.11, 11:10
                      Oczywiście "gdzie się da" nie miało oznaczać wszędzie, bo przy dobrym CV czasowo zajmowałoby to tyle czasu co normalna praca. I wiadomo, że bez sensu chodzić na rozmowy dla nauczyciela, sprzedawcy, prawnika itd. gdy interesuje nas praca ściśle związana z komputerem. Ale jak jesteśmy dobrzy i chcielibyśmy najbardziej pracować przy obsłudze baz danych, co szkodzi przejść się na rozmowę dla programistów, czy obsługi systemów nawet jak nas to tak do końca nie interesuje, albo wiemy, że prawdopodobnie nie zostaniemy przyjęci, bo mamy za mało wiedzy specjalistycznej w tej dziedzinie. I oczywiście nie aż tak często, aby odbywało się to czasowo kosztem innych ważnych dla nas rzeczy.
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka