13 - Skrytka listów do MROUH

[aniouek1]

Oby sprawialy Ci dużo, dużo radości

list 1 :)

[nict1]

Mrouha wczoraj napisała:

> Mnie dziś do łez niemal rozbawił Nict1 interpretacją
> mojego porannego postu. (Obudziłam się z kiwim na zębie.)
> Ludzie na mnie krzywo patrzyli, bo się smiałam do siebie
> po drodze do szkoły.

Ja cię rozbawiłem? A czym jeśli łaska?
Przeczytaj sama co i jak wcześniej napisałaś hehehe
Jak tak dalej pojdzie to bede musiał na PODUCHY i do SZUFLADY z nocnikiem
wchodzić hehehe
Ty sie krzywopatrzacymi ludźmi nie przejmuj. Sa tacy co tak mają,
a Ty się śmiej ile tylko możesz hehehe

> Miałam dziś dość ciężkie przejścia w pracy, ale mam
> nadzieję, że ze mnie niedługo to wywietrzeje i będę mogła
> rozhihiwać dalej wszystkich, którzy potrzebują.

Chyba Ci przeszło bo mnie rozhihiwujesz bez zmian

Pozdrawiam Hihotko

P.S.
Bardzo lubię czytać Twoje posty i @ też.
Pamietam, pamietam mam zaległości, ale nie moge tak byle jak, a jest tam coś
takiego, że muszę spokojniej i dłużej pomyśleć.
---
nict pierwszy poważnie rozważajacy propozycje Aniouka w sprawie ogonka hehehe

list 2 :)

[nict1]

Hej, Nictos
> Błagam, Nictos, nie mów nic o zaległościach, nawet
> swoich a nie moich , bo mam ochotę schować się w mysią
> dziurę
> Jestem cierpliwa, jak, nie przymierzając Anioł, jeśli
> chodzi o listy.

> >Ty sie krzywopatrzacymi ludźmi nie przejmuj. Sa tacy co
> >tak mają, a Ty się śmiej ile tylko możesz hehehe

> Ech, no krzywopatrzących mam gdzieś. Niech się patrzą.
> żeby tylko do krzywopatrzenia ludzie się
> ograniczali...Ale, niestety, często posuwają się dalej.
> Więc to naprawdę nie jest problem. Nawet lubię w ten
> sposób prowokować, że się uśmiecham do siebie bez
> oglądania się na to, co przechodnie na to. Diabelna
> przekora we mnie siedzi

i diabelnie sympatyczna hehehe

> Praca mi znowu nadepnęła na odcisk, ale mnie policzki
> bolą od śmiechu, bo wracałam do domu z taką fajną kobitką
> z mojej pracy i hihałyśmy się całą drogę. Myślę, że mnie
> nastroiła na wieczór i wrócę trochę później, ale teraz
> znowu muszę pracować.Buuu...

Mrouh, ja chocbym chciał to nie wracam wieczorem bo nie mam jak.
A praca, jak praca raz lepiej raz gorzej.
Ciesz sie, ze masz koło siebie "fajne kobitki" i ze Cię "policzki bolą ze
śmiechu" a nie z czego innego hehehe

Pozdrawiam

P.S.
Pilnuj szuflady, bo wczoraj coś Was jakby mniej było.
Ja wyjeżdżam jak zwykle i jak zwykle do poniedziałku
Pisz listy dziewczyno, bo tak piszesz, że aż sie chce czytać hehehe

List3

[marucha1]

Witam Cie Mrouh.Przykro mi bardzo ale nie zdazylem z tymi filmami dla Ciebie.
Ale co sie odwlecze jak to mowia to nie uciecze.Juz wiem gdzie je dostane ale
to dopiero po powrocie.Z guajawy znalazlem tylko nektar.Taki troche
bialawy,gesty plyn.Czy to jest to?Jesli tak to otrzymasz razem z filmami.Tylko
to nazywa sie guaven.Daj mi prosze znac czy to o to chodzilo.Pozdrawiam

list 4

[nict1]

Mrouh odbierz @ i schowaj bat

List 5

[aniouek1]

Mrouh napisała:

Autor: [e-mail]
Data: 18-04-2003 06:32 + dodaj do ulubionych wątków

> Nie widzę żadnego starego wątku (znowu awaria?), więc
> zakładam nowy. Za chwilę wsiadam do autobusu i będę
> jechała 8 godzin do rodziców...Wobec tego życzę Wam
> miłych pogodnych Świąt, wypocznijcie i wracajcie do
> szufladki. Uśmiechy dla wszystkich)))))))))))))))))))
> Pa

list 6

[nict1]

Mrouh napisała:

> List Twój odebrany i odpowiedź się tworzy. Trochę to
> będzie długie chyba. Muszę sie wytłumaczyć. I jeszcze
> chwile potrwa, ale na pewno nie trzeba będzie batów
> wyciągać, żeby mnie popędzic

Mrouh
Ty się nie musisz z niczego tłumaczyć, a pamiętając Twoją anielską cierpliwość,
nawet nie myślę o batach.

Pozdrawiam i życzę miłych Świąt w rodzinnym gronie

List 7 :)))))

[aniouek1]

ale miałaś dluuuuugie Świętowanie
Dobrze, że wreszcie wróciłaś. Bez Twojego dzieńdobry i dobranoc bardzo smutno w
SZUFLADZIE było
Dobrze, że jesteś
i że następna WIELKANOC dopiero za rok

P.S.
nie przypominaj, że "po drodze" jeszcze ... i .... i .... itd - wolę narazie
nie pamiętać

list 8

[aniouek1]

Mrouh, czekam w "szeptach" do 18.25

Pozdrawiam z nadzieja na spotkanie

@ czeka :)

[aniouek1]

zdrowiej szybciutenko

Pozdrawiam serduszkowo

list 10

[aniouek1]

Mrouh
dziś wieczorkiem, czy nie dziś wszystko dobrze
ważne by coś mniej ważnego nie kosztem czegoś ważniejszego

Uśmiechowego trzynastego Mrouh ))))

list 11 :)

[nict1]

Mrouh dziekuje z @ i... odbierz @

Pozdrawiam

list 12

[aniouek1]

Mrouh, wygląda na to, że... Ktoś/coś Cię baaardzo absorbuje poza SZUFLADA
a i Tobie z tym absorbowaniem najwyraźniej baaardzo dobrze

Pozdrawiam

list 14

[aniouek1]

Mrouh
W Tobie moja nadzieja, ze mnie rano ze snu zbudzisz hihihi
Sama nie znam na siebie sposobu, wiem tylko, że wstać MUSZĘ choćby
z łóziem i podusiami
Rób co chcesz, masz mnie na nogi postawić

a teraz już grzeczniutko idę do spaaaankooowa /\_/\/-\ papapapaa

list 15

[aniouek1]

Mrouh
Nie wiem czy to Twoja sprawka, czy nie, ale... ja jestem na nogach !
Cuda, dziwy, a jednak to prawda !
Jeśli Twoja, to dziekuję, choć nie mama pojęcia czy Twoja, ani jak Ty to
robisz ?!
A może to nie Ty? Ale jak nie Ty, to kto? hihihi

Życzę słonecznej niedzielki

P.S.
obudziłam się pamiętając, że Ciebie o budzenie prosiłam

[mala20033]

Nie wiem kim jestes..ale milo mi bedzie poznac...usmiechy sle...Mala

list 17

[aniouek1]

Witaj Mrouh SPIESZĄCA SIĘ

...a może, nie spiesz się tak strasznie do środy.. do poniedziałku... do..
bo w biegu przegapisz zapach konwalii

Pozdrawiam

P.S.
może lepiej wcale zamiast na lewą stronę?
wiesz jaka oszczędność sił i czasu?

list 18

[aniouek1]

Mrouh
Proszę pomóż mi
Podpowiedz - Ty się przecież na ty znasz, bo jak nie Ty to kto?
Co się może pienić i co wpieniać się może?
Jaka może być przyczyna pienienia i wpieniania?
A może ta sama?

Pozdrawiam serduszkowo

list 19

[nict1]

Mrouh

Gdzies sie zgubila po drodze z pokoju na werande?
Glowke Ci cos przytrzaslo, czy oczkow szukasz hehehe
Masz sciezke na skroty:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=11087&w=6265508&a=6265692
..tyle, ze mnie tam juz dzis nie bedzie
Pomoge Kendo podlac roslinki i wynosze sie, bo mna stroz zakasi 4x1/2 hehehe

[slo-onko]

A teraz bedzie taki dziwny list w formie pytania Mrouh. Otoz w jednym z watkow
wspomnials cos o wypisywaniu dyplomow (szlaczkiem-zygzaczkiem). Tak mnie
zaciekawilo czy my w jednym jak to sie mowi fachu nie pracujemy ? Bo dyplomy i
ja wypisuje, ideksy itd to co zwiazane jest ze studentem. Czy mozesz mi
zdradzic czy pracujesz w jakims dz........? Juz nie pytam o uczelnie, bo
wyjdzie na to , ze jestm wscibska a taka byc nie cce.
Slonko

[slo-onko]

Hej Dzieki za wyjasnienie i przepraszam, ze az tak moglam Ciebie pomylic.
Ale stad ta pomylka, ze malo wiedzialam ale to szczegól. Napisze Ci jaka
przemila niespodzianka spotkala mnie i moja kolezanke z ktora pracujemy wlasnie
dla studencikow. W piatek bylo u nas absolutorium i jeden ze studentow
przemawiajacych powiedzial: Dziekujemy paniom z dziekanatu, ktore sa
zaprzeczeniem "pan z dziekanatu" i dziekujemy im za dobre wiadomoci "zajecia
odwolane". A po za tym jestesmy faktycznie "sloneczkami" i nawet opisano nas w
przegladzie uniwersyteckim jako najmilsze panie z uniwersyteckiego
dziekanatu Pozdrowionka i duza ilosc slonka

list 22

[aniouek1]

Mrouh
Prosze, otworz NOWY WTOREK
Ja teraz już nie mogę muśleć. Moja głowa już śpi
Pozdrawiam i życzę udanego wtorku

list 23

[aniouek1]

Mrouh
Bardzo dziękuje za wtorkowy cudów worek.
Naprawdę nocą wypadłam przy padającym kompie

list 24

[aniouek1]

Mrouh
Przepraszam, że przeniosłam Twoją wczorajszą pogawędkę z Mea "do
powiedziałku", ale Nictoś się już szykuje do letnich
porządków i lepiej wszystko co WAŻNE pochować gdzie trzeba, bo jak
mężczyzna sprząta to porcelana i srebra bywają zagrożone hihihi

forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=11087&w=5641093&a=6307250

P.S.
W SZUFLADZIE się wszystko mieści, ale musi być poukładane

list 25

[nict1]

Witaj Mrouh

Napisalas:

> Oczkami rzuciłam w książkę Amosa Oza, gdzieś się
> przylepiły, więc ich szukać poczęłam, głowę wsunęłam
> między strony, książka się zamknęła, mnie przytrzasnęła i
> musiałam tam zostać już do rana i śniło mi się DOTYKANIE
> WODY, DOTYKANIE WIATRU i ażurowe mgły, i... wojna, bo
> spałam za długo .

dobra lektura, o wiecej szczegolow prosze, hehehe

> Bardzo lubię huśtawki, nawet za bardzo bo od bujania
> usypiam, a jak jeszcze coś mruczy jak moja Kociołka, to
> śpię jak dziecię... Hopsi, hopsi, już zasypiam, a na
> huśtawkach jeszcze nikogo nie ma... Z linki chyba i dziś
> nie zdążę skorzystać.

Mrouh! Specjalnie dla Ciebie twardy fotel na werande wstawie,
zebys nie zasypiala zbyt szybko

> A ten Twój stróż to chyba niezbyt przyjemna postać.

On nie "moj" tylko... necikowy (nie mylic z nictowym)

> Ja Ci proponuję Aniouka-Stróża się lepiej trzymać, on Cię
> będzie raczej w szufladzie zatrzymac wolał, niż gdzie
> indziej więzić.

Ja wolny ptak jestem i wiezic sie nie pozwalam
Czasem tylko sam sie w niewole oddaje, ale to musi byc cos wyjatkowego
jak SZUFLADA hehehe

Pozdrawiam

list 26

[nict1]

Mrouh

Napisalas:

> Tylko się nie polej, bo się w kawie rozpuścisz przy wtorku!
mam kilka watpliwosci: czy posikanie mozna nazwac polewaniem
i co to ma wspolnego z rozpuszczaniem w kawie i czy to musial
byc wtorek czy mogla byc sroda?

> I ogonka lepiej strzeż bo Ci się przytrzaśnie i utnie!
przytrzasnal sie, przytrzasnal tylko nie wczoraj przy
wychodzeniu, a dzisiaj jak wlazlem to siedze i wylez nie
moge, a urywac nie chce, hehehe

> Łubudu, przeciągu narobił, zafurkotało i zniknął, Znictak...
juz!!!!

p.s.
Mrouh! Ty jakis jasnowidz jestes czy cos?