czarny.onyks
09.07.06, 20:07
czasami jest dobrze
robie, co chcę
nie pytam nikogo, nie proszę
wolna
ale jeszcze szukam
bo brakuje Ciebie
pewnie gdzies jesteś
nie, na pewno gdzies jesteś.....
ciagle, naiwnie wierzę
bo czym jest zycie w samotności?
kawą bez cukru i mleka?
ale jak znależc?
tłum dookoła
kolejne nieudane randki
spotkania, z których nic nie wynika
albo on by chciał, a ona nie
ona by chciała a on nie
poprzeczka nadal wysoko, ale nie za wysoko
czasem sie odechciewa szukac
ktos mi bliski poiwedział, zebym wyszła do ludzi
ale coraz trudniej
i do kogo?
znajomi zajęci własnymi sprawami, dziećmi
wraz z wiekiem coraz trudniej znależc nowych
sympatycznych ludzi, z którymi chiałoby sie przegadac popołudnie
pomilczeć
przetańczyc noc
wyjechac gdzieś...
cholera
to takie mysli bez ładu i składu
za duzo myślę....
pokolenie 30-latków pokolenie straconych szans?
mam nadzieję....że nie