pianissima
05.06.08, 20:17
Ostatnio robilam zakupy "w biegu, po drodze, na miescie", wiec nie
bylam na naszym szacownym bazarku przez pare tygodni. Dzis przezylam
szok. My zyjemy w innym swiecie?!! Truskawki sa o sto-sto
dwadziescia procent drozsze, szparagi, brzoskwinie, itp. o
piecdziesiat procent niz w innych czesciach Warszawy. Jestem w szoku.
Kupujecie jeszcze na kabackim bazarku?!