brzydki gej

[numu]

ma duzo gorzej niz brzydki heteryk.
non stop widze na dworze z wuzkami tatusie mlode a juz grube z brzuchami wiekszymi od zon w ciazy albo z masakra jamy ustnej albo na przeciwko mojego balkonu widze jak wychodzi palic facet metr piedziesiat z wasami co moze by zawazyl 45 kg w porywach
ma nawet ladna zone i 3 dzieci
a pedal jesli nie ma 180 cm conajmniej i kupe miesni to sie moze schowac
jak jescze w porywie glupoty mialem profil gdzies to widze : ktos wzucil fote modela z netu a pod tym 150 komentazy zachwytow jaki to cudowny koles/ zapewne ciekawy czlowiek / liza mu dupsko ze ja pie.... ktos wkoncu pisze: przeciez to fota z netu.
a slepe bydlo jakby tego nie widzi
dalej bija poklony.
ktos mial polewke. i dobrze.

czemu tak jest?????
mysle sobie o moim facecie ze w sumie to ma dobrze bo sie w zadnych kanonach gejowskich ni h...a nie miesci a ja go kocham nad zycie bo czlowieka w nim w srodku.
a on sie okazuje czasami to by wolal zebym byl wyzszy zebym mial klate jak dzik i milion innych zeczy lepszych w mordzie i w ciele.
mozna sie pociac z balkonu.
albo skoczyc.

[gazeta_mi_placi]

To prawda. Życie geja nie jest usłane różami.

[numu]

nie no prosiak 190cm 2 metry w klacie metr w pasie chodzi po rozach pewnie.:D

ale tak naprawde to mi sie zdaje ze kobiety maja wieksza slabosc do tych niedorobionych i sie umia w nich naprawde zakochac.
geje chyba nie bo terror wygladu gleboko we lbie zakorzeniony
wciaz wzrastajacy przez internetowe sklepiki z ludzmi

[gazeta_mi_placi]

A Ty jesteś gejem?

[numu]

no tak jakby.
nie wiedzialas???

[gazeta_mi_placi]

Po części.

[yarraven]

W przypadku heteroseksualnych par wątpię, czy podejmują świadomy wybór. To chyba raczej ich biologia - ich ciała się dobierają (pewno czytałeś "Wojny Plemników"). Ale tu chodzi o rozmnażanie, przetrwanie potomstwa itd.
W przypadku gejów cała biologia jest z nieznanych powodów trochę inaczej ustawiona. No bo przecież musi mieć jakiś cel, choć nikt do końca nie określił jaki. Natura próżni nie znosi! Ale skoro odpada pociąg reprodukcyjny, wtedy musi liczyć się ścisła atrakcyjność fizyczna.
Czy nie jest tak, że na pierwszy raz druga osoba musi bardzo pociągać, żeby w ogóle był możliwy jakikolwiek bliższy kontakt?
Czy nie jest tak, że ten pociąg szybko więdnie i człowiek potrzebuje nowych podniet.
Chyba, że się zakocha.
Ale i tak jest to kanał.
Wcześniej, czy później...

[numu]

yarraven..czesc.
z tego co piszesz to wychodzi ze nic niejest celowe prawdziwe
ze milosci nie ma

albo nierozumiem co czytam:/

[yarraven]

Nie myl miłości ze związkiem.
Miłość jest zawsze, tylko czasem ludzie ją odpychają, nie pozwalają się przejawić.
Bycie z kimś w związku nie oznacza automatycznie, że pojawia się tam miłość.
A ludzie dobierają się bardziej za pomocą mechanizmów biologicznych niż duchowych.

[tigertiger]

> A ludzie dobierają się bardziej za pomocą mechanizmów biologicznych niż duchowy
> ch.
Mechanizm biologiczny, a cóż to za za rodzaj doboru partnera??? Brzmi jak teoria ewolucji opisująca mechanizmy ewolucji biologicznej:)
Czyżby chodziło o dobór naturalny, który jest wynikiem działania nacisku selekcyjnego, czyli takich warunków środowiska, do których określony fenotyp jest lepiej przystosowany (jak wiadomo z teorii Darwina to organizmy lepiej przystosowane przeżywają i wydają potomstwo)?:))
O ile jednak, dobór naturalny odegrały istotną rolę w wyjaśnianiu prostych zachowań specyficznych gatunkowo, o tyle dla współczesnych etologów dobór naturalny okazał się niewystarczający do charakterystyki zachowań typowych dla człowieka i innych, bardziej zaawansowanych psychicznie zwierząt (ewolucja zachowań).

[numu]

yarraven napisał:


> Bycie z kimś w związku nie oznacza automatycznie, że pojawia się tam miłość.

a niejest tak ze najpierw jest milosc a potem zwiazek wiec jak dojdzie do zwiazku to ona juz jest pojawiona?

[voxave]

Numu---skad wiesz że jestes gejem jak masz dopiero 12 lat?---takie byki sadzisz ---slowo czesto uzywane mowi--piszesz przez u daj spokój nikt poważnie cie nie będzie brał.

[tigertiger]

No proszę czyli tworzy się kolejny stereotyp tym razem na temat związków heteroseksualnych.
Osoby heteroseksualne dobierają się tylko na zasadzie doboru naturalnego w celu rozmnażania się, podczas gdy stereotypowo osoby homoseksualne postrzegane są przez pryzmat własnej seksualności czyli w relacjach z innymi nastawione są głównie na zaspokajanie swoich instynktów seksualnych. Oba te mity są w rzeczywistości fałszywe homoseksualiści i heteroseksualiści wykazują ten sam poziom zainteresowania seksem i ten sam poziom zainteresowania stałym związkiem. Jak wiadomo chęć posiadania własnego potomstwa również jest odczuwalna przez homoseksualistów. według Tęczowego Raportu w Polsce pary homoseksualne wychowują wspólnie 50 tys dzieci.
> Czy nie jest tak, że na pierwszy raz druga osoba musi bardzo pociągać, żeby w
> ogóle był możliwy jakikolwiek bliższy kontakt?
No chyba nie jest skoro Według różnych badań około 40-60% gejów i 45-80% lesbijek żyje w monogamicznych związkach. Nie jest prawdą, że związki osób homoseksualnych są krótkotrwałe i nastawione jedynie na zadowolenie seksualne: odsetek rozstań par gejów kształtuje się na tym samym poziomie co odsetek rozstań heteroseksualnych par niemałżeńskich (ok. 15% po 18 miesiącach).Nie ma istotnych statystycznie różnic pod względem zaangażowania w związek pomiędzy parami homo-, a heteroseksualnym.
W Polsce tylko w sferze deklaracji rodzina jest notowana bardzo wysoko na skali wartości. Tymczasem co 3 małżeństwo się rozwodzi. Życie poza trwałym związkiem zyskało na atrakcyjności, nie wiąże się z napiętnowaniem czy odrzuceniem. Samotność stała się atrakcyjna psychologicznie, czasem bardziej niż użeranie się z cudzymi wadami czy irytującymi nawykami. Dziś młodzi ludzie bez względu na orientację seksualną, nie wynoszą z domu umiejętności przeżywania bliskości, zaufania, raczej lęk, który sprawia, że nie są przygotowani do budowania trwałego związku z drugim człowiekiem. Zamiast My -para współpracująca ze sobą, częściej są dwa dwa niezależne Ja rywalizujące ze sobą. Do tego dochodzi chęć zachłyśnięcia się wolnością i konsumpcją. Dziś związek trwa dopóki jest to przyjemne dla obojga i nie wymaga większego wysiłku. Często jest to wspólny wyścig o coraz lepsze rzeczy, auta, domy. Nie bez znaczenia jest też fakt w jakim wieku jest związek zawierany. Osoby, które zawierają związki w wieku 20–24 lat najczęściej nie tkwią w nich długo, partnerzy w tym wieku to grupa "największego ryzyka":), decyzje o byciu razem podejmuje się wówczas pod wpływem impulsu, w stanie pierwszego zauroczenia, gdy chemia buzuje i zaburza racjonalne decyzje.

[numu]

nie dalo sie tego powiedziec w 3 zdaniach???

[tigertiger]

"....ma duzo gorzej niz brzydki heteryk.
non stop widze na dworze z wuzkami tatusie mlode a juz grube z brzuchami wiekszymi od zon w ciazy albo z masakra jamy ustnej albo na przeciwko mojego balkonu widze jak wychodzi palic facet metr piedziesiat z wasami co moze by zawazyl 45 kg w porywach
ma nawet ladna zone i 3 dzieci
a pedal jesli nie ma 180 cm conajmniej i kupe miesni to sie moze schowac
jak jescze w porywie glupoty mialem profil gdzies to widze : ktos wzucil fote modela z netu a pod tym 150 komentazy zachwytow jaki to cudowny koles/ zapewne ciekawy czlowiek / liza mu dupsko ze ja pie.... ktos wkoncu pisze: przeciez to fota z netu.
a slepe bydlo jakby tego nie widzi
dalej bija poklony.
ktos mial polewke. i dobrze.

czemu tak jest?????
mysle sobie o moim facecie ze w sumie to ma dobrze bo sie w zadnych kanonach gejowskich ni h...a nie miesci a ja go kocham nad zycie bo czlowieka w nim w srodku.
a on sie okazuje czasami to by wolal zebym byl wyzszy zebym mial klate jak dzik i milion innych zeczy lepszych w mordzie i w ciele.
mozna sie pociac z balkonu.
albo skoczyc. "

Nie dało się tego napisać w jednym zdaniu ???

[numu]

nie nie dalo sie.
to jest ku... muj temat i jak chce to moge napisac 100 stron i tobie nic do tego
nierozumiem po jaka cholere sie tu wpisujesz ze swoimi wywodami skoro sama pisalas ze moje tematy sa plytkie glupie i o dupie
co tu robisz w glupim plytkim temacie glupiego czlowieka??
masz chyba na tyle for i watkow na twoim poziomie?
podobaly ci sie spamy linki to je komentuj

[tigertiger]

nie komentuje twoich wpisów, za to reaguję gdy odnosisz się do mojego. Odniosłam się do tego co napisał yarraven i stosując twoją argumentację "tobie nic do tego". Nie odpowiada Ci to co i jak pisze nie, to czytaj, zwłaszcza jak jest to dla ciebie za długie, za trudne czy nie ciekawe. Tak samo jak ty mam prawo do wypowiedzi na tym forum w tylu wersach ile uznam za właściwie. Komentarz w stylu "nie dało się tego napisać krócej" jest "gó...arski", odpisałam Ci w ten sam sposób, abyś zrozumiał irracjonalność swojej impertynencji. Twój "płytki temat" faktycznie mnie nie zainteresował, za to walka z mitami za pomocą faktów to już wyższy poziom dyskusji, który z pewnością nie jest w twoim stylu.

OMG

[konto.stworzone.do.wandalizmow]

Walka płci na homoseksualnym forum :D Tego dawno nie było.

[numu]

tigertiger napisała:
Twój "płytki temat"
> faktycznie mnie nie zainteresował, za to walka z mitami za pomocą faktów to ju
> ż wyższy poziom dyskusji, który z pewnością nie jest w twoim stylu.

zaluz wlasny temat zatem.
wyzszy poziomem i gownoltny
poco sie tu marnujesz.to masochizm

[voxave]

Numu--------mój sie pisze przez ó----pyskaty to ty jestes ale zadbac o ortografie to juz ci energii nie starcza.

[anastezja22]

Nie wiem jak to jest z gejami, ale śmiem się odnieść do pociagu seksualnego u heteryków a konkretnie u nadmienionych babek. Czasami jest poprostu tak, że kobitki lecą na kasę, na dobry bajer, dom, samochód bo to daje im poczucie że związują się z samcem alfa (zasobny portfel, znaczy się silny przedstawiciel gatunku, dobre geny, zdrowe potomstwo..bla bla bla-oczywiście wszystko to podświadomie, bo podobnie głębokich mysli taka niewiasta nie ma) a potem bach ! dzieciak i trzeba się żenić/wychodzić za mąż i brać co jest. Wy jesteście facetami, nie poszukujecie kogoś pod czyje skrzydła możecie wlecieć i upchać pod nie jeszcze swoje mlode, więc zostaje tylko wygląd. Ja szczerze powiedziawszy jestem wyjątkowo wybredna jeśli chodzi o facetów, ale przedewszystkim musi być chemia. Mój Mąż nie przypomina dzika bo ma 178 cm w kapeluszu i niecałe 75 kg ;) ale mogłabym go jeść łyżkami :) no ale buźkę ma jak laleczka.

kazdy potwor znajdzie swoj otwor

[imponeross]

numu napisał:

> ma duzo gorzej niz brzydki heteryk.
...

Nie boj nic, kazdy potwor znajdzie swoj otwor.