>>> CZWARTEK !!!!!!!!! <<<

[Gość: Nala]

Dzień dobry, cześć i czołem !!!!!!!!!
Coś wczoraj zastrajkowało i chyba większość z nas miała jakieś problemy z
wejściem na forum. Mam nadzieję że dzisiaj będzie lepiej.
Widzę, że ajekroniaczek Moni miał wielkie powodzenie, i było go baaaardzo dużo,
starczyło nawet dla drugiej zmiany, która popijała go sobie pucharami !!!!!
"Obiło" mi się też o oczy, że będziemy miały elfie zaślubiny !?
Czyżbym źle przeczytała ???????????

K I E D Y ?????????????????????????

Pozdrawiam. Nala Ciekawska

[Gość: Jarek]

Witojcie, witojcie!!!

[manwe]

Pokój temu wątkowi

[Gość: Jarek]

I Tobie!

[Gość: Nala]

Witaj Rycerzu Jarosławie !
Radam wielce że tak ochoczo witasz naszych nowych gości.

Prosiemy, prosiemy, czem chata bogata !!! A nie, przecież my mamy w posiadaniu
wcale duży zamek, to jakoś inaczej powinno brzmieć.
Ale witamy serdecznie !!!!!

Jak Waćpana wyprawy dalekie ? Jakie wieści ze świata dalekiego Waść
przywozisz ??? I CO ??????? (-przywozisz Waść???)
:-)))))

[Gość: Meve]

Witam , o jakie pokojowe przesłania - pięknie pięknie, az mi się humor poprawił
w tak koszmarną pogodę:)))
Meve w lekkeij depresji lub melancholii

[Gość: Jarek]

Gość portalu: Meve napisał(a):

> Meve w lekkeij depresji lub melancholii

Nie popodaj w przygnebienie o Najjasniejsza, gdyz jutro moze byc jeszcze gorzej.
;-)

[Gość: Nala]

Ależ o czymże prawisz Szanowna Meve ??????????????????????
Pogoda jest cud piękności !!!!!!!!! Może nie najcieplej, ale za to jak
słonecznie !!!!!!!!!!!!!!!

Zapraszam zatem do mnie !!!!!!!

[Gość: Meve]

Taaaak, w Krakowie to nawet słońcve ładniej świeci:))))))))
U mnie deszcz ze śniegiem, także długo sie nije zastanawiam, tylko biore mio..
ten tego rumaka i lecę w te pędy do Nali na gościnę
A Nazgul niech już przestanie wybałuszać oczy i udawać, ze straszny.
Kawy gorącej !

[Gość: Nala]

Ależ bardzo Cię proszę ! Jaką sobie życzysz ??? Kokosową, czy rumową ???
Już lecę zaparzyć !!!!!!!!!!!!

NAPRAWDĘ u mnie jest piękna, słoneczna pogoda !!!
Nazgul niech gał nie wybałusza, bo mu z tym nie do twarzy(????), (czy Nazgul ma
twarz czy pysk???)
A straszyć niech idzie gdzie indziej !!!
Dosiadaj swego rumaka i przybywaj !!!!!!!!!!!!!!!!

hi hi

[Gość: Meve]

Zaprawdę Waść, posiadasz dar niweczenia smutku:)))

[Gość: Meve]

Głupie, głupie, głupie forum!!!!!!!!!!
Nie wpisuje się post tam, gdzie ja chcę!!!!!!!!!!
Spokój.....
Spokój.....
nie ma fajkowego ziela
Spokój
Adin, dwa, tri, cietyrie......
Kawy Nalu, aromat wybierz sama, bom osłabła...

[Gość: Jarek]

Oczywiscie, ale... jak juz dno uda sie osiagnac, to ponoc tylko lepiej byc
moze. Ponoc...

[Gość: Nala]

Tak, tak !
Patrząc na to dno z perspektywy stworzeń żyjących na lub "W" owym dnie !!!

:-)))

[Gość: monia]

Aaaaa...!!! Dzień dobry wszystkim i każdemu z osobna!!! Cóż to, Meve, przed-wiosenna depresja? Czy to brak
słońca czy też fajkowego ziela wpływa na ciebie tak irrrrytująco??? Z lekką obawą - pozdrawiam! A - i z kawą w
łapie...tym razem bez ajerkoniaczku.

[Gość: monia]

Jejku, wszyscy pojechali do Krakowa??????????

[Gość: Nala]

TAK, TAK !!!!!!! Są tu wszyscy !!!!!!
Monia, przyjeżdżaj !!!!!!!!!!!!!!!!!!

:-)

Chwila

[Gość: Meve]

Jeszcze przez chwilę jakowąś będę walczyła z Biurokracyją - złapała mnie na
drodze:)

[Gość: monia]

Za łeb ją i na plecy!!!! Niech wie, kto tu góą!!!!! Zwłaszcza na zielowym głodzie!!!!!! :-)))

[Gość: monia]

Jadę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Już odpalam miotłę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Gość: Nala]

Tylko uważajcie na te kominy przy Nowej Hucie !!!!!!!!!!
Bokiem, bokiem !!!!!!!!

[Gość: monia]

Spoko, siostro! Nie raz i nie dwa się latało...oj!!!!!! Jakis zbłąkany głąbek!!! :-)))

[Gość: Nala]

Głąbek, głąbkiem, ALE gO!łąbków ci u nas dostatek. Czasami aż nadto !!!

:-)))))))))))

Proszę się kierować na Kopiec Kościuszki ! Wprawdzie ostatnio marnie wygląda,
ale jako punkt orientacyjny jest doskonały !!!

A gdzie reszta ??????? Pogubili się po drodze ?????????
A mówiłam żeby zapytać o drogę !!!!!!!
:-)

[Gość: monia]

Gość portalu: Nala napisał(a):

>
> Głąbek, głąbkiem, ALE gO!łąbków ci u nas dostatek. Czasami aż nadto !!!
>
>Na nadmiar gOłąbków nie narzekam, natomiast nadmiar głąbków męczy..:-))))
A co z Meve Waleczną. Ostatni meldunek od niej donosił o napasci Biurokracyi...Czyżby, nie daj co...
MEVE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Do Krakowa ????????????????????

[Gość: Jarek]

No tak, ale nie dzisiaj. :-( Bede tam 21 i 22 bm. ;-)

[Gość: Meve]

Buuuuuu, a ja nie wiem, kiedy będę:((
Może latem:((((

[Gość: monia]

Ufffff....A jednak ty wygrałas...a już podejrzewałam...

[Gość: Nala]

Jak nie wiesz kiedy ?????? ZARAZ !!!!!!!!!!!!
:-)))

[Gość: monia]

zaraz to taka duża bakteria...:-))))))

[Gość: Jarek]

No, no... chwile zem na falach GSM-u pobyl i juz zmiany w planach mych powziac
musze, gdyz druh moj serdeczny z lat mlodosci (he, he, he)- grasant i opoj
znany - na Mazowsze zajazdu plany podjal, takiem ku obronnosci w piatek
przyszly na miejscu ostac zmuszonym. Ku obronnosci honoru oczywiscie ludu
miejscowego, bo grasant Europejczykiem sie mienic kaze. Podstawe ku temu
miejsce zamieszkania po zachodniej stronie Odry mu ponoc daje, ktora za granice
Europy i Azji obral. Tedy zlosliwosci mojej upust dajac liczne uwagi slyszy, ze
grod jego nad morem polozon, choc ku prawdzie do piasku morskiego duzo wiorst
(ze sto kilimetrow po aktualnemu mowiac). Juz mu dam popalic (o przepraszam
Krolowo!) w imieniu "Azji"!!! Obaczym ktory pierwszy na polu chmielu
polegnie. ;-))))))))) Szczegolnie, ze pod choragiew ma conajmniej dwoch wcale
nie ulomkow powolac raczylem. Juz my mu odpor damy - jako "rodowite Azjaty".

;-)

[Gość: monia]

POWODZENIA!!! Wierzymy w ciebie...:-)))))))))))))))))))))))

[Gość: Jarek]

Czyzby zly humorek na mnie udszedl w sina dal?

[Gość: monia]

A co? Miałam ryzykować, że przestaniesz walić głową o scianę z rozpaczy i dla odmiany zaczniesz mnie
ignorować??? :-)))))))))))))))))))))))))))

[Gość: Jarek]

Gość portalu: monia napisał(a):

> A co? Miałam ryzykować, że przestaniesz walić głową o scianę z rozpaczy i dla o
> dmiany zaczniesz mnie
> ignorować??? :-)))))))))))))))))))))))))))

Tedy radosc serce me rozpiera, ze wasnie wirtualne za nami sie ostaly. No to -
chlup moze?
;-)

[Gość: monia]

chlup!!! Niezgoda rujnuje.....:-)))))))))

[Gość: Nala]

No tak !!!
A im się tym razem "chlupać" zachciało !!!!!!!!
:-))))))))))))

[Gość: Jarek]

Gość portalu: Nala napisał(a):

> No tak !!!
> A im się tym razem "chlupać" zachciało !!!!!!!!
> :-))))))))))))

Mozesz Wacpani "pochlupac" z nami! Ewentualnie mozemy dla odmiany "oistolatowac"
albo "poprositowac"!

[Gość: Jarek]

Gość portalu: monia napisał(a):

> chlup!!! Niezgoda rujnuje.....:-)))))))))

A - chlup - zgoda - chlup - buduje - chlup, chlup, chlup...

;-))))))))))))))

[Gość: Nala]

No to chlup w ten głupi dziób !!!
:-)))

[Gość: Jarek]

Gość portalu: Nala napisał(a):

>
> No to chlup w ten głupi dziób !!!
> :-)))

Jakzesz... hep... mozesz Assani... hep... swoja gladka... hep... buzie tak
nazywac... hep...

Europejczyk

[Gość: Meve]

A w razie czego, jako deskę ratunku ostatnia zapytaj sie go:
"A wirtualnie piłeś kiedyś? Nieeeeee??????????" I jesteś wygrany:)))
Jak podliczysz te nasze biesiady, to gościu szans nie ma:)))

[Gość: Jarek]

Gość portalu: Meve napisał(a):

> "A wirtualnie piłeś kiedyś? Nieeeeee??????????" I jesteś wygrany:)))

Obawiam sie, ze na to nie pojdzie. Tedy watrobe swoja na przejscia juz mi
przygotowywac, a i mala stype nad szarymi komorkami odprawic mi idzie.

;-)

W samo południe !

[Gość: Nala]

A'propos gołąbków !
Zjadłabym coś !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:-)

[Gość: monia]

Oj, gołąbek w sosie pomidorowym...z dużą iloscią kapusty (uwielbiam kapustę!)....
Nala, cos ty zrobiła??!!!! GŁODNA JESTEM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! AAaaaa!!!!!!!!!!!
Gdzie moje jabłko, gdzie moje jabłko....

[Gość: Nala]

:-)))))))))))

A ja mam w domciu gołąbki ! Z sosikiem pomidorkowym !!!

JESTEM GŁODNAAAA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Gość: Nala]

Hi, hi !!!!
No co ?????
Zapraszam, a tu nikogo nie ma ??????

Nie chcecie gołąbków ??????? Siostra zrobiła ! PYCHA !!!!!!

[Gość: Jarek]

Odluz Assani kilka na tydzien przyszly ku podniebieniu memu zadowoleniu.
;-)

[Gość: monia]

Siostra????? Jak to - siostra??? To się mówi - zapraszam, kochani, trochę mi chyba nie wyszły tym razem, może
ciut za mało słone...nieee??? Tak, mam taki baardzo dobry przepis, w zasadzie żadna sztuka...nie, nie, baaardzo
prosty, dobre? naprawdę??? No, to jeszcze po jednym.....
A ta - siostra!

[Gość: Nala]

Hi, hi !!!!!!

No tak ! Siostra robi lepiej (też dobra wymówka, tylko ciiiiiichoooo!).
No i odpaliła kilka swojej biednej, małej, wątłej!!!, zapracowanej Nalusi !!!
:-)

No przecież mówiłam - zapraszam - !!!!!!!!

[Gość: tiges]

Ech .. wy tu o jedzeniu, ze zaczalem sie zastanawiac co moja Pani na obiad
zrobi :)

[Gość: monia]

ojjejejejejejejejejejejejeeeeeeeeeej!!!!!!!!!!!!!Biedna Nalusia..:-)))

[Gość: Nala]

A NIEEEEEEE ??????????????????????????????????

Ona NIC! (chyba by mnie zabiła gdybym jej tak powiedziała!):-), nie robi,
siedzi w domu, dzieci niańczy (dwoje), ma mnóstwo (dobrze że tego nie widzi!)
czasu, więc może zadbać o swoją biedną, małą, wątłą!!! ....itd Nalusię ! Hi, hi!

Nalusia za to w wolnych chwilach (hi, hi !) piecze BARDZO DOBRE ! ciasta i na
wszystkie rodzinne imprezy robi WYŚMIENIE ! sałatki, różne !

No co ?? Przecież prawie wcale się nie chwalę !!
:-))))))

[Gość: tiges]

Domagam sie probki ciasta :D .. slij na jakies FTP ;)

[Gość: Nala]

Może być "murzynek" ???

No to będzie w poniedziałek !!! :-))) Do porannej kawusi !

[Gość: tiges]

eee .. elfy kawy nie pija :P

[Gość: monia]

Tiges, chłopie, to CZYM ty żyjesz??????
:-)))))

[Gość: tiges]

normalnie :)))

[Gość: monia]

miłoscią...? :-))))))))))
czy powietrzem???
:-)))))))))))))))))))))))))

No, tak! I zaraz znowu się okaże, że cos z kogos wyciągam???!!!! Wybacz dociekliwosc!

[Gość: Nala]

To już nie jest dociekliwość !!!
To jest WŚCIPSTWO !!!!!
:-)))))))))))))))))))))))))))))))))))))

[Gość: monia]

Nalu, czy ta literka opsnęła ci się przypadkiem??????
Ale, obawiam się, że masz rację....chorera!!!

[Gość: Nala]

No i czego znów się czepiasz ????????????
:-)))
Oczywiście że maiło być WŚCIBSTWO !!!!!!!!!!!!

TOBIE TO SIĘ TYLKO KOJARZY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pomylić już się nie można ?????????????????????????

:-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

[Gość: tiges]

a co tu dziwnego? nie potrzebuje zadnych dopalaczy typu kofeina .. pije duzo
sokow, jem sporo owocow i normalne obiady (z mieskiem)... ot cala tajemnica :P

TIGES i reklama

[Gość: Meve]

Ale nie jesteś z reklamy Hortex'u?
Powiedz, że istniejesz naprawde!!!!!
Oczyiściew przepraszam za odrobinę złośliwości, zazdrość przeze mnie przemawia:)

[Gość: tiges]

jakiego Hortexu :P .. spytaj sie Jolijoli :P .. to dobry detektyw ;)

[Gość: Meve]

Hmm, dobry detektyw to wpisał sobie parę dni temu silversharka na www i
zobaczył stronę o piśmie CD-Action. I sie nie ujawnił:))))))))))))))
No bo i po co?
:)))))))))

[Gość: tiges]

Ale to pudlo jest ;)

[Gość: Meve]

Dlatego sie detektyw nie ujawnił, bo wyczuł, że coś nie tak. A poza ym detektyw
przeczytał rozmowe Tigesa z JolaJola, która potwierdziła jego (detektywa)
przypuszczenia i stwierdził, ze nie ma co drążyć, bo to detektywowi
niepotrzebne:)))

[Gość: tiges]

:))).. w sumie racja :)

[Gość: Nala]

Miało być - WYŚMIENITE!!! - sałatki !
:-)))

[Gość: monia]

pewnie! Masz po prostu poczucie własnej wartosci!!!
:-))))))))))))))))) PRAWIE :-))))))))))))))))

[Gość: Nala]

NO I CZEGO SIĘ CZEPIASZ ?????????
Ja usiłuję się doo..., nooo, tego.., dowartościować, a Ty tak brutalnie mnie
ścinasz !!! A fe ! Jak tak można ???
Nie dostaniesz "murzynka" w poniedziałek !!! Do porannej kawusi !!!

:-)))

Murzynek

[Gość: Meve]

Ja , królowa z jednym dzieckiem powiadam Tobie Nalu tak: fakt, że dobrze, że
Twoja siostra tego nie widzi , co wypisujesz:))))))))))))
Jak dostane tego murzynka w poniedziałek ftp-em, to słowa jej nie pisnę:))))

[Gość: Jarek]

Gość portalu: Meve napisał(a):

> Jak dostane tego murzynka w poniedziałek ftp-em, to słowa jej nie pisnę:))))

Szantaz???

[Gość: monia]

Murzynka??? Nie Elfa???

[Gość: Jarek]

Gość portalu: monia napisał(a):

> Murzynka??? Nie Elfa???

A powiadali starsi, ze kobieta zmienna jest....

;-)))))))))))))))

[Gość: Meve]

No co za ludzie, chlupnęli sobie na zgodę, królowej nie poczestowali, a teraz
podśmiechy chichy sobie robia!!:))
żaden szantaż, przymuszenie niewielkie:))

[Gość: Jarek]

Teraz... hep... umysl moj... hep ... juz sie rozjasnil... hep... wiec slowa...
hep... swe nieopatrzne... hep... pozwol mi... hep... wycofac, O
Najjasniejsza... hep...

[Gość: Meve]

no ładnie mości Jarosławie hep i hep,
ale rozumiemy, popieramy:TRENING CZYNI MISTRZA:))))
Powodzenia!!!

[Gość: Jarek]

No.. hep.. co tez... hep... Krolowo?!? hep... Ubung... hep... macht... hep...
den Meister!!! Heeeeeepppp!!! Sto lat... Co to... hep... ja chcial?? Gdzie...
hep... ten arras??? Heeeeeeeep!

...............robi łapką - pa, pa ...............

[Gość: Nalusia]

...i powolutku wstaje z krzesełka, sięga po kurteczkę, łapie torebkę (lepiej
brzmi!) i znika za drzwiami !!!

Do jutra !!!
:-)))

Zdrobnienia

[Gość: Meve]

Wrrrrrrr
Wrrrrrr
Wrrrrrr
każdemu się moż zdarzyć, ale aż tyle w jednym poście naraz???
Papapa (powoli)

[Gość: Nalusia]

No nie !!! Następna się czepia !!!!!! :-))))))

A właśnie że ŁAPKĄ !!!!!, a co ?????!!!!!
...i POWOLUTKU...!
...i Z KRZESEŁKA...!
...i KURTECZKA...!

....iiiiiii idę sobie na GOŁĄBKI !!!!!!!!!!!!!!!!!

:-))))))))))))) !!!

[Gość: Meve]

Na gołąbeczki:))))))
Z kapustką:))))))))
Naluńko:)))))

Meve z buzią rozdziawiona od ucha do ucha w uśmiechu :))

Tak bardzo na powaznie...

[Gość: Jarek]

co powiedzie na:

www.gazeta.pl/alfa/home.jsp?
dzial=0511&forum=139&wid=1367309&aut=+aniamwu&aid=1367309

Poruszony do glebi.

Jarek

popołudnie

[jolajola1]

..... znowu sie popili, czkawki dostali, mowa bełkotliwą z lekka gadali i sobie
poszli. Rycerz Jarosław co prawda coś o arrasie bredził, alem sprawdziła, NIE
zawinał się w niego i NIE śpi znowu pod stołem. No, elf Tiges nie pił, ale
diabeł tam wie, czym sie taki elf potrafi naprać ? Panienki wszystkie napoje
wyskokowe wychl.. ops, wypiły....
Alem dziś zapobiegliwa była i z własna zacna flaszeczką przybyła, samam winko
na wiśniach i rajskich jabłuszkach pędziła - to jeżeli w tym zamku wielkim ktoś
jeszcze sie ostał, to zapraszam. Zakąski żadnej za to nie będzie, żadnych
sałatek, gołąbków, murzynków - bom na ścisłej wiosennej diecie (fuj, co za
obrzydliwe słowo!!!)

Cny Jarosławie, jakby ci Nala dziś zostawiła siostrowe (chyba nie siostrzane)
gołąbki - to do przyszłego tygodnia chyba by sie zaczęły samodzielnie poruszać
i do jedzenia już nie zdały :)))))))))))

[Gość: Jarek]

Alez Assani, aktualnie w Srodziemiu zyjacy dziwy czarowne uzywac racza, a zwa
je "lodowka" oraz "mikrofala" i tymi sposoby dziwaczne rzeczy z zywnoscia
dzialac potrafia. Twierdza, ze nawet dluzej to trzymac mozna niz lembasy od
elfow. Za prawde dziwota.

A o arrasa mi sie rozchodzilo, bo prezent jakowys grasantowi podarowac
zamierzalem, aby go potem fortelem wen zawinac i sprawnosci umyslu pozbawic
trunki w gardziel jego nalewajac.

A czkawka objawila mi sie na mysl o samych sokach, owocach, wodzie zrodlanej...
Przeca nie ma to, jak prosie na zywym ogniu opiekane odpowiednia iloscia trunku
w sposob posredni i bezposredni doprawione.

;-)

[jolajola1]

Gość portalu: Jarek napisał(a):
> Alez Assani, aktualnie w Srodziemiu zyjacy dziwy czarowne uzywac racza, a zwa
> je "lodowka" oraz "mikrofala" i tymi sposoby dziwaczne rzeczy z zywnoscia
> dzialac potrafia. Twierdza, ze nawet dluzej to trzymac mozna niz lembasy od
> elfow. Za prawde dziwota.

Masz racje, tylko lembasy w liscie zawinięte mozna było sobie w plecaczku lub
nawet w kieszeniach nosić. To teraz wypbraź sobie lodóweczkę lub microwele ?
przenośną?, zdatną do zmieszczenia w kieszeni. I jeszcze ten ciągnacy sie za
podróżnikiem przewód zasilający...
>
> A o arrasa mi sie rozchodzilo, bo prezent jakowys grasantowi podarowac
> zamierzalem, aby go potem fortelem wen zawinac i sprawnosci umyslu pozbawic
> trunki w gardziel jego nalewajac.
> A czkawka objawila mi sie na mysl o samych sokach, owocach, wodzie zrodlanej...
> Przeca nie ma to, jak prosie na zywym ogniu opiekane odpowiednia iloscia trunku
> w sposob posredni i bezposredni doprawione.

To rozumiem, bratnia dusza alkoholowa !!! :))) To może moim winkiem nie
pogardzisz, nie destylowane i nie wzmacniane spirytem, ale, cholibka, jakieś
mocne wyszło. W główkę i w nogi mocno uderza. O, proszę, tu nalewam, do tego
zacnego pucharka.