jadwiga1350
14.08.11, 17:01
"- Kupiec!... kupiec!... - wybuchnęła prezesowa. - Wokulscy są tak dobrą szlachtą jak Starscy, a nawet Zasławscy... A co się tyczy kupiectwa... Moja Belu, Wokulski nie sprzedawał tego, co dziadek twojej ciotki... Możesz jej to powiedzieć przy okazji. Wolę uczciwego kupca aniżeli dziesięciu austriackich hrabiów. Znam ja dobrze wartość ich tytułów. "
Cóż takiego mógł sprzedawać dziadek Joanny( a pradziadek Izy)?