Klub przyjaciół króliczka - Monia, Nala, Geralt ..

[Gość: Meve]

Jestem, czekam w ten posępny poranek na światło spływające z Waszych
klawiatur:)))))

Ale Klub !

[Gość: Geralt]

Cześć !
O kurka nie wiedziałem że do takiego klubu należę.
Przyjaciół króliczka oj bo pęknę. ale skoro pije sok marchwiowy to co się
dziwię.
Może jednak poddamy pod dyskusję nazwę klubu ?
Pozd
Geralt

[Gość: Meve]

Gość portalu: Geralt napisał(a):

> Cześć !
> O kurka nie wiedziałem że do takiego klubu należę.
> Przyjaciół króliczka oj bo pęknę. ale skoro pije sok marchwiowy to co się
> dziwię.
> Może jednak poddamy pod dyskusję nazwę klubu ?
> Pozd
> Geralt
Hmm, to raczej taki żart Geralt (dzisiaj Ty się nabrałeś:))))), zwrot -
idiom :"przyjaciele króliczka" oznacza krąg ludzi związanych ze sobą przeróżnymi
koneksjami, układzikami, wspierających się nawzajem. Wszyscy się znają i tylko
siebie nawzajem popierają - tak mniej więcej o to chodzi.
Ni wiem skąd to się wzięło?
Sok marchwiowy OK

[Gość: Geralt]

Gość portalu: Meve napisał(a):

> Gość portalu: Geralt napisał(a):
>
> > Cześć !
> > O kurka nie wiedziałem że do takiego klubu należę.
> > Przyjaciół króliczka oj bo pęknę. ale skoro pije sok marchwiowy to co się
> > dziwię.
> > Może jednak poddamy pod dyskusję nazwę klubu ?
> > Pozd
> > Geralt
> Hmm, to raczej taki żart Geralt (dzisiaj Ty się nabrałeś:))))), zwrot -
> idiom :"przyjaciele króliczka" oznacza krąg ludzi związanych ze sobą przeróżnym
> i
> koneksjami, układzikami, wspierających się nawzajem. Wszyscy się znają i tylko
> siebie nawzajem popierają - tak mniej więcej o to chodzi.
> Ni wiem skąd to się wzięło?
> Sok marchwiowy OK
>
>
ACHA...
To w takim razie proszę o deklaracje członków klubu co mogą mi zaatwić i w czym
pomóc. Oczekuję tylko poważnych deklaracji
Poważny
Geralt

[Gość: Meve]

> ACHA...
> To w takim razie proszę o deklaracje członków klubu co mogą mi zaatwić i w czym
>
> pomóc. Oczekuję tylko poważnych deklaracji
> Poważny
> Geralt
Chciałyśmy - my członkinie- pomóc Tobie w rozeznaiu sie w rozmiarach miseczek
itp., ale nie byłeś zainteresowany:)))))

[Gość: Nala]

Cześć !!!
Klub króliczka ? Fajnie !
Ale chyba stroje "króliczków" nie są obowiązkowe ? Trochę dziwnie
prezentowałabym się w miejscu pracy !!! :o)
Ja jestem tylko na momencik bo jestem zawalona robotą. Jak będę mieć chwilkę
czasu to jeszcze tu zajrzę.
Pozdrawiam. Nala

[Gość: monia]

Może i dziwnie, ale jak uroczo!!! No i zakład , że szefostwo zachwycone?
Z pozdrowieniami - ja i moja łaciata morda!

[Gość: monia]

Czy przypadkiem nie z "Kubusia Puchatka"? Ci wszyscy "krewni i znajomi królika".....?
Tak czy inaczej, witaj króliczku!!!
Widziałam, że zawitała Nala, po długim wywczasie, jak zrozumiałam - w łóżku? Myslę, że wyspała się
za wszystkie czasy!
Ale Nalu, doprawdy, po tym, co napisał Geralt stwierdzam, że POWINNAŚ BARDZIEJ uważać na
swoje zdrowie! Szanuj się kobieto, bo, doprawdy, w Twoim wieku....(Wybacz, Nalu, ale nie mogłam
sobie tego odmówić, już będę grzeczna !!!). Pozdrawiam!

[Gość: Meve]

Gość portalu: monia napisał(a):

> Czy przypadkiem nie z "Kubusia Puchatka"? Ci wszyscy "krewni i znajomi królika"
> .....?
AAAAA, być może.....
Może nawet na pewno:)))
Kto jest króliczkiem?
Bo ja bardziej na Puchatka pasuję - mały rozumek, grubasek, miód :))))
A i wg wczorajszych rewelacji Nala będzie chyba okrzyknięta Sową - ok, też nie
mogłam sobie odmówić, sorki i już więcej nie będę:)))))))))

[Gość: Geralt]

wietrzę intrygę bo dla mnie został osioł!
No ładnie !
Dostałem maila od Iny , może się dziś pojawi.
Ale dostaniecie od Nali aż miło będzie posłuchać. Ja się nie wychylam. hi,hi
Coście się uczepiły z tymi miseczkami ja już wszystko wiem!

[Gość: Meve]

> Coście się uczepiły z tymi miseczkami ja już wszystko wiem!
To bardzo dobrze, Geralcie, że JUŻ WSZYTSKO wiesz, gratulujacje dla Twojej Żony.
:))))
hi hi hi
wredna, w nastroju ucieszno-zaczepialskim Meve

[Gość: monia]

Witaj Meve, no wiesz, Puchatek jest słodki, po prostu....Ja zdobędę się na dużą dozę samokrytycyzmu
i mianuję się Kłapouchym (albo -chą). Nie to, że uszy...nie, nie, ale chyba mam w sobie dużo z osła...
Tylko czy na pewno tak uroczego, jak u Milne'a?
Jaki ten Geralt swoją drogą interesowny, nie uważasz? Tak od razu "co mu załatwi..."Oj, nieładnie!

[Gość: Nala]

Gość portalu: monia napisał(a):

> Witaj Meve, no wiesz, Puchatek jest słodki, po prostu....Ja zdobędę się na dużą
> dozę samokrytycyzmu
> i mianuję się Kłapouchym (albo -chą). Nie to, że uszy...nie, nie, ale chyba mam
> w sobie dużo z osła...
> Tylko czy na pewno tak uroczego, jak u Milne'a?
> Jaki ten Geralt swoją drogą interesowny, nie uważasz? Tak od razu "co mu załatw
> i..."Oj, nieładnie!


"Wcięłam" się trochę wcześniej, tak jakoś dziwnie to wyszło ?!
Co do Sowy, to za bardzo nie protestuję. Jak na porządną Sowę przystało noszę
okulary, ale nie jestem taka puszysta.
Miałam nie wchodzić bo mam mało czasu, ale nie mogłam sobie odmówić komentarza !
Pa, pa.

[Gość: Meve]

> "Wcięłam" się trochę wcześniej, tak jakoś dziwnie to wyszło ?!
> Co do Sowy, to za bardzo nie protestuję. Jak na porządną Sowę przystało noszę
> okulary, ale nie jestem taka puszysta.
Witamy w gronie okularników - ja się maskuję soczewkami :))))

Monia

[Gość: Geralt]

Gość portalu: monia napisał(a):

> Witaj Meve, no wiesz, Puchatek jest słodki, po prostu....Ja zdobędę się na dużą
> dozę samokrytycyzmu
> i mianuję się Kłapouchym (albo -chą). Nie to, że uszy...nie, nie, ale chyba mam
> w sobie dużo z osła...
> Tylko czy na pewno tak uroczego, jak u Milne'a?
> Jaki ten Geralt swoją drogą interesowny, nie uważasz? Tak od razu "co mu załatw
> i..."Oj, nieładnie!


Monia
Nie czepiaj się wujka Geralta.
Skoro mieliśmy sobie pomagać to chciałem wiedzieć kto jest mocny w jakiej
dziedzinie.
No pochwal się co możesz wnieść w wianie do naszego klubu.

Na śniadanie zjadła Monia
bardzo wielkiego słonia
obgryzła go do samych kosteczek
aż biust jej wystawał z miseczek

taki wierszyk Ci ułożyłem ładny ?:-))))))

[Gość: monia]

Drogi Wuju Geralcie! Co do mojego biustu, to z żalem swierdzę, że przy najszczerszych chęciach nie
grozi mu wylanie się z miseczek! Poza tym , Wuju miły, jakie wiano, rany gorzkie, tobie się chyba z
jakims zakonem pomerdało! Z wielkim szacunkiem pozostaję - Monia.
P.S. A tak przy okazji, Geralcie, to ile TOBIE brakuje do emerytury?
P.S. 2 Wierszyk cudny! Wiem już, co TY wniesiesz w wianie, hi, hi!

[Gość: Meve]

> Drogi Wuju Geralcie! Co do mojego biustu, to z żalem swierdzę, że przy najszcze
> rszych chęciach nie
> grozi mu wylanie się z miseczek
oj, hi hi, no nie mogę , hi hihihihahahahaha, znam te "najszczersze chęci"
pzdr

Moniu

[Gość: Geralt]

Gość portalu: monia napisał(a):

> Drogi Wuju Geralcie! Co do mojego biustu, to z żalem swierdzę, że przy najszcze
> rszych chęciach nie
> grozi mu wylanie się z miseczek! Poza tym , Wuju miły, jakie wiano, rany gorzki
> e, tobie się chyba z
> jakims zakonem pomerdało! Z wielkim szacunkiem pozostaję - Monia.
> P.S. A tak przy okazji, Geralcie, to ile TOBIE brakuje do emerytury?
> P.S. 2 Wierszyk cudny! Wiem już, co TY wniesiesz w wianie, hi, hi!


Nie mart się Monia bo mniejsze biusty są w modzie teraz. Piszę to gdybys nie
wiedziała. No i asortyment biustonoszy jest większy.
Hi hi czemu z zakonem ? Jak to ma być poważna organizacja to musi mieć środki na
działanie. Musi czerpać też z zasobów intelektualnych swych członków
Do emerytury brakuje mi dużo. ale może to i lepiej bo przy obecnie rządzących mam
poważne wątpliwości czy ją na oczy zobaczę. Może lepiej rąbnąć w kalendarz przed
emeryturą niż na stare lata bez kasy być ?
Ależ Moniu w posagu Dziecinko w posagu mogę coś wnieść i to będzie mój talent.

[Gość: monia]

Zamiast rąbania proponuję III filar, ew. regularne grywanie w totolotka. Ewentualnie wydawanie co
czas jakis "Wierszy zebranych..."
Co do wiana, czy też posagu, to przecież było przyjęte drzewiej (czy tam kiedy indziej) że panna
wstępująca do klasztoru, musiała cos do niego wniesć w tzw. posagu...Chyba niekoniecznie chodziło
o talent...

[Gość: Meve]

> Na śniadanie zjadła Monia
> bardzo wielkiego słonia
> obgryzła go do samych kosteczek
> aż biust jej wystawał z miseczek
>
> taki wierszyk Ci ułożyłem ładny ?:-))))))
>

No Monia, zobacz co za poeta nam się trafił, Geralt, wierszyk bardzo fajny.
A co Geralt nam możesz wnieść w hhmmm no może nie w wianie, ale no w tym, no
wiesz, o co chodzi:)))?

[Gość: monia]

Meve, ja Cię dzisiaj nie poznaję, dziewczyno! Zaczynam powoli rozumieć tego "króliczka"...Czy to
oznaki wychodzenia z depresji poswiątecznej?

[Gość: Geralt]

o posag chodzi o posag ?
Ja wnoszę swój talent

[Gość: monia]

Ja wnoszę SIEBIE. Swój dobry humor i zły też. Możliwosć pocieszania kogos oraz bycia pocieszaną
(czasem to komus też pomaga!). Chęć rozmowy i chęć słuchania. Swoją złosliwosć (jak czasem) oraz
sentymentalnosć (niestety częsciej - jestem obrzydliwie sentymentalna). Gotowosć do wypicia z
Wami kawy, likierku, Becherovki, a nawet! - soku z marchwi (ale takiego swieżo wycisniętego a nie z
kartonika!).....

[Gość: Meve]

Gość portalu: monia napisał(a):

> Ja wnoszę SIEBIE. Swój dobry humor i zły też. Możliwosć pocieszania kogos oraz
> bycia pocieszaną
> (czasem to komus też pomaga!). Chęć rozmowy i chęć słuchania. Swoją złosliwosć
> (jak czasem) oraz
> sentymentalnosć (niestety częsciej - jestem obrzydliwie sentymentalna). Gotowos
> ć do wypicia z
> Wami kawy, likierku, Becherovki, a nawet! - soku z marchwi (ale takiego swieżo
> wycisniętego a nie z
> kartonika!).....
No to pięknie. Wystarczy.
Ty Monia, jak będziesz w Bydgoszcy, to koniecznnie musisz do mnie zajrzeć, bo
widzę, że mamy podobne gusta - Becherovka stoi w kredensie:))))

[Gość: Meve]

Gość portalu: Geralt napisał(a):

> o posag chodzi o posag ?
No niech będzie, ,że o posag :)))
Choiaz chyba Monia wie o co mi chodzi:)))))))))))))))))))))

[Gość: monia]

Wiesz Meve, Geralt jest w naszym klubie jedynym samczykiem ( Pirx chyba wyczuł pismo nosem i
gdzies przycupnął cichutko). Cha, cha!!! Wielki Piąty!!! (Pamiętasz Karierę Nikodema Dyzmy?)

NIE

[Gość: Geralt]

Ja to też ogladałem i czytałem tę książkę
Nic z tego !!!!!!!!!!!
Proszę niby książki czytają, dyskutuja żartują tralala a tu się wykorzystywania
mężczyzn zachciało!!!
NIC Z TEGO !!!!
Waszym chuciom mówię stanowcze N.I.E !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czepcie się swoich chłopów .
I do roboty Baby rozbrykane bo
głupoty Wam w głowie.
No.
Geralt

[Gość: Meve]

Gość portalu: Geralt napisał(a):

> Ja to też ogladałem i czytałem tę książkę
> Nic z tego !!!!!!!!!!!
> Proszę niby książki czytają, dyskutuja żartują tralala a tu się wykorzystywania
>
> mężczyzn zachciało!!!
hi hi hi
> NIC Z TEGO !!!!
> Waszym chuciom mówię stanowcze N.I.E !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Porządny facet, tylko, że my tylko pytamy:)))) Teoretycznie:))))
> Czepcie się swoich chłopów .
Ja sie czepilam i jak Monia zauważyła, depresja minęła:)))))
> I do roboty Baby rozbrykane bo
> głupoty Wam w głowie.
Uwielbiam mieć głupoty w głowie :))
> No.
> Geralt
No no
Meve:))))

[Gość: monia]

Jejku, ale nas ofuknął!!! No , myslałby kto.... No już, już, nie denerwuj się, już nigdy nie pomyslimy o
Tobie jak o facecie, słowo! Będziesz naszą piątą koleżanką, chcesz? I już żadnych głupot, żadnych
wirtualnych podszczypywanek, no , w ogóle nic! Jestes bezpieczny, no serio..Ale tak już na sam
koniec, koniuszek....NAPRAWDĘ nie lubisz sobie poswińtuszyć tak troszeczkę?
P.S. Meve, też mi lepiej, hi, hi!!!
P.S. 2 Myslisz, że go spłoszyłysmy????
P.S. 3 Pozdrawiam!

[Gość: Nala]

Gość portalu: Geralt napisał(a):

> Ja to też ogladałem i czytałem tę książkę
> Nic z tego !!!!!!!!!!!
> Proszę niby książki czytają, dyskutuja żartują tralala a tu się wykorzystywania
>
> mężczyzn zachciało!!!
> NIC Z TEGO !!!!
> Waszym chuciom mówię stanowcze N.I.E !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
> Czepcie się swoich chłopów .
> I do roboty Baby rozbrykane bo
> głupoty Wam w głowie.
> No.
> Geralt

PĘKASZ Geralt ????????
Tego się po Tobie nie spodziewałam !!! :o)))
Co Ci zależy ? Zostań Wielkim Piątym !
Chyba że boisz się żonki ? :o)))

[Gość: Geralt]

Gość portalu: Nala napisał(a):

> Gość portalu: Geralt napisał(a):
>
> > Ja to też ogladałem i czytałem tę książkę
> > Nic z tego !!!!!!!!!!!
> > Proszę niby książki czytają, dyskutuja żartują tralala a tu się wykorzysty
> wania
> >
> > mężczyzn zachciało!!!
> > NIC Z TEGO !!!!
> > Waszym chuciom mówię stanowcze N.I.E !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
> !!!!!
> > Czepcie się swoich chłopów .
> > I do roboty Baby rozbrykane bo
> > głupoty Wam w głowie.
> > No.
> > Geralt
>
> PĘKASZ Geralt ????????
> Tego się po Tobie nie spodziewałam !!! :o)))
> Co Ci zależy ? Zostań Wielkim Piątym !
> Chyba że boisz się żonki ? :o)))

Nie tylko się boję ale jeszcze Ją kocham.

Po za tym z całym szacunkiem ale kota czy też kotów w worku to ja nie kupuję .
Swoją drogą Wy też nie powinnyście
Aż takie zdeterminowane chyba nie jesteście hi hi
Swoja drogą gdzie jest Ina ? Dostaję od niej maile a na forum Jej nie ma .
Wiecie coś ?

>>> Do Moni i Meve !!! <<<

[Gość: Nala]

Gość portalu: Geralt napisał(a):

> Nie tylko się boję ale jeszcze Ją kocham.
>
> Po za tym z całym szacunkiem ale kota czy też kotów w worku to ja nie kupuję .
> Swoją drogą Wy też nie powinnyście
> Aż takie zdeterminowane chyba nie jesteście hi hi
> Swoja drogą gdzie jest Ina ? Dostaję od niej maile a na forum Jej nie ma .
> Wiecie coś ?


Wiecie co drogie koleżanki ? On coś insynuuje !!! :o)

Typowy samiec !!! Z jednej strony podpuszcza, a potem jak ta mimoza !
Chociaż nie, głupoty plotę !!!!!
Gorzej !!! Jak Dziewica Orleańska !!!!!!!!!!!!
Chciałby, a boi się ! :o)

[Gość: monia]

Nie odróżnia zdeterminowania od dobrego, starego, WIRTUALNEGO czyli BEZPIECZNEGO flirtu...
Oj, dziewczyny, my musimy się nad nim poważnie zastanowić...No, strasznie nerwowy jest! Nala, on
cię już chyba kiedys też o cos podejrzewał???
A swoją drogą, Geralt, co to znaczy JESZCZE kochasz??? Żebys ty wiedział, chłopie, ile ja już kocham
swego męża...i naprawdę nie zamierzam przestać. Pozdr!

[Gość: Geralt]

Ja też nie zamierzam przestać dlatego dalsze dysputy uznaję za bezcelowe.
Pozdrawiam do zobaczenia.
Geralt

[Gość: monia]

Czyli kolejny nadwrażliwiec....

[Gość: Meve]

Gość portalu: Geralt napisał(a):

> Ja też nie zamierzam przestać dlatego dalsze dysputy uznaję za bezcelowe.
> Pozdrawiam do zobaczenia.
> Geralt
Bardzo nieładnie , bardzo oficjalnie, buuuu

[Gość: monia]

Ale wierszyki o miseczkach i tych innych to mógł układać, co? Ciekawe, czy żonie się pochwali...

[Gość: Meve]

No no spokojnie Geralt , i jak chcesz, to możemy (wg pomysłu Moni) nazywać Ciebie
Geraltina, albo po prostu Yennefer:))
I, co zgadzasz, się , koleżanko?

[Gość: Nala]

Geraltina !!!
DOSKONAŁE !!!!!!!!!

Tak, tak, on (a może ona ?) od początku usiłuje mi wmówić różne dziwactwa !
Jak już pisałam, ciekawe co nim kieruje ?

A tak swoją drogą to co nam przeszkadza że on kocha swoją żonę ? :o)
I bardzo dobrze ! Żona jest po to, aby ją kochać co by tchu brakło !!!

Mimoza i tyle !!!

[Gość: monia]

A może czasem czuje się niejo...niejola....nieLOjalny! Że niby pozwala się kokietować miseczkami,
książeczkami...A wierszyki to ładnie pisać?! Na pewno sam siebie się przestraszył!!! Zaczęły w nim
wzbierać dzikie żądze i prysnął! Ciekawe, czy jutro wróci?

[Gość: Nala]

Na dodatek się obraził !?!?!?

Dziwadło jakieś czy co ??? Na żartach się nie zna ???
Jak myślicie ? Naprawdę poczuł się urażony ?
Męski punt hmmmmm, widzenia jest czasami zaskakujący !

[Gość: monia]

Okaże się jutro. Albo się obraził, albo koncept mu się wyczerpał. Taaa, bardzo ciekawe stworzenia.
Nala, jutro ty lepiej z nim "rozmawiaj", masz do niego podejscie...Meve, my do jutra musimy pozbyć
się tych różnych, hmmm.....podtekstów. Bo znowu sobie cos pomysli (a swoją drogą, ciekawe co?)...

[Gość: Meve]

Gość portalu: monia napisał(a):

>
> Nala, jutro ty lepiej z nim "rozmawiaj", masz do niego podejscie...Meve, my do
> jutra musimy pozbyć
> się tych różnych, hmmm.....podtekstów.
Cholera, tyle człowiek się namęczy, żeby w tym zaganianym życiu nabrać chęci na
te ...podteksty i wtedy okazuje sie, że co niektórzy reaguja histerycznie i
trzeba sie pozbywac. No, ale OK, spróbuję.
też widze pewne sprzeczności u naszej Geraltiny :)))

[Gość: Nala]

Wielkie dzięki, ale mnie chyba przeceniasz ! :o)
Jego najlepszym psychologiem jest jak widać jego własna żona. Oswoiła go,
udomowiła i na dodatek zaobrączkowała !
On już zresztą kiedyś wspomniał że na "tym" punkcie, tzn. takich żartów, jest
przewrażliwiony. No cóż, zostają nam tylko tematy ksiązek, filmów tudzież
innej "kurtularnej" rozrywki. A szkoda !
Chyba że same z sobą będziemy głupio gadać ? :o)))

[Gość: Meve]

Gość portalu: Nala napisał(a):
> A tak swoją drogą to co nam przeszkadza że on kocha swoją żonę ? :o)
> I bardzo dobrze ! Żona jest po to, aby ją kochać co by tchu brakło !!!
>
> Mimoza i tyle !!!

No właśnie, nic nam nie przeszkadza, cieszymy się, ze są tacy faceci na świecie,
tyle tylko, że on ciągle to zaznacza - hmm jakiś Freud by się przydał ;)))))

[Gość: monia]

Oj, chyba on jest po prostu zbyt serio....A już się człowiek zaczął rozkręcać...Czyli jednak prawda jest
taka : Na chandrę - trochę poswińtuszyć!
A swoją drogą, ciekawe jak by to było, gdyby samczyki były w stadzie. Oni w grupie są tacy..rubaszni,
zwłaszcza "na żywo"! No, po prostu co jeden to Casanova! A czy facet przed facetem przyzna się, jaki
wpływ na niego ma własna kobieta??? A skąd, tacy są samodzielni, niezależni przy podejmowaniu
różnych decyzji, wszelkie wpływy mają za nic....

e tam

[Gość: Geralt]

Dziękuję za epitety. Fajowe.
Uznajmy że jestem dziwadło mimoza samczyk sztywniak wariat etc. acha no i że
jestem kobietą.
hi hi wygląda na to że trzeba teraz którą z Was wybrać żeby się z niej pośmiać
wybór pozostawiam Wam :-)))
Geralfina

[Gość: monia]

No to smiało, zgłaszam się na ochotnika, może nastrój Ci się poprawi...
O, sorry, miałam sobie dać spokój z prowokacjami w stosunku do ciebie...Już znikam...

[Gość: Geralt]

dzięki.

[Gość: monia]

ups...Ale to nieładnie podsłuchiwać!

[Gość: Nala]

Gość portalu: monia napisał(a):

> ups...Ale to nieładnie podsłuchiwać!


Jak podsłuchuje to niech ma !!!

[Gość: Meve]

No oj co, geralt, no co???
No co się wydarzyło??
Jesteśmy miłe, sympatyczne, kulturalne (wyjąwszy moje ostatnie "cholera",
dowcipne i intelgentne. W uroczy sposób prowadzimy rozmowę - nie jesteśmy
nachalne, ciekawskie (no może trochę), niczego konkretnego, ni wulgarnego Tobie
nie: powiedziałyśmy, napisałyśmy, zrobiłyśmy. Gawędzisz sobie ze świetnymi
kobietami ( w różnych celach, każdy ma własne) i nagle robisz się strasznie
zasadniczy, śmiertelnie przerażony i obrażony. My nie jesteśmy takie rozpustne,
jak Tobie się wydaje, drogi Geralcie. Jesteśmy (prawie) normalne - przepraszam,
że w imieniu wszystkich babek się wypowiadam, ale takie mam wrażenie:)))
Jestem przekonana, ze na lepsze wirtualne znajome ( a może i kiedys
niewirtualne - poczekaj, poczekaj, nie uciekaj)trafić nie mogłeś.
P.S. Jezeli polepszy Tobie to samopoczucie, to zaproś swoją Żonę na forum -
myślę, że te nieprzyzwoite Monie i Nale i Mevy nie będą miały nic przeciwko
temu.
Pozdrawiam, lekko zniecierpliwiona
Meve

[Gość: monia]

Chylę czoło przed twoją dyplomacją...Ja stchórzyłam!
P.S. Ale co do tej przyzwoitosci, Meve, to przyznaj się - cos cię od wczoraj "korci"(hi, hi!)
P.S 2. Mam nadzieję, że ten żart cię nie obraził? Bo ja już sama nie wiem...

[Gość: Meve]

> P.S. Ale co do tej przyzwoitosci, Meve, to przyznaj się - cos cię od wczoraj "k
> orci"(hi, hi!)
> P.S 2. Mam nadzieję, że ten żart cię nie obraził? Bo ja już sama nie wiem...

No korci:)))))))))))))))))))))))))))
Ale zasługa w tym mego Lubego:))))))))))
Jak się okazuje, na chandrę są różne ( w zasadzie od zarania świata ciągle te
same ) sposoby:))))))
Nie obraził, to nic przykrego nie było :)))))))))))))))))))))))))))))))

[Gość: Nala]

Gość portalu: Meve napisał(a):

> No oj co, geralt, no co???
> No co się wydarzyło??
> Jesteśmy miłe, sympatyczne, kulturalne (wyjąwszy moje ostatnie "cholera",
> dowcipne i intelgentne. W uroczy sposób prowadzimy rozmowę - nie jesteśmy
> nachalne, ciekawskie (no może trochę), niczego konkretnego, ni wulgarnego Tobie
>
> nie: powiedziałyśmy, napisałyśmy, zrobiłyśmy. Gawędzisz sobie ze świetnymi
> kobietami ( w różnych celach, każdy ma własne) i nagle robisz się strasznie
> zasadniczy, śmiertelnie przerażony i obrażony. My nie jesteśmy takie rozpustne,
>
> jak Tobie się wydaje, drogi Geralcie. Jesteśmy (prawie) normalne - przepraszam,
>
> że w imieniu wszystkich babek się wypowiadam, ale takie mam wrażenie:)))
> Jestem przekonana, ze na lepsze wirtualne znajome ( a może i kiedys
> niewirtualne - poczekaj, poczekaj, nie uciekaj)trafić nie mogłeś.
> P.S. Jezeli polepszy Tobie to samopoczucie, to zaproś swoją Żonę na forum -
> myślę, że te nieprzyzwoite Monie i Nale i Mevy nie będą miały nic przeciwko
> temu.
> Pozdrawiam, lekko zniecierpliwiona
> Meve

Meve !!! Dobrze powiedziane ! Podpisuję się pod tym !

Ja też już zupełnie straciłam rozeznanie co do formy żartów, mniej czy więcej
stosownych odezwań, czy też zasobów wrażliwości niektórych osobników.
Geralt, ty naprawdę jesteś taki zasadniczy czy tylko pozujesz ???
A jeśli tak, to po co ?
A tak fajnie się "gadało" do tej pory. Co się dzieje ???

[Gość: monia]

O kurcze, znów nas obfukują na forum...

[Gość: Meve]

Gość portalu: monia napisał(a):

> O kurcze, znów nas obfukują na forum...

No widzisz, monia, nigdzie nas nie chcą, ciekawe, co tym ludziom tak przeszkadza -
przecież nie siedzimy w jednym pokoju i nie zajmujemy im więcej miejsca przez
nasze rozmowy. Jak nie chcą, to niech nie czytają
Swoją drogą, świetna odpowiedź!

[Gość: Meve]

Ale, widzisz, już był temat do dyskusji...I najlepszy dowód na to, jak niewiele dzieje się na tym forum to
fakt, że nikt tej dyskusji nie podjął. A i my czasem jestesmy "w temacie" ("Władca...", "Wiedźmin",
fantasy). No cóż...

Obfukują

[Gość: Meve]

No, ja się podjęłam dyskusji:))))
Bo nie lubię jak sie mnie bezpodstawnie obfukuje

[Gość: monia]

Przeczytałam, dobre, może ktos podejmie dyskusję za jakis tydzień czy dwa...

[Gość: Geralt]

Gość portalu: Meve napisał(a):

> No oj co, geralt, no co???
> No co się wydarzyło??
> Jesteśmy miłe, sympatyczne, kulturalne (wyjąwszy moje ostatnie "cholera",
> dowcipne i intelgentne. W uroczy sposób prowadzimy rozmowę - nie jesteśmy
> nachalne, ciekawskie (no może trochę), niczego konkretnego, ni wulgarnego Tobie
>
> nie: powiedziałyśmy, napisałyśmy, zrobiłyśmy. Gawędzisz sobie ze świetnymi
> kobietami ( w różnych celach, każdy ma własne) i nagle robisz się strasznie
> zasadniczy, śmiertelnie przerażony i obrażony. My nie jesteśmy takie rozpustne,
>
> jak Tobie się wydaje, drogi Geralcie. Jesteśmy (prawie) normalne - przepraszam,
>
> że w imieniu wszystkich babek się wypowiadam, ale takie mam wrażenie:)))
> Jestem przekonana, ze na lepsze wirtualne znajome ( a może i kiedys
> niewirtualne - poczekaj, poczekaj, nie uciekaj)trafić nie mogłeś.
> P.S. Jezeli polepszy Tobie to samopoczucie, to zaproś swoją Żonę na forum -
> myślę, że te nieprzyzwoite Monie i Nale i Mevy nie będą miały nic przeciwko
> temu.
> Pozdrawiam, lekko zniecierpliwiona
> Meve

Żonka nie ma dostępu do internetu, niestety.
Nie wiem co mnie kropnęło ale przyznasz że niektóre epitety pod moim adresem nie
były potrzebne.
Po za tym jak ja zażartuję to się w końcu okazuje że strasznie źle postępuję
(vide Nala jakoby cos Jej imputuję. Przecież ja wiem ile Ona ma lat to o co
chodzi ?)
Kobiety sa z natury mniej rozpustne niż faceci, tym sie nie stresuję. Mnie to już
nie zepsujecie.
nie wiem kto to napisał ale co to jest za tekst że jak się jest anonimowym to już
można sobie flirtować. Dla mnie to jest żałosne.
A generalnie nie mam humoru wczoraj byłem na pogrzebie i wszystko jest do dupy.
Możecie sobie gadać tylko nie róbcie ze mnie kobiety i wariata. Bo nie wiem co
gorsze:-) dla mnie oczywiście.
Może jutro mo się poprawi to z Wami poflirtuję wszystkimi naraz cy oddzielnie jak
tam chcecie. full service :-)
Pozd
Geralt

[Gość: Nala]

Gość portalu: Geralt napisał(a):

> Żonka nie ma dostępu do internetu, niestety.
> Nie wiem co mnie kropnęło ale przyznasz że niektóre epitety pod moim adresem ni
> e
> były potrzebne.
> Po za tym jak ja zażartuję to się w końcu okazuje że strasznie źle postępuję
> (vide Nala jakoby cos Jej imputuję. Przecież ja wiem ile Ona ma lat to o co
> chodzi ?)
> Kobiety sa z natury mniej rozpustne niż faceci, tym sie nie stresuję. Mnie to j
> uż
> nie zepsujecie.
> nie wiem kto to napisał ale co to jest za tekst że jak się jest anonimowym to j
> uż
> można sobie flirtować. Dla mnie to jest żałosne.
> A generalnie nie mam humoru wczoraj byłem na pogrzebie i wszystko jest do dupy.
> Możecie sobie gadać tylko nie róbcie ze mnie kobiety i wariata. Bo nie wiem co
> gorsze:-) dla mnie oczywiście.
> Może jutro mo się poprawi to z Wami poflirtuję wszystkimi naraz cy oddzielnie j
> ak
> tam chcecie. full service :-)
> Pozd
> Geralt

Geralt, skąd Ci się wzięło że mnie coś uraziło ???
Wprost przeciwnie, zawsze doskonale się bawiłam ! Zupełnie tego wszystkiego nie
rozumiem !?

A ten >full service< to ze "Shreka", prawda ???

Dajmy sobie wszyscy buzi i po sprawie !
Co Wy na to ???
Kto za ???

[Gość: monia]

No, ja nie wiem, czy to nie za odważna propozycja...Proponuję uscisk łapki...

[Gość: Meve]

Gość portalu: Geralt napisał(a):

> Żonka nie ma dostępu do internetu, niestety.

a szkoda, jestem przekonana, ze stałaby się po jakimś czasie stałą bywalczynią
forum:))

> Nie wiem co mnie kropnęło ale przyznasz że niektóre epitety pod moim adresem ni
> e
> były potrzebne.
No może, chociaż nie mogę zadnego znaleCź:)))
.
> nie wiem kto to napisał ale co to jest za tekst że jak się jest anonimowym to j
> uż
> można sobie flirtować. Dla mnie to jest żałosne.
No widzisz i tu się różnimy - ja myślę, że rozsądnej, dojrzałej osobie flirt nie
zaszkodzi (ani jej partnerowi/partnerce), anonimowy, czy też nie. Bo flirt jest
tylko flirtem, sprawia, ze bardziej błyszczymy - ale (jezeli dana osoba kocha
naprawdę) to nie jest w stanie zmienić uczuć do wybranka/i. To chyba ktoś wie, że
wie, jakie są granice - bo jak ktoś tego nie wie, to faktycznie, niech lepiej nie
próbuje.
Mam nadzieję, że mnie zrozumiałeś:))
.
> Możecie sobie gadać tylko nie róbcie ze mnie kobiety i wariata. Bo nie wiem co
> gorsze:-) dla mnie oczywiście.
Hmmm, nno nie wiem, czy mam się obrażić, ale udam, że nie słyszałam - wniosek
jest taki, jak rozumiem , że nie mamy Ciebie nazywać Geraltiną?
Pzdr
Meve

[Gość: monia]

A może dla każdego z nas flirt oznacza cos innego... Przecież te nasze "dialogi na cztery nogi" (w tym
przypadku więcej..) trudno nazwać flirtem - no, ale to moim zdaniem...

Pa !!!

[Gość: Nala]

Ja już spadam !!!
Proponuję na jutro łyk świeżego powietrza i nieco lepszy nastrój.
Chociaż ja mam dzisiaj nie najgorszy !
Geralt, głowa do góry, w końcu jak przystało na faceta, nie ma się czym
przejmować.
Trzy baby potrafią czasem dopiec do żywego ale to tylko wirtualne dopiekanie.
pozdrawiam wszystkich. Nala

[Gość: monia]

Oddalam się lada moment. Nie rozszalejcie się na tym drugim wątku, moje drogie, bo nas po prostu
zjedzą! No cóż, dzień zaczął się miło a zakończył się jakims dziwacznym konfliktem. Trudno się mówi,
jakos to przeżyję,,,Nawet to, żechciałam być zabawna, a stałam się - żałosna...Mimo wszystko -
pozdrawiam!!! Do jutra!

[Gość: Hakan]

Króliczki, pomyłka, dział erotyczny czeka na forum obok..