groha
24.04.10, 13:59
Asia będzie babcią, to po pierwsze. Dzięki takim wiadomościom świat od razu
odzyskuje właściwe proporcje, moim zdaniem. Poza tym, jakby nie patrzeć,
właśnie mamy najurokliwszą porę roku, a za chwilkę będzie jeszcze śliczniej:
wszyscy odpalą grille, zaczną się gardenowe kawki, urlopy, wojaże i letnie
miraże. Cud, miód i ultramaryna na niebie, jednym słowem. W takim bardziej
przepięknym anturażu, to nawet codzienne kłopoty łatwiej znieść, nie? Te
nadzwyczajne zresztą też. Oraz kleszcze, komary i alergie. Ba, nawet bomba
śledziowa nam niestraszna i pragniemy ją wziąć na własny niuch!
Dobra, to jakie jeszcze plusy dodatnie przed nami? Walcie śmiało, bo na pewno
o czymś nie wiem, albo już zapomniałam, pardon.