negro.y.azul
18.06.18, 21:05
Muszę, bo się uduszę. Jeszcze przeżywam mój egzamin z 15.06 na Odlewniczej (na szczęście zdany, choć parę razy było o włos...) i jedna z rzeczy, które mnie intrygują, to tekst pani egzaminator, która przy jednym z ostatnich zadań powiedziała do mnie zdegustowana i z wyrzutem: "Pani jedzie sobie jak na kursie z instruktorem, a to przecież jest EGZAMIN!" Do tej pory nie wiem do końca, o co jej chodziło.