ladyliberal
29.12.22, 12:10
Stanęłam niedawno nago przed lustrem w przedpokoju, po długim czasie braku czasu na narcyzm i egoizm, a tu patrzę, że wyglądam jak Wenus!!! Nie ta, która wyszła z piany, tylko ta archaiczna.
Zapomniałam tylko jej nazwy i nie mogłam wyszukać obrazu, aby wstawić w profilówkę na Whatsapp.
Zbiegiem koherencji czasowo-myśleniowej wpadła mi w Święta w ręce Kronika Kobiet, opasły tom zdjęć, ilustracji i wiadomości o kobietach, które wpłynęły na los tego świata.
Jako pierwsza jest ONA!!! pl.m.wikipedia.org/wiki/Wenus_z_Laussel Czyli co? Mam czytać kronikę czy schudnąć? 🤓