majka21155
04.10.17, 11:31
Hej. 6 lat temu stwierdzono u mnie epilepsję. Miałam 1 duzy atak. Czułam się dobrze. Brałam leki 3 lata,potem odstawiliśmy. Nadal czułam się dobrze. Myślałam że może lekarka się pomyliła 😝 po roku od odstawienia leków zaczęły się bóle głowy, potrafiło boleć przez miesiąc codziennie. Tłumaczyłam to sobie pogoda, światłem, komputerem. Ze 3 razy zdarzyło mi się chwilowo utracić kontakt z rzeczywistością. Oprocz tego takie dziwne otępienie... Jak bym była pijana. Wróciłam do lekarza. EEG i znowu leki. Dziwi mnie tylko fakt że lekarka zdiagnozowała mnie po tym co mówię nie po badaniu które wcale nie wyszło tak źle. Pytałam 5 razy czy wynik badania pokrywa się z tym co mówię. Usłyszałam że zapis EEG może być prawidłowy mimo padaczki i nieprawidłowy u osoby zdrowej. Jak to było u was? I pytanie kolejne czy skurcze mięśni to efekt padaczki? Ciągle wmawiałam sobie że brakuje mi magnezu, ale to chyba nie to 😉