UM: kolejna paranoja

[Gość: scooby]

Uzytkuję mieszkanie na podstawie umowy uzyczenia ( akt notarialny -
kopia w aktach ADM ). W imieniu osoby użyczającej zapłaciłem w
czerwcu podatek od nieruchomości za I i II kw. - przelewem
internetowym z własnego rachunku. Wypełniając przelew podałem
dokładne dane własciciela mieszkania i okres za jaki dokonano
zapłaty.
W październiku zapukał do drzwi Pan z UM ( poborca ? ) z
administracyjnym tytułem wykonawczym, informując , że wszczęta
została egzekucja na podstawie przepisów KPA - z powodu braku
zaplaty podatku od nieruchomości.
Kiedy wyjaśniłem mu sprawę - powiedział, że to nie pierwszy taki
przypadek, gdyż system informatyczny UM nie akceptuje ( ???? ) wpłat
dokonywanych z rachunku innego niż rachunek własciciela mieszkania.

Dobrotliwie poradził, żeby w terminie 2 dni udac się do kasy UM i
wpłacic należność gotówką, a wtedy egzekucja zostanie umorzona.
Jednocześnie poinformował mnie , że w takich przypadkach UM dokonuje
zwrotu na konto z którego dokonano wpłaty ( zwrotu takiego nie
otrzymałem )
Dodam, że chodzi o kwotę 28 zł.

Nie mam zamiaru tego robić, pieniądze wpłaciłem na własciwy
rachunek. Moim zdaniem reszta to problem UM.

Paranoja.

[Gość: gość]

Miałam podobny przypadek w zeszłym roku. Za zwłokę zapłaciłam
odsetki, które pani w UM kazała mi przy następnej wpłacie odliczyć
co yez uczyniłam. za to w tym roku dostałam wezwanie do
natychmiastowej zapłaty odsetek araz z karą. Próbowałam wyjaśnić
sprawe w UM, ale brak zainteresowania. Płać i cicho .

[Gość: scooby]

to nie całkiem to samo, ale również swiadczy o panującym tam
bałaganie.

Mnie najbardziej zirytowało to, że zapłaciłem to co miałem zapłacić
na właściwy rachunek , a oni wszczynają egzekucję. Chyba poczekam na
dalsze kroki z ich strony a potem sobie na nich poużywam.

PS. Już z litości nie mówię o tym jakie są koszty postępowania
egzekucyjnego w stosunku do egzekwowanej kwoty.

Paranoja !!!!

[Gość: takisamprzypadek]

Paranoja? to idiotyczny wyrok Sądu Najwyższego spowodował tę
sytuację. Na pewno nie urzednicy to raz a dwa wysyłaja pismo celem
złożenia wyjasnień - a ty to olałeś. Ja poszedłem i sie dowiedziałem
dlaczego nie moga przyjąc przelewu i itp. Uważam to za absurd ale to
jeden w tym kraju? pieniązki ładnie oddali i nie ma problemu.
Zapłacę w PKO BP - bez porowizji.
Jak nie chcesz to niczego nie rób - i tak zapłacisz, z odsetkami. a
w sądzie przegrasz. wyrok sądu jest jasny - nie ma co dyskutować.

[Gość: scooby]

Żadnego pisma ani ja ani własciciel mieszkania - nie otrzymaliśmy ,
pieniedzy też nie zwrócili. Ciekawi mnie co to za wyrok ( chyba
raczej orzeczenie ) Sądu Najwyższego. Czy aby Ci nie wcisnęli kitu
byle się usprawiedliwić. Nawet jeśli to prawda to niezależnie od
źródła w dalszym ciągu jest to paranoja.

PS: Co do sprawy w Sądzie nie byłbym taki pewien, ja zapłacilem na
właściwy rachunek, właściwa kwotę, we właściwym czasie - reszta to
sprawa techniczna ( kilka kliknięć myszką ).