przycinek.usa
31.03.23, 08:15
pomylilem sie ostatnio w/s dolarow. Myslalem, ze dolar sie umocni. Niestety ostatnie 2 tygodnie pokazaly, ze rzad USA i FED ani mysla wstrzymac sie od polityki dodruku. Nic dziwnego, ze dolar slabnie. Oni beda drukowac i dawac pieniadze kolesiom tak dlugo az wybuchnie tutaj rewolucja, albo taka inflacja, ze wybory wygra jakis kandydat niezalezny. Albo ich ktos pozabija. Juz za kilka godzin dowiemy sie o PCE a potem od Chicago PMI i nawet jesli dane beda zle - to dolar moze najwyzej lokalnie sie umocnic, a potem niestety kierunek wyznaczy mu trend srednioterminowy, czyli w dol. To bardzo przykre. Gdziekolwiek sie popatrzec, to sa ogromne opory na wykresach i prawde mowiac nawet zlotowka ze swoja astronomiczna inflacja wyglada lepiej od dolarow. I co bedzie dalej? Przyznaje, ze nie mam pojecia. Wprawdzie ciagle mam nadzieje, ze te dolary sie nagle umocnia, np. po zlych danych PCE jutro, ale to nie jest argument. Silna gospodarka powinna miec silna walute - sama z siebie, a nie spekulacyjna wydmuszke, ktorej kurs wyznacza ciagly dodruk pieniedzy. Co to za system gospodarczy, w ktorym instytucja federalna rozdaje pieniadze kolesiom, a obywatele musza placic za inflacyjne rozchwianie sie rynku? Sytuacja calkiem dojrzala do wielkiego wzrostu ceny zlota i srebra. Szkoda, ze rynek widzi to z takim opoznieniem. Na gieldzie spolki sa wyceniane na 5 lat naprzod - a w przypadku inflacji nie ma takich wycen, jest tylko reakcja na dodruk. To juz sie staje wrecz niebezpieczne. Nikt nie bedzie mogl zlego slowa powiedziec na swiatowa sytuacje polityczna, nie bedzie mozna nikogo obwinic - kiedy w USA wykonczymy sie sami przez kolosalna glupowe rzadzacych wladz monetarnych. To sa BARANY. Zloto w gore, srebro w gore, dolar w dol, inflacja w gore i te trendy ani mysla sie odwrocic. Mysle, ze w ciagu najblizszych 12 miesiecy pojawia sie biznesom takie straty, ze ludzie na swiecie oczy otworza ze zdziwienia, jak mozna tyle tracic pieniedzy. I na to wszystko ceny importu pojda w gore. A te barany dalej beda drukowac. Jedyna osoba, ktore bedzie sie z tego smiac - to bedzie Putin. Im biedniejsi obywatele w Ameryce - tym bardziej beda glosowac na swojego zbawiciela Trumpa, ktory z kolei jest wielbicielem Putina. W interesie Polski jest aby tego Trumpa wreszcie zamkneli do pudla na 10 lat, chocby za niezapiecie guzika od garnituru, lub za zle dobrany kolor butow. Obojetnie za co. Byle juz wiecej tej mordy w TV nie widziec. No, ale co zrobic, kiedy go tutaj wszyscy kochaja i po tej nowej aferze z oskarzeniem, to mu wzrastaja szanse na wybor? To jest wszystko jakas wielka paranoja. Ida ciezkie czasy. Niestety wydaje sie, ze w Polsce powinno sie od nowa tworzyc sily rakietowe i dywizje pancerne, bo z Trumpem USA niestety nie bedzie ani silne, ani perspektywiczne. Zmiana wladzy w USA = koniec wsparcia dla Ukrainy i ruscy we Lwowie. To sie moze obecnie wydawac niemozliwe, ale jak sami nie bedziecie produkowac amunicji, to nikt jej wam nie da ani nie pozyczy. Bedzie dokladnie tak jak w 39. Teraz bron i amunicja sa jeszcze bardziej potrzebne niz kiedykolwiek. Kryzysy sa przyjacielem wojny, a wszystko wskazuje na to, ze idzie do nas WIELKI KRYZYS. Szykujcie sie w Polsce na to. Sytuacja dolara po tym ostatnim bailoucie jest dramatyczna. Wiadomo bylo od 20 lat, ze ten dolar musi spasc, ale jesli on spadnie teraz, to bedzie tragedia na calym swiecie. Bez problemu moge sobie wyobrazic sytuacje w ktorej te dolary leca na pysk. Ale jak bedzie to zobaczymy. Na razie mamy ere kontroli dodruku i masowych manipulacji. Ciagle jeszcze ten system sie jakos trzyma. Byle do weekendu.