Dodaj do ulubionych

zacząć się martwić?

18.03.07, 13:09
Witam.Dopiero nie dawno znalazło to forum.Czytam jak zmagacie się z
problemami opóźnienia mowy u swoich dzieci.POstanowiłam sama napisać.Poradzić
się,uzyskać jakieś wskazówki.
Mój syn ma 2 lata i 7 miesięcy.Jest,żywym,pogodnym i wesołym chłopcem.Rozumie
wszystko,wykonuje każde"polecenie".Umie wszystko pokazać.Wie jakie dźięki
wydają zwierzątka,samochody,karetki,umie je naśladować.Niestety prawie nie
mówi.Jego zasób słów jest
minimalny.Mama,tata,baba,daj,chce,papa,ciocia,tak,nie,myć,pić.Łączy dwa
wyrazy.I to w zasadzie wszystko.Konsultowałam z pediatrą.Powiedziała,że do 3 -
ego roku ma czas.Sama nie wiem już co robić.Ktoś"życzliwy"zasugerował,ze coś
powinnam z tym nie mówieniem syna zrobić.Jestem rozbita.O niczym innym nie
potrafię ostatnio mysleć.Poradźcie co robić.Dziękuje
Obserwuj wątek
    • malgosia_111 Re: zacząć się martwić? 18.03.07, 13:34
      Witaj.
      Myślę że nie jest żle jeśli Twój synek mówi już cokolwiek w tym wieku.
      Napewno wizyta u logopedy nie zaszkodzi będziesz pewna czy mowa rozwija się
      tylko z opóżnieniem czy są jakieś problemy.
      Jestem mamą chłopca 4latka i 6mieś.mówi mniej niż Twój syn i każda
      wypowiedziana przez Niego sylaba jest dla mnie cudem.
      • demika Re: zacząć się martwić? 18.03.07, 13:53
        Dziękuje:)
        Zapomniałam napisać,że mówi jeszcze cześć,mało,Czesiek(nasz kot).
        Czy u Twojego synka stwierdzono jakieś problemy?
        Czy potrzebne jest skierowanie do logopedy?Bo skoro peditra nie widzi problemu
        to może nie bęzie chciał wypisać?
        Jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam
        • malgosia_111 Re: zacząć się martwić? 18.03.07, 19:16
          Niestety skierowanie do logopedy jest potrzebne od pediatry,bez tylko prywatnie.
          Mój synek jest dzieckiem nadpobudliwym psycho-ruchowo ze zmianami napadowymi
          zapisanymi w EEG.Nie ma padaczki te zmiany napadowe są niewidoczne i do tego
          znaczne opóżnienie mowy.
          Mam jednak nadzieje że będzie dobrze ostatnio zaczyna chętniej powtarzać
          samogłoski i sylaby a to już dużo.
          • wgra Re: zacząć się martwić? 19.03.07, 07:49
            Małgosiu,napisałaś że twój synek ma zmiany napadowe niewidoczne.Czy w związku z
            tym stosujecie jakieś leki.Ja nigdy nie dostałam takiego skierowania ale
            zastanawiam się czy nie powinnam zrobić EEg prywatnie.Co prawda mój synek (4
            lata) ładnie juz podgonił.Ostatnio nauczył się wierszyka, całe trzy zwrotki i
            umie już kilka krótszych ale z rysowaniem nadal kiepsko.Co prawda farbami
            zasmarowuje z upodobaniem obrazki aż grubo plakatówki ale postacie okropne od
            głowy długie nogi za to ręce tyci tyci.Nie za bardzo trzyma tez kontury przy
            kolorowaniu(ostatnio trochę lepiej).No i nie wiem czy się uprzeć i go na siłę
            męczyć.Czy to mi coś da czy lepiej dalej robić swoje i nie męczyć dzieciaka.
            • krawczykasia Re: zacząć się martwić? 19.03.07, 13:28
              wgra
              4-latek chyba ma świete prawo nie trzymać konturów przy kolorowaniu. Mój 7-latek dopiero niedawno zaczął się trochę "starać" w tym wzgledzie. Nie wymagaj od niego za dużo. Na proporcje w rysowaniu też ma czas moim zdaniem. Ciesz się, że chce to w ogóle robić, są dzieci których rysowanie i kolorowanie wcale nie interesuje, przez co nie mogą tego wyćwiczyć. Ale cóż, nie można 4-latka zmuszać.

              małgosiu
              mój Kuba ( 2,5 roku ) też ma fatalny zapis ( zmiany uogólnione oraz poważne zmiany w lewej części skroniowej i potylicznej ). My od 3 m-cy dajemy lek ( Orfiril ), mimo, że objawowej padaczki nie ma, ale fale siegajace 550 są wielokrotnie ponad normę. Też jest nadpobudliwy psycho-ruchowo i też ta mowa...
              Pracujemy nad mową bierną, bo u nas ze zrozumieniem są kłopoty, ale jakoś to idzie powoli. Dziś mi powiedział jak zapytałam jak mówi wąż - sssssssss. I to mnie naładowało znów na jakiś czas, bo "s" w ogóle nie wymawiał.

              nie mogę nicka podejrzeć, ale do mamy zakładajacej wątek:

              od zeszłego roku wszedł przepis o wczesnym wspomaganiu rozwoju. Idź do najbliższej poradni psychologiczno - pedagogicznej i powiedz, że martwi cię rozwój. Pewnie każą ci złożyć wniosek ( gotowy druk do wypełnienia ) i czekać na wizytę ( za darmo ). Potem bedzie spotkanie, na którym obejrzą synka i udzielą wyjaśnień, ewentualnie dostaniecie jakąs pomoc. Tak było u nas. Ja o tym dowiedziałam się od neurologa, że mam takie prawo.

              Pozdrawiam serdecznie
              • malgosia_111 Re: zacząć się martwić? 19.03.07, 19:14
                Tomik od 8 miesięcy jest na Depakinie,za miesiąc będziemy robić kontrolne
                badanie EEG i zobaczymy czy są jakieś zmiany.
                Jeśli chodzi o wczesne wspomaganie to mamy 5 godzin tygodniowo w tym po 30min
                logopeda i psycholog reszta zajecia z pedagogiem.Syn bardzo chętnie uczestniczy
                w tych zajeciach po za logopedą.
                SSSSSSSSS było pierwszą wymawianą literką Toma bardzo się cieszył bo umiał
                nasladować węża,teraz już mówi wszystkie samogłoski i troche sylab.
                • krawczykasia Re: zacząć się martwić? 19.03.07, 20:52
                  Małgosiu
                  jak i gdzie załatwiłaś sobie tyle godzin zajęć? ja w poradni pp mam godzine raz na 2 tygodnie.
                  W jakim wieku jest twój mały?
                  Mój wymawia p, b, m, n, j, ł, t, d i wszystkie samogłoski. Niestety, jeszcze nie wpadł na to, że można z tego wyrazy budować. Mówi "mama", "nie", "da" i nasladuje 4 zwierzątka. I to cały słownik...
                  pozdrawiam serdecznie
                  • malgosia_111 Re: zacząć się martwić? 20.03.07, 18:14
                    Mieszkam koło Myślenic i właśnie tam jest ośrodek dla dzieci z różnymi
                    problemami są bardzo powarzne przypadki i między innymi takie jak Nasze.
                    Nie jesteś pierwszą osobą która dziwi się że mamy 5 godz tyg.
                    Tak jak pisałam Tomi 4,5r od trzech miesięcy zaczoł więcej powtarzać literek i
                    łączyć w sylaby typu ma,ba ku kwa no ko pa po a od paru dni mówi chodz,słoń,
                    buty wcześniej mama,tata,baba.
                    • krawczykasia Re: zacząć się martwić? 21.03.07, 14:03
                      Fajnie, że macie tyle zajęć. Super.
                      Twój Tomi jest 2 lata starszy od mojego.
                      Małgosiu, jesli masz jakieś fajne materiały do pracy w domu, chętnie się z Tobą wymienię na maila. Ja mam jakieś wierszyki z obrazkami, masażyki itp.
                      Pozdrawiam
                      Asia
                      • malgosia_111 Re:do Asi 21.03.07, 15:54
                        Witaj
                        Szczerze powiem że nie mam takich specjalnych materiałów do pracy z
                        Tomem,wykonujemy różne prace plastyczne typu wycinanie klejenie rysowanie
                        malowanie,czytamy,rozkładam np.różne przedmioty w domu potem Tomi przynosi ten o
                        który prosze.Tomi jest bardzo upartym dzieckiem i mam spore problemy żeby Go
                        namówić do pracy jak ma ochote to jest ok ale przewarznie nie chce nic robić.
                        Asiu mam nadzieje że Twój synek zacznie mówić wcześniej i nie bedziesz Miała
                        tyle problemów co My.
                        Jeśli masz ochote to bardzo proszę prześlij Mi te materiałe które posiadasz będę
                        wdzięczna.
                        Posyłam Ci nr. gg 891923 jak masz ochote to napisz.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka