loyezoo
17.11.12, 16:33
Wkutwia mnie te określenie niesłychanie.Na forum używane jest zarówno do aut 5 letnich jak i 20 letnich.
Jak dla mnie określenie to oznacza samochód skorodowany,niesprawny technicznie,zaniedbany itd.Dla większości forumowiczów liczy się tylko wiek auta,co dla mnie jest totalną bzdurą,tym bardziej,że nowe auta najczęściej robią się szrotami po 100tys.km przebiegu,bo koszty napraw zaczynają być znaczące.Nikt nie produkuje już trwałych aut (piszę o masowej produkcji),bo po prostu to się by nie opłacało.
Prowadziłem kiedyś na forum coś na zasadzie bloga.Opisywałem przygody z VW Jettą I.Zainteresowanie było małe....bo i ja za bardzo nie miałem co opisywać.Auto miało ponad 20 lat i chodziło bez zarzutu.Oczywiście stare auta są proste w konstrukcji,jednak co to ma wspólnego ze szrotem?
Ciekawią mnie wasze (poważne)opinie na ten temat.
P/S Ze względu na szacunek dla forumowiczów,Misiaczka proszę o niekomentowanie mojego postu.Dziękuje