nadja
09.10.04, 09:44
No niestety. Mialam nadzieje, ze bede mogla powiedziec, ze jest
do niczego, pozalowac wydanej kasy i nie miec uczucia, ze zaluje,
ze wiecej go pewnie nie kupie. Nie zuzylam jeszcze nawet 1/3 kremu
a...siedze,szukam cellulitum,szukam,szukam...nie ma...
To jest chyba niemozliwe, dziewczyny. Ja mialam na nogach cos tak
obrzydliwego, ze zal bylo patrzec, na dodatek az bolalo...
a teraz...jak mocno scisne to cos tam sie robi, ale przeciez ja wciaz
waze ok 78kg wiec duzo...Nie wiem czemu to zawdzieczam - na pewno i dieta
i cwiczenia, ale on zaczal znikac blyskawicznie od kiedy zaczelam
smarowac sie tym kremem. Pomijam juz jaka fajna jest skora po nim,
gladziutka... Oczywiscie wiecie wszystkie, ze nie jest to sponsorowana
reklama, ale naprawde jestem zachwycona. Zaden z dotychczas uzywanych
kremow nie dal mi tak spektakularnych efektow. Mysle, ze wszystko zalezy
od organizmu - niektorym b. pomagal vichy (mnie nie pomogl, ale znam osoby,
ktore chwalily) a ja trafilam na to.(pewnie sa osoby, ktorym by nie pomoglo)
szkoda, ze cena jest taka...zaporowa.
no, ale autentycznie zaczynam juz wrzucac do skarbonki drobne, ze moze sie
na kolejny uzbiera ;)))
buziaki!
n