Dodaj do ulubionych

tlumaczenie

03.07.07, 19:51
Poprosze o przetlumaczenie mi kilku zdan. Probowalam sama ze slownikiem, ale
chce miec pewnosc, czy dobrze rozumiem:
hola señorita. buenos dias y le deseo un feliz fin de semana tambien. Le
quireo decir que ultima mente estoy enamorando me de ti y que nunca quisiera
dejar te.
Obserwuj wątek
    • raveness1 Re: tlumaczenie 04.07.07, 13:50
      > Hola señorita. Buenos dias y le deseo un feliz fin de semana tambien. Le
      > quiero decir que ultimamente estoy enamorándome de ti y que nunca quisiera
      > dejarte.
      • janek53 Re: tlumaczenie 05.07.07, 21:31
        ... jesli juz, to moze tak:

        Hola señorita. Buenos dias. Le deseo tambien un feliz fin de semana. Le quiero
        decir que ultimamente estoy enamorándome de usted y que nunca quisiera dejarle.

        Obserwacje:
        - jesli sie jest z koms na pan, nie mowi sie hola przy powitaniu. Jest zbyt
        poufne;
        - jesli jestesmy w stosunku Le quiero decir ... nie mozna powiedziec ...
        enamorándome de ti czy ... dejarte;
        - tekst nie jest poprawny znaczeniowo ... powiedziec komus dzien doby "i
        dobrego konca tygodnia";
        - jesli kto s jest w fazie zakochiwania (enamorándome) to skad wie, ze nie
        nigdy jej nie zostawi;
        - sadze, ze najpierw trzeba napisac to cos z glowa po polsku i potem tlumaczyc.
        ie odwrotnie.

        Dziwne.
        • raveness1 Re: tlumaczenie 06.07.07, 08:14
          Pewnie to jest tak, ze kiedy on sie w niej zakochuje to automatycznie
          przechodzi z Usted na tu.
          Amor, amor...perturba el sentido común y últimamente lo reemplaza con un
          brebaje mágico.
        • evita_duarte Re: tlumaczenie 06.07.07, 18:54
          janek53 napisał:

          > ... jesli juz, to moze tak:
          >
          > Hola señorita. Buenos dias. Le deseo tambien un feliz fin de semana. Le
          > quiero
          > decir que ultimamente estoy enamorándome de usted y que nunca quisiera
          dejarle.
          >
          > Obserwacje:
          > - jesli sie jest z koms na pan, nie mowi sie hola przy powitaniu. Jest zbyt
          > poufne;
          > - jesli jestesmy w stosunku Le quiero decir ... nie mozna powiedziec ...
          > enamorándome de ti czy ... dejarte;
          > - tekst nie jest poprawny znaczeniowo ... powiedziec komus dzien doby "i
          > dobrego konca tygodnia";
          > - jesli kto s jest w fazie zakochiwania (enamorándome) to skad wie, ze nie
          > nigdy jej nie zostawi;
          >
          Widzisz chodzi o to, ze ja hiszpanskiego nie znam w ogole. ten tekst napisal
          ktos, kto posluguje sie tym jezykiem jako rodzimym. Nie wiem co to oznacza,
          probowalam przetlumaczyc na polski ale nie bardzo mialo dla mnie sens.
          - sadze, ze najpierw trzeba napisac to cos z glowa po polsku i potem tlumaczyc.
          >
          > ie odwrotnie.
          >
          > Dziwne.

          Nie mam pojecia czy tekst jest poprawny czy nie, w kazdym razie nie byl
          tlumaczony z polskiego na hiszpanski. Jesli chciales mnie natomiast w ten
          sposob obrazic to nie wyszlo. Prosilam o przetlumaczenie tekstu NA POLSKI, bo
          po hiszpansku nie mowie.
          • zdzicha Re: tlumaczenie 01.08.07, 22:32
            Kolega Janek wydaje się być "inżynierem" języka, stąd jego uwagi, a poza tym
            chyba po prostu chłopak nie zajarzył.
            W tekście chodzi o to, że koleś ci zyczy dobrego dnia i miłego weekendu. Chce
            ci powiedzieć, że się w końcu w tobie zakochuje i że nigdy cię nie chciałby
            zostawić.
            Ja bym się jednak zastanowiła nad tym kandydatem, bo faktycznie cośkolwiek
            kaleczy jezyk, który podobno jest jego ojczystym.
            • janek53 Re: tlumaczenie 02.08.07, 00:32
              zdzicha

              :-)) Nie jestem inzynierem jezyka. Ja po prostu jestem inzynierem. Jezyk ma
              swoja logike i to dobrze adefiniowana. Z tego co pamietam, istnieje slownik
              jezyka polskiego i ... slownik poprawnej polszczyzny.

              Nada más.

              Zgadzam sie z opinia o "jakosci" czlowieka ktory to napisal w jezyku ojczystym.

              J.
              • zdzicha Re: tlumaczenie 02.08.07, 17:03
                Hej Janek,
                no nic dodać, nic ująć. Jednak inżynier to do wszystkiego jakoś po inzyniersku
                podejdzie :)
                • icaro Re: tlumaczenie 02.08.07, 22:53
                  Ja bym się jednak zastanowiła nad tym kandydatem, bo faktycznie cośkolwiek
                  kaleczy jezyk, który podobno jest jego ojczystym.
                  ++++++++++++++++++
                  rzeczywiscie troche dziwnie brzmi ten tekst,ale czego mozna sie spodziewac kiedy
                  sa ludzie ktorzy potrafia wydukac:

                  En dos palabras :Impre Sionante

                  :)

                  Has ganado una bicicleta!

                  -¿Me la podías cambiar por otra cosa?

                  -¿Por qué motivo?

                  -Porque soy parapléjico.

                  -¡Ele! ¡Bonita profesión!

                  spain is different.
                  www.poloniamadryt.net/forum/index.php
            • evita_duarte Re: tlumaczenie 16.08.07, 22:38
              > Ja bym się jednak zastanowiła nad tym kandydatem,
              Nie zastanawiam sie nawet.

              bo faktycznie cośkolwiek
              > kaleczy jezyk, który podobno jest jego ojczystym.

              Nie wiem czy kaleczy, czy nie. jak juz mowilam nie rozumiem po
              hiszpansku. Moze w ameryce lacinskiej mowi sie inaczej, a moze tak
              sie zamerykanizowal, ze we wlasnym jezyku nie umie sie wyslowic.
              • michal_he Re: tlumaczenie 17.08.07, 17:00
                Dziwi mnie, że niektórzy ciągle nie mogą oduczyć się poprawiania
                Hiszpanów (tudzież osób innych narodowości używających tego języka
                jako ojczystego). Ja bym się nie czepiał, kandydat pewnie bardzo
                sympatyczny skoro tak do Ciebie napisał:) A co do uwag językowych
                innych forumowiczów:
                - nie dziwi mnie niekonsekwencja tú/usted; Hiszpanie często
                żartobliwie zwracają się do bliskich sobie osób na usted i tak
                pewnie było w tym przypadku, stąd prawdopodobnie również wynika
                niekonsekwencja te/le
                - uwagi dot. faz zakochiwania, mówienia dzień dobry itd. pozostawię
                bez komentarza
                - dwa błedy ortograficzne dot. pisowni raem/oddzielnie (últimamente,
                enamorándome) nie są niczym strasznym i często się Hiszpanom
                przydarzają - oczywiście, że mogłoby ich nie być, ale mogły to być
                również uchybienia klawiaturowe - a w ogóle nie ich analiza chyba
                powinna być tematem wątku..

                I uwaga na koniec... My po polsku też często mówimy nie do końca
                poprawnie, często z premedytacją (niemam telefona, weź se piwo z
                lodówki itd.) - tak samo robią Hiszpanie. Ja choć uważam, że dość
                dobrze znam ten język, pięć razy się ugryzę niż poprawię Hiszpana,
                nawet jeśli jestem pewny, że mówi niepoprawnie. Nam też chyba by się
                nie podobało, gdyby nas poprawiali cudzoziemcy?

                I na koniec prośba - mniej czepialstwa i więcej życzliwości! Miłego
                weekendu wszystkim.
                • janek53 Re: tlumaczenie 18.08.07, 00:40
                  michal_he

                  Una gran tontería. Los españoles, en muchos casos hablan FATAL su
                  propio idioma. Aunque parezca mentira. Lo que realmente hay que
                  hacer es ... corregilos permanentemente. Las carencias de un
                  castellano correcto en los propios españoles no se deben a una manía
                  sino a una importante falta de formación y educación.

                  Imagínate. Un comercial mío, un español nativo de 50 años, el que se
                  consideraba uno de los mejores del sector en España, escribía cartas
                  comerciales a mis clientes con las palabras tipo "tubo" en lugar de
                  tuvo, y parecidas además con un tono de pena y gramática de una
                  aldea. Absolutamente no se puede tolerar este tipo de actuaciones y
                  formas pues perjudican no solo a un "interesado" sino a los demás,
                  demostrando a su vez sus carencias educativas.

                  Durzoby w tej kfestii morzna pisac. ¿Te gusta esto? ¿Y porqué
                  no? ... pues no tiene importancia.

                  J.
                  • la_tia_julia Re: tlumaczenie 19.08.07, 11:29
                    Nie mogę się z tym zgodzić.
                    Po pierwsze, nie tylko Hiszpanie piszą fatalnie, Polacy również,
                    założę się, że można to samo powiedzieć o każdej innej nacji. Ale
                    moim zdaniem nie znaczy to, że mam prawo każdy błąd poprawiać. Mogę
                    poprawić moich znajomych (ale raczej tego nie robię, chyba że w
                    dowcipnym tonie), moje dzieci (o ile takie będę miała) lub
                    podwładnych (jw, jeśli w jakiś sposób wpływa to na moje interesy).
                    Ale nie wyobrażam sobie poprawiania błędów językowych moich dalszych
                    znajomych lub partnerów w interesach czyli w oficjalnych sytuacjach.
                    Jeśli używają oni niepoprawnych form świadczy to tylko i wyłącznie o
                    nich, a mnie nic do tego. Nie wspominając o tym, że cudzoziemiec
                    poprawiający "nativo" jest skrajnie denerwujący (przeciez on sam
                    (ten cudzoziemiec) popełnia, chcąc nie chcąc, błędy, których
                    zazwyczaj mu się nie wypomina, powiedzmy, że ortografię zna bardzo
                    dobrze, ale już np z rodzajnikami ma wielkie problemy. Wiem z
                    doświadczenia, bo zdarzało mi się, że pewien cudzoziemski amator
                    naszego języka wytykał mi błędy, które błędami bynajmniej nie były.
                    Po drugie, stwierdzenie, że trzeba się zastanowić nad czyjąś osobą w
                    oparciu o li i jedynie jego ortografię jest niepoważne. Na przykład
                    pewien znajomy Chilijczyk, człowiek po studiach, grzeczny, ułożony,
                    z tzw "dobrego domu" robi takie błędy ortograficzne, że głowa mała.
                    Poza tym często mu się zdarza mieszanie form "tu" i "usted" w jednym
                    zdaniu. I takich ludzi znam naprawdę wielu :)
                    Ale się rozpisałam!
                    Pozdrawiam
                    Ps. Witam wszystkich, bo to mój pierwszy post, do tej pory tylko się
                    przyglądałam :)

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka