Dodaj do ulubionych

50 000 ... i co daej? ;)

10.09.06, 20:34
...sis pozwalam Ci na pierwszy wpis a potem bijemy siebig_grin...jak za starych
dobrych czasowbig_grinDD
Obserwuj wątek
    • pudeleczko_75 Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:35
      jeszcze jeszczesmile
      • 13monique_n Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:36
        ale pudeleczko, mysmy sie tlukly na piachy, a nie w kisielu big_grinDDDD
      • an72 Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:37
        kurrrrrr..cze z wrazenia literke zzarlam
        • pudeleczko_75 Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:40
          o przepraszam, ja w kisielu nie gustujęsmile
          • 13monique_n Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:41
            pudeleczko_75 napisała:

            > o przepraszam, ja w kisielu nie gustujęsmile
            Wiesz, ja juz myslalam o meskich forumowych rodzynkach. Bo my przeciez "wredne
            wydry" vel niektore to nawet wielblondynki jestesmy big_grinDD
            • pudeleczko_75 Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:45
              jest taki co o wrednych rozwódkach ma czelność pisaćsmile))
              ale on na krótko - wróci do telimenysmile)
              • 13monique_n Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:48
                Mrowki mu lapac!!!! to jest to! Tylko gdzie on teraz mrowki znajdzie?? jesien
                idzie... chyba mu trzeba troche podrzucic, bo inaczej to... ojjjj
        • 13monique_n Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:40
          Bo najpierw sie je lunch, a potem zadyme robi. Mnie tutaj kolega w offie
          ostrzega, ze za chwile bana na forum zarobie, jak zloto big_grin
        • an72 Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:40
          mysmy sie na co tlukly bo nie rozumim( jak mowi Filip)....ja pamietam wyrywanie
          wlosow...i wyzwiska.....to juz wiecej niz 20 lat
          • an72 Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:41
            a kto ciebie ostrzega? ktory to kolega?
          • 13monique_n Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:42
            Na piesci, sis, na piesci. Wyrywanie wlosow jakos szybko nam minelo, bo szkoda
            bylo blond loczkow kazdej, a siniaki szybko zlazily tongue_outPP
            • an72 Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:43
              tyyyyyyyyyy to co po jednym szarpnieciu
              • phokara Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:45
                ILE JEST?

                Gdzie to widac do cholery?
                • 13monique_n Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:45
                  phokara napisała:

                  > ILE JEST?
                  >
                  > Gdzie to widac do cholery?
                  Przy tytule forum (w nawiasie)

                  • pudeleczko_75 Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:46



                    13monique_n napisała:

                    > phokara napisała:
                    >
                    > > ILE JEST?
                    > >
                    > > Gdzie to widac do cholery?
                    > Przy tytule forum (w nawiasie)
                    >
                    strasznie szybko sie zmieniasmile))

                • an72 Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:46
                  Pho na numerkach to sie chyba znasz.... na szczycie ten numerek jest...znaczy
                  sie na gorzebig_grin
                  • phokara Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:48
                    Nie znam sie na numerkach, nie na matematycznych. Bede trzaskac i liczyc na
                    cud, ze trafie.
                    • 13monique_n Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:49
                      na numerkach sie nie znasz????
                      Do kogo ta sciema??? I masz te, no....o....fobie, ktora moj syn tak ladnie
                      upraszczal big_grinDDD
              • 13monique_n Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:45
                ja bym wolala jednak piesci - wlosy mi wlasnie ladnie odrastaja tongue_outPP
                • an72 Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:47
                  Pho szuka...no nic jeszcze tylko 11 albo i mniej wpisow

                  • pudeleczko_75 Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:48
                    jakoś mi się nieregularnie zmianiają te numerkismile)
                    • an72 Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:49
                      bo ja z daleka klikam ...wink pewnie dlatego
                    • 13monique_n Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:49
                      jeszcze pewnie ze 3
                • phokara Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:49
                  Jestem u znajomych i wlasnie sie zamknelam w pokoju kumpeli i klepie w
                  komputer. Zamiast pic. Jak nie wstrzele sie w te 50 to mnie trafi. I tak
                  wszyscy mysla, ze cos mi sie stalo w glowe. Albowiem moje zycie wirtualne jest
                  nikomu nieznane.
                  • pudeleczko_75 Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:50
                    gdzie Jarkoni przy tej liczbie??
                • phokara Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:51
                  > ja bym wolala jednak piesci - wlosy mi wlasnie ladnie odrastaja tongue_outPP

                  Z tego amoku przeczytalam "piersi" i mnie zatkalo. No ja wiem, ze one chyba tak
                  ladnie nie odrastaja... ale i tak sie zdziwilam.
    • 13monique_n Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:50
      IIIIII
      big_grinDDD
      • pudeleczko_75 Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:50
        ile ile???
    • an72 Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:50
      i kto???
      • pudeleczko_75 Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:50
        no właśnie kto???
        • phokara Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:52
          Nie, ja w ogole nie wiem o co chodzi!!
        • an72 Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:52
          hehe jest 5 wpisow o tej samej godziniebig_grin w tym 3 Pudeleczka..hehe no i kto
          wygral?


          wiem!!!!!
          Pho wygrala...bo mialo byc 50k przed rocznica i jest
          bravo Pho!!!!!!!!!!!!!!!!
          • pudeleczko_75 Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:54
            gratulacje pho!!!
          • 13monique_n Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:55
            Fakt, Pho sie zalozyla z Jarkonim, ze najpierw 50000, a potem 2 rocznica... no
            to prosze panstwa pijemy, co kto ma pod raczka big_grin (Pho ma najfajniej, bo juz na
            impre dotarla big_grin)
            • pudeleczko_75 Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 21:05
              Fakt, Pho sie zalozyla z Jarkonim, ze najpierw 50000, a potem 2 rocznica

              to chyba na watku o rozpoczeciu forum jarkonii pisałsmile

              pho zdrowie Twoje!!!!
        • 13monique_n Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:53
          jak to sprawdzic????
          Pho, nie martw sie, to takie syyympatyczne zycie wirtualne.
          Teraz Jarkoniego trzeba sciagnac i mozemy sie nawet zgodzic, ze we czworke
          stuknelysmy te 50000 - po butelce wina na leb wink)) Co Wy na to, moje drogie???
          • pudeleczko_75 Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:54
            ja sie piszęsmile))
        • phokara Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:54
          Nie moge z tym wypozyczonym komputerem. nawet nawiasu przy tytule nie moge
          znalezc. Buuuuuuu.... Nie bawie sie z Wami.
          • pudeleczko_75 Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:55
            baw się baw, ja miałam pracowac, a się bawięsmile)
          • an72 Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:55
            to masz problem bo my sie z Toba bawimybig_grin
          • phokara Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:56
            Poniewaz ja nie widze i nie rozumiem, to zakladam (slepo), ze wygralam i ide po
            whisky. Raz w zyciu moge chyba cos wygrac do cholery.
            Jakis "twoj szczesliwy numerek" na dzisiaj, haha
            • pudeleczko_75 Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:58
              ja też nie rozumiem, skąd wiadomo, że to my?
              ale zabawa przedniasmile)
              • 13monique_n Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 21:00
                pudeleczko_75 napisała:

                > ja też nie rozumiem, skąd wiadomo, że to my?
                Bo sprawdzalam liczbe postow przed kazdym wyslaniem. I te o 20.50 stuknely w 50
                tys.
                > ale zabawa przedniasmile)
                No jasne big_grin Jakzeby inaczej wink
            • 13monique_n Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 20:59
              phokara napisała:

              > Poniewaz ja nie widze i nie rozumiem, to zakladam (slepo), ze wygralam
              Pho, Ty zawsze wygrywasz. Whisky wez, bo co ma sie marnowac. Ja pomysle i
              wybiore pomiedzy zubrowka i bialym winem (oo, piwo kanadyjskie mam) big_grinD
              > Jakis "twoj szczesliwy numerek" na dzisiaj, haha
              big_grinDD haha, a jakies szczegoly?
            • an72 Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 21:00
              wszystkie numerki sa szczesliwe a wszystko zalezy od punktu widzenia tudziez
              lezenia...

              ide pic resztke Alize bo cos mi zostal uraz do whisky po...... tongue_outPPP
              • phokara Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 21:19
                An, skarbie, po czym Ci zostal uraz do whisky... a?
                • an72 Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 21:22
                  po 27.o2.2006...przed przeszkadzajacym odglosem suszarki i ewakuacja lotniska i
                  nieplanowana noca Paryzu...pamietasz juz smile
                • 13monique_n Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 21:23
                  Pho, ja mysle, ze to po wisniach w spirytusie... jej oskarzenie pod adresem
                  whisky jest nieco na wyrost, jakby... wiesz, ten ocean
                  • an72 Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 21:25
                    wisni nie pamietamtongue_outPPP a ocean to ja mam w glowie... big_grin i woda i szumi i
                    niebiesko i glebokobig_grinDD
                    • 13monique_n Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 21:30
                      no, to przeciez mowie, ze wisni nie pamietasz i dlatego oskarzasz whisky,
                      ktora, jako zywo nikomu zaszkodzic nie mogla. Byla juz zreszta, jakby deserem
                      po entree i daniu glownym z pucharow Pho ... dalej nic?
                      • phokara Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 21:41
                        A nie juz pamietam. Wisnie. Susze. Suszarke. Samolot. Odlot.
                        swita, swita...
                        • 13monique_n Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 22:07
                          phokara napisała:

                          > A nie juz pamietam. Wisnie. Susze. Suszarke.
                          Alarm bombowy...kawa... ten, taki jeden, co mu powiedzialas, ze najpierw kawe,
                          bo dopiero przyszlas big_grinD

                          >Samolot.
                          opozniony big_grin
                          >Odlot.
                          Tez... reszta jest milczeniem
                          > swita, swita...
                          big_grinDD
            • phokara Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 21:01
              Prosze mi teraz przywiezc ten szczesliwy numerek. Dowoz gratis.

              ps.
              Dzwoni Moni (jaki rym) i krzyczy do sluchawki, ze mam szybko na forum, bo ma
              stuknac 50 tysiakow. Dobrze, ze moi znajomi zyja ze mna juz dlugo, wiec ich w
              ogole nie dziwi czemu ja natychmiast musze sie podlaczyc do komputera. Ale
              kaszana.

              Jednak dobra kobieta z tej Monique, bo mogla nie dzwonic i sama (sie) nastukac.
              Ale moze 50 000 numerkow to nawet dla niej (jednej) za duzo. No to mamy bal
              samic!
              • pudeleczko_75 Re: 50 000 ... i co daej? ;) 10.09.06, 21:03
                50 000 numerków dla kzdej z nas byłoby chyba za dużosmile))
              • 13monique_n Ja nie lubie... 10.09.06, 21:11
                ... (sie) sama stukac... poplakalabym sie z zalu tongue_out
          • 13monique_n Ty, Pho, nie badz taka... 10.09.06, 20:57
            ... my sie z Toba ZAWSZE BEDZIEMY bawic, nawet jakbys cos zepsula, albo nie
            miala najlepszego dnia, no wez. I tak wygralas, a w sumie wszystkie wpisalysmy
            sie o tej samej godzinie we 4. I Jarkoni ma ambaras big_grinDDD
            • an72 Re: Ty, Pho, nie badz taka... 10.09.06, 21:02
              piwo kanadyjskie bleeeeeeeee no chyba ze cos masz z microbrowaru....juz lepiej
              pij tutejsze whisky
              • phokara WE CZTERY.... 10.09.06, 21:04
                ... WALNELYSMY 50 000 NUMERKOW?????

                o ja p....o prostu sie wzruszylam.
                • pudeleczko_75 Re: WE CZTERY.... 10.09.06, 21:05
                  duzo pho prawdasmile)))
                  • phokara Re: WE CZTERY.... 10.09.06, 21:15
                    > duzo pho prawdasmile)))

                    Chyba zadzwonie do Exa i mu oznajmie te radosna nowine...
                    To oczywiscie zart, ale ja juz plakam ze smiechu na sama mysl!
                    • 13monique_n Re: WE CZTERY.... 10.09.06, 21:21
                      phokara napisała:

                      > > duzo pho prawdasmile)))
                      >
                      > Chyba zadzwonie do Exa i mu oznajmie te radosna nowine...
                      > To oczywiscie zart, ale ja juz plakam ze smiechu na sama mysl!
                      Pomyslalam o tym samym dla siebie i tez sie poruczalam ze smiechu big_grinDD ale my
                      jestesmy wredne wydry, nieuleczalne. Nic dziwnego, ze exowie od nas uciekli
                      hahaha
                      • pudeleczko_75 Re: WE CZTERY.... 10.09.06, 21:24
                        >
                        > > Chyba zadzwonie do Exa i mu oznajmie te radosna nowine...
                        > > To oczywiscie zart, ale ja juz plakam ze smiechu na sama mysl!
                        > Pomyslalam o tym samym dla siebie i tez sie poruczalam ze smiechu big_grinDD ale my
                        > jestesmy wredne wydry, nieuleczalne. Nic dziwnego, ze exowie od nas uciekli
                        > hahaha


                        mój chyba zawału by dostał, i tak mu ciśnienie skaczesmile))))

                        • phokara Re: WE CZTERY.... 10.09.06, 21:29
                          I jeszcze trzeba na koncu dodac ten magiczny tekst to.ja.kas.

                          Czyli pelna wersja dla Exa brzmi:
                          Wlasnie walnelam 50 000 numerek, ty RUINO SEXUALNA, ty...

                          nieeeee, nie moooooge.
                          • 13monique_n Re: WE CZTERY.... 10.09.06, 21:32
                            phokara napisała:

                            > I jeszcze trzeba na koncu dodac ten magiczny tekst to.ja.kas.
                            >
                            > Czyli pelna wersja dla Exa brzmi:
                            > Wlasnie walnelam 50 000 numerek, ty RUINO SEXUALNA, ty...
                            >
                            > nieeeee, nie moooooge.
                            big_grinDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD Dzieci na mnie z niepokojem sie gapia,
                            bo ja juz tutaj wyje ze smiechu !!!!!!!!!!!!
                            • phokara Re: WE CZTERY.... 10.09.06, 21:44
                              haha.... nie, no jestesmy wydrami.
                              Musze zdementowac. Moj Ex nie byl zadna ruina. Tylko zwyklym pustostanem.
                              • pudeleczko_75 Re: WE CZTERY.... 10.09.06, 21:47
                                o to tak jak mójsmile do czasu, gdy go ktos nie zamieszkałsmile) zyta ale nie z
                                miesnegosmile
                              • 13monique_n Re: WE CZTERY.... 10.09.06, 21:51
                                phokara napisała:

                                > haha.... nie, no jestesmy wydrami.
                                Fakt. Ale nazwac prawde to juz jest duzy sukces big_grin
                                > Musze zdementowac. Moj Ex nie byl zadna ruina. Tylko zwyklym pustostanem.
                                Tak mnie natchnelo... ani ruina, ani pustostan (on wrecz dogeszczal
                                zaludnienie big_grinDD), to wobec tego jak to okreslic? - szklane sciany i drzwi?
                                • pudeleczko_75 Re: WE CZTERY.... 10.09.06, 21:53
                                  wobec tego jak to okreslic? - szklane sciany i drzwi?
                                  drzwi bez klameksmile))
                                  • 13monique_n Re: WE CZTERY.... 10.09.06, 22:07
                                    pudeleczko_75 napisała:

                                    > wobec tego jak to okreslic? - szklane sciany i drzwi?
                                    > drzwi bez klameksmile))
                                    Cos w ten desen. Tylko jak sie okazuje, blond charakterek, podkrecony, tnie jak
                                    diament big_grin
                • 13monique_n Re: WE CZTERY.... 10.09.06, 21:08
                  phokara napisała:

                  > ... WALNELYSMY 50 000 NUMERKOW?????
                  >
                  > o ja p....o prostu sie wzruszylam.
                  no, jak widac, jestesmy nie do zdarcia, Tri zreszta twierdzil, ze to OK. Tylko
                  jego zdaniem na jedzenie to do domku trzeba wracac big_grinDD (Jarkoniemu tlumaczyl).

                  Pomidorowa, kochana, pewnie, pewnie, zapraszamy - tutaj nieco dziko, bo dwa
                  blizniaki (nie od pary) szaleja, ale dajemy rade big_grinDD
                  • phokara JESTESMY GENIALNE!!!!.... 10.09.06, 21:10
                    Powaga.
                    Baby, Wielblondynki, Wydry i Czarownice - Wasze zdrowie!
                • phokara Re: WE CZTERY.... 10.09.06, 21:08
                  Cudownie.... stukaja mi tu w drzwi i pytaja, co ja wlasciwie robie?
                  No nie wiem, powiedziec im "jeszcze moment, bo wale 50 000 numerek???"

                  Dobre.
                  • pudeleczko_75 Re: WE CZTERY.... 10.09.06, 21:09
                    no ba!
                  • 13monique_n Re: WE CZTERY.... 10.09.06, 21:13
                    mow, mow... tylko prawde tongue_out
            • pomidorowa5 Re: Ty, Pho, nie badz taka... 10.09.06, 21:02
              A czy ja hmmm..nowa się dołączyć mogę ?smile Mam tu jakieś ciastka, paluszkismile
              sałatkę i jakieś % ty tyż się znajdą smile
              • an72 Re: Ty, Pho, nie badz taka... 10.09.06, 21:06
                robimy imprezke wirtualna( chwilowo) 50 000 numerkow

                wszyscy mile widziani z procentami i bezbig_grin
                • pudeleczko_75 Re: Ty, Pho, nie badz taka... 10.09.06, 21:07
                  ja winko chilijskie w kileszkusmile)
                  tylko jeden bo muszę pracowaćsmile
                  • 13monique_n Re: Ty, Pho, nie badz taka... 10.09.06, 21:09
                    pudeleczko_75 napisała:

                    > ja winko chilijskie w kileszkusmile)
                    > tylko jeden bo muszę pracowaćsmile
                    Ty juz nie sciemniaj z ta praca, bo my dzialamy jakos tak - rozpraszajaco...
                    ekhm <rumieniec>... i potem na przyklad dziwek suszarki do wlosow jakos
                    przeszkadza wink
                    • pudeleczko_75 Re: Ty, Pho, nie badz taka... 10.09.06, 21:09
                      no właśnie widzę!!!!!
                      • 13monique_n Mial byc DZWIEK (znaczy odglos) 10.09.06, 21:14
                        tongue_outPPP
                    • an72 Re: Ty, Pho, nie badz taka... 10.09.06, 21:10
                      tyyyyyyyy sis a te hmm dziwki skad.... czyzby to dzwiek mial byc?
                      • pudeleczko_75 Re: Ty, Pho, nie badz taka... 10.09.06, 21:11
                        50.000 nu,erków to i dziwki się pojawiłysmile)))
                        • an72 Re: Ty, Pho, nie badz taka... 10.09.06, 21:13
                          hehehehe ide pic...
                          • pudeleczko_75 Re: Ty, Pho, nie badz taka... 10.09.06, 21:15
                            straszna ta literówka moniquesmile)))))
                            • phokara Re: Ty, Pho, nie badz taka... 10.09.06, 21:17
                              hahahaha.... sie popisala i nam nakomplementowala!
                              • pudeleczko_75 Re: Ty, Pho, nie badz taka... 10.09.06, 21:18
                                ze szczerego serca taksmile)))
                                • 13monique_n to do suszarki bylo, nie do nas... 10.09.06, 21:26
                                  ... poczekajcie, poczekajcie, zaraz tu sie bet zjawi i ona juz nie bedzie miala
                                  literowek (kurde, 3 rozne klawiatury to smierc przy szybkim pisaniu
                                  buuuuuuuuuuu)
                                  • pomidorowa5 Re: to do suszarki bylo, nie do nas... 10.09.06, 21:29
                                    No nie mow monique że tu bet się zjawia ?smile
                                    • phokara Re: to do suszarki bylo, nie do nas... 10.09.06, 21:31
                                      Bet jest wszedzie!
                                      co to bedzie, co to bedzie...
                                      • pomidorowa5 Re: to do suszarki bylo, nie do nas... 10.09.06, 21:37
                                        No nie ma to jak bet{cikowe}...wink
                  • an72 Re: Ty, Pho, nie badz taka... 10.09.06, 21:09
                    wiesz niektore kieliszki sa wielkosci pucharu stanley'a....pare litrow sie
                    zmiesci...
                    • 13monique_n Re: Ty, Pho, nie badz taka... 10.09.06, 21:15
                      Jezuuuuuuuuuuuuuuuuu, Pho ma takie. Pamietasz Sis, u Pho??????boszzzzzz
                      • an72 Re: Ty, Pho, nie badz taka... 10.09.06, 21:16
                        pamietam...troche...bo potem to juz nie pamietam....
                        • 13monique_n Re: Ty, Pho, nie badz taka... 10.09.06, 21:18
                          an72 napisała:

                          > pamietam...troche...bo potem to juz nie pamietam....
                          Potem to juz bylo gdzie indziej tongue_outPP i nie zwalajmy wszystkiego na Pho big_grinDD, bo
                          sie zniecheci.
                      • phokara Re: Ty, Pho, nie badz taka... 10.09.06, 21:16
                        Mam! Bo ja od serca polewam... a nie tam jakies 'po kropelce i wcierac!'
                        • pudeleczko_75 Re: Ty, Pho, nie badz taka... 10.09.06, 21:17
                          mama takie wazne pismo do napisanie, i mi się nie chce!!!! przez te
                          50.000smile)))))
                        • 13monique_n Re: Ty, Pho, nie badz taka... 10.09.06, 21:17
                          phokara napisała:

                          > Mam! Bo ja od serca polewam... a nie tam jakies 'po kropelce i wcierac!'
                          never ever bym nie pomyslala, zeby w Ciebie taka kalumnia rzucic.
                          A tekst kupuje big_grinDDDDD
                        • an72 Re: Ty, Pho, nie badz taka... 10.09.06, 21:17
                          szkoda tylko ze niektorzy po takiej ilosci nie pamietaja jaka szczodra jestesbig_grin
                          • phokara Re: Ty, Pho, nie badz taka... 10.09.06, 21:21
                            A ktorzy nie pamietaja?
                            Bo ja tez tych ktorych nie pamietam, haha.
                            (polewajac nie zapominam o sobie, bo to grzech smiertelny)
                          • pomidorowa5 Re: Ty, Pho, nie badz taka... 10.09.06, 21:21
                            ja się chyba dziś wycofam bo nie wiem o so hoszi no nie wiem noooo i nooo
                            • phokara Re: Ty, Pho, nie badz taka... 10.09.06, 21:26
                              Nie przejmuj sie. Nie zawsze trzeba wiedziec o co chodz, zeby bylo wesolo.
                              • a.niech.to Re: Ty, Pho, nie badz taka... 10.09.06, 22:12
                                Najlepiej się bawi najmniej zorietowany w sytuacji albo tępy na tyle, że nie
                                jest w stanie zrozumieć istoty dowcipu. Kto to jest, łatwo poznać po minie.
                            • 13monique_n Pomidorowa, no cos Ty... 10.09.06, 21:27
                              .. nie pekaj.... zostan. pudeleczko udaje, ze pismo "wazne" pisze, ale zaraz tu
                              wroci a my sie z siebie ponabijamy. hehehe
                              • pudeleczko_75 Re: Pomidorowa, no cos Ty... 10.09.06, 21:29
                                no dokładnie, zaostań, ja tez jestem prawie nowa - tylko sześciotygodniowasmile) i
                                zalapałam się na 50.000 numerkówsmile))
                                oj eks nie tylko zawału ale i wylewu dostaniesmile)))
                                • pomidorowa5 Re: Pomidorowa, no cos Ty... 10.09.06, 21:32
                                  No patrz a ja 50.00 tyś numerkow w ciagu jednego dnia smile To jest to !!!smile
                                  • pudeleczko_75 Re: Pomidorowa, no cos Ty... 10.09.06, 21:33
                                    to ja bym powiedziała, że Ty masz nerwy kobito!!!!
                                    • pomidorowa5 Re: Pomidorowa, no cos Ty... 10.09.06, 21:38
                                      ojjjj stalowe to one nie są o nie nie nie
                                      • 13monique_n Re: Pomidorowa, no cos Ty... 10.09.06, 21:43
                                        pomidorowa5 napisała:

                                        > ojjjj stalowe to one nie są o nie nie nie
                                        Sie nie doceniasz????
                                        • pomidorowa5 Re: Pomidorowa, no cos Ty... 10.09.06, 21:47
                                          Sie doceniam ,ale nerwowa jestem i cóż zrobic ?
                                          • 13monique_n Re: Pomidorowa, no cos Ty... 10.09.06, 21:48
                                            pomidorowa5 napisała:

                                            > Sie doceniam ,ale nerwowa jestem i cóż zrobic ?
                                            Meliska i nie dawac sie... nerwy z .. tej... no... stali, to przereklamowane
                                            sa wink
                                          • a.niech.to Re: Pomidorowa, no cos Ty... 10.09.06, 22:14
                                            Borykam się z tym samym problemem.
                            • pomidorowa5 Re: Ty, Pho, nie badz taka... 10.09.06, 21:28
                              chyba,że mnie ktoś chociaż troszkę oświeci albo ... domyśl się babo sama nie?big_grin
                              • 13monique_n Pomi,... to po kolei 10.09.06, 21:37
                                czego nie rozumiesz?
                                50.000 numerkow? Czy naszych - nieco ekhm - wspomnien z realu (3 sztuki sie
                                znaja, z tego 2 to siostry, a 3 to wlasciwie tez, tylko sie w innej rodzinie
                                urodzila, ale to nam nie przeszkadza big_grinDD). Pytaj big_grinDD
                                • pomidorowa5 Re: Pomi,... to po kolei 10.09.06, 21:39
                                  to ja już wszystko wiem siostrzyczki smile
                                  • 13monique_n Re: Pomi,... to po kolei 10.09.06, 21:41
                                    pomidorowa5 napisała:

                                    > to ja już wszystko wiem siostrzyczki smile
                                    Hahhaa, ale nic to... to jeszcze nie jest sEXmisja, slowo (smutne by to bylo -
                                    tak na marginesie)
                            • a.niech.to Re: Ty, Pho, nie badz taka... 10.09.06, 22:10
                              Po takiej przerwie co ja mam powiedzieć? Pewnie o to samo, co zawsze na forum:
                              trochę poważnych rozmów, zwykłe pogaduchy, dowcipy i żarty. Rozwodnicy się
                              nudzą, a pośmiać każdy się lubi.
    • an72 Podsumowanie 10.09.06, 21:27
      ...jak czlowiek nastuka 50 000 numerkow to od razu robi mu sie dobrzebig_grinDDD i
      robi mu sie dobrze i robi mu sie dobrze....big_grinDDDDDDDD
      • 13monique_n Re: Podsumowanie 10.09.06, 21:28
        an72 napisała:

        > ...jak czlowiek nastuka 50 000 numerkow to od razu robi mu sie dobrzebig_grinDDD i
        > robi mu sie dobrze i robi mu sie dobrze....big_grinDDDDDDDD
        czlowiek? czy kobieta? Bo tu juz bylo kiedys takie rozroznienie, wiec ja sie z
        gory chce upewnic...
        I pewnie, ze dobrze big_grinDDDDDDDDD
        • an72 Re: Podsumowanie 10.09.06, 21:30
          wiesz czlowiek moze byc tylko czlowiekiem...ale kobieta moze byc i czlowiekiem i
          kobieta i nawet blondynka czyli all-in-1
          • pudeleczko_75 Re: Podsumowanie 10.09.06, 21:31
            ja jestem blondynką i kobietą i chyba człowiekiem smile)
            to 3e1 ale nie jestem pewna czy all-in-onesmile)0
          • phokara Re: Podsumowanie 10.09.06, 21:33
            all inclusive!
            i EXclusive.
            • pudeleczko_75 Re: Podsumowanie 10.09.06, 21:34
              EXclusive - na pewnosmile))
              • 13monique_n Re: Podsumowanie 10.09.06, 21:42
                To sie nazywa afirmacja big_grin
                • pomidorowa5 Re: Podsumowanie 10.09.06, 21:44
                  a pózniej to już niedaleko do ł albo OOBE ciekawe czy ktoś wie o co chodzismile
                  • a.niech.to Re: Podsumowanie 10.09.06, 22:17
                    Może ktoś wie, ja nie wiem. Postępuje starość.
      • tricolour To dlatego mówiłem... 10.09.06, 21:29
        ... że nie jest ważne gdzie człowiek głodnieje, ważne by jadał w domu.
        • pudeleczko_75 Re: To dlatego mówiłem... 10.09.06, 21:30
          tak tak tri masz racjęsmile))
        • 13monique_n Re: To dlatego mówiłem... 10.09.06, 21:41
          Triiiiiiiiiiiiiiiiiiiii, witaj big_grinDDD Rozruszasz nas wink))) Co podac? Wino?
          Piwo? (kanadyjskie) Whisky? Czy alize (mniam, ale nie wszyscy lubia)?
          • pudeleczko_75 Re: To dlatego mówiłem... 10.09.06, 21:41
            no i gdzie jest Ojciec załozyciel?? co to za lekceważenie!!!
            • an72 Re: To dlatego mówiłem... 10.09.06, 21:43
              no wlasnie OZZZZZZZZZZZZZZZZZZ gdzie jestes???? taka imprezka z numerkami nie
              zdarza sie za czesto...
              • pomidorowa5 Re: To dlatego mówiłem... 10.09.06, 21:45
                Będzie miał co żałować ojjj będzie.
                • phokara A CZY JA SIE ZALOZYLAM 10.09.06, 21:47
                  ... o cos? Czy o nic?
                  W sensie z Jarkonim?

                  Bo nie pamietam.
                  Ale znajac zycie, to skoro wygralam (z wasza pomoca), to pewnie o nic.
                  Frajerka!
                  • 13monique_n Re: A CZY JA SIE ZALOZYLAM 10.09.06, 21:53
                    zalozylas sie, nie pamietam juz czy materialnie o cos, ale to oczywiste, ze o
                    butelke czegos dobrego... co mamy mu wmawiac - wino? whisky? czy porto? (kurcze
                    cos mi ten trunek z glowy wyjsc nie moze ;-DDD)
                  • a.niech.to Re: A CZY JA SIE ZALOZYLAM 10.09.06, 22:19
                    phokara napisała:

                    > Ale znajac zycie, to skoro wygralam (z wasza pomoca), to pewnie o nic.
                    A sama wygrana nie przedstawia dla Ciebie żadnej wartości?
                • 13monique_n Re: To dlatego mówiłem... 10.09.06, 21:48
                  Jakbys zgadla, bedzie tu potem rozpaczal i kazal sie pocieszac wink)))
                  • daleko_do_siebie Re: To dlatego mówiłem... 10.09.06, 21:49
                    Pocieszamy tylko w fontannie...
                    • an72 Re: To dlatego mówiłem... 10.09.06, 21:51
                      fontannie koniecznie ale tylko tej we Wroclawiu...
                      • daleko_do_siebie Re: To dlatego mówiłem... 10.09.06, 21:52
                        Innych brak? Mam jedną zaprzyjaźnioną w Krakowie. Noooooooo, nie bądźcie takie
                        • 13monique_n Re: To dlatego mówiłem... 10.09.06, 21:53
                          We wroclawskiej Tri ma sie wykapac... a do Krakowa tez sie wybierzemy big_grinDD to w
                          sumie niedaleko wink
                        • daleko_do_siebie Re: To dlatego mówiłem... 10.09.06, 21:54
                          We Wrocku zarezerwował tylko Tri
                          • 13monique_n Re: To dlatego mówiłem... 10.09.06, 21:55
                            daleko_do_siebie napisała:

                            > We Wrocku zarezerwował tylko Tri
                            Bo on tutejszy, znaczy wroclawiowy (tutejszy dla mnie big_grin)
                      • an72 Pho... 10.09.06, 21:53
                        ja nie pamietam czy o cos czy o nic z tym ze sama wygrana to jest juz cos czyli
                        chyba o cos sie jednak zalozylas...ale wiesz moja pamiec szwankuje...a tak
                        wogole to najlepiej zapytaj mojej biologicznej sis ona Ci ze szczegolami powiebig_grinDDDD
                        • 13monique_n Re: Pho... 10.09.06, 21:54
                          an72 napisała:

                          > wogole to najlepiej zapytaj mojej biologicznej sis ona Ci ze szczegolami
                          powie:
                          > DDDDD
                          A mozecie nie demonizowac mojej nieco wyostrzonej pamieci??? Czy to za mala
                          kara, ze ja sie nawet upic nie moge, bo i tak wszystko pamietam????? tongue_outPPP
                          • daleko_do_siebie Re: Pho... 10.09.06, 21:56
                            Ani chybi - kolejna Matka Teresa... Też tak mam.
                            • 13monique_n Re: Pho... 10.09.06, 21:58
                              daleko_do_siebie napisała:

                              > Ani chybi - kolejna Matka Teresa... Też tak mam.
                              Lecze sie i mam pewne postepy!!! big_grinDD
                              Ale na alkohol dalej jestem odporna - chlip
                              • phokara Re: Pho... 10.09.06, 22:00
                                Za daleko mieszkasz. Ja bym Cie wyleczyla blyskawicznie.
                                • 13monique_n Re: Pho... 10.09.06, 22:01
                                  phokara napisała:

                                  > Za daleko mieszkasz. Ja bym Cie wyleczyla blyskawicznie.
                                  szukam pracy w Waraszawie - jak uslyszeszysz - big_grinDDD to ja w te pedy big_grinDD (no,
                                  prawie ;-D)
                                  • phokara Re: Pho... 10.09.06, 22:10
                                    Ja Ci znajde tu prace, jesli to ma Cie sciagnac w poblize. Dopiero bedzie
                                    zadyma. Tylko nie wiem co z konserwa i artystka... moga wykonczyc stara ciotke.
                                    A zreszta, zaryzykuje...
                                    Twoj Ex bedzie przyjezdzal do dzieci a ja wystapie w roli opiekunki. CZUJESZ???
                                    • 13monique_n Re: Pho... 10.09.06, 22:12
                                      phokara napisała:

                                      > Ja Ci znajde tu prace, jesli to ma Cie sciagnac w poblize. Dopiero bedzie
                                      > zadyma. Tylko nie wiem co z konserwa i artystka... moga wykonczyc stara
                                      >ciotke.
                                      A cos Ty.. oni Cie kochaja! W dodatku - kto wykonczy kure znoszaca zlote...
                                      trzy bity? co??? albo fanty?? choras?
                                      szukaj szukaj (bardzo powaznie)
                                      >
                                      > A zreszta, zaryzykuje...
                                      > Twoj Ex bedzie przyjezdzal do dzieci a ja wystapie w roli opiekunki.
                                      CZUJESZ???
                                      MNIAM MNIAM... Pychota! On Cie od roku zaocznie kocha nad zycie !!! big_grin
                                      • phokara Re: Pho... 10.09.06, 22:14
                                        Ja tez go kocham - od zawsze - na zawsze, haha, jak w haselku reklamowym PP.
                                        Bede szukac. W koncu egoistycznie zauwaze, ze mam w tym wlasny interes!!!
                                        • 13mo