Dodaj do ulubionych

czy psy maja smak?

29.12.04, 21:03
No wlasnie. Ktos mi kiedys zadal to pytanie a ja zawsze zapominam zapytac
weta. Bo slyszalam nawet w jakims programie o zwierzetach, ze nie. Ze biora
jedzenie na wech, a nie na smak. Bo w takim razie byloby moje kombinowanie
czym by tu Runce mojej jeszcze bardziej dogodzic. Bo ja lubie urozmaicone
potrawy i ona myslalam ze tez. A teraz to juz nie wiem.

Teraz wlasnie sie poswiecam i dokarmiam mojego kundla ziemnymi orzeszkami,
ktore sa jej ulubiunym przysmakiem (jak wszystko co podane z reki;p ). Tylko
kazdy wysysam z soli i zaraz chyba hektolitry wody wypije!
Obserwuj wątek
    • m.malone Chyba tak 29.12.04, 23:55
      Moja Żabka jadała winogrona. Zanim jednak wzięła - wąchała i nieomylnie
      wybierała słodkie. I tylko takie zjadała. A jej wnuczka Kropka uwielbiała
      wszystkie owoce. Kiedyś jadłem grejpfruta wyjątkowo cierpkiego. Ponieważ
      siedziała przy mnie i oblizywała się, więc jej dałem kawałek. Wypluła z
      niesmakiem. Potem dalej lubiła grejpfruty.
      Czyli pewnie węch + smak:)
    • eulalija Re: czy psy maja smak? 30.12.04, 09:26
      Węch z pewnością jest decydującym argumentem za zjedzeniem jakiegoś rarytasu.
      ale nie posądzam mojej suni o brak smaku. Zjada chętnie pieczone kurczaki,
      mojego pieczenia, z bazarku, z baru koło Makro. Nie tknie kurczaka pieczonego
      przez moją Mamę. Zje Froliki z przezroczystych toreb 1,5 kg, nie życzy sobie
      Frolików z toreb kolorowych. Ser żółty gouda z Działdowa (ok.20 złotych za
      kilogram) bardzo jej pasuje, ser gouda z jakiejś innej mleczarni jest nie do
      zjedzenia, itd itp. Myślę, że to smak, wyrafinowany, bo tanie produkty mojej
      dziewczynie nie smakują.
      • balumi Re: czy psy maja smak? 30.12.04, 10:41
        ubieglas mnie , pejsiku :)myslalam juz nad podobnym tematem. a powodem bylo to,
        ze moja psina zjada chetnie wszystko to, co ja. no, do niektórych potraw,
        przysmaków trzeba go najpierw przekonywac : mniam, mniaaam, mniaaam,pokazywac
        jakie to dobre, jak mi samkuje. tak nauczyl sie jesc np. mandarynki i co mnie
        najbardziej zdziwilo : najbardziej pikantne chipsy.wtedy zaczelam sie zastana-
        wiac, jak to jest, ze jemu ten ostry smak zupelnie nie przeszkadza? moze faktycz
        nie dziela tylko wech?
        • pejsik Re: czy psy maja smak? 30.12.04, 13:17
          no wlasnie. bo moze kwasne po prostu nie pasuje, bo jakos pachnie
          nieodpowiednio? kurcze... no wlasnie moja tez je to co ja i czasem musze sie az
          kontrolowac bo jadam baaaardzo ostre rzeczy, a dla niej to przeciez
          niewskazane! a mi tak reka czasem machinalnie dziala - raz do buzi mojej - raz
          do Aury:) I tak sobie spozywamy posilki.
          • balumi Re: czy psy maja smak? 30.12.04, 13:31
            dokladnie tak jak my :)))
            a poniewaz pies stal sie czlonkiem rodziny, niejako sie "uczlowieczyl", wiec
            nawet sie nie zastanawiam nad tym, co mu podtykam.

            • pejsik Re: czy psy maja smak? 30.12.04, 14:22
              i tez sie pewnie zastanawiasz kiedy nadejdzie ten dzien ze przyjdzie pora na
              uczenie psa jedzenia nozem i widelcem z wlasnego talerza? chociaz ja bym wolala
              zeby on najpierw nauczyl sie z toalety sam korzystac - pozwole Aurze nawet wody
              nie splukiwac:)

              moja dostala wlasnie kanapki z pasztetem - pomidora i ogoreczka sobie
              darowalam:)
              • balumi Re: czy psy maja smak? 30.12.04, 15:03
                no, na sztuccach to by mi tak nie zalezalo.wystarcza mu porcelamowe
                talerze.
                co do toalety, to przydaloby sie faktycznie :) nie musialabym leciec na zlamanie
                karku z pracy do domu.
                biedny stupsi pewnie zaczyna byc glodny, a tu nic.... bo jestem w biurze.
                p.s.: cos nawala na laczach chyba, bo strasznie dlugo musze czekac az cos sie
                pojawi na ekranie.
                • venus22 Re: czy psy maja smak? 30.12.04, 23:25
                  jakis tam smak chyba maja,
                  bo taki np szczeniaczek najpierw wacha a potem probuje , jak sie nauczy co i
                  jak to moze i wech mu wystarcza zeby wiedziec czy to bedzie dobre czy niedobre.

                  Venus
                  • blue.berry Re: czy psy maja smak? 31.12.04, 10:32
                    maja i wech i smak. z tym ze wech jest dominujacy.
                    natomiast co do smaku - najbardziej bawi mnie u mojego psa selekcja winogron -
                    otoz nie kazde gronko nadaje sie do zjedzenia, tylko te wybrane: ) pies jest
                    tez testerem bialego sera - jak nie chce go ruszyc to znaczy ze ser jest juz
                    mocno kwasny. co w sumie z drugiej strony jest dziwne bo kapuste kiszona
                    uwielbia: ) jablka tez sobie wybiera - moga byc tylko pewne rodzaje (ale
                    gruszki juz robie jak leci:) i w ogole straszny jest z niego smakosz.
    • szamaniasty Re: czy psy maja smak? 02.01.05, 01:01
      Oczywiście, że mają. :)
      Spróbuj np. kilka razy rzucić mu jakiś przysmak. Pierwszy, drugi, może trzeci kęs obwącha, ale później zacznie łapać w locie bez żadnego zastanowienia. :)
      Teraz rzuć coś innego. Reakcja będzie prawie natychmiastowa. ;)
      • pejsik Re: czy psy maja smak? 02.01.05, 13:06
        nie musze takiego testu przeprowadzac. cokolwiek rzucisz mojemu psu, nawet nie
        sprawdzi tylko polknie. takze twoja teoria w moim (naszym) przypadku sie nie
        sprawdza:)
        • szamaniasty Re: czy psy maja smak? 02.01.05, 13:19
          No to pech. :)
          A może to zazdrość? Mój pies gdy widzi, że szczury dostają jeść to zje bez zastanowienia nawet zieloną pietruszkę. ;)

        • pejsik Re: czy psy maja smak? 03.01.05, 18:29
          ja bym jeszcze stawiala na zespol "zarlocznosci pospolitej". no i wydaje mi sie
          ze ona czuje sie zadowolona jak dostaje cos "od pani", bo wtedy czuje sie
          wyrozniona i wie ze ktos ja zauwaza i o niej pamieta.
    • margie Re: czy psy maja smak? 05.01.05, 11:28
      Chyba maja.... bo jak wytlumaczyc fakt, ze moj pies szynki do pyska nie wezmie,
      a kielbase, owszem? Tluszczyk wypluwa jesli znajduje sie na wedlince,
      gotowanego kurczaka do pyska nie wezmie, a pieczonego i owszem? Skad to
      zamilowanie do kiszonych ogorkow i marchewki pod kazda postacia? I gotowanej
      kapusty? A inne jarzynki moga nie istniec? Nie zje zadnej skory z miesa,
      rozroznia ryby morskie od slodkowodnych? Cos w tym jest, albo ten wech jest tak
      wysublimowany ze czuje to, o czym nam nawet do glowy nie przyjdzie pomyslec:))
      • pejsik Re: czy psy maja smak? 05.01.05, 14:33
        o kurcze, ale co jak co francuski piesek... lepiej ubierac niz karmic, jak to
        mawiaja!:)
      • agata.balu Re: czy psy maja smak? 06.01.05, 12:26
        Poteoretyzujmy trochę
        Człowiek rozróznia 4 smaki: słodki, gorzki, słony i kwaśny. Reszta to sprawa
        węchu.
        Sprawdziłam doświadczalnie, gdy po jakims wyjatkowo paskudnym katarze straciłam
        węch na kilka dni. Wszystko co jadłam smakowało jak papier toaletowy, posolony,
        posłodzony itp. Konsystencja też była ważna. Najbardziej zjadliwe było mokre, a
        śliskie feee.
        Tak więc jestem pewna, że pies ma smak - w ludzkim rozumieniu tego słowa - choć
        napewno ma inne preferencje smakowe i też zależy to od indywidualnych upodobań.
        I okropnie mnie denerwuje powiedzenie niektórych specjalistów, ze pies moze na
        okragło jeść ten sam pokarm. Pewnie ze może. Gdyby ktoś z nas nie miał dostępu
        do żadnego innego pokarmu tylko na okragło był karmiony pełnoodzywczym erzatzem
        tez by na ogragło go jadł .... no bo co miałby zrobic? Paść z głodu?
    • pejsik Re: czy psy maja smak? 05.01.05, 18:58
      no to juz sama nie wiem...

      moja Aura uwielbia jablka (jak i wszystko, myslalam). no nad niektorymi
      grymasi. ale dzis pani jej wlascicielka (czyli ja) wcinala sobie to, ktore
      obydwie lubimy. ale pani (czyli ja) okazala sie na tyle wredna ze rzucila a
      raczej laskawie podala psu sama skorka. i co zrobil kundel? popatrzyl na mnie z
      wyrzutem i nie tknal. myslalam ze sie juz nigdy nie "odbrazi" ze jej takie
      ochlapy daje. ale z drugiej strony nawet nie sprobowala. wiec moze jednak ten
      wech?
      aha. no i jak po chwili dostala sam miazsz to nie wxzgardzila.

      oglupieje.
      • m.malone Ależ wszystko jasne (jak w firmie Osram:) 06.01.05, 00:58
        One mają: węch + smak + wzrok.

        I do tego silnie rozwiniętą godność osobistą. Jak można spłycać psa skórkamy?:)))

        --
        Niech go tam! Łajdak, myślę, ale człowiek przyjemny. (MZ)

        www.spreadfirefox.com/?q=user/register&r=15387
        • ramm.stein Re: Ależ wszystko jasne (jak w firmie Osram:) 06.01.05, 10:14
          Przeraził mnie tytuł tego wątku. Myślałam, że napisał to jakiś chcący spróbować
          psiego mięsa :-))))))))))) Boże, przeżyłam 10 sekund koszmaru :-))))))
          • pejsik Re: Ależ wszystko jasne (jak w firmie Osram:) 06.01.05, 11:41
            Tzn wiesz.... ja wczoraj w nocy nie chcacy ugryzlam moja suke w ucho... :) No
            ale to jej wina, bo spala mi na twarzy.
            Powiem ci jedno.... smak taki jakis niemrawy, siersc w zeby wchodzi i potem to
            moze prowadzic do niestrawnosci:)
            • ramm.stein Re: Ależ wszystko jasne (jak w firmie Osram:) 06.01.05, 15:35
              Pejsik, coś mi się wydaje, że nas wkręcasz i jesteś jakimś remislankiem, VIPem
              czy innym takim... Coś mi tu brzydko pachnie....
              • ramm.stein Re: Ależ wszystko jasne (jak w firmie Osram:) 06.01.05, 15:58
                A może jestem przewrażliwiona :-))))
                • pierozek_monika Re: Ależ wszystko jasne (jak w firmie Osram:) 06.01.05, 16:02
                  pomimo podejrzanego nicku pejsik to normalna osoba :) zbieg okoliczności.
                  • ramm.stein Re: Ależ wszystko jasne (jak w firmie Osram:) 06.01.05, 16:26
                    W takim razie wielkie przepraszam. Przez VIP-a wpadłam w psychozę natręctw :-)))
                    • pejsik Re: Ależ wszystko jasne (jak w firmie Osram:) 06.01.05, 17:08
                      hej, a co ma pejsik do VIP-a. moze sie zaczelam troche bawic w polityke ale na
                      razie oprocz moich znajomych nikt mnie nie zna...:)

                      skad to podejrzenie. aha, dzieki Monika za obrone:)
                      • pierozek_monika Re: Ależ wszystko jasne (jak w firmie Osram:) 07.01.05, 08:10
                        pejsik odpowiem ci na @
                        • pejsik Re: Ależ wszystko jasne (jak w firmie Osram:) 07.01.05, 22:22
                          dzieki, juz mi lepiej:)
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka