camillie 04.07.05, 20:19 Nie tylko ludzie ze Szczytna :) Jesli byliście u nas, zapraszam do wydania opinii :) Miasto to nie cegły, tworzą je ludzie.... Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
uniq Re: HALO 08.07.05, 20:19 camillie napisała: > Nie tylko ludzie ze Szczytna :) Jesli byliście u nas, zapraszam do wydania > opinii :) Miasto to nie cegły, tworzą je ludzie.... bywam corocznie w lato, milutko.. zaraz znowu się wybieram.. może kiedyś w okolicy na stałe.. Odpowiedz Link
camillie Re: HALO 08.07.05, 20:28 zapraszamy oczywiscie. Latem to niemal kurort :) Zimą... trochę przystanek alaska, jestesmy niewielcy i znamy sie raczej nawzajem :) Odpowiedz Link
cyberski Re: HALO 08.07.05, 21:47 Z tym "Przystankiem Alaska" to mogę potwierdzić jako przyjezdny :) Odpowiedz Link
camillie Re: HALO 03.11.05, 21:42 Spiochy.... jak piszą to wszyscy, jak milczą, też wszyscy.... braku zgodności nikt nam nie może zarzucić. Ok, dosyć milczenia! PS: ostrzegam, z braku towarzystwa, bede monologowac. Wtedy mati z pewnością zamknie forum :) Odpowiedz Link
darek_olsztyn Re: HALO 04.11.05, 07:45 Spiochy?!?!?! Mam niewątpliwą przyjemność wstawać codziennie o 4.10 :-( Będę w Szczytnie w najbliższą sobotę, a w poniedziałek przebywałem w uroczym towarzystwie w Habana Club (czy jakoś tak ;-) ) Odpowiedz Link
mati_77 Re: HALO 04.11.05, 09:26 Szczerze to nie lubię tego miejsca, za dużo szczycieńskiego półświatka i policji sie tam zbiera. 150 metrów dalej w stronę ratusza, jest przeuroczy lokal z fajną muzyką, miłym towarzystwem, z wentylowaną i klimatyzowana salą, a barmani nie olewają nikogo i uwijają się w pocie czoła. Nowy Pub 9. Odpowiedz Link
markizza Re: HALO 04.11.05, 13:14 w Habanie polswiatek, w 9 'elyta', a w celi kroluja psy :P Zauwazylam, ze w kazdym klubie/pubie jest barman/ka, ktorych to praca nie jest pasja:) Odpowiedz Link
darek_olsztyn Re: HALO 04.11.05, 14:32 > w Habanie polswiatek A czy gdzieś napisałem, że _nie jestem_ półświatek? ;-) No 9 był zamknięty na cztery spusty, a ten mały No 9 na dole trąci mi za mocno spelunką. Odpowiedz Link
markizza Re: HALO 04.11.05, 15:22 ja tylko sklasyfikowalam szczycienskie knajpy, acz nie wszystkie:> ps. a gdzie napisalam, ze ja nie z 'polswiatka'? :) Odpowiedz Link
camillie Re: HALO 04.11.05, 17:28 a ja z tych trzech to w celi jeno byłam. I to baaardzo dawno :) Odpowiedz Link
mati_77 Re: HALO 05.11.05, 09:57 To jak będziesz w Szczytnie to zapraszam Ciebie do 9, zobaczysz że naprawdę lokal ma swój klimat i jest fajnym miejscem. Odpowiedz Link
mati_77 Re: HALO 05.11.05, 09:51 Chyba nie doczytałeś: "Nowy Pub 9", znaczy ze jest nowa większa sala, nowy barman, nowy wystrój, tylko ci sami spoko ludzie i żadna elyta. Wiekszą spelunką od starej 9 jest Gama i cała Cela. I tu się parę osób podniesie z miejsc, ale ja każdą knajpkę, restauracje i tego typu lokale poznaje po toalecie, a niestety w lokalach spółki H i Z jest zawsze syf i można chodzić po kostki w wodzie. Jeszce jak byłem na studiach i wpadało się do Szczytna, to cela była miejscem, gdzie można było spotkać starych znajomych i nie było wieśdyskoteki, a teraz? Prawie same dzieciaki. A co do pracy barmanów to oczywiście każdy może mieć zły dzień. Ale jeżeli jestem w 9 to nie muszę barmanowi mówić że chcę ZIMNEGO heinekena, bo wiadomo że piwo powinno mieć swoja odpowiednią temperaturę. A niestety jeżeli nie powiem w Celi czy Gamie że chcę ZIMNE piwo to dostanę wręcz gorące. I to jest niestety żałosne. Odpowiedz Link
mbj42 Re: HALO 05.11.05, 18:29 słabo znam lokale w Szczytnie, ale byłem ostatnio w herbaciarni (MDK) i wypiłem tam jedną z najsmaczniejszych kaw swojego życia (specjalność Eli) w bardzo miłej, ciepłej atmosferze, muzyczka w tle, anielsko uprzejma i taktowna obsługa, lokal z duszą, idealne miejsce na towarzyskie spotanie, w mojej ocenie (tego typu lokali) 8 (na 10 możliwych punktów), obniżka za ciągle zajęty parking oraz brak aneksu na bardzo intymne spotkania (ale to nie jest wina prowadzacych - po prostu za mało miejsca), dla porównania: "cela" (trochę w innej kategorii) dostała ode mnie 2,5 m Odpowiedz Link
olobaid Re: HALO 06.11.05, 02:06 miasto, jak miasto w biednym regionie o surowym klimacie, smutne, zapyziałe i opuszczone, ale jak w sezonie przyroda dostanie kopa, coś się budzi i chuderlak zamienia się w supermena, arterie wypełniają się młodą krwią żądnych przygód i wrażeń turystów, epopeja Klenczonowskiego pokolenia rozwija się jak barwny kobierzec, zakwitnie i przekwitnie, aby do lata... olo Odpowiedz Link