sagittarius954
31.08.14, 12:03
Ileż to wiadomości do człowieka dociera jedna przez następną ważna . Tyle że nic nie zmienia w życiu . Nauczyliśmy się już przyjmować je jak cos bardzo ważnego , choć naprawdę takimi nie są . Czy wymienię je ? Nie , bo i po co , nie ma co zatrzymywać się nad nimi skoro w życiu naszym zbytnio nie zamieszają .
Co innego wydarzenia w Ukrainie . To prawda nie było takiego państwa , choć powstało w wyniku wiosny politycznej na terenach wschodnich . Wszyscy sąsiedzi muszą więc z tym krajem układać sobie jakoś życie . Jedni mieliby je niezbyt kolorowe , innych ten kraj zanadto by nie interesował a trzeci rodzaj państw ciągle by się martwił . Zdaje się że my należelibyśmy do tego trzeciego rodzaju . Zdaje się że zbyt dużo nie mogliśmy zdziałać na scenie międzynarodowej w tej kwestii poza sporadycznymi prywatnymi rozmowami . I próbą ingerowania przez pokazanie swojej historii ostatnich lat , czyli tak naprawdę niezbyt wiele . Jak zwykle scena wydarzeń zdaje się została napisana gdzie indziej . Cóz możemy czekać ,ale to czekanie nie musi być bierne . Wystarczy się zbroić przez zakup systemów rakietowych lub wymyśleniem swoich . Nie wierzę ,aby pomysłowi Polacy nie zadziałali w tym kierunku . Ale w p[rasie taka cisza w tej kwestii panuje że aż to jest podejrzane .
a tak w ogóle czas obiadu się zbliża ...nieprawdaż ?