Dodaj do ulubionych

Wyżalnia.

07.08.14, 17:04
W tym wątku mozna się wyżalić, wypłakać, pocieszać, głosić radość,
zaczynam wyżaleniem, mam iść na urlop, na dziesięć dni, w pierwszym momencie się ucieszyłem, ale potem przyszło otrzeźwienie, dziesięć dni, i co ja będę robił przez ten czas, na plażę i tak jeżdżę praktycznie codziennie wieczorem, w lesie szybciej można spotkać okapi niż znaleźć grzyba, ryby też wzięły wolne, ale mnie trzasnęła nagroda, by to szlag.
Mam to we d...e, nie idę, przyzwyczaiłem się do,

Obserwuj wątek
    • czan-dra Re: Wyżalnia. 25.08.14, 19:27
      teraz trochę sie pochwalę, poszedłem do piwnicy schować wentylatory, bo w zimie chłodzić powietrze trochę mija się z celem, i znalazłem za szafą stare walizki, a w nich książki, i to jakie, np "Dzieci z Bullerbyn", "Tajemnicza wyspa", "20000 mil podmorskiej podróży", horrory Mastertona, książki A.Maclean`a, stare wydanie, bo pieczołowicie zawiniete w gazetę, M. Puzo, Ojciec Chrzestny, same skarby, i biorę się za czytanie, i odmładzanie się.
    • czan-dra Re: Wyżalnia. 17.09.14, 20:15
      I znowu powinienem podziękować wspaniałym paniom, jednej, za Pudełko Bigosowe, przydało się jak nic w tym roku, a drugiej, za przepis na gołąbki, to są GOŁĄBKI, to co jadłem do tej pory to były jakieś popłuczyny po gołąbkach, nie obrażając mojej mamy.
      • dystans4 Re: Wyżalnia. 24.10.14, 08:47
        podaj przepis na gołąbki ekstra.
        • czan-dra Re: Wyżalnia. 24.10.14, 15:44
          To przepis Damykier, skopiowałem i wydrukowałem go sobie, bo w komputerze może zaginąć, a do tego dopuścić nie wolno, pod żadnym pozorem,

          Najsampierw z grona licznych adoratorów i kandydatów do ręki należy odrzucić wszystkich, którzy nie pochodzą ze Lwowa. Jak się trafi ze Lwowa, wydać się za niego i przez trzydzieści lat ani razu nie zrobić mu gołąbków żadnych, po pretekstem braku zdolności manualnych do zawijania kapusty.
          Po tym czasie chłop powie: „Sam zrobię gołąbki!”. Do siostry swej, takoż lwowianki, pojedzie i przywiezie szczegółową instrukcję:

          Nagotować ryżu na gęsto, ale na taki dość twardawy
          Uwarzyć garnuszek mocnego bulionu
          W wielkim rondlu upichcić pokrojone w kostkę mięsa: łopatkę wieprzową, boczek łuskany, nogę indyczą, Dodać pokrojoną w kostkę i przysmażoną na złoto cebulą, przyprawione solą, majerankiem i pieprzem. Wszystko to z ryżem wymieszać.

          Na dzień drugi:
          Kupić dwa wielkie łby kapusty białej i we wrzątku je obgotować.
          Rozparcelować łby na dorodne liście i pościnać grube koniuszki u nasady
          W tak przygotowane liście nałożyć farszu i zawinąć w zgrabne gołąbki
          Gołąbki te ułożyć ciasno obok siebie w brytfance, sporym naczyniu żaroodpornym i jeszcze w takim mniejszym naczyniu żaroodpornym, bo wychodzi strasznie dużo.
          Ułożone w naczyniach gołąbki okrywa się, jak kołderką, zachowanymi dużymi liśćmi kapuchy.
          Piecze się w piekarniku (200 st.) ze dwie godziny od czasu do czasu podlewając bulionem.

          Po upieczeniu pożera się natychmiast po jednym gołąbku, bo wypada to w środku nocy i zdrowy rozsądek zabrania dalszego obżerania się. Resztę pozostawia się na jutro w piecyku.
          Od następnego dnia, podgrzane w piecyku gołąbki, pokraszone skwarkami z wędzonej słoninki można jeść do woli, do upojenia oraz do padnięcia. Resztę zostawia się na jutro, a jeszcze resztę – do zamrażarki, gdzie czekają, aż znowu nam przyjdzie ochota na gołąbki.
          • damakier1 Re: Wyżalnia. 23.02.16, 21:46
            O, jak mi się miło zrobiło, że Ci gołąbki według mojego przepisu zasmakowały! Ale mam nadzieję, że pierwszy punkt pominąłeś i za lwowiaka się nie wydałeś?
            • czan-dra Re: Wyżalnia. 24.02.16, 17:46
              Ilu ja się lwowiaków naszukałem, co jakiegoś znalazłem, to albo zajęty, albo uciekał z krzykiem, do dziś zachodzę w głowę dlaczego.
    • czan-dra Re: Wyżalnia. 10.12.14, 15:45
      K...a mać! Moja psina ma raka skóry, wet próbuje zahamować rozwój choroby, a ja chyba mam dość, powoli przestaje mnie to bawić. Pusto zaczyna się robić.
      I tak tego nikt nie czyta, mogę się wyżalić, a co mi tam, może trochę pomoże.
    • czan-dra Re: Wyżalnia. 03.01.15, 13:26
      Odeszła moja sunia, na moich rękach, pierdolę to wszystko.
    • czan-dra Re: Wyżalnia. 28.10.15, 15:45
      gryzie mnie to od jakiegoś czasu, a jako że to Wyżalnia, więc się wyżale, na ulubionym forum pewne panie wznieciły bunt w słusznej sprawie, no to i ja postanowiłem je poprzeć, i się wpisałem, a w zamian zostałem poklepany po blond główce i wysłany do kąta, z prośbą bym nie zaprzątał swojej niezbyt rozgarniętej głowy sprawami które mnie przewyższają, troszkę mi jest przykro, widać odstaję intelektualnie, szkoda, lubiłem tam być.
      Trochę lepiej mi się zrobiło, ale .........
    • czan-dra Re: Wyżalnia. 08.11.15, 17:49
      Byłem na spacerze, łaziłem po plaży, w taki sztorm nie ma niczego lepszego niż mocny wiatr i duże fale, trochę za ciepło jak dla mnie, ale wszystkiego mieć nie można.
      A co dziwniejsze, nie byłem sam na spacerze, jest kilka osób dla których to wymarzona pogoda.
    • czan-dra Re: Wyżalnia. 26.11.15, 19:24
      Co roku po pierwszym listopada przestaję się golić, i przez około dwa miesiące "hoduję" brodę, zawsze miałem ją czarną, a od dwóch lat są na niej dwa białe pasy, moja potwarz wygląda jak reklama adidasa, czy innych pepegów, czy to już starość, czy tylko broda postanowiła jakoś się zaznaczyć w annałach?
      Nie podoba mi się to, i to bardzo.
      • yoma Re: Wyżalnia. 07.04.23, 01:10
        Mnie się podoba!!!!
    • ave.duce Re: Wyżalnia. 18.02.16, 19:41
      No to się posmucę...




      Pozdr00Fka.
    • czan-dra Re: Wyżalnia. 02.02.17, 18:57
      Długo nie pisałem i nie wkleiłem żadnego linka do muzyki z "wyższej półki", a to dlatego, że zmieniło się wiele w moim życiu, zmieniłem pracę, po tylu latach siedzenia w ciemnicy wyszedłem na świat, spotykam się z ludźmi, różnymi ludźmi, już trochę przywykłem, że do mnie mówią i mówią i mówią, jeżdżę kolejką skm do pracy, samochodem wracałbym sześć godzin, a kolejką kwadrans, niezapomniane przeżycie, pełne wrażeń, nie zawsze miłych, pełne zapachów, chyba, odpukać, coś się dzieje z iGrażką, tak więc nie będę jakiś czas normalny, w bardzo pokrętny sposób "normalny".
    • czan-dra Re: Wyżalnia. 20.09.23, 18:26
      Umowa była taka, zmieniamy podłogę, i odświeżamy ściany, a wyszło na to że, wymieniamy fotele, bo telewizyjne się nie podobają, wymieniamy łóżko, bo stare jest "zleżałe" cokolwiek to oznacza, moja szafa poszła się mnożyć, szafki nocne również poooszły, fotele niepodobne do niczego kto ma coś wspólnego z estetyką, a w ogóle to jestem staroświecki, a ja tylko chciałem zmienić auto, i pochwaliłem się ile mam na koncie zaskórniaków, by to szlag trafił, za co, pytam, za co?

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka