czuk1
08.10.16, 10:15
Byłem na premierze wartościowego filmu "Wołyń". Robi wrażenie grozą obrazów , wielką gamą rodzajów zabijania ludzi. (piszę .... choć w momentach zbrodni ... zamykałem oczy).
Film "Wołyń" - to trudna, częściowo udana,obiektywna próba ukazania prawdy o rzezi wołyńskiej. Powinni go obejrzeć wszyscy wschodni Słowianie, by zobaczyć prawdę o waśniach i mordach narodowych na Kresach Polski przedwojennej.
Wg mnie .
W ciągu 2 godzin nie dało się jednak syntetycznie pokazać pełnego obrazu zbrodni na Wołyniu, bo to ogrom wiedzy historycznej a reżyser filmu tworzył obraz historyczny, fabularny (z fabułą miłosną i rodzinną) . Dlatego wyszedł stosunkowo niespójny obraz historii miłości w warunkach nieprawdopodobnie strasznej tragedii mieszkańców Wołynia , na przełomie lat 30/40
ub.wieku. Ludzie tam mieszkający (głownie Polacy) skazani zostali na straszną śmierć, męki, rany, poniżenia, .....Najpierw uruchomione zostały historyczne, wzajemne urazy Ukraińców do polskiej państwowości/do Polaków. Następnie Ukraińcy wykorzystani zostali przez sowietów, Niemców - zaborców , wrogów Ukraińców... - jako narzędzia prowadzenia zbrodni - jako wykonawców masowych mordów na Polakach. Wszystko to , jakoby w wyższych narodowych celach, np. w celu utworzenia suwerennej Ukrainy. A faktycznie służyło to Sowietom i Niemcom do likwidacji fizycznej Polaków - rękoma Ukraińców - na terenach Kresów, Wołynia.
Film świetnie odbiorą widzowie znający historię tamtych terenów , przebieg wojny światowej . Inni
patrzeć będą z przerażeniem na zmieniających się jak w kalejdoskopie morderców/zbrodniarzy - - sowietów, bolszewików, nkwd, bojowników o samostijną Ukrainę, sowieckie wojsko, niemieckich i ukraińskich oprawców, a także na mordujących w odwecie polskich partyzantów.
Ubolewam, że prawda o rzezi wołyńskiej nie chce dotrzeć do części Ukraińców i władz Ukrainy. Nie chcą uznać, że bohaterska UPA ma też ciemną stronę swojej historii, bo dopuściła się zbrodni na Polakach i nie potrafią Polaków za przeprosić . Nie chcą zapomnieć o ponurych czasach . Odwrotnie, hołubią (też za te zbrodnie) dowódcę UPA - Banderę. Nie chcą przeprosić
Polaków.