bupu
14.07.21, 18:15
Oświadczenie wstępne: tak, mam wakacje i się nudzę.
To, że Ruinka w Febliku leży u stóp wzgórza, natomiast w CZ przemieściła się na jego szczyt, to jest pikuś, Pan Pikuś. Nie takie dystanse już nieruchomości w Neo pokonywały. Natomiast z Feblika dowiadujemy się iż:
- Nie ma okien i drzwi, znaczy tynki wewnątrz lecą do generalki, albowiem do środka swobodnie padał deszcz i śnieg, wlatywał kurz, i nie wiem co tam jeszcze.
- Na dachu rośnie brzózka samosiejka, a w ogóle to przecieka on w straszny sposób. Czyli więźba cała do wymiany na bank. Stropy zapewne również.
- Nie ma kanalizacji, żadnej, o czym dobitnie świadczą resztki sławojki w podwórzu.
Tymczasem w CZ Ida wstawia drzwi i okna, podczas gdy dach ma jeszcze remontem nietknięty. Stropy, jak mniemam, też. I maluje ściany, chociaż nikt nie słyszał, żeby ktokolwiek te ściany bodaj mył przedtem, o skuciu resztek starego tynku i położeniu nowego już nie mówiąc. Do tego planuje też kładzenie płytek podłogowych wprost na klepisku. A gdzie wylewki? Gdzie izolacja podłogi? Nogi im w tej Ruince będą zimą odmarzać, o kosztach ogrzewania już nie wspomnę.
Wieloczynnościowy kolega Chrobota rozprowadził i podłączył prąd, położył caluśką kanalizę (sam jeden, skurczygnat), temy ręcyma, można powiedzieć, wykopał szambo, a do tego, kaskader jeden, przetkał komin. Który mu się od tego rozsypał, cud, że się tytan pracy przy tym (i łażąc po niewątpliwie przegniłym dachu) nie zabił. Nie mniej wielofunkcyjny Chrobot wymurował nie tylko komin, nie tylko z kominkiem, co jest wyższą szkołą jazdy (nam kiedyś w starym domu zdun kominek stawiał, fachowiec, ale wyspecjalizowany bardziej w piecach kaflowych; po próbnym rozpaleniu nadymiło tak, że żarówki w salonie widać nie było, bo fachowiec jednak nie trafił z profilem paleniska), ale jeszcze i rozprowadzanie ciepła zrobił, a to już wymaga fachowości najwyższego sortu, pijaczynie spod płota niedostępnej.
No i tak, specjalistyczne przylącza i instalacje robią Idzie wsiowy oliwa z kumplem, bez uprawnień budowlanych, ale żeby zainstalować siatki przeciw owadom, rudy kościotrup chce wzywać fachowców ze specjalistycznej firmy. Litości i miłosierdzia.