GoĹÄ: K.
IP: 212.180.165.*
19.04.10, 19:40
Niech ktos mi to wytłumaczy, bo nie kumam:
Jana Pawła w okolicy Anielewicza - Nowolipek, trzy pasy, obok jak wiadomo ścieżka rowerowa.
Ruch duży, cos koło 9-10 rano.
Tymczasem koleś (kurier chyba) - daje gdzieś tak po kresce między prawym a środkowym pasem, skutecznie hamując ruch za nim, do tego pokazując faki (słusznie) trąbiącym na niego kierowcom.
Sorry, ale mi jako częstemu rowerzyśce wstyd za takich matołów; bardzo chętnie się dowiem dlaczego taki koleś uważa, że inni się powinni dopasować do niego i ma wszystko w d.. .?