deczi
03.05.06, 00:20
te błahe i takie dosyć... głośne:-) Jak to u Was wygląda?
U nas, muszę przyznać, że z biegiem lat coraz więcej wzajemnego zrozumienia.
Ja jestem w gorącej wodzie kąpana i dawniej to się czasem działo, teraz ze
wstydem to wspominam.